gregor_g4 Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Panowie i Panie, najlepiej kleić fokę do foki. Tak sklejone dwie razem, obwiązać sobie wokół brzucha i narzucić kurtkę (ewentualnie zabezpieczyć śniegołapem). Po zjeździe foczki sie zagrzeją i przylepią do narty bez marudzenia To idealna opcja na podejścia, pomieszane ze zjazdami wymagającymi odklejania fok. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 powiedzcie mi Panowie , bo laikiem jestem jeszcze w tych sprawach , czy sklejanie fok tyczy się zarówno fok klejowych i bezklejowych , czy też tylko bezklejowych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 powiedzcie mi Panowie , bo laikiem jestem jeszcze w tych sprawach , czy sklejanie fok tyczy się zarówno fok klejowych i bezklejowych , czy też tylko bezklejowych ? Ja używam fok bezklejowych Gecko. One mają taką jakby galaretę od spodu,niby wielokrotnego użytku,ale powoli jej ubywa... :proud: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 3 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 Małe Skrzyczne po raz trzeciJak wspomniałem wątku o warunkach wybrałem się znowu do Szczyrku. Myślałem żeby w końcu zmienić miejsce, ale chyba nigdzie nie ma obecnie możliwości zrobienia 3,5 kilometrowej trasy, a że z Bielska blisko i lubię tę górę to decyzja nie mogła być inna. Nie ma w sumie co się rozpisywać, fajna dwugodzinna wycieczka z Soliska na szczyt i zjazd, tylko trzeba się za bardzo nie rozglądać, bo widoki nie za ciekawe :stupid: Beskid Mały cały bezśnieżny, na Klimczoku tylko płaty, a na Małym nawet na pół kijka, ale w zaspie po zawietrznej stronie. I teraz nie wiadomo, czy trzeba korzystać póki się da, czy czekać na lepsze warunki? :eek: 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 3 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 (edytowane) I teraz nie wiadomo, czy trzeba korzystać póki się da, czy czekać na lepsze warunki? :eek: Będę jeździł w Szczyrku od niedzieli do środy. Z tego co widzę, to raju nie będzie... :frown:: Czy ktoś wie, jak wygląda trasa Skrzyczne - M.S.? Edytowane 4 Luty 2016 przez leitner Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 3 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2016 Będę jeździł w Szczyrku od niedzieli do środy. Z tego co widzę, to raju nie będzie... :frown: Czy ktoś wie, jak wygląda trasa Skrzyczne - M.S.? Od strony Małego w porządku, ten trawers czyli trasa nr 3 też pewnie przejezdna, ale z samego szczytu Skrzyczego pewnie już wytopione, z tego co pamiętam chyba Góral wrzucał zdjęcia stamtąd w weekend 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 11 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Luty 2016 MS x2Prognozy się sprawdziły i śniegu spadło dość sporo, więc trzeba to było wykorzystać. Widząc hałdy na szczyrkowskich ulicach decyduję się jechać na darmowy parking do Czyrnej co było bardzo dobrą decyzją. Dwójka, a na dole polana trójki były przeratrakowane więc wychodziło się bardzo przyjemnie. Postanowiłem jednak iść kawałek po świeżym mokrym śniegu i wtedy własnie poczułem, że mój sprzęt trochę waży :biggrin: Mokry śnieg do połowy łydki na razie sobie daruję :laughing: Po wyjściu na Małe Skrzyczne kieruję się do chatki w stronę Skrzycznego na krótką przerwę, wracam na szczyt Małego i zjeżdżam do końca tej największej polany (Młaki), miałem tam całe połacie sztruksu na wyłącznąść : To mi jednak nie wystarcza i ruszam znowu do góry z myślą, że wyjdę tyle ile będzie mi się chciało. Jakąś godzinę później jestem znowu na szczycie :stupid: Zjazd do samego dołu na nogach z waty, musiałem dwa razy robić przerwę :tongue: Dzień jak najbardziej udany, w końcu zimowe krajobrazy no i póki co najlepszy wynik czyli 1073m przewyższenia według endomondo. Następny krok to 1500, mam nadzieję jeszcze w tym sezonie :smile: 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 