Piotr_67 Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 .....ale wsadzać dziecko dwuletnie na narty, to trzeba mieć nie po kolei w głowie. Na szczęście nie wszyscy tak myślą bo nie było by można oglądać takiego Hirscher-a. On już jeździł w wieku 3 lat, a pierwsze prawdziwe zawody wspomina w wieku 7 lat. Nie jestem lekarzem ani specjalistą, wydaje mi się jednak, że zabawa na śniegu w narciarstwo nie jest morderstwem. Wychodząc z innego założenia to i na sanki wyjść strach:eek: :wink: Pozdrawiam 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Nie jestem lekarzem ani specjalistą, wydaje mi się jednak, że zabawa na śniegu w narciarstwo nie jest morderstwem. :applause: :wink: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dan-D Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Wrzucam małego Marcela! :applause: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Dobrze, że do tej pory nie jeździ ze smoczkiem :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 (edytowane) Cześć Tu właśnie tkwi problem. Większość uważa że za wcześnie i poprostu robi jak każdy bo mówią że minimum 4 lata. Jak widać na filmie każde dziecko jest inne i ma inne predyspozycje. A połączenie nart za pomocą tego sznureczka uważam za fantastyczny pomysł. Za parę tygodni odpinany go a dzieciak nawet tego nie zauważa i ma zakodowane że wytracanie prędkości odbywa się właśnie w ten sposób . Nie można być zablokowanym na nowe metody nauczania. Czasem warto je docenić a nie krytykować. Każda dziedzina na świecie się rozwija a gdy tak nie jest skazana jest n porażkę. Jasna sprawa. Każde dziecko jest inne i do dziecka ( w pierwszej kolejności) a później do rodzica, opiekuna, instruktora należy stwierdzenie czy nauka ma sens czy jeszcze nie. Mój sprzeciw budzi bezrozumna krytyka tych, którzy spróbowali oraz postawa nie bo nie. Przecież jak ktoś sam nie próbował to nic nie wie na dany temat. Wszyscy Ci którzy są przeciwnikami ze względów zdrowotnych niech spokojnie pomyślą jakim przeciążeniom są poddawane stawy dziecka przy normalnej zabawie bieganiu, upadkach itd. Jeżeli dwulatek jest sprawny i aktywny to nawet w domu jest o wiele więcej sytuacji zdecydowanie bardziej kontuzjogennych niż na nartach. Tego typu sformułowania padają zazwyczaj z ust ludzi, którzy o nartach maja niewielkie pojęcie bo naturalnym jest, że boimy się nieznanego. Co do ułatwień to jestem zdecydowanym ich przeciwnikiem w nauce 1 na 1. Spięcie dziobów ma jak rozumiem wymusić układ płużny w celu kontroli prędkości. Spinając dzioby możemy to osiągnąć ale kierując dziobami możemy osiągnąć o wiele więcej. Odpowiednio ustawiając dziecku narty w jeździe możemy pokazać mu odczucia ruchowe jakie towarzyszą normalnej jeździe łukami płużnymi i dziecko podświadomie te ruchy zapamięta. Poza tym będąc z nim w stałym kontakcie możemy nadać mu odpowiedni tor jazdy przyzwyczajając do tego że prędkość regulujemy promieniem i pogłębieniem skrętu a nie hamowaniem przy pomocy pługu. Przekazanie odpowiedniego toru jazdy wydaje mi się najważniejszą rzeczą w nauce dzieci. Niestety jako, że moje dzieci zaczynały odpowiednio w wieku 2l i 4m oraz 2l i 10 m to należę do ludzi, którzy maja nie po kolei w głowie więc niniejszym pozdrawiam kolegów i się wyłączam. Pozdro Edytowane 12 Styczeń 2016 przez Mitek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Cześć należę do ludzi, którzy maja nie po kolei w głowie Pozdro No popatrz wychodzi na to że ja też :biggrin::wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Ja wsadziłem obie córki w wieku lat 4 na narty. Z drugą poszło nawet łatwiej bo młodsza chciała smigać jak starsza :biggrin: Generalnie obu sprawiało to radośc. Tu na filmie