marboru Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 Koniec Skisafari po rubieżach narciarskiego świata, to ośrodek Konary pod Zamkiem Krzyżtopór w świętokrzyskim. Cudowny dzień, mega piękne okoliczności przyrody! Na pełną relację, opis i wszystkie foty zapraszam do wątku: Na zachętę kilka fotek, również w tym temacie. "Na szabelki" Warunki narciarskie w dniu dzisiejszym? Fantastyczne! Coś takiego można kontemplować tylko w ciszy Pusty stok... 4 użytkowników i piękna świętokrzyska przyroda. Całość trasy narciarskiej w ON Konary: My tu jeszcze kiedyś wrócimy - wypróbować zamkniętą dzisiaj nowo powstałą trasę narciarską... ...i oby było tak jak dzisiaj: Zachęcam do obejrzenia i przeczytania całości z powyższego linka. Pozdrawiam marboru 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 Czy ktoś wie może, czy Maciejowa ruszy w tym sezonie? Nową stronę sobie zrobili, ale orczyk stoi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 Dzisiaj młody miał lekcję z instruktorem na kieleckim Stadionie, tak że zabrałem też swoje slalomki Salomonki i przez godzinę pozjeżdżałem trochę, żeby nie zamarznąć, choć dziś było eleganckie -8'c. Górka ma 450 metrów długości, jest płaska, nudna, ale bardzo dobra do nauki, a większość narciarzy dzisiaj to uczący się i instruktorzy. Przed stokiem był trochę problem z zaparkowaniem, bo to także miejsce spacerowo-rekreacyjne i bardzo dużo osób było tu w tym celu. A warunki na stoku doskonałe, choć śnieg za szybki nie był. O 13 nawet trochę sztruksu znalazło się. Kolejki do wyciagów małe albo wszystko szło na bieżąco. Na początku chodził jeden talerzyk, ale jak do bramek zaczęło ustawiać się ok. 10 osób, to uruchomiono drugi, po drugiej stronie stoku, który rozładował chwilowe zatory. Pogoda piękna, widok na Kielce też, tylko ten smog był lekko przygnębiający . Godzina szybko zleciała, a dłużej tu jeździć to trochę masochizm. Następne lekcje młodego już na Telegrafie, więc tu pojawię się pewnie dopiero za rok, jak małemu założy się narty na nogi I w takim zdjęciowym skrócie tak to wyglądało: 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 13 minut temu, kmarcin napisał: Pogoda piękna, widok na Kielce też... Piękny widok na Kielce Marcinie Dzięki za relację, wieki mnie nie było na Stadionie - trzeba się kiedyś wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 (edytowane) 9 minut temu, marboru napisał: Piękny widok na Kielce Marcinie Dzięki za relację, wieki mnie nie było na Stadionie - trzeba się kiedyś wybrać. Mariusz nie ma po co, serio, zanudzisz się Dziś był fajny śnieg, ale wolny, jadąc ciągle na krawędziach v-max. była za każdym razem w granicach 46-50 km/h Krótko, płasko, wolno... dobry tylko dla uczących się i bardzo początkujących. Edytowane 8 Styczeń 2017 przez kmarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 (edytowane) Przez cały czwartek sprawdzając jednocześnie prognozy pogody zastanawiałem się, czy lepiej pojechać w góry w piątek, gdzie temperatura będzie wyższa (ok. -17 stopni) ale wiatr wiejący 5-6 m/s (oraz zachmurzenie), czy też wybrać sobotę-przy niższej temperaturze ok. -24 stopni, ale za to bez wiatru. Postawiałem jednak na z niższą temperaturą, ale bezwietrzną sobotę – wizja jazdy przy takim minusie i dodatkowo podmuchach jakoś do mnie nie przemawiała. Asiek pisała, że w święto 3 Króli korek do Szczyrku był dość duży – stąd pobudka w sobotę o 5 rano i jazda po auto na garaż. Na termometrze u mnie -27 stopni i idąc po samochód, po raz pierwszy było mi naprawdę zimno, gdy miałem na sobie ubraną moją najcieplejszą odzież narciarską. Zastanawiałem się, jak to dzisiaj na stoku damy