zdarta krawędź

[piotr27]

Witam, bardzo bym prosił o poradę co można/warto zrobić z taką krawędzią:Jest on zdarta/stępiona/ścięta - nie wiem jak to nazwać - na odcinku 11 cm na wysokości 125cm (nartka 155cm). Pod butem i na innych odcinkach jest w miarę ok.Krawędź jest równa ok. 2 mm na całej narcie. To ścięcie to tak na oko mniej niż 1/4 krawędzi (tak jak widać na zdjęciu).Warto poświęcić 1/4 krawędzi aby to wyprowadzić ?Czy może spróbować pojeździć pilnując aby zakładać narty feralną krawędzią na zewnątrz ?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.

[jjay86]

jak na zewnątrz? bedziesz skrecal w jedna strone??

narty wystarczy dac do serwisu i nie bedzie sladu

[SB]

Skoro nie masz o tym zielonego pojęcia co z tym zrobić, a nie masz i nie gniewaj się nie musisz się znać na tym, to poprostu zanieś narty do serwisu, tam wyprowadzą krawędzie, i musi to być zrobione tak samo na obu nartach, ale to w serwisie już o tym wiedzą.

Rozbawiło mnie i zaciekawiło to przemyślenie z pilnowaniem żeby zakładać nartę z tą zdartą krawędzią tak żeby zawsze była na zewnątrz, ciekawe co też ma to za znaczenie?:biggrin:

[Piri]

Rozbawiło mnie i zaciekawiło to przemyślenie z pilnowaniem żeby zakładać nartę z tą zdartą krawędzią tak żeby zawsze była na zewnątrz, ciekawe co też ma to za znaczenie?:biggrin:

Otóż takie że wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty powinna być dużo bardziej obciążona w skręcie ciętym a takie zadry na krawędzi nie pomagają w trzymaniu... Ludzie jeżdżący na tyczkach często praktykują po kilku, kilkunastu zjazdach (w zależności od warunków) zmianę nart "prawą na lewą". Tok myślenia jak najbardziej prawidłowy, choć w powyższym przypadku jest to bez znaczenia

[SB]

Otóż takie że wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty powinna być dużo bardziej obciążona w skręcie ciętym a takie zadry na krawędzi nie pomagają w trzymaniu...

A jak będzie "szedł" w skręcie kiedy będzie na wewnętrznej tępej krawędzi, to ta z racji że jest tępa zacznie puszczać, co będzie skutkowało że podetnie sobie nartę zewnętrzną:

No bzdury piszesz, powtarzam jeszcze raz OBIE NARTY MAJĄ MIEĆ JEDNAKOWY STAN KRAWĘDZI I ŚLIZGÓW, TYLKO TO GWARANTUJE BEZPIECZNĄ I PRZYJEMNĄ JAZDĘ, BEZ WZGLĘDU CZY NA TYCZKACH, CZY BEZ:rolleyes::

[Piri]

A jak będzie "szedł" w skręcie kiedy będzie na wewnętrznej tępej krawędzi, to ta z racji że jest tępa zacznie puszczać, co będzie skutkowało że podetnie sobie nartę zewnętrzną:

No bzdury piszesz, powtarzam jeszcze raz OBIE NARTY MAJĄ MIEĆ JEDNAKOWY STAN KRAWĘDZI I ŚLIZGÓW, TYLKO TO GWARANTUJE BEZPIECZNĄ I PRZYJEMNĄ JAZDĘ, BEZ WZGLĘDU CZY NA TYCZKACH, CZY BEZ:rolleyes::

Dlatego na wewnętrznej narcie się nie jeździ... Jak najbardziej masz rację że obie narty powinny mieć jednakowy stan krawędzi i ślizgów, tylko zaawansowani narciarze na twardych stokach nie tępią równomiernie wszystkich krawędzi i stąd ta praktyka zmiany nart.

[piotr27]

... poprostu zanieś narty do serwisu, tam wyprowadzą krawędzie, i musi to być zrobione tak samo na obu nartach, ale to w serwisie już o tym wiedzą.

Narty są po serwisie i właśnie tak mi to zostawiono. Ponieważ zauważyłem to dopiero w domu więc nie miałem okazji zapytać dlaczego. Czy nie dało się ? czy szkoda krawędzi a to miejsce nie ma aż tak dużego znaczenia (z tego co słyszełm to czasami chyba nawet tępi się krawędzie ostatnich 10-15 cm.) ?

Do wniosku że należy zmienić serwis już doszedłem.

Moje pytanie czy te 10 cm jest aż tak fatalne żeby poświęcić 1/4 krawędzi obu nart, która wygląda naprawdę przyzwoicie.

Ponieważ na serwisie się nie znam, jeżdżę czysto rekreacyjnie a tego typu przypadek zdarzył mi się pierwszy raz dlatego też poprosiłem o pomoc.

Edytowane 20 Listopad 2015 przez piotr27

[Piri]

Zazwyczaj krawędzie tępi się z przodu i tyłu na długości około 10cm, żeby łatwiej się je wprowadzało w ześlizg, choć w nartach z rockerem nie jestem pewny czy się nie zmieniło.

Serwisanci powinni Cię o tym poinformować i pozwolić Ci zdecydować. Moim zdaniem, jeśli jeździsz ześlizgiem po łatwych stokach nie powinieneś odczuć strasznej różnicy. Jeśli jeździsz skrętem ciętym po twardych stokach to może to mieć duży wpływ na jazdę. W skręcie ciętym istotna jest ostrość całej narty od samego przodu do samego tyłu (m.in w takich przypadkach zaawansowanym narciarzom nie tępi się przodu i tyłu nart), w ześlizgu liczy się głównie ostrość pod butem i tej okolicy (w takiej sytuacji typowy "klasyk" nie będzie potrafił jeździć na narcie której się nie stępi). Teraz możesz sobie sam odpowiedzieć czy warto

[SB]

(z tego co słyszełm to czasami chyba nawet tępi się krawędzie ostatnich 10-15 cm.) ?

Tak się robi, oczywiście, najczęściej takim narciarzom co nie mają jeszcze dostatecznej techniki i zwyczajnie łapie im narty w skręcie i nie potrafią nad nimi zapanować.

Moje pytanie czy te 10 cm jest aż tak fatalne żeby poświęcić 1/4 krawędzi obu nart, która wygląda naprawdę przyzwoicie.

Ja mogę tylko powiedzieć co ja bym zrobił, więc skrobał bym do skutku aż wyprowadzę tą krawędź żeby była równa.

Gdyby to była narta nie moja tylko powierzona, to przedstawił bym właścicielowi sytuację co trzeba zrobić, jeśli to by zaakceptował to robię, jeśli nie to się w ogóle nie podejmuję, bo albo to robię do porządku, albo wcale:rolleyes::

Narty to nie skarb, ani księżniczka żeby się trzeba było z nimi ciaćkać.

[lski@interia.pl]

Niekoniecznie trzeba zebrać aż tyle krawędzi,w takich wypadkach zebranie spodu na maszynie pozwala zaoszczędzić krawędź...