młodsza ma 4,5 roku https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=HVzvrbuUy2c Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azmadan Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Mojego Marcina postawiłem na deski jak jeszcze nie miał 4 lat. Witam sąsiada ;-) - poznałem miejsce z filmu - Beskidzkie ;-P - mieszkam 300m od tej łąki :-) Nasza mała w tą niedzielę była 1 raz - z grupą "przedszkole na nartach" na Białym K. - ma 3 lata i 4 miesiące - ale jest wyrośnięta - kombinezon rozmiar 104/110 ;-P Jeździ z kuzynem - prawie 3 letnim W zeszłym sezonie (2,5 roku) się nie odważyliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slavko Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Wyraźnie napisałem, że jest to tylko moja opinia. Dziecko dziecku nierówne i nie oznacza to, że każdemu dziecku, któremu włożono narty przed tą "umowną" granicą 4 roku życia coś się stanie. Skoro Wasze dzieci w wieku 3 lat już uczyły się jeździć to Wasza sprawa, wypada się cieszyć, że mają z tego frajdę i są zdrowe. Nie mój zakichany interes, jak by można to powiedzieć. Każdy z nas widział na pewno niejednego dwulatka na stoku i nic się nie stało. Być może moje podejście jest stereotypowe, ale go nie zmienię. Proszę nie porównywać tego do stanowiska typu "skoro ma mnie przejechać samochód, to lepiej w ogóle nie wychodzić z domu". Jeśli kogoś uraziłem to wybaczcie, to było niezamierzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Uważajcie co robicie. Ja miałem 3 latka jak zaczynałem pod Nosalem. Ale.......... też chciałem aby moje dziecko zaczynało tak wcześnie jak Ja. Fajnie jak sie nic nie stanie ale niestety........ dziecko przy upadku tak sobie wykręciło nóżkę przy upadku że był koniec. Lekarz zabraniał przez dwa lata, dziecko miało uraz i teraz 5,5 roku i chciałem go postawić na nartach to dziecko krzyczy. Pamiętajcie jak wszystko będzie dobrze to ok, ale jak złapie uraz to będzie on trwał długie lata. Optymalny wiek na nauke to wg mnie obecnie 5-6 lat. Dziecko ma wykształcone pełne mocne stawy, najważniejsze psychikę więc może walczyć ze stokami. Niech każdy ambitny tata pomyśli nad tym tematem. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Cześć Uważajcie co robicie. Ja miałem 3 latka jak zaczynałem pod Nosalem. Ale.......... też chciałem aby moje dziecko zaczynało tak wcześnie jak Ja. Fajnie jak sie nic nie stanie ale niestety........ dziecko przy upadku tak sobie wykręciło nóżkę przy upadku że był koniec. Lekarz zabraniał przez dwa lata, dziecko miało uraz i teraz 5,5 roku i chciałem go postawić na nartach to dziecko krzyczy. Pamiętajcie jak wszystko będzie dobrze to ok, ale jak złapie uraz to będzie on trwał długie lata. Optymalny wiek na nauke to wg mnie obecnie 5-6 lat. Dziecko ma wykształcone pełne mocne stawy, najważniejsze psychikę więc może walczyć ze stokami. Niech każdy ambitny tata pomyśli nad tym tematem. pzdr Jesteś instruktorem? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Na szczęście nie wszyscy tak myślą bo nie było by można oglądać takiego Hirscher-a. On już jeździł w wieku 3 lat, a pierwsze prawdziwe zawody wspomina w wieku 7 lat. Nie jestem lekarzem ani specjalistą, wydaje mi się jednak, że zabawa na śniegu w narciarstwo nie jest morderstwem. Wychodząc z innego założenia to i na sanki wyjść strach:eek: :wink: Pozdrawiam W pełni zgadzam się z Piotrem! Jeżeli tylko jest to traktowane jak zabawa, a nie przymus, to trudno potem dzieciaki zagonić do domu. Moją córę postawiłem na nartach, gdy miała 3,5 roku i od razu jej się spodobało. Młodego postawiłem dokładnie w takim samym wieku i nie chciał słyszeć o nartach! Nic na siłę... poczekałem rok i już było zdecydowanie lepiej, a po dwóch pcha się wszędzie pierwszy :wink: Tak więc, jak już kilka osób pisało, nie ma żadnej reguły - dla jednego dzieciaka 2 latka to odpowiedni czas, dla innego i 8 może być za wcześnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Uważajcie co robicie... Ja miałem 3 latka jak zaczynałem pod Nosalem. Ale.......... też chciałem aby moje dziecko zaczynało tak wcześnie jak Ja. Fajnie jak sie nic nie stanie ale niestety........ dziecko przy upadku tak sobie wykręciło nóżkę przy upadku że był koniec. Lekarz zabraniał przez dwa lata, dziecko miało uraz i teraz 5,5 roku i chciałem go postawić na nartach to dziecko krzyczy. Pamiętajcie jak wszystko będzie dobrze to ok, ale jak złapie uraz to będzie on trwał długie lata. Optymalny wiek na nauke to wg mnie obecnie 5-6 lat. Dziecko ma wykształcone pełne mocne stawy, najważniejsze psychikę więc może walczyć ze stokami. Niech każdy ambitny tata pomyśli nad tym tematem. pzdr Uważasz, że jak dziecko zrobi sobie coś w wieku 5 czy 6 lat, to nie będzie miało urazu bo ma już 5-6 lat? To chyba tak nie działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruski Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Uczenie jazdy na nartach lub snowbordzie 2 letnie dzieci to głupota! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dan-D Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Uczenie jazdy na nartach lub snowbordzie 2 letnie dzieci to głupota! No i załatwione!!! :applause: Ogłoszone! Przegłosowane! Podpisane! Opublikowane! Halleluja i do przodu!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 12 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Chyba rozsądnie wytłumaczone: Kiedy rozpocząć naukę? To jedno z częściej zadawanych instruktorom pytań, na które - niestety - nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiek, w jakim dziecko gotowe jest rozpocząć narciarską edukację zależny jest od wielu czynników, takich jak rozwój fizyczny, zwinność, sprawność, a także charakter. Niektóre maluchy stają na nartach już w wieku dwóch lat, lecz większość dzieci przejawia chęć jazdy dopiero w wieku 3 - 4 lat. Czterolatek jest już na tyle sprawny, by podołać wysiłkowi towarzyszącemu zabawie na śniegu, a jego układ kostny i mięśniowy jest właściwie rozwinięty. Co więcej, wykazuje lepszą koordynację i umiejętność koncentracji na wykonywanych ćwiczeniach od młodszych kolegów. Moment rozpoczęcia szkolenia jest jednak sprawą indywidualną, uzależnioną od kondycji dziecka - jego chęci i sprawności motorycznej. Prowadzona na pierwszym etapie nauka jest raczej zabawą, niż szkoleniem, a odbywać się powinna pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Praktyka pokazuje, że szybciej postępy czynią dzieciaki kształcone przez osoby z wiedzą i doświadczeniem w zakresie szkolenia narciarskiego (profesjonalni instruktorzy i trenerzy SITN), niż przez rodziców. Wynika to z faktu, że dzieci chętniej słuchają obcych, a podczas zajęć mają możliwość wspólnej zabawy i rywalizacji w grupie. Rodzice, choć z pewnością ciekawi postępów czynionych przez pociechy, powinni powściągnąć się od towarzyszenia podczas narciarskich lekcji. Ich obecność rozprasza i dekoncentruje małych kursantów; w razie niepowodzeń dzieci , zamiast przezwyciężać trudności, skłonne są szukać pocieszenia w ramionach rodziców. Zdarza się, że w wieku 4 - 5 lat, pomimo stworzonych ku temu warunków, dziecko wciąż nie wykazuje chęci jazdy na nartach. W takiej sytuacji nie należy stosować presji, lecz poczekać na kolejny sezon i ponowić próby. www.strama-szkola.pl 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 Kolega MARBORU podaje takie samo stanowisko jak MOJE -dziecko musi być sprawne ruchowo lat 4-5 .DWA latka to brak swiadomości . wtedy koszt kilku lekcji przewyższa efekty .Ale jest jeszcze jedna zasada klient NASZ PAN. Moje zdanie jest oparte na doswiadczeniu WF MEN W SP i PG oraz od 1997 r instruktor narciarstwa.... Najlepsze dzieci do nauki to dziewczynki lat 20 -30 a najtrudniejsi chlopcy do nauki to chłopcy po 30 z waga 100 kg.