radę wytrzymać, była myśl, czy aby nie zawrócić – ale nie –dawaj – jedziemy! Wyjazd po 6 z domu, na trasie pusto, postój na poranną kawę i śniadanie i po godz. 8 witam na parkingu w Czyrnej. Aut jeszcze mało, dobra miejscówka na postój, przebranie i do kas. Na początek chodził tylko ten orczyk przy Bieńkuli – prawa jego nitka. Krótszy orczyk z Czyrnej – niby coś tam już nim kręcili, ale bramki wejściowe do niego były jeszcze zamknięte. Jest ok. 08:30, temperatura: -25 stopnie, – dzień wstaje, widoki przepiękne – słońce przyświeca. Udaje się czynnym orczykiem na H. Skrzyczeńską (ślady pod orczykiem ubite), a dalej na Małe Skrzyczne – tu też ładnie ślady przygotowane. Trasa z Małego Skrzycznego na Halę Skrzyczeńską – super (tylko trochę zimno tu na górze :). Z Hali jadę na Czyrną – wpierw na rozgrzewkę 2 i 3 – wszędzie śniegu pod dostatkiem, ale śnieg głównie sztuczny – lodowe grudki chrupią pod nartami. Wciągam się z powrotem orczykiem przy Bieńkuli i teraz czerwona 1 – a ona super! Śniegu trochę mniej (ale bez żadnych wielkich przetarć – i cała trasa pokryta - na pierwszej górce parę trawek wystaje a na głównej – tej najbardziej stromej - też widać może kilka trawek i może parę pojedynczych, niegroźnych, małych kamyczków), ale tu śnieg o wiele lepszy niż na 2 i 3. Jak na tę 1 gwiazdkę na stronie – warunki są naprawdę super . Tu postanawiam jeździć przez dłuższy czas. Po czasie startuje prawa nitka krótszego orczyka z Czyrnej – i na niego się przenoszę, bo do niego jakoś mniej ludzi. Z początku ślady pod nim jakby nie ubite, ale po czasie narciarze sami poubijali właściwy trakt J Jeżdżę po Czyrnej, i w którymś momencie wjeżdżając na krótszym orczyku, będąc już tak w 2/3 wysokości, orczyk staje – wisimy tak przez jakiś czas, czekamy - temperatura – ok. -20 stopni, w dodatku Czyrna-cały czas cień – czekamy, co będzie dalej. Po ok. 10 minutach włączyli lewą nitkę a my dalej wisimy na prawej. Czekając tam tak zmarzłem, że wypiąłem się w końcu i przez drzewka w kierunku 1-ki (później chodziła już tylko lewa nitka). Zjechałem prosto do baru w Czyrnej (był czynny od rana, kibelki czyste, wyposażone – i co ważne – bezpłatne!!!) – i musiałem się rozgrzać, bo zmarzłem dość na tym wyciągu.! Było około południa – postanawiam przeskoczyć na Solisko. Tym razem wjeżdżam orczykiem przy Bieńkuli – chodzą już obydwie jego nitki. No i klops. Cały dzień wjeżdżałem sam i nie było problemu, ale teraz – trafiło mi się na ten stary, krótki, prosty kij pod tyłkiem – w 2 osoby jadąc jest jeszcze w miarę ok – ale teraz nawet nie wiedziałem, kiedy wysunął mi się spod tyłka – gleby żadnej nie zaliczyłem, tylko stanąłem bez orczyka pod dupą na nartach i niestety – dawaj z powrotem w dół. Jeżeli puszczają jeszcze przez ten rok orczyk przy Bieńkuli, to lepiej niech wymienią wszystkie kije na te czarne, długie wygięte – na nich wjazd w pojedynkę nawet na tym bardziej stromym nie sprawia żadnego problemu, a rozmawiałem później z 2 innymi osobami i też mówiły, że na tych starych, komunistycznych krótkich badylach poleciały jadąc w pojedynkę. Ale wciągnąłem się w końcu na Skrzyczeńską – i dalej – Małe Skrzyczne. Dobrze, że nie posłuchałem prognoz synoptyków – sobota: „zachmurzenie całkowite” – poza temperaturą, w tym przypadku na szczęście im się w ogóle nie sprawdziło – przez cały dzień super pogoda – słońce, słońce i jeszcze raz słońce! Decyzja o przeniesieniu się na stronę Soliska – przy tej temperaturze – jak najbardziej trafiona – tu non stop w słoneczku i w ogóle nie czuć żadnego mrozu. Z Małego Skrzycznego jadę do Suchego (niżej nie chce, bo z czasem odcinek Suche-Solisko zazwyczaj jest