Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Jutro zamelduje się w Zell. Jeżeli znajdę wolna chwilkę obiecuje " relację na żywo" :wink: Pozdrawiam Narciarską Brać! No to szczerze zazdroszczę. Przy dobrej, słonecznej pogodzie nie zapominaj o lodowcu. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa. Zresztą wieczorem zamieszczę relację, może jeszcze przeczytasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Ja tam jeżdżę samochodem na parking pod Talstation Gerlospass, zamiast tłuc się wyciągami. Jak oglądam wasze relacje to jeszcze bardziej mnie tam ciągnie. A to jeszcze miesiąc:frown:: Pozdrawiam Faktycznie po przedostaniu się z Zell do Hochkriml na nartach, niewiele już czasu zostaje na tamte tereny. W Hochkriml podobała mi się też druga strona do 6-osobowego wyciągu. Jest tam pare fajnych tras, pustych. Z powrotem na szczęście jest jeszcze skibus z Gerlospass (tak zrobiliśmy w pierwszy dzień na arenie), potem staje pod kolejką Isskogelbahn i jeszcze chyba w jednym miejscu w pobliżu wyciągów (Molterat?) Także w razie awaryjnej sytuacji jakaś tam alternatywa jest, choć wiem że nie wszyscy tolerują taki środek lokomocji. : 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argon Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Kusisz tym lodowcem.... może się kopnę te marne 35 kilosów w jedną stronę i pojeżdżę. Prognozy pogody na przyszły tydzień nie są rewelacyjne, więc decyzję zostawiam na później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Kusisz tym lodowcem.... Gacek1964 ma rację. Lodowiec jest super ale tylko przy pięknej pogodzie. Byłem w czasie dużego zachmurzenia i było kiszkowato. Natomiast jak jest słoneczko to jest po prostu bajkowo. Nawet tapetę w kompie mam z lodowca. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Kusisz tym lodowcem.... może się kopnę te marne 35 kilosów w jedną stronę i pojeżdżę. Prognozy pogody na przyszły tydzień nie są rewelacyjne, więc decyzję zostawiam na później. Prognozami na chwilę obecną w ogóle bym sobie nie zaprzątał głowy. My też przed wyjazdem mieliśmy mieć pogodę nieszczególną. A wyszło, że pogodowo fatalna była tylko niedziela, a reszta bez zarzutu. Nie wiem gdzie będziesz mieszkał, ale wygodny, bezpłatny autobus jest z dworca w Mayrhofen na lodowiec. Kursuje od 8:00 rano bodajże co 20 minut. Podróż trwa coś koło 35-40 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argon Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Apartament mamy w Gerlosberg czyli właściwie w Zell, ale wolimy do stacji jeździć swoim autem niż skibusem. Jeżeli lodowiec "wypali" to tylko autem, nie wiem czy pod Tuxem jest też duży parking ale patrząc na austriackie standardy to chyba mogę być spokojny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Parking jest wystarczający. :cheerful: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
idealist Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 (edytowane) tatatatatatam, jestem już po pracy, zostało tylko spakowanie się, pobudka o nieludzkiej porze i wyjazd!!! gacek, serdeczne dzięki za relację, mam jeszcze większy apetyt na jazdę. Niestety na niedzielę prognoza jest do bani, zastanawiam się gdzie uderzyć, chyba w Arenie jest najwięcej tras na poziomie lasu?? Edytowane 29 Styczeń 2016 przez idealist 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 tatatatatatam, jestem już po pracy, zostało tylko spakowanie się, pobudka o nieludzkiej porze i wyjazd!!! gacek, serdeczne dzięki za relację, mam jeszcze większy apetyt na jazdę. Niestety na niedzielę prognoza jest do bani, zastanawiam się gdzie uderzyć, chyba w Arenie jest najwięcej tras na poziomie lasu?? Też 2 tygodnie temu mieliśmy podobny problem. : Wybraliśmy ostatecznie Mayrhofen, ale nie mieliśmy rozeznania w terenie i był to wybór trochę w ciemno. Teraz chyba bym brał arene. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
