Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Jedzenie na stoku


JC

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, ppown napisał:

A jak wygląda sytuacja na Chopoku? Jest tam sporo barów/restauracji a czy któreś są godne polecenia? Chętnie od razu z waszymi ulubionymi daniami 😉

Najlpesza i najdroższa jest restauracja na Lukova, jest tam też muzeum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tanova napisał:

Nie wiem jak karmią w tym sezonie, ale rok temu smacznie i w przyzwoitych cenach jadaliśmy w przybytku Karczma Ciosana u podnóża dawnej trasy Bieńkuli. Chyba nikt tu tego lokalu nie wymieniał, a jest całkiem w porządku i był możliwy dojazd na nartach.

Karczma Ciosana dalej trzyma poziom bo jest lekko na uboczu tras narciarskich i musi  się starać, dodam że jest to obiekt całoroczny.

Karczma Ciosana była już tutaj chwalona.

https://www.skionline.pl/forum/topic/20071-jedzenie-na-stoku/?do=findComment&comment=248574

https://www.skionline.pl/forum/topic/20071-jedzenie-na-stoku/?do=findComment&comment=248756

IMG_5626.JPG

Oczywiście jest na mojej mapce gastronomicznej Szczyrku w Czyrnej (zielony kwadrat).

szczyrkowski_mapa_zima_2020 bienkula.jpg

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, surfing napisał:

Lepiej niech nasi się nie biorą za włoskie kuchnię ;) ale brakuje mi w Szczyrku Polskiego specjału czyli pieczonych ziemniaków (Duszonki, Pieczonki) Może ktoś wie gdzie w Szczyrku można zjeść Duszonki?

Kuchnia włoska jest u nas bardzo popularna i coraz lepsza. Bardzo szybko się zmienia, oczywiście in plus. We Włoszech tak jak i u nas są dobrzy i źli kucharze czy knajpy. Tutaj Gesslerowa zrobiła fantastyczną robotę.

To na czym się podaje, to nie tylko kwestia chciejstwa właścicieli, ale również możliwości. Dostępność wody bieżącej, kanalizacji, energii elektrycznej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makaron - 8 euro, tiramisu - 5. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego poza tym, że makaron jest dobrej jakości, dobrze ugotowany, ma duże kawałki grzybów i wszystko jest podane w sposób estetyczny bez ton plastiku. Tiramisu idealnie zbalansowane. Tylko i aż tyle.

I wcale nie jest to regułą na włoskich stokach, sporo tam też jedzeniowego badziewia.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid Sport Arena  Bistro Bachrata

IMG_20200124_090743.thumb.jpg.6594fa071c6dd4ebdd0bbce6162693f7.jpg

Niestety nie ma już Bistra u Ignacego, uwielbialiśmy zapach ziół i przypraw jaki rozchodził się po wejściu do Ignacego - co najmniej jak w knajpce na południu Włoch. 

 Bachrata  jadłospis,  Bachrata menu,  Bachrata karta dań,  Bachrata cennik,  Bachrata cena herbaty,  Bachrata cena kawyIMG_20200124_090820.thumb.jpg.96e6da527e98698f31623854aa03c7ff.jpg

IMG_20200124_090801.thumb.jpg.dbf5bed21ac14f0c491a79786102d7fc.jpg

IMG_20200124_090831.thumb.jpg.567184798ea04e1adf7957fd58f10e4b.jpg

IMG_20200124_090826.thumb.jpg.0cb6cf25bdee3be4c0c63dd0e1405273.jpg

Bufet na górze.

IMG_20200124_085634.thumb.jpg.906dde38d39d97ac529e7a0e3496cabc.jpg

IMG_20200124_085608.thumb.jpg.fc691f22ea5e798e8c5c692a8f10bcc2.jpg

IMG_20200124_085551.thumb.jpg.b1a1920654f88411d715629edd254f27.jpg

Tak było u Ignacego w 2017r

Cytat

11 listopada świętowałem w BSA , pobyt dopełniłem posiłkiem u Ignacego.