już porządnie zmęczony). Szczyt Małego Skrzycznego – na początku z lewej stronu jest już dużo wydartego lodu – ale po prawej spokojnie można aż do końca dnia bezpiecznie po śniegu zjechać. A dalej do Hali Skrzyczeńskiej – po prostu tak jak rano – super! Dalej trasą nr 4 – bajka! – dawno nie pamiętam 4 w takim stanie. Na paru odcinkach może trochę grudek sztucznego śniegu, na kilku może trochę lodu, ale na całej długości pokryta śniegiem i jedzie mi się bardzo dobrze, odnoga 4 i 4a również super. Kolejny wjazd – i zjazd tym razem 7-ką – ta też bardzo dobrze się trzyma – jedynie ostatnia górka przed Suchym standardowo obdarta do lodu, ale bywało na niej gorzej. Potem trasa nr 6 – też pięknie! Widać, że napadało śniegu i ośrodek w końcu może pokazać swoje możliwości i warianty tras! Z 6 postanawiam wrócić na 4 – przez las, na przełaj – w pewnym momencie naprawdę było „gęsto” J. 4 jeździ mi się tak super, że teraz tylko szczyt M.S. – Suche – i w tym słoneczku – po prostu miodzio! J Ale w okolicach 13-14 czuję, ze już powoli mam dosyć – siadam na Suchym, kiełbaska, oscypek, i odpoczynek – człowiek trochę wraca do sił. Do końca mojego jeżdżenia – warunki utrzymują się wspaniałe, słońce przyświeca do samego końca, praktycznie bezchmurnie – ani chwili nie żałuję, że pomimo tęgiego mrozu i zapowiadanego „zachmurzenia całkowitego” twardo obstawałem przy tym, że jednak pojadę. Kolejek również żadnych nie odnotowałem – jedynie trochę więcej ludzi atakowało do orczyka przy 7 na Suche-Skrzyczeńska, ale ten od strony 4-ki nie miał żadnych ogonków. Po godz. 15 czuję, że to już chyba ostatnie zjazdy z M.S niebieską 4-ką do Suchego. Po którymś zjeździe, za Halą Skrzyczeńską jednak odpuszczam i kieruję się na łącznik z Czyrną, zgodnie z ujrzanym nagle kierunkowskazem: „trasa nr 2 i 3” – człowiek chciałby jeszcze, ale uda już mnie przestały słuchać – twarde jak pierun – powoli zaczyna robić się to niebezpieczne. Zjeżdżam 2-3 do Czyrnej – tu tak jak rano – dużo sztucznego, grudkowego śniegu plus w dodatku –trasa została już po całym dniu dość poobdzierana, czyli – dużo lodu posypanego sztucznym śniegiem. Ok. 15:45 oddaje karnet i przyglądam się naniesionym na mapkę planom inwestycyjnym TMRu na lata 2017-2018. Na mapce gondolka, kanapa Solisko – Skrzyczeńska oraz kanapa Solisko – Golgota - z zakończeniem tego wyciągu przy dolnej stacji obecnego - nr VI na Julianach. Po całym dniu – udaje się do auta, otwieram samochód (alarm miga, centralny otwiera-myślę sobie – jest ok.), przebieram się, wsiadam do auta, przekręcam kluczyk, kontrolki zapalają się po czym …… - nic więcej – ani nawet odgłosu na milimetr ruszonego rozrusznika – pięknie! Zawsze przy kole zapasowym miałem kable – dźwigam bagażnik – nie ma – zapomniałem, że je wcześniej wyciągałem – sic! – obok mnie stoi dwóch gości z Mysłowic, kurzą cigarety, fajnie po Śląsku godają – swojskie chopy - mówię – zagadam – może oni kable mają – kabli nie mieli, ale zaoferowali się, że spróbujemy na tym parkingu z górki na pych. Trochę lodu na podjeździe – ale dobra – dawaj (oby tylko pasek nie przeskoczył:P) – za drugim razem udało się i dzięki Wam chopy za pomoc, bo tak po całym dniu głodny i zmęczony nie chciałbym tam ślęczeć na tym parkingu. Ale nie tylko ja problem miałem, bo wkrótce pojawił się żółty, mobilny warsztat samochodowy Startera – ludzie wzywali, bo im też aku padły (i po podpięciu się do niego także nie odpalili). Ja poczekałem, aż alternator podładuje mi trochę aku, bo przecież taki głodny do domu nie pojadę – kierunek: karczma w centrum Szczyrku – tu minus dla władz miasta, które wydzierżawiły teren za karczmą, na którym