idealist Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Ja jadę z rewizytą i rozważam różne opcje. Chcielibyśmy tym razem "zaliczyć" Tuxa, ale tak jak piszecie, to plan tylko przy murowanej pogodzie, bo przy silniejszym wietrze i chmurach bez sensu pchać się tak wysoko. Zobaczymy, też liczę na to, że pogoda będzie lepsza od prognozy :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 Na Tuxie było tak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 29 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 tatatatatatam, jestem już po pracy, zostało tylko spakowanie się, pobudka o nieludzkiej porze i wyjazd!!! gacek, serdeczne dzięki za relację, mam jeszcze większy apetyt na jazdę. Niestety na niedzielę prognoza jest do bani, zastanawiam się gdzie uderzyć, chyba w Arenie jest najwięcej tras na poziomie lasu?? na pewno cześć trasy 18 jest w lesie przy tej trasie warto odwiedzić : http://www.schnitzelhuette.at/ a wieczorem polecam ; https://www.zillertalarena.com/pl/arena/winter/rodelbahn_hainzenberg.html?bl=/pl/arena/winter/rodeln.html 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 29 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2016 W czwartek przyszedł czas na Tuxa. Długo się zastanawialiśmy jechać, czy nie jechać. Na forach dominiują opinie, że styczeń to nie pora na lodowiec bo zimno/wietrznie/są ciekawcze ośrodki, niepotrzebne skreślić. Ponieważ jednak jesteśmy typami zwiedzaczy i ośrodków alpejskich nawet tych najlepszych staramy się w miarę możliwości nie powtarzać, wybór mógł być tylko jeden, dolina zillertal bez lodowca byłaby niepełna. W rezultacie wyszedł jeden z najlepszych dni na nartach wogóle..... [ATTACH=CONFIG]26758[/ATTACH] Na nowym wyciągu 6-osobowym skiline nie działa. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 30 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Styczeń 2016 W rezultacie wyszedł jeden z najlepszych dni na nartach wogóle..... Dokładnie tak samo miałem... Tux jest cudowny! :angel: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 30 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Styczeń 2016 Dokładnie tak samo miałem... Tux jest cudowny! :angel: Wiem, wiem. Czytałem Twoja/Wasza zeszłoroczna relacje. Trafić tylko na pogodę a ujezdzi się po pachy:cheerful: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 30 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Styczeń 2016 Apartament mamy w Gerlosberg czyli właściwie w Zell, ale wolimy do stacji jeździć swoim autem niż skibusem. Jeżeli lodowiec "wypali" to tylko autem, nie wiem czy pod Tuxem jest też duży parking ale patrząc na austriackie standardy to chyba mogę być spokojny. No skoro będziecie mieszkać w Gerlosbergu to jeżdżenie na Arenę własnym samochodem jest bez sensu bo musicie zjechać do doliny do Zell i tracić czas, podczas gdy przez Gerlosberg jeżdżą skibusy, które od razu zawożą do stacji pośredniej Areny. Ja tam jeżdżę samochodem na parking pod Talstation Gerlospass, zamiast tłuc się wyciągami. Piotrze na prawdę uważasz, że będąc na wyjeździe narciarskim jazda na nartach z Zell do Hochkrimml w pięknym otoczeniu natury, na świeżym powietrzu można nazwać "tłuczeniem się". Myślę, że to raczej Ty się tłuczesz w dolinie i w spalinach w klatce na kółkach przez ponad godzinę. Abstrahując jestem zdumiony tym jak Polacy ukochali swoje blaszaki, że nawet na urlopie narciarskim wolą w nich siedzieć, wymyślając różne historyjki jak to samochód jest niezbędny (a bo dziecko, a bo niby szybciej, a bo wygodniej itp itd), zamiast jeździć na nartach. Ja tak jak dojadę pod apartament w sobotę to nawet go nie otwieram do kolejnej soboty. Przecież nawet taki przejazd Zillertalbahn to swoista atrakcja i przyjemność, a przy okazji możemy zobaczyć sprawnie funkcjonującą komunikację kolejową, która dojeżdża do każdej przysłowiowej dziury zabitej dechami, a której w Polsce już nie uświadczymy bo została całkowicie zniszczona. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 1 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2016 Piotrze na prawdę uważasz, że będąc na wyjeździe narciarskim jazda na nartach z Zell do Hochkrimml w pięknym otoczeniu natury, na świeżym powietrzu można nazwać "tłuczeniem się". Myślę, że to raczej Ty się tłuczesz w dolinie i w spalinach w klatce na kółkach przez ponad godzinę. Michaś, do Zillertalu jadę w tym roku siódmy raz, więc można przypuszczać, że przetestowałem różne opcje:smile: Oczywiście, że jazda przez cała arenę jest fajna i przyjemna co nie zmienia faktu, że trwa długo i jest męcząca. Jednorazowo powinna być obowiązkowa:wink: (ja mam zaliczone). W dodatku wtedy jeszcze nie było sześcioosobowej kanapy "Moseltret" i do dwójeczki trzeba było swoje odstać - tak stać w kolejce!!!!:wink: Nie mniej jazda takim sposobem do Gerlossplate i z powrotem zajmuje cirka 50 km na nartach co jest wynikiem dość dużym. Jako, że lubię jeździć w tamtym rejonie więc jadę tam autem aby tam być o 9.00 czyli w momencie otwarcia:smile: Co do jazdy autem to nie jest tak źle. Jazda serpentynami pod Gerlosberg jest super. Dodam tylko od siebie, że twoja metoda (auto w odstawce) jest również wypróbowana. Na Słowacji korzystałem tylko ze skibusów i wspominam dobrze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 1 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2016 W dodatku wtedy jeszcze nie było sześcioosobowej kanapy "Moseltret" i do dwójeczki trzeba było swoje odstać - tak stać w kolejce!!!!:wink: Pozdrawiam Bo nowa kanapa tam jest od najdalej chyba 3 lat i też na starej jeździłem, ale szczerze wielkich kolejek nie pamiętam, choć wiadomo różnie mogło się trafić :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 1 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2016 Ostatni dzień, nastroje uległy zdecydowanemu pogorszeniu, dopada nas syndrom powrotu a przejechane kilometry też dają o sobie znać i kondycja już nie ta. Pogoda cały czas rewelacyjna, więc robimy powtórkę z Mayrhofen, z którego w niedzielę ze względu na panujące warunki atmosferyczne wiele nie zobaczyliśmy. Tym razem zaczynamy od wjazdu gondolką Horbergbahn, zwiedzamy cały ośrodek aż po Eggalm. I muszę powiedzieć, że po raz pierwszy w trakcie tego wyjazdu zachwytów nie ma.:eek:Tras niby dużo, ale tak jakoś bardzo skoncentrowane, wiele skrzyżowań szczególnie w centralnej części ośrodka. Na Horbergu i Rastkogel niby lepiej i mniej ludzi, ale też to nie jest to. Trasy wg mnie stosunkowo krótkie, dużo wypłaszczeń i poprzecznych nierówności terenu. Na pewno do listy ulubionych ośrodków go nie zapiszemy. Po wszystkim żałujemy,że tego dnia nie zrobiliśmy powtórki z Hochzillertalu. Jazdę w tym dniu kończymy wyjątkowo wcześnie.Były jeszcze plany, aby w sobotę w drodze powrotnej zahaczyć o jakiś ośrodek Salzburgerlandu, ale ze wzgłedu na opady śniegu i słabą widoczność w ostateczności z tego pomysłu rezygnujemy.Podróż do Katowic trwa ok 12 godzin, warunki od okolic Wiednia fatalne. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 1 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2016 Krótkie podsumowanie: - pogoda w stosunku do której były największe obawy dopisała. 1 dzień niedziela z ciągłym opadem śniegu i fatalnym kontrastem, 3 dni pełnej lampy i 2 z pochmurnym i mglistym porankiem a potem już tylko lepiej; - infrastruktura na najwyższym poziomie, wiele podgrzewanych gondol i kanap z bublinkami; - transport publiczny zorganizowany wzorowo, trzeba tylko pamiętać że skibusy na przystankach pośrednich w przypadku zapełnienia się nie zatrzymują. Wtedy kierowca dzwoni po kolejny autobus i jest on podstawiany, ale może to dłuższą chwilkę potrwać. (spotkało to nas w pobliżu Eggalm); - trasy przygotowane dobrze i bardzo dobrze, w dolnych odcinkach ze względu na sztuczny śnieg należy uważać na zlodowacenia; - hitem wyjazdu został Hintertux, przy słonecznej i bezwietrznej pogodzie jest klasą samą w sobie i jak dla