Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska warunki narciarskie 16/17


mamad

Rekomendowane odpowiedzi

Szczyrkowski "alpejsko" :)

Dzisiaj w SON bardzo dobre warunki wszędzie gdzie jeździłem (tylko na 3 i 1 do Czyrnej nie byłem - zabrakło czasu ;))

Wszędzie twardo, ale bez lodu. Tory pod orczykami wyratrakowane. Do godz. 11 wjazd do orczyków niemalże na bieżąco, czasem oczekiwanie 1-2 min.

Później narciarzy wyraźnie przybyło co zwiększyło czas oczekiwania do niektórych orczyków do 3-5 min.

Spotkałem forumową ekipę  Skionline w osobach Grzegorza i Rafała z przyjaciółmi więc pośmigaliśmy razem do końca.

Było mega sympatycznie. Narciarsko dzień znakomity.

 

wyratrakowane tory

20170122_084234.jpg

 

widok na Bielsko

20170122_084853.jpg

20170122_091938.jpg

20170122_103619.jpg

20170122_103638.jpg

 

WZF na Julianach :D

20170122_110817.jpg

 

gdzie ratrakują pod leżakami ? Tylko w Szczyrku.

20170122_113042.jpg

20170122_113055.jpg

20170122_113332.jpg

 

ten widoczek na Małym Skrzycznem zawsze mnie "rozwala" ;)

20170122_122639.jpg

 

widok na królową tras SON-u czyli Bieńkulę

20170122_123218.jpg

20170122_123224.jpg

Edytowane przez andy-w
  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz w stosunku do Zakopanego.


Jezeli liczac ze stacjami w okolicy zakopanego.....to nie jest zle [emoji6] co roku jestem i nie nudze sie

Harenda
Skisuche
Maleciche
Kotelnica
Szymoszkowa
Kasprowy
Witow
Rusin ski
Bachledowa
Jurgow

Przez tydzien nie znudzi sie..... A wieczorem mozna wyjsc na spacer po krupowkach....czego w szczyrku nie ma ...wiec nie jest tak zle [emoji1] [emoji1] [emoji1]

A wieczorem na spacerek


Wysłane z mojego myPhone Q-Smart LTE przy użyciu Tapatalka

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, andy-w napisał:

Szczyrkowski "alpejsko" 

Miałem jechać we wtorek ,ale jadę jutro bo we wtorek mglisto i szaro a jutro w SZczyrrku pogoda słoneczna i ciepła prawie przedwiosenna . No i jest jak w Alpach. Będę bez spania po służbie 12 godzin ,ale red bull doda mi skrzydeł:)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Góral spod Skrzycznego napisał:

Policz w stosunku do Zakopanego.

Tylko, że tam stacje nie są połączone a COS i SON to już ponad 30 km (na Chopoku jest 33 km póki co). Razem z BSA jest 33km. Ok, powinienem napisać "tyle samo". Poza tym na Chopoku spora część to trawersy - w Szczyrku jedyną taką trasą jest Ondraszek (tylko w części) i może trasa za Skrzycznego na Małe Skrzyczne.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dane było mi zawitać do Korbielowa.

Na początek stok, na którym nigdy jeszcze w Korbielowie nie jeździłem (w końcu w życiu trzeba wszystkie trasy przetestować ;)) - Cypisek :D.

Warun ekstra - żadnych muld, odsypów, lodu brak - po prostu jazda na maxa :D 

Nie no - żarty, żartami - ale tak naprawdę to tam nic nie pojeździłem :P - oczywiście, stok bardzo przyjemny dla początkujących, pokrywa cała, równa, warunki jak dla uczących się bardzo dobre i tak do ok. godz. 13-14 -bez tłoku. Pocieszny widok uczących się maluchów w wieku od kilku lat, jak i osób dorosłych.

Pogoda - jak widać - zachmurzenie całkowite, na wysokości Buczynki w oddali widoczne wiszące, niskie chmury.

A podobno od Miziowej wzwyż - przepiękna lampa i słońce z morzem chmur poniżej. 

20170121_121519.jpg20170121_125205.jpg20170121_130519.jpg

3 godz. na Cypisku bardzo szybko minęły, małe uzupełnienie energii i tu taki okaz:

20170121_143707.jpg

Ten jegomość cały dzień pod sklepem - od rana do wieczora - chyba stróż tej placówki :D - i nawet jagodziankę wcinał jak opętany :)

Ok - teraz w końcu coś dla mnie - dochodzi godzina 16 - przenosimy się na Solisko, abym i ja mógł sobie coś pojeździć - w końcu wieczorna jazda tylko 20 zł.

