Zakup kasku z sztywnymi uszami i gogli z polaryzacja??

[Arek1982]

Gdzie w warszawskich sklepach będzie największy wybór? Może macie jakieś gotowe modele godne polecenia ?? Czy to jest dobry pomysł zakup kasku ze sztywnymi uaszami, dla osoby która jeździ 12-15 dni w sezonie ??

Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Edytowane 10 Październik 2015 przez Arek1982

[kirpicz]

Nie mam pojęcia gdzie w Warszawie będzie największy wybór kasków. moje doświadczenia są takie:

od kilku lat szukam kasku dla siebie i nie szukam go w polskich sklepach, oferta jest bardzo mizerna.

To co przymierzałem w sklepach niemieckich czy austriackich było mało komfortowe.

w zeszłym sezonie ( zima 2015 ) przymierzyłem kask który wydaje się być naprawdę godny polecenia, Uvex z przyłbicą, był wygodny i kosztował około 200€.

Z pewnością odradzam kupowanie bez przymierzenia.

Kask ze sztywnymi uszami zalecany jest przez znajomych narciarzy, których uważam za autorytety.

[mysiauek]

Swego czasu przymierzylem kasków.... dziesiątki. Zdarzyło mi się wybrać na narty nawet w carrerze fireball.

Był to pierwszy i ostatni raz. Prawie mi się głową ugotowała, a było dobrze poniżej zera.

Okazało się, że mogę jeździć tylko w mocno wietrznym kasku... a nie znalazłem takiego wśród modeli z pełnymi uszami.

Udało mi się za to kupić kask Carrera Nerve:

http://www.skionline.pl/ski-equipment/ski-helmets,05-06,carrera,nerve,339.html

Idealne rozwiązanie... Prawie... Idealnie wieje mi w zatoki między kąskiem a goglami. Ale...przez kolejne lata nic lepszego NA MNIE nie znalazłem.

Zanim zdecyduje są się na jakiekolwiek kask, przymierzylem i powierzchni w sklepie. Będziesz wiedział aż i tylko czy pasuje. Ale nie dowiesz się jak z komfortem termicznym.

[SB]

Swego czasu przymierzylem kasków.... dziesiątki. Zdarzyło mi się wybrać na narty nawet w carrerze fireball.

Był to pierwszy i ostatni raz. Prawie mi się głową ugotowała, a było dobrze poniżej zera.

:eek:

Michał, co w tej głowie masz?

Jeździłem chyba z 8 lat w FIreballu i nawet w temp grubo powyżej zera i nic mi nie gotowało się, może Ci poszła uszczelka pod głowicą, a może za mało ssss...:tongue:

smarowania:stupid:

[mysiauek]

:eek:

Michał, co w tej głowie masz?

Jeździłem chyba z 8 lat w FIreballu i nawet w temp grubo powyżej zera i nic mi nie gotowało się, może Ci poszła uszczelka pod głowicą, a może za mało ssss...:tongue:

smarowania:stupid:

Sławek, u mnie zachodzą procesy myślowe a więc trochę się grzeje czacha

A na poważnie. Już kiedyś o tym pisalem, kask muszę mieć mocno wietrzony, jeżdżę w najcieńszych skarpetkach... a rękawiczki zacząłem zakładać dopiero po trzydziestce w największe mrozy. I to jeżdżę w cienkich materiałowych, krótkich... które nie łatwo sensowne w PL dostać.

Dodatkowo, mój kask jest taki fajny, że ma przezroczysty plastik. Po pierwszym zjeździe z góry krople są w środku... gdy u mojej żony jest lekko zaparowane.

[gajowy01]

Gdzie w warszawskich sklepach będzie największy wybór? Może macie jakieś gotowe modele godne polecenia ?? Czy to jest dobry pomysł zakup kasku ze sztywnymi uaszami, dla osoby która jeździ 12-15 dni w sezonie ??

Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

W twardych uszach w sensie pełnego kasku, gorzej słychać - zaryzykuję, że to reguła, a dla mnie to ważne, chyba dla każdego?

Dlatego w poprzednim kasku mialem miękkie choć solidne a teraz mam coś pośredniego - uszy są dość sztywne z plastkiu, ale cieńsze i jest to niezależny element. Kask Alpina, lekki - mogę polecić.

Poaryzacja - sprawdziłem, zrezygnowałem:

- nie daje oszałamiającego efektu widoczności na śniegu we mgle, ...może żadnego nie daje

- na pewno szybki muszą być z natury ciemniejsze - polaryzacja polega m.in. na tym że wycina część światła. Jak jest ajsno to jest OK, ale we mgle, szarówce - szału nie ma.

Fotochrom też mi się nie sprawdził - wysoko w górach masz dużo UV zawsze - a na to reaguje fotochrom.

Efekt jest taki że potrafi być szaro i mgliście a gogle są ciemne