Już samo podejście do lady samoobsługowej zachwyciło nas smakowitym bukietem zapachów.

Potrawy może nie wyglądają ale są po prostu pyszne, jeszcze nigdy nie jedliśmy tak dobrego jedzenia barowego.

Dla mnie kwaśnica, ozorki i żołądki z fantastycznie doprawionym ryżem to niebo w gębie :)  , nawet schabowy i placki ziemniaczane był niestandardowo smaczne.

Sałatki, domowy chleb i dodatki (żurawina itp) wszystko domowej roboty pyszne i zaskakujące.

Najlepsze jedzenie w Szczyrku, sprawcą tej pysznej kuchni jest Marcin Czubak

 

Edytowane przez surfing
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Zibi28 napisał:

To na czym się podaje, to nie tylko kwestia chciejstwa właścicieli, ale również możliwości. Dostępność wody bieżącej, kanalizacji, energii elektrycznej

Dlatego trzymam kciuki za restauracje na Pośrednim. Mam nadzieję, że zamierzenia zrobienia z tego obiektu prawdziwej, całorocznej restauracji zostaną zrealizowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Zibi28 napisał:

Kuchnia włoska jest u nas bardzo popularna i coraz lepsza. Bardzo szybko się zmienia, oczywiście in plus. We Włoszech tak jak i u nas są dobrzy i źli kucharze czy knajpy. 

Polacy pokochali  spaghetti, pizze i tiramisu, ale często pizza jest profanowana ketchupem, a spaghetti jest jak makaron polany pomidorową ;)  Nie przepadam za kuchnią włoską w naszym wydaniu bo przeniesienie jej na nasz rynek jest po prostu niewykonalne, cechą kuchni włoskiej jest przygotowywanie dań świeżych ze składników dostępnych w okolicy, o danej porze roku. Sam kupuję przyprawy na straganach południowej europy ale aromat niestety szybko ucieka.

W temacie wątku mogę polecić pizzę z pieca opalanego drewnem  w Oberży w Rzyki. (Czarny Groń) , a w Bielsku polecam Amici Bistro z kuchnią Śródziemnomorską i profesjonalną obsługą kelnerską 

23 godziny temu, Zibi28 napisał:

To na czym się podaje, to nie tylko kwestia chciejstwa właścicieli, ale również możliwości. Dostępność wody bieżącej, kanalizacji, energii elektrycznej.

Wreszcie ktoś o tym napisał, szkoda że używają najtańszych tacek zamiast papierowych talerzy np.z z logo Szczyrku i wcale nie mam ochoty przekonywać kogoś że mięso z danego grilla jest pyszne, bo on widząc papierowy talerz widzi na nim wyłącznie zwęglony kawał wieprzowiny. Powtórzę że girl w Rudym Kocie to  macerowany domowym sposobem świeży karczek od sprawdzonego dostawcy, przyrządzony na grillu palonym drewnem bukowym, grillowany w mojej obecności i zgodnie z moimi zaleceniami, do tego domowe kiszone ogórki i przysmażona cebula - doznana podobne do jagnięciny z grilla w górach Chorwacji.

7 godzin temu, fredek321 napisał:

Dlatego trzymam kciuki za restauracje na Pośrednim. Mam nadzieję, że zamierzenia zrobienia z tego obiektu prawdziwej, całorocznej restauracji zostaną zrealizowane.

