Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerem z B-B do Krakowa


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak już jakiś czas temu myślałem,żeby zrobić bardziej konkretną trasę niż ostatniej jesieni.Najbardziej ciągnęło mnie do Krakowa,bo to przyjazne miejsce dla rowerzystów i jest gdzie tam pojeździć.Jedyna niewiadoma to jak zniosę w upale tak długą trasę,zwłaszcza,że w tym roku najlepszy wynik to nieco ponad 70 km.

cz.1

Pobudka 4.00.Jest jasno,ale słońce dopiero się pokazuję. Pakowanko,bez pośpiechu,jajeczniczka i czas w drogę.Nooo,nie do końca,bo ze względu na poranną temperaturę,były wahania odnośnie ubioru.Ostatecznie zabrałem jedynie ciepłą bluzę i krótkie spodenki.Ponieważ normalnie planowałem taką trasę z Bielska-Białej,to nie mogło zabraknąć tegoż miasta w planie trasy.Tutaj niby oficjalny start.Przynajmniej spotkałem prawdziwych gwiazdorów,którzy szczegółowo objaśnili mi trasę na "globusie Polski"...

11390111_1010624355635815_1374354915812837282_n.jpg?oh=21085dc93f6e4769e6693e53f47d2e34&oe=56022666

10458312_1010625385635712_5799258418112894523_n.jpg?oh=29a244ebbe46cc72260e448183d1ece4&oe=5633DBAA&__gda__=1442508480_9050e381957170f4036e75002ca81341

Poranny klimat

11406838_1010627302302187_510017339016954833_n.jpg?oh=3d207943e1726348a44faba186fe267d&oe=5608CDFA

Skoro wszystko już wiem,czas ruszać w stronę Krakowa.Może trochę bez sensu,ale wracam w stronę Bestwiny i jadę utartymi ścieżkami tak daleko,jak znam.Tak docieram w okolicę Zasole i dalej kieruję się do drogi nr 949.Ponoć przyjazna rowerzystom - info z google maps.Początkowo nawet ok,bo i płasko i równo,ale później zaczynają się podjazdy i to niektóre sporę! Mogą mocno wypompować,a przecież to dopiero początek trasy... Jeden z nich miał coś 2 km.To wystarczy,żeby wypompować trochę energii... Cały czas się jedzie góra-dół,aż do Przeciszowa.Ciekawe,bo wcześnie pan Googl tego nie pokazywał! Oby dale było lepiej.Przecież rzeka nie płynie góra - dół...

11377107_1010627465635504_1042420516491952455_n.jpg?oh=e2cd3758d6db1975e1b5c4181e8df051&oe=55FA3884

Dojechałem do głównej drogi nr 44.Mimo weekendu i wczesnej pory,ruch bardzo duży i już wiem,że tu długo nie zabawię