Stok widać już lekko zmęczony - słychać na dole, jak szura lód spod nart i widać drobne odsypy.

Przy kasach - niczym na koniec "szychty" - kolejka do oddania karnetów. Przy okazji rozpytuję ludzi, jak tam warunki - potwierdzają, że jest lód, ale jeździć się da.

Wtem GOPR zwozi przy kasach w toboganie kogoś - kogoś bardzo tak szczelnie owiniętego, że nawet twarzy nie widać - dziwne myśli przychodzą do głowy, ale mam nadzieję, że to ze względu na mróz i wszystko zakończyło się pozytywnie.

Czekam w kolejce do kasy - myślę, czy za 15 zł nie przeskoczyć na Babę, wtem ktoś krzyczy - "kto chce karnet do godz. 19 za 10 zł" - długo czekać nie musiał :)

Biorę z miejsca i udaję się na kanapę. Z kanapy widok potwierdza to, co po całym dniu przeważnie tu zostaje - lewa strona lekko bardziej zmęczona, prawa jakby mniej. Ponadto widać, że od strony Buczynki mgła zaczyna schodzić coraz to niżej.

Pierwszy zjazd - lewa strona - nie jest źle - tylko u góry trochę lodu i na samym dole - przy dojeździe do kolejki, do tego lekkie odsypy.

Za to prawa strona - mioooodzio. Z początku na górze minimalnie lodu, a później to już super jazda - drobny śnieg po całym dniu w bardzo małych gdzieniegdzie odsypach, ale nie utrudniający jazdy.

Jeżdżę prawą stroną, ale widzę, że na Babie bardzo mało ludzi- postanawiam po zejściu z kanapy od razu tam się udać. A tam po prostu cuuuudooooo :) Zero lodu, zero jakiś oznak zmęczenia stoku - bajer - teraz żałuję, ze od razu tam nie poszedłem.

I tak już do końca sobie jeżdżę - wjazd z Soliska, wysiadanie w prawo, od razu gdy tylko się da - ucieczka na Babę i tam po całej szerokości na prawie pustym (parę kręcących się tylko osób), w bardzo dobrym stanie stoku aż do momentu, kiedy trzeba zjechać na Solisko. Wtedy uciekam w prawo przed ostatecznym rozgraniczeniem stoków i tu znowu trzymam się maksymalnie lewej strony ostatniego odcinka Soliska, bo najlepsze warunki do jazdy - no i podjazd do bramek od strony Ferro Lux.  

Jeżdżę tak na okrętkę z uśmiechem na twarzy, bo od lewej strony do kanapy na Solisku praktycznie bez kolejek, za to Ci z prawej muszą trochę postać i podreptać. 

I tak przez ponad 2 godziny - wydziczyć się szło na maxa!

Po godz. 18 na Babie pojawia się trochę więcej ludzi, ale to i tak nie to, co na Solisku - a o tej porze Solisko już dość mocno poobdzierane, z coraz to większą ilością lodu.

Ok godz. 18.20 muszę już kończyć jazdę i oddaję karnet. Super - ponad 2 godzinna jazda za 10 zł :) 

Jedyne co boli - widok kanapy na Buczynkę! - "pierunie, ludziska!!! - zróbcie w końcu coś z tym, dogadajcie się i uruchomcie tę kanapę - jak dyndała tak sobie we mgle i ciemności, to aż coś się w człowieku zbierało - idealna alternatywa na dłuższą (ale i też wieczorną) jazdę - bo ileż to można po Solisku tak góra-dół, góra-dól zaiwaniać. Jakby nie urozmaicenie sobie wczoraj jeżdżeniem po Babie, to po godzinie trochę byłoby już trochę nudnawo.

Po jeżdżeniu - obowiązkowo - w karczmie (na szczęście weselicha brak - karczma otwarta :) ) - kwaśnica i porządne jadło i po godz. 20 niestety opuszczamy Korbielów udając się w drogę powrotną (to, co czuliśmy w aucie jadąc przez Żywiec ok. godz. 21 lepiej pominę milczeniem - zresztą na A4 w Katowicach o wiele nie lepiej....)