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 kolejny nie 2 latek: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 to chyba Białka - tak plasko i bezpiecznie dla dziecka a Instruktor pokazuje tor jazdy .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dan-D Napisano 12 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2016 To jeszcze coś dorzucę do pieca ws "bezpieczeństwa" na stoku https://www.facebook.com/oojeeej/videos/1645430592356255/?theater Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 13 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 13 Styczeń 2016 Nie wiem w jakim wieku zaczynały naukę jazdy na nartach dzieci które spotkałem w Tyliczu. Miałem tą przyjemność, że jechałem z nimi na wyciagu. Towarzystwo, dwóch panów 5 i 6 lat i pani 6 lat. Państwo juz wcześniej zwrócili mają uwagę swą jazdą na stoku. Byłem nimi zafascynowany. Okazało się, że są ze szkoły narciarskiej z Warszawy. Bardzo żywe, ciekawe, otwarte, wesołe dzieci. W Tyliczu zostały same z trenerem, rodzice musieli jechać do pracy, jak mówiły. No i szykowały się do zawodów, w Kluszkowcach chyba. Super jeżdziły,nie sądzę że nauczyły się tego w jeden sezon i na Górce Szczęśliwickiej. Andi, trafna uwaga odnosnie dzieci 20 - 30 lat płci żeńskiej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 13 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 13 Styczeń 2016 Każde dziecko jest inne, tak jak zresztą było tu wcześniej pisane. Jeden 3 latek może spokojnie nadawać się do nart, a tymczasem inny 5 latek może mieć opory. Tu jest duża rola rodziców i tego jak spędzają czas z dzieckiem. Bohater filmiku, co można z filmu wywnioskować ma rodziców bardzo dobrych narciarzy, więc pewnie od małego widział jak tata czy mama jeździ i mówił, że też tak chce. Jeśli do tego dodać dobrą sprawność ruchową dziecka i opieke osób, które mają pojęcie to nie ma żadnych przeciwskazań. W 100% zgadzam się z Mitkiem, że dziecko na codzień ma dużo większe przeciążenia i szanse na kontuzje skrętne niż podczas nauki jazdy na nartach. Oczywiście warunkiem jest dobre ustawienie sprzętu i profesjonalna opieka. Jeśli te czynniki są spełnione, to właściwie nie ma ryzyka dla dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 13 Styczeń 2016 Cześć to chyba Białka - tak plasko i bezpiecznie dla dziecka a Instruktor pokazuje tor jazdy .. To nie instruktor bo taki nie pokazywałby ćwiczenie odwrotnie. Z dzieckiem wystarczy po prostu prawidłowo jeździć, pilnując (tak jak piszesz) dobrego toru jazdy. Ważne żeby jazda była naturalna i porządna pod względem technicznym. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 13 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 13 Styczeń 2016 To jeszcze coś dorzucę do pieca ws "bezpieczeństwa" na stoku https://www.facebook.com/oojeeej/videos/1645430592356255/?theater Fajnie się ogląda, ale ja jednak bym się nie odważył, niezależnie od tego jak dobrym byłbym narciarzem czy snowboardzistą... Ryzykowne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 13 Styczeń 2016 Cześć Fajnie się ogląda, ale ja jednak bym się nie odważył, niezależnie od tego jak dobrym byłbym narciarzem czy snowboardzistą... Ryzykowne... To Ci się tylko tak wydaje Przemek. Znosiłeś kiedyś dziecko na rękach po schodach na przykład? Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.