mnie pozycją obowiązkową; - rozczarowanie Mayrhofen; - byle do następnego :cheerful: 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 1 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2016 (edytowane) Hintertux, tak, podzielam zdanie na jego temat :wink: A co do Mayrhofen, to miasto Cię rozczarowało czy coś innego? Edytowane 1 Luty 2016 przez artix 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 2 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2016 Hintertux, tak, podzielam zdanie na jego temat :wink: A co do Mayrhofen, to miasto Cię rozczarowało czy coś innego? Hehe oczywiście chodziło mi o tereny narciarskie górujące nad miastem :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 2 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2016 Hehe oczywiście chodziło mi o tereny narciarskie górujące nad miastem :wink: A z Achorna zjechales? Bo mnie ta trasa mocno przypadła do gustu.No ale to tylko jedna trasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek1964 Napisano 2 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2016 A z Achorna zjechales? Bo mnie ta trasa mocno przypadła do gustu.No ale to tylko jedna trasa. Tak na Ahornie byliśmy w niedzielę, tylko warunki pogodowe wtedy były fatalne. Ale faktycznie trasa jedna z fajniejszych, długa z bardzo dużym potencjałem, do tego mało ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 2 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2016 (edytowane) Krótkie podsumowanie:- pogoda w stosunku do której były największe obawy dopisała. 1 dzień niedziela z ciągłym opadem śniegu i fatalnym kontrastem, 3 dni pełnej lampy i 2 z pochmurnym i mglistym porankiem a potem już tylko lepiej;- infrastruktura na najwyższym poziomie, wiele podgrzewanych gondol i kanap z bublinkami;- transport publiczny zorganizowany wzorowo, trzeba tylko pamiętać że skibusy na przystankach pośrednich w przypadku zapełnienia się nie zatrzymują. Wtedy kierowca dzwoni po kolejny autobus i jest on podstawiany, ale może to dłuższą chwilkę potrwać. (spotkało to nas w pobliżu Eggalm);- trasy przygotowane dobrze i bardzo dobrze, w dolnych odcinkach ze względu na sztuczny śnieg należy uważać na zlodowacenia;- hitem wyjazdu został Hintertux, przy słonecznej i bezwietrznej pogodzie jest klasą samą w sobie i jak dla mnie pozycją obowiązkową;- rozczarowanie Mayrhofen;- byle do następnego :cheerful:Byłem w Zillertal w tym samym terminie co Ty i w pełni potwierdzam warunki pogodowe. Bo nie tylko było dużo słońca, ale też pokaźny mróz i stosunkowo dużo śniegu w dolinie, czyli tak jak powinno być w styczniu na nartach. Z doświadczenia kilku lat muszę też stwierdzić, że jeżeli z prognozy kolejnego dnia wynika, że ma być niepewna pogoda (pół chumry, pół słonce) to najlepiej udać się do Kaltenbach, bo tam się najszybciej rozpogadza. Przykładem była właśnie środa z naszego tygodnia, w Kaltenbach pełne słońce było około 2 godzin wcześniej (około 10) niż w Mayrhofen (około 12.15). Podobnie miałem w innych sezonach.Dziwie się tak negatywną oceną Mayrhofen bo w mojej ocenie to najbardziej spektakularny ośrodek z całej doliny (pod kątem infrastruktury, ilości i różnorodności tras), a przejazd do Eggalm z zaliczeniem skiroute nr 69, a w szczególności nr 75 w pozycji zjazdowej jest bardzo ciekawy. Ponadto w Mayrhofen poza standardowymi trasami masz trochę nartostrad i dużo skiroute'ów. Poza powyższymi polecam w szczególności skiroute nr 30 (kiedyś 1) w mojej ocenie najlepszy z całej doliny i do samej doliny (z 1790m do 620m), co prawda zazwyczaj jest zamknięty ale jeżeli w dolinie leży śnieg to bez obaw można jechać. W naszym tygodniu zaliczyłem go 2 razy. A tu jeszcze taki widoczek z Eggalm właśnie, z lodowcem w tle (dojazd do Eggalmbahn,trasa nr 77b)I tak jak napisałeś byle do następnego wyjazdu, najlepiej z taką samą pogodą :happy: Edytowane 2 Luty 2016 przez michaś 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.