andy-w Napisano 19 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 19 Styczeń 2016 Chciałbym jeszcze zauważyć, że bywają narty, których długo nie trzeba ostrzyć i nie wydają się być tępe. A są takie, które naostrzone słabo trzymają. Mówię tu o nartach ze średniej i górnej półki. No ale powyższym wywodem chyba Ameryki nie odkryłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 19 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Styczeń 2016 Ameryki nie, ale zwróciłeś uwagę na jakość stali użytej do wykonania krawędzi. Do tego dochodzi jeszcze odpowiednia obróbka krawedzi przy ostrzeniu. Ja się na tym nie znam, trzeba by zapytać speca od obróbki skrawaniem. Takie na przykład korbowody w silniku, mimo że obrabiane dla zmniejszenia wagi, czyli cieńsze, były bardziej wytrzymałe po wypolerowaniu! Wydaje się stal to stal. Guzik prawda! Kota czym dłużej głaszczesz tym ogon mu bardziej staje!:smile: Nic nowego, toż to natura, przyroda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 19 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 19 Styczeń 2016 Odnośnie jakości stali - zauważyłem,że moje Rossi już po dwóch dniach od serwisowania,wyraźnie słabiej trzymają,za to K2 czy Fischery nawet ponad 10 dni! Coś w tym jest. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 19 Styczeń 2016 Wydaje mi sie ze raczej to wszystko za bardzo wyolbrzymiacie. Wiekszosc nawet nie czuje ze ma naostrzone czy tepe narty... Mam nadzieje że to żart! Większość... czyli kto? ci co się ślizgają albo jadą pługiem! Bo normalnie jak skręcasz na krawędziach i na twardym (lodowym), to nie czujesz czy masz naostrzone krawędzie? :eek: Dokładnie jak pisze Bumer i Johnny. Każda narta ma inną twardość krawędzi. Jak byście sami popracowali nad krawędziami, to na własnej skórze zobaczylibyście kiedy wam pot z czoła kapie. Atomic - masakra, K2 - masakra, Rossi - mogę 4 pary na raz (spoko plastelina), Fisher jak Rossi albo i bardziej miękka. A to na czym serwis pracuje... to już inna bajka, która ma horrendalne znaczenie! W Gliwicach jest jeden (jeden z nielicznych w Polsce), który ma maszyny na ceramicznych ostrzałkach :eek: Nikt w ten cud nie wierzy, dopóki u nich nie naostrzy!!! Po pierwszej wizycie nigdzie indziej nie oddacie swoich nart! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaka Napisano 20 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2016 Raz "przegrzana" krawędz i już po ptokach. Dlatego polecam ostrzenie krawędzi ręczne czyli tzw. "na zimno". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.