Też im kibicuję i innym miejscowym i oby było ich jak najwięcej. Kucharz z Rudego Kota pewnie na stałe zadomowi się w obiekcie na Pośrednim. Prawda jest taka że przetrwają tylko obiekty całoroczne lub odnogi ich knajp uruchamiane na czas sezonu,większość już tak funkcjonuje np. bufet na Jaworzynie (Skrzyczne) jest odnogą hotel Meta i warto tam zajrzeć bo jest smacznie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2020 o 18:09, ppown napisał:

A jak wygląda sytuacja na Chopoku? Jest tam sporo barów/restauracji a czy któreś są godne polecenia? Chętnie od razu z waszymi ulubionymi daniami 

Polecam Tobie kolego oraz wszystkim, którzy nie znają - zupa czosnkowa w knajpie przy stacji Kosodrzewina. Jeden z lepszych kremow czosnkowych jakie jadłem. Cena? Jedyne 3,30 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.01.2020 o 13:46, surfing napisał:

Beskid Sport Arena  Bistro Bachrata

BSA Bachrata - wczoraj nie zachwycili, a dzisiaj wyraźnie dali znać ,,my cię nie chcemy" bufet górny godz.11 czyli 2 godziny po otwarciu, a na słonecznym tarasie na stołach i ławach pełno śniegu nawianego z nocnego dośnieżania, nie ma gdzie usiąść a nieliczni klienci stoją. Na dolnym tarasie podobna sytuacja o 11:30. Myślę że to pierwszy i ostatni sezon tego najemcy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, surfing napisał:

Polacy pokochali  spaghetti, pizze i tiramisu, ale często pizza jest profanowana ketchupem, a spaghetti jest jak makaron polany pomidorową ;)  Nie przepadam za kuchnią włoską w naszym wydaniu bo przeniesienie jej na nasz rynek jest po prostu niewykonalne, cechą kuchni włoskiej jest przygotowywanie dań świeżych ze składników dostępnych w okolicy, o danej porze roku. Sam kupuję przyprawy na straganach południowej europy ale aromat niestety szybko ucieka.

W temacie wątku mogę polecić pizzę z pieca opalanego drewnem  w Oberży w Rzyki. (Czarny Groń) , a w Bielsku polecam Amici Bistro z kuchnią Śródziemnomorską i profesjonalną obsługą kelnerską 

Wreszcie ktoś o tym napisał, szkoda że używają najtańszych tacek zamiast papierowych talerzy np.z z logo Szczyrku i wcale nie mam ochoty przekonywać kogoś że mięso z danego grilla jest pyszne, bo on widząc papierowy talerz widzi na nim wyłącznie zwęglony kawał wieprzowiny. Powtórzę że girl w Rudym Kocie to  macerowany domowym sposobem świeży karczek od sprawdzonego dostawcy, przyrządzony na grillu palonym drewnem bukowym, grillowany w mojej obecności i zgodnie z moimi zaleceniami, do tego domowe kiszone ogórki i przysmażona cebula - doznana podobne do jagnięciny z grilla w górach Chorwacji.

Też im kibicuję i innym miejscowym i oby było ich jak najwięcej. Kucharz z Rudego Kota pewnie na stałe zadomowi się w obiekcie na Pośrednim. Prawda jest taka że przetrwają tylko obiekty całoroczne lub odnogi ich knajp uruchamiane na czas sezonu,większość już tak funkcjonuje np. bufet na Jaworzynie (Skrzyczne) jest odnogą hotel Meta i warto tam zajrzeć bo jest smacznie .

Spaghetti, dość proste danie, w wydaniu czysto włoskim - sos składa się między innymi z wina i dobrej wołowiny. Próbowałem takie czysto włoskie danie wprowadzić do menu, ale począwszy od załogi a skończywszy na klientach - nie do zaakceptowania - bo winem czuć i nie ten smak, o dzieciach które muszą mieć słodki sos już nawet nie wspomnę. Czy my mamy gorszy smak od włochów? Nie sądzę. Nasze gusta smakowe są pochodne tego, czego nasz mózg się w młodości nauczył, a uczyła nas mama - dlatego każda mama jest najlepszą kucharką:;)  Oczywiście otoczenie też odcisnęło na nas swoje piętno. No bo jeśli Knorr wypuścił ileś tam ton proszku do robienia sosu do spaghetti - to pewna pamięć jakie to spaghetti ma być, to już gdzieś tam nam się utrwaliła. Czy my jako smakosze jesteśmy gorsi od Europy? Z pewnością nie, tylko musi to chwilę potrwać, zanim się na tą europejskość przestawimy. Zresztą dojrzałe opinie forumowiczów najlepiej o tym świadczą.