jeszcze nie tak dawno można było za darmo sobie wjechać i zaparkować. Teraz teren ten jest zamknięty, wydzierżawiony komuś, a znalezienie wolnego miejsca wzdłuż ulicy, gdzie głównie leżą pryzmy odgarniętego śniegu graniczy z cudem! W dodatku policja kręci się przy karczmie i poluje, czy ktoś nie łamie zakazu…. Ogólnie to był przepiękny, mroźny słoneczny dzień! Po ostatnich opadach Czyrna-Solisko dopiero pokazała, co tak naprawdę może zaoferować – warunki określiłbym od 4 – 4,5 – 5 – świetnie mi się jeździło! Tylko jedna mała prośba – wprowadźcie w końcu w SONie karnet 6 godzinny! 4 h to trochę za mało, a 8 h – przy takich warunkach do jeżdżenia – ciężko naprawdę wytrzymać J Edytowane 8 Styczeń 2017 przez fundu 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wid Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 Dzisiaj padło na Skolnity, 3 godziny od rana w mega mrozie. Ludzi bardzo mało (tradycyjnie), na czerwonej kompletnie pusto. Śniegu dużo, warunki bardzo dobre, jedynie przedostatni zakręt na niebieskiej z lodowymi grudkami. Cały czas zastanawiam się nad fenomenem małej ilości ludzi korzystających z usług tej stacji. 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 (edytowane) My byliśmy w Konarach, a Expat po wyspaniu trafił do Bodzentyna Z nart wrócił bardzo zadowolony. Kilka fotek od niego. Dzisiaj działały dwa wyciągi - ten przeniesiony z Telegrafu: Oraz talerzyk, o którym kmarcin napisał, że wyrywa z między nóg... ...tak - to prawda. W każdym bądź razie - szybki jest. Widok na całość trasy i na świętokrzyskie krajobrazy: Do wyciągów umiarkowana liczba narciarzy: Sławna ścigła narta Jak widać w świętokrzyskim działają już wszystkie stoki Edytowane 8 Styczeń 2017 przez marboru 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hextor Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 A ja byłem wczoraj w Podstolicach trochę przypadkiem. Było minus 22 więc zdjęć nie robilem. Ogólnie warunki spoko, brak muld, tylko po środku trochę kulek z ratraka. Ludzi praktycznie nie było na czerwonej trasie, na niebieskiej parę osób się kręciło. Wysłane z mojego F3112 przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 8 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2017 Dziś drugi dzień w sezonie, tym razem w Tumlinie, w Świętokrzyskiem, kilkanaście kilometrów od Kielc. Ponieważ rano żona pracowała, pojechaliśmy po południu. Na miejscu byliśmy przed 16. Mróz tylko minus dziesięć , ludzi nie tak dużo - myślałem, że będzie więcej. Prawdopodobnie większa frekwencja była w południe, kiedy świeciło piękne słońce. Karnety weekendowe w rozsądnej cenie, jak na tego typu ośrodek: 2h - 40 zł, 3h - 45 zł, czyli taniej niż w Bałtowie czy na Telegrafie. Zjazd około 500 metrów długości, z czego początek dość fajny, ale końcowe 100 - 150 metrów po płaskim. Warunki - mimo dość późnej pory - niezłe, twardo, w miarę równo, bez większych odsypów, ale śnieg dość tępy, zwłaszcza na wypłaszczeniu. Jeździliśmy dwie godziny, praktycznie od początku cały czas na bieżąco. Po 17 ludzi ubyło, można było - bez obaw - śmigać dużymi zakosami. Wyjazd udany, choć górka doskonale znana i - jak to na nizinach - niespecjalnie wymagająca. Ale na drugi wyjazd w sezonie - może być, zwłaszcza, że moich stronach wyboru nie ma zbyt dużego (Telegraf, Bałtów, urokliwy Kazimierz i długo, długo nic - pozostałe ośrodki jeszcze bardziej płaskie). Minus za to, że w całym ośrodku czynna jest tylko jedna toaleta dla pań i jedna dla panów. Rozpoczęła się rozbudowa gospody (jest już nawet podmurówka), więc pewnie za jakiś czas problem zniknie, ale razie jest jak jest, czyli niespecjalnie... Pozdrawiam. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 (edytowane) 12 godzin temu, Hextor napisał: A ja byłem wczoraj w Podstolicach trochę przypadkiem. Było minus 22 więc zdjęć nie robilem. Ogólnie warunki spoko, brak muld, tylko po środku trochę kulek z ratraka. Ludzi praktycznie nie było na czerwonej trasie, na niebieskiej parę osób się kręciło. Wysłane z mojego F3112 przy użyciu Tapatalka No to ja "zareklamuje" klubowy stok mojej córki w Sieprawiu. Jeździła wczoraj od 16-tej przy temperaturze ok. -12C. O tej porze na tzw. dużej górce dosłownie parę osób się kręciło. Zresztą widać na zdjęciu - w szczycie może 10-12 osób. Śniegu w bród. Czynna zarówno tzw. mała górka i to ona jest najbardziej oblegana, jak i częściowo duża. Tzw. duża górka jest czynna w wersji na lewo od orczyka (patrząc z dołu) i jeszcze nie na pełnej szerokości, co widać dobrze na zdjęciu. Po prawej stronie orczyka znajdują się prawdziwe góry śniegu - zdjęcie nie oddaje wysokości tych zwałów i lada moment ruszy także ta trasa. Obsługa mówiła mi, że priorytetem było właśnie naśnieżenie tej części, a teraz skoncentrują się na poszerzeniu trasy już czynnej (tej po lewej). Tym samym lada moment ośrodek będzie już funkcjonował na pełny gwizdek. Dla mnie to idealne rozwiązanie, bo mam tutaj 30-35 min drogi, zależnie od warunków drogowych, z mojej części Krakowa. Córce do doskonalenia jazdy ta górka w zupełności z kolei wystarcza. Zresztą w Sieprawiu rodzą się młode narciarskie talenty. Jak ktoś ma sportowo zajawione dzieci, to funkcjonuje tutaj klub narciarski: https://www.facebook.com/KN-Siepraw-Ski-382584505115535/ Edytowane 9 Styczeń 2017 przez Cosworth240 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
borygo Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 Panowie , a jak warunki na czantorii? chodzi mi glownie o snieg czy lodowo czy mieko i czy planuja otwarcie 2 trasy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_c Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 Dzisiaj Skolnity w Wiśle - do godziny 10 jeździło chyba 2 czy 3 narciarzy, potem może z 20-30 max, warunki super, żadnego lodu, o 11 na czerwonej trasie jeszcze sporo nietkniętego "sztruksu". Widać, że się starają, bo pracowały 2 armatki ale były ustawione tak, ze sypią obok trasy, co niestety nie wszędzie w okolicy jest normą.. @borygo Na Czantorii na razie bez szans na otwarcie drugiej trasy - musiałoby konkretnie sypnąć śniegiem, bo w Ustroniu na dole jest go może z 10cm puchu 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 3 godziny temu, borygo napisał: Panowie , a jak warunki na czantorii? chodzi mi glownie o snieg czy lodowo czy mieko i czy planuja otwarcie 2 trasy? Byłem w zeszły czwartek i warunki bardzo dobre lodu brak dość miękko ale było po opadach. Niebieska była zamknięta co nie przeszkadza w korzystaniu śniegu świeżego było około 40cm + podkład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 Dzisiaj rano BSA, pusto, twardo , równo, mróz jakies -10 -12. Bardzo fajna poranna jazda, trasa naprawdę dobrze przygotowana. Aż do 11.00 bez kolejek do wyciągu. Potem tez raczej nie było, ale sie juz zwinąłem. Sam wyciąg notabene dziwnie sie momentami zachowywał - powracające z górnej stacji krzesła za pierwsza podporą od góry dostawały takiej kołyski jakby uderzał w nie huragan..... To nie jest normalne, bo wiatru dzisiaj żadnego, hmmm. W takich warunkach grzech nie odwiedzić dobrze wyposażonej wypożyczalni . Taki rodzynek: 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 22 godziny temu, marboru napisał: Oraz talerzyk, o którym kmarcin napisał, że wyrywa z między nóg... ...tak - to prawda. W każdym bądź razie - szybki jest. Takie są najfajniejsze - podobny jest na Chopku po południowej stronie na Zadnych Dereśach. Pierwszy metr - półtora leci się na talerzyku (niemal niezależnie od wieku i masy narciarza ). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paolomario Napisano 9 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2017 Na Jaworzynie, przy trasie 2 , na talerzyku pierwsze 20-30 metrów też trzeba uważać, bo rodeo A w sprawie lotów narciarskich, to bardzo piękny, kilkumetrowy wykonała swego czasu moja córcia na talerzyku przy sztucznym stoku w Gloucester. Nie mogła dosięgnąć, pomogłem jej ale nie spodziewaliśmy się, że tak mocna sprężyna jest i wyleciała jak z katapulty Szczęśliwie wylądowała z telemarkiem, przy notach 19.0, 19.5, 19.0 (odrzucono noty sędziego Czechosłowackiego i z Papui Nowej Gwinei) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 10 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2017 Wisła-Stożek Bardzo dobre warunki występują na Stożku,co nie jest tak oczywiste tutaj Tak więc jak ktoś ma możliwości to jechać jeszcze przed odwilżą Przygotowanie tras super,nawet niebieska przez las w dechę Po 2,5 godzinki troszkę przeszkadzał spory dwucyfrowy mróz,ale herbatka w bufecie i do boju Jutro powtórka z rozrywki z ranka,tak dwie godzinki przed pracą jak ktoś-coś Ps.Dojazd fajnie wysypany pod sam ośrodek Bez opłat 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
julietta Napisano 10 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2017 Dnia 5.01.2017 o 12:05, Plywak napisał: http://biegowkipodtatrami.pl/bialka-tatrzanska-trasa-biegowa-na-kotelnicy-bialczanskiej/ http://bialkatatrzanska.pl/oferta-zimowa-osrodka/trasy-biegowe a tutaj znajdziesz więcej w okoklicy: http://biegowkipodtatrami.pl/trasy/trasy-biegowe/# Wielkie dzięki! Słyszałam wiele dobrego o tej trasie w Białce, ale niestety nie miałam okazji jeszcze tam pojeździć. Super, że jest oświetlona! Chyba tam się wybierzemy... Waham się jeszcze nad Zakopanem i trasą COS, ale czytałam na forach, że jest średnio w tym roku przygotowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielofish Napisano 10 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2017 Panie, Panowie, prośna o szybką pomoc. Chciałem pojechać na weekend do Szczyrku, ale się zorientowałem, że właśnie zaczynają się ferie. Po zajętości miejsc noclegowych wnioskuję, że będzie tłum. Słyszałem, że było oblężenie w ostatni weekend. Z relacji Fundu nie wynika jednak, że na stoku były kolejki w SON. Napiszcie o swoich przewidywaniach na ten weekend. Czy na Stożku powinno być puściej w razie czego? Proszę o szybką reakcję, abym mógł podjąć decyzję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 10 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2017 Nie sądzę żeby były jakieś tłumy w weekend W razie czego masz Stożek,który zdecydowanie jest mniej oblegany 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wielofish Napisano 11 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 11 Styczeń 2017 JADĘ! Wczoraj SON odpowiedział mi na FB a propos otwarcia Bieńkuli bardzo niekonkretnie: Szczyrkowski Ośrodek Narciarski Obecnie trwa intensywne dośnieżanie, o terminie otwarcia poinformujemy. Zacznę w sobotę na Skrzyczne, a potem przerzucę się na SON, a w niedzielę może Stożek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jodek1 Napisano 11 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 11 Styczeń 2017 Teraz na Warszawskich Szesliwicach Wysłane z mojego myPhone Q-Smart LTE przy użyciu Tapatalka 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.