17 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2016 PilskoOd dłuższego czasu chodziło za mną to Pilsko, ale jakoś nie było okazji się wybrać. Pogoda zapowiadała się dzisiaj w miarę ok, więc ok 9 ruszam już z Kamiennej wzdłuż krzesełka. Zasadniczo warunki na podejściu można było podzielić na trzy strefy:Na dole bardzo zimny wiatr i częściowa mgła, a trasa zmrożona. Na Buczynce warunki bardzo trudne, mnóstwo kamieni i przetopów. Największym plusem piękny widok na Babią Gorę :biggrin: W strefie środkowej od górnej stacji nowej koleji wiatr już znacznie cieplejszy, do tego świecące Słońce co spowodowało gwałtowne topnienie szadzi i śniegu z drzew w postaci sporej "ulewy" :eek: Udaję się dalej "szóstką" na Miziową, gdzie warunki wyglądają bardzo fajnie, śniegu nawet dość sporo w przeciwieństwie do narciarzy, których jak na śląskie ferie jest mało. Chwila przerwy i ruszam dalej w górę. Powyżej wyciągu zaczyna się już inny świat - mocny wiatr i mgła przez co widoczność znacznie ograniczona i niestety nie ma szans na Tatry. Odpuszczam na polskim szczycie gdzie i po odklejeniu fok za ośnieżonym świerkiem stanowiącym świetną osłonę ruszam na dół. Między kosodrzewiną jedzie mi się średnio, znacznie lepiej na trasie oraz do Buczynki. Tam już slalom między kamieniami a później po mocno już rozjeżdżonym Solisku. Wypad bardzo udany, co prawda przewyższenia tylko ok 900 m, ale bardziej chodziło o widoki i poczucie naturalnego śniegu pod nartą :happy: 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 24 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2016 Ciągnie mnie coraz bardziej, wkrótce do was dołączę maniacy: http://**************/video_news/2016/02/22/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 25 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2016 Znowu MSMożna się zastanawiać ile można jeździć w to samo miejsce, ale żadnej trasy jeszcze w całości nie powtórzyłem, a z możliwością 6-kilometrowego podejścia w odległości 20 minut jazdy samochodem nawet nie ma co dyskutować :biggrin: Ruszam z Soliska pod Golgotą i skręcam z siódemki w mała znaną szóstkę, gdzie mam okazje założyć pierwszy ślad, śniegu niestety ledwie tyle żeby podchodzić. Dalej idąc drogą przecinam Polanki, czerwoną jedynkę oraz oba wyciągi docierając do Bieńkuli. Szczyrk orczykami wisi :tongue:Co ciekawe na górnej ściance Bieńkuli stoją trzy lance, w przeciwieństwie do tych z samego dołu trójki mają silniki i jakby czekały na mrozy... Poza tym jest homologacja FIS więc jest jest i pomiar czasu, ktoś pamięta jakieś ostatnie zawody? Później już klasycznie trawersem w stronę Skrzyczego i z powrotem grzbietem na Małe. Odklejanie fok i w dół najpierw dwójką, a następnie siódemką, która w dolej części jest już bardziej brązowa niż biała. W końcu temperatura jest poniżej zera, wygląda to wszystko bardzo ładnie z tym świeżym śniegiem, ale to niestety tylko kosmetyka. Coż z tego, że w lutym spadło tam pewnie łącznie sporo ponad pół metra, skoro na 1200 n.p.m. nawet borówki nie są zakryte, bo wszystko spłynęło Żylicą :sorrow:PS Góral, link nie działa :wink: 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 25 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2016 Czarny Groń k/Andrychowa - wieczorny skiturDzisiaj , korzystając z tego , że trochę wcześniej wróciłem z pracy , wymyśliłem sobie wieczorne turowanie na Czarnym Groniu.Jadąc samochodem , zastanawiałem się czy będzie możliwość foczenia już od parkingu , czy też trzeba będzie podejść do tras narciarskich. Na szczęście , okazało się ,że w lesie jest na tyle śniegu , że można w miarę bezpiecznie dla sprzętu zacząć podchodzenie z nartami na nogach z samego parkingu. Po 40 minutach melduję się przy górnej stacji . Krótki odpoczynek , przepinka i sruuu na dół . Fajnie się zjeżdżało , więc kupiłem sobie jeszcze wyjazd krzesełkami na samą