Pizze polskie czy włoskie, to jeden pies. Pewnie to stwierdzenie jest trochę kontrowersyjne, ale o jakości decyduje człowiek, a z tym i tu i tu bywa różnie. Na pewne te włoskie są dużo bardziej delikatne i mniej ciężkie, ale w tak wysokich temperaturach jakie tam przez większą część roku panują, to chyba nie może być inaczej. U nas klimat jest inny, więc i pizze mają inny charakter. Jest u nas wiele lokali o zbliżonym poziomie do tych we Włoszech, ale jest też wiele o polskim rodowodzie, ale póki mają swoich amatorów to czemu mają się zamykać? Zresztą pizza jako danie to bardzo pojemny gatunek i jak byśmy porównali pizzę rzymską z neapolitańską to są to dwa różne światy. 

A świat pizzy z ketchupem, to szczerze mówiąc ja osobiście takiego dziwadła nie spotkałem.

W Bielsku Białej i Tychach jest sporo bardzo dobrych pizzerii, śmiem twierdzić że wcale nie gorszych od tych z południa Europy. Pewnie dlatego, że w tym regionie oryginalnych testerów nie brakuje:;)

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Zibi28 napisał:

Spaghetti, dość proste danie, w wydaniu czysto włoskim - sos składa się między innymi z wina i dobrej wołowiny. Próbowałem takie czysto włoskie danie wprowadzić do menu, ale począwszy od załogi a skończywszy na klientach - nie do zaakceptowania - bo winem czuć i nie ten smak, o dzieciach które muszą mieć słodki sos już nawet nie wspomnę. Czy my mamy gorszy smak od włochów? 

Domyślam się, że piszesz o Bolognese. Jak to z popularnymi przepisami bywa - ilu Włochów, tyle przepisów na to danie, natomiast w najbardziej klasycznej wersji używa się 3 rodzajów mięsa: wołowiny, wieprzowiny oraz jakiegoś tłustego mięsnego dodatku w rodzaju pancetty lub włoskiej kiełbasy. Warto pamiętać, że jest to sos mięsny, a nie pomidorowy - pomidory stanowią w nim jedynie dodatek, tak więc do sosu nie dodaje się przecieru pomidorowego, ani też pomidorów z puszki, tylko koncentrat pomidorowy rozpuszczony w bulionie. Niektórzy dodają też odrobinę mleka, ale dla mojego smaku sos robi się wtedy zbyt ciężki. Znam 2 włoskie knajpy w Warszawie, które serwują "prawdziwe" bolognese, natomiast niestety w większości restauracji w Polsce dostajemy rozgotowane kluchy zalane pomidorówką z dodatkiem mielonej wołowiny...

Polecam bardzo dobry i bardzo prosty przepis od legendarnego Gennaro Contaldo: https://www.citalia.com/gennaro/traditional-spaghetti-bolognese. I zapewniam Cię - dobrze przygotowane "prawdziwe" Bolognese zjedzą nawet dzieci wychowane na sosach z torebki.

W dniu 24.01.2020 o 21:40, surfing napisał:

Nie przepadam za kuchnią włoską w naszym wydaniu bo przeniesienie jej na nasz rynek jest po prostu niewykonalne, cechą kuchni włoskiej jest przygotowywanie dań świeżych ze składników dostępnych w okolicy, o danej porze roku. Sam kupuję przyprawy na straganach południowej europy ale aromat niestety szybko ucieka.