Jedna rada po wczorajszym dniu - jeśli chcecie pojeździć sobie wieczorem - to polecam "Babę"! :) 

 20170121_161840.jpg20170121_161853.jpg

20170121_161954.jpg20170121_162005.jpg20170121_162027.jpg20170121_162140.jpg

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cypisek to stok, na którym się wychowałem... Karnet 22-przejazdowy wykorzystany na 24 przejazdy, bo Pan dziurkujący karnety klikał byle jak i trochę mnie kojarzył - przez kilka dni jeździłem tam do ostatniej minuty (często tylko w kilka osób). Bardzo miła Pani w kasie podarowała mi nawet taki mały uchwyt do karnetu, żeby nie musiał cały czas wyciągać go z kieszeni. Pamiętam, jak niemal za każdym razem podjeżdżałem do armatki - zawsze była tam wyświetlana aktualna temperatura. I tak przez trzy lata. Potem powoli na Babę i na Pilsko... Po drodze jeszcze Kuligówka. Właśnie - czemu nie działa? Znowu problemy z właścicielem? 

Nawet znalazłem jedną fotkę chyba z 2010 r. kiedy przyjechałem na Cypisek tylko na kilka zjazdów, żeby powspominać pierwsze moje sezony.

cypisek.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leitner napisał:

Cypisek to stok, na którym się wychowałem... Karnet 22-przejazdowy wykorzystany na 24 przejazdy, bo Pan dziurkujący karnety klikał byle jak i trochę mnie kojarzył - przez kilka dni jeździłem tam do ostatniej minuty (często tylko w kilka osób). Bardzo miła Pani w kasie podarowała mi nawet taki mały uchwyt do karnetu, żeby nie musiał cały czas wyciągać go z kieszeni. Pamiętam, jak niemal za każdym razem podjeżdżałem do armatki - zawsze była tam wyświetlana aktualna temperatura. I tak przez trzy lata. Potem powoli na Babę i na Pilsko... Po drodze jeszcze Kuligówka. Właśnie - czemu nie działa? Znowu problemy z właścicielem? 

Nawet znalazłem jedną fotkę chyba z 2010 r. kiedy przyjechałem na Cypisek tylko na kilka zjazdów, żeby powspominać pierwsze moje sezony.

 

Hehehe - super fota! :) 

Ano ja na Kuligówce z tego co pamiętam, to jeszcze w 2009 r. jeździłem (i śniegu było wtedy mnóoooostwooo :)).

I ten temat również wczoraj z mieszkańcem Korbielowa poruszyłem, bo zaparkowaliśmy właśnie tam samochód, to poszedłem zerknąć i stary Kassbohrer stojący pod wiatą dolnej stacji i rdzewiejący wyciąg oraz walające się wokół butelki też mnie mocno zasmuciły.

Ogólnie usłyszałem, że tam różni właściciele ziemi, że to potem jeden jakby skupił ziemie czy to jeden prowadził, że sam przegląd to 10 tyś. zł a wyciąg stary - i nic więcej na ten temat nie udało mi się usłyszeć. 

Stok fajny - naturalne przejście - po nauce na Cypisku - na Kuligówkę, bo może jest trochę krótszy ale z mocniejszym nachyleniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, ze zawsze mnie zastanawiało, dlaczego Kuligówka nie może pożyczyć Cypiskowi ratraka a Cypisek armatki - każda z tych "stacji" ma tylko jeden taki element ( na Cypisku kiedyś ratrakował skuter z matą - chyba teraz też ta jest). Wydawało mi się to dziwne, że nie właściciele nie mogą się z tym dogadać - każdy by na tym skorzystał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jodek1 napisał:

 


Jezeli liczac ze stacjami w okolicy zakopanego.....to nie jest zle emoji6.png co roku jestem i nie nudze sie

Harenda
Skisuche
Maleciche
Kotelnica
Szymoszkowa
Kasprowy
Witow
Rusin ski
Bachledowa
Jurgow

Przez tydzien nie znudzi sie..... A wieczorem mozna wyjsc na spacer po krupowkach....czego w szczyrku nie ma ...wiec nie jest tak zle emoji1.pngemoji1.pngemoji1.png

A wieczorem na spacerek


Wysłane z mojego myPhone Q-Smart LTE przy użyciu Tapatalka
 

 

Problem jest taki, że na te stacje o ile dobrze pamiętam potrzeba pięciu skipassów. W Szczyrku wystarczą dwa, lub jeden (bez BSA).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Ratrak napisał:

Problem jest taki, że na te stacje o ile dobrze pamiętam potrzeba pięciu skipassów. W Szczyrku wystarczą dwa, lub jeden (bez BSA).

To nie ma dla mnie znaczenia , wyjazd do Zakopanego to wyjazd rodzinny, gdzie żona opiekuje się małym dzieckiem kiedy ja jestem na stoku,  nie jestem na stoku cały dzień tylko dwie 2-3 godziny z samego rana, jezeli mało mi jazdy to wieczorem jadę na Szymoszkową na wieczorną jazdę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...