górę :biggrin: , jeszcze raz na dół , do busika i do domu . Śnieg cały czas przyjemnie prószył , więc klimaty były super zimowe , no i jest szansa , że coś tam może z tego opadu zostanie na dłużej , chociaż znając tę zimę to któż to wie :Kilka zdjęć : 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 (edytowane) Życie po czterdziestce: Wpadł mi do głowy nowy szalony pomysł jak wykorzystać jedną z trzech moich par nart. Na realizację czekałem tydzień a jeszcze dziś ruszę na moją ulubioną Golgotę. D5SP już wkrótce będzie zdobyta, czekają mnie ze dwa, trzy wyjścia przydomowe i żyć nie umierać. Edytowane 26 Luty 2016 przez Góral spod Skrzycznego 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Góralu witaj w klubie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 (edytowane) Góraluwitaj w klubie A witam, witam.Rozżalony, wściekły, prawie zapłakany, że elita forum jednak nie zawita w Beskidy udaję się wypocić swoje frustracje na górę kaźni - Golgotę.Zapinam wiązania jakbym robił to od zawsze i ruszam. Wiązania jakby stworzone pod tą górę. Ale kondycja już nie ta, kilka miesięcy spędzonych na kanapie daje znać zadyszką. Ale przecież po to kupiłeś ten sprzęt, leź do góry. Więc idę, ktoś się zatrzymuje, chętnie robi mi fotkę:Golgota na dole mocno zruszana: im wyżej, tym jednak lepiej: Mijam górną stację Golgoty; i zgodnie z oczekiwaniami pojawia się sztruks: Pojawia się też mały kłopot, brak pośredniego podparcia buta utrudnia podejście na płaskim. Odzywają się kolana zarżnięte przez kilka tygodni wymagającymi progressorami. Ale nic to, na jutro nie będą ci kolana potrzebne, smutek ogarnia porzuconą duszę zdradzonego przez nizinnych kompanów Górala. Jutro będziesz śmigał sam, nie będzie przed kim szpanować. A miało być tak pięknie:Po chwili ból przechodzi, uroniona łza koi duszę. Ściemnia się, ale w dali na Wierchu Pośrednim pojawia się światełko: Jest w końcu szczyt, plecy wilgotne, zakładam kolejny polar, na górze -5 stopni. Zwijam foki, jednak w folię. Sprawdzam czy wszystko jest i śmigam na dół. Wiązania trzymają świetnie jak oryginały.Jeden, jedyny zjazd a tyle satysfakcji, wrócę tu w niedzielę, wypłakać tą zdradę.Pozdrowienia Mariuszku. Edytowane 26 Luty 2016 przez Góral spod Skrzycznego 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Darek z tym winkiem to przegięcie :happy: Paula mi tu z za ramion zagląda i żałuje bardzo mocno, że zrezygnowaliśmy z tego wyjazdu... ...cóż - życie :frown:: Ale... ...muszę Ci powiedzieć, że ten wieczór mega osłodziła mi bardzo dobra informacja i wiadomość :happy: ale, o tym pewnie niebawem napisze JC... Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za relację...a winko trzymaj...to się nie starzeje :cheerful: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Ok, to upiję się dziś Pilsnerem przy serialu Wspaniałe stulecie czekając na jedynego dziś kompana, moją żonkę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Pięknie góralu,może i ja już w sumie susznym wieku skuszę się Ps.Mariusz nie gadaj że nie przyjeżdżacie : Specjalnie sobie dzionek w niedzielę wygospodarowałem na spotkanie forumowiczów 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Specjalnie sobie dzionek w niedzielę wygospodarowałem na spotkanie forumowiczów Niestety :frown:: Po konsultacji z Johnnym postanowiliśmy przełożyć ten wyjazd, a na tą decyzję złożyło się kilka spraw... i w sumie chyba miałem przeczucie, że coś będzie nie tak... coś auto mi zaczęło szwankować - amortyzator. Żal, bo warunki prawdopodobnie jutro i w niedzielę będą super. Na pocieszenie zostaje nam jedyny czynny ośrodek niedaleko nas - Szwajcaria B... Przepraszam Chłopaki, że zawiodłem :sorrow: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Mariusz,warunki super będą może powyżej Miziowej i to wszystko. :frown:: Jutro ok. +5 i słońce,a w niedzielę może być nawet +12 i deszcz... Opad był,nawet przymroziło,ale dało to efekt tylko na sporej wysokości.Pojeździć się da,nawet nawet,ale szału nie ma.Chciałbym żeby Paula zobaczyła Szczyrk i Korbielów w najlepszym wydaniu,jak choćby w 2012 roku.W każdym razie drzwi są dla Was zawsze otwarte! :cheerful: : Jak jednak przyjedziecie,to wiedzcie,że ja jestem spokojny.Tak mniej więcej w połowie marca (najpóźniej na początku kwietnia) przyjdzie lekkie ochłodzenie i obfity opad na Pilsku.Będą najlepsze warunki w tym sezonie! Będzie okazja,żeby nadrobić... :wink: :cheerful: PS. WZF w Beskidach swoją drogą - czas pomyśleć o Kasprowym! :angel: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Tak mniej więcej w połowie marca (najpóźniej na początku kwietnia) przyjdzie lekkie ochłodzenie i obfity opad na Pilsku. Prognoza by johnny? Chcesz wygryźć janka i mamada? : :biggrin: czas pomyśleć o Kasprowym! :angel: O to to! W tym roku muszę tam w końcu pojechać :smile: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Prognoza by johnny? Chcesz wygryźć janka i mamada? : :biggrin: Absolutnie nikogo wygryzać nie zamierzam! :wink: Nie zajmuję się prognozami,ja to po prostu wiem... : 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 16 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Marzec 2016 Zima pod SkałąŚnieg poprószył, miało świecić słońcę więc trzeba było to jakoś wykorzystać. Ruszam z Soliska w kierunku Małego Skrzycznego, jednak zamierzam go zdobyć „trochę” : okrężną drogą. Na wyskości gdzie trasa łączy się z tą z COS-u z lewej strony, skręcam tak jak uważam za służniejsze czyli w prawo:biggrin:. Przecinam wyciąg i przyjemną drogą trawersującą stok docieram aż za Kopę Skrzyczeńską. Ostro w górę kieruje się na grzbiet i wychodzę na szlaku jakieś 500 m przed Malinowską Skałą. Tam chwilę odpoczywam w całkowitej ciszy i z pięknym widokiem... :angel: Zdobywam szczyt po czym zawracam i po około godzinie jestem na Małym, skąd już kieruje się stokiem na parking. W tym miękkim śniegu jedzie się bardzo przyjemnie, dopóki nie docieram do ścianki na Suchym, która przez te kilka godzin uległa całkowitej przemianie i z trasy z dobrymi warunkami stała się ledwie przejezdna :. Dzień mega udany, można było poczuć trochę prawdziwej zimy i zmęczenia nóg, w końcu zrobiłem równe 10 km na fokach plus do tego zjazd :smile::smile: 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baartos Napisano 16 Marzec 2016 Zgłoszenie Share Napisano 16 Marzec 2016 Moze i sie gdzies minelismy.bo jezdzilem i na sonie i cosie...warun mega wypas.oczywiscie do pewnej wys.ale nawet rano do 10 siodemka boska nie mowiac juz 2 z MS.nawet Ondraszek swietny na cosie :-) w sumie wyszlo 27km. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 16 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Marzec 2016 Niestety słońce robi swoje i dla porównania o 14 wyglądało to już tak-wyciąg już nie działał, pewnie nie było chętnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dayton Napisano 24 Marzec 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2016 SkrzyczneNajpierw udałem się standardowo z Soliska na Małe z przerwą na słoneczku pod goprówką (z chęcią przesiedziałbym tak cały dzień :biggrin:), a później grzbietem na Skrzyczne. Głupio byłoby tak szybko wracać, więc zjeżdżam Ondraszkiem oraz FISem. Zrobiłem się jednak trochę lenimy i wykupiłem dwa wyjazdy :smile: Warunki jak na godzinę 13 całkiem w porządku! Kanapa obłożona gdzieś w jednej trzeciej, orczyk nie działał. Łącznik z Sonem trzeba jechać na krechę, za to kawałek dwójki do Hali udaje się zaliczyć w puchu :laughing: Siódemka do połowy też dobra, niżej już masakra ale jakoś bez ściągania nart udaje się zjechać. Jakby ktoś się wybierał, to COS trzyma się bardzo dobrze, a Golgota wygląda na żywo lepiej niż na kamerce (przynajamniej z dołu) 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.