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Owszem, przeniesienie jakiejś części dań jest kosztowne i nieopłacalne, ale włoska kuchnia, to nie tylko dania kuchni sycylijskiej, czy neapolitańskiej. Jest bardzo wiele przepysznych dań wywodzących się z północnych Włoch, które nie wymagają użycia drogich, ani niedostępnych składników (polecam spojrzeć na przepis, który wkleiłem powyżej - wszystkie produkty są dostępne praktycznie w każdym polskim supermarkecie przez cały rok). Bylejakość i badziewie, które dostajemy w polskich knajpach jest wynikiem ignorancji i braku wiedzy osób pracujących w gastronomii, a także wspomnianego już przeze mnie braku świadomości kulinarnej wśród klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, laryzbyszko napisał:

Domyślam się, że piszesz o Bolognese. Jak to z popularnymi przepisami bywa - ilu Włochów, tyle przepisów na to danie, natomiast w najbardziej klasycznej wersji używa się 3 rodzajów mięsa: wołowiny, wieprzowiny oraz jakiegoś tłustego mięsnego dodatku w rodzaju pancetty lub włoskiej kiełbasy. Warto pamiętać, że jest to sos mięsny, a nie pomidorowy - pomidory stanowią w nim jedynie dodatek, tak więc do sosu nie dodaje się przecieru pomidorowego, ani też pomidorów z puszki, tylko koncentrat pomidorowy rozpuszczony w bulionie. Niektórzy dodają też odrobinę mleka, ale dla mojego smaku sos robi się wtedy zbyt ciężki. Znam 2 włoskie knajpy w Warszawie, które serwują "prawdziwe" bolognese, natomiast niestety w większości restauracji w Polsce dostajemy rozgotowane kluchy zalane pomidorówką z dodatkiem mielonej wołowiny...

Polecam bardzo dobry i bardzo prosty przepis od legendarnego Gennaro Contaldo: https://www.citalia.com/gennaro/traditional-spaghetti-bolognese. I zapewniam Cię - dobrze przygotowane "prawdziwe" Bolognese zjedzą nawet dzieci wychowane na sosach z torebki.

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Owszem, przeniesienie jakiejś części dań jest kosztowne i nieopłacalne, ale włoska kuchnia, to nie tylko dania kuchni sycylijskiej, czy neapolitańskiej. Jest bardzo wiele przepysznych dań wywodzących się z północnych Włoch, które nie wymagają użycia drogich, ani niedostępnych składników (polecam spojrzeć na przepis, który wkleiłem powyżej - wszystkie produkty są dostępne praktycznie w każdym polskim supermarkecie przez cały rok). Bylejakość i badziewie, które dostajemy w polskich knajpach jest wynikiem ignorancji i braku wiedzy osób pracujących w gastronomii, a także wspomnianego już przeze mnie braku świadomości kulinarnej wśród klientów.

Dobrych przepisów na dobre Bolognese pewnie trochę jest. Więc dlaczego pomidorówka ma się w tym gronie nie zmieścić:;) A dobra czysta wołowina to też jest jeden z wyróżników dobrego Bolognese. Więc niekoniecznie musisz mieć rację. Z pewnością dania robi się dla ludzi i pod ich gusta. Więc dania włoskie robione u nas wcale nie muszą być dokładną powtórką oryginału ale jest dopuszczalne odstępstwo aby dogodzić naszemu podniebieniu, oczywiście dobrym włoskim akcentem. Ale czy Bolognese na winie to jest to, czym się dzieci będą zachwycać? Chyba się do końca z Tobą nie zgodzę, szczególnie że tego typu danie nie zostało u mnie prze klientów zaakceptowane, a w szczególności dotyczyło to dzieci.

Klient nie musi mieć wiedzy, to dla niego knajpy pichcą i mają  robić to tak, aby ludzie zechcieli do nich wracać. Za to restaurator musi być świadomy, co robi, i mieć w tym kierunku wiedzę. Albo też wejdzie we franczyzę i nie musi nic wiedzieć, bo go wszystkiego nauczą. A z drugiej strony, wielkie sieciówki sprzedają byle co i jakie tam stoją kolejki. Przecież dania robi się dla pieniędzy, ale z drugiej strony warto jest robić coś z fajną pasją.

Być może tego nie zauważasz, ale rynek gastronomiczny bardzo mocno się zmienia, oczywiście in plus. Jest sporo programów telewizyjnych, które poprzez swój przekaz kształcą i świadomych klientów jak i restauratorów. Trzydzieści lat temu standardem były zapiekanki, potem budki z frytkami a teraz dobrych knajp jest naprawdę sporo. A czy jest już całkiem dobrze? Odpowiem pewną statystyką z czasów jak się bawiłem w zaopatrywanie gastronomii. W ciągu roku z moich 2000 klientów ubywało 600 a przybywało ok 700. Należy pamiętać że ci którzy z rynku znikali - to za ich zniknięciem kryły się ludzkie dramaty i nadzieja tych co rozpoczynają. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mops napisał:

potworne ceny (wiem że jest drogo na stokach ale nie 41 zł za małą zupę i dwa napoje (tak jest w SnowBoxie))

Kuflonka pewnie jeszcze tam wrócimy ale maksymalnie raz, bo szkoda wydawać 41 zł na Kluskę i gorącą czekoladę... 

Rudy Kot siedział w barze Iglo i dopiero po 20 minutach wrócił do jednostki macierzystej. Jedzenie bardzo dobre, karczek dość tłusty, ale smaczny.

Super że robisz pełne relacje wraz z doznaniami kulinarnymi, martwi że jednak wygrywa oferta SMR a nie lokalne produkty, karczek i jego przetłuszczenia to zaleta dla mięsa na grilla, jak za tym nie przepadasz to przypilnuj aby poleżał na grillu chwilę dłużej.

Mam nadzieje że doczekam czasów że na stoku w naszych górach można będzie zjeść jagnięcinę- na razie tylko w Karczmie Ciosanej do której dojedziesz na nartach ale wrócić na trasę trzeba na nogach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2020 o 11:00, laryzbyszko napisał:

Jest bardzo wiele przepysznych dań wywodzących się z północnych Włoch, które nie wymagają użycia drogich, ani niedostępnych składników

Własnie w tych składnikach cały sekret, bo jak inaczej smakuje pomidor, cebula, papryka kupiona na straganie południowej europy. Dlatego warto cieszyć się w czasie wyjazdu lokalnymi specjałami, a niestety często widuję sąsiadów z hotelu siedzących w sieciówce zamiast w Tawernie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@surfing

Do Rudego Kota myślę że jeszcze wrócimy do końca tygodnia. Wybrałbym się do Hiltona u Józka, ale nie ma jak wrócić (dojechać jeszcze jakoś by się dało ale nie będę szedł ponad 500m do orczyka Doliny III). Może w piątek, jeśli otworzą Doliny II (w co wątpię) to pojedziemy do Hiltona. A Rudy Kot jest fajny, ale jak się o 12 jedzie to potem zjazd do Soliska jest straszny (muldy na zakręcie i lód).

W zeszłym roku jeszcze dobre jedzenie było w Schronisku na Skrzycznem. Niestety już latem tam byliśmy i nas bardzo zniechęcili. Zupa była delikatnie mówiąc niesmaczna, pierogi mocno takie sobie. I już tam nie wrócimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mops napisał:

Czy bar na Hali Jaworzynie jest ok? Bo jutro prawdopodobnie dużo COSu i nie wiemy gdzie zjeść 

Jest ok, przeszedł remont przed tym sezonem, jedzenie jest smaczne, tam kiełbaska to też dwie kiełbaski jak w Hiltonie ale mniejsze i droższe :P Generalnie ok,ale ceny bardziej porównywalne z Kulfonem niż z innymi barami na stoku. Kiełbaska 20zł, zimny napój 10zł, piwo 15zł.  Jak  się skusisz to polecam gulaszową :) 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mops napisał:

Czy bar na Hali Jaworzynie jest ok? Bo jutro prawdopodobnie dużo COSu i nie wiemy gdzie zjeść 

Jesli da sie dojechac, to na wierchu pośrednim jest smacznie, a najlepiej skocz na świnkę i kolejkę na Skrzyczne do Destylarni vis a vis dolnej stacji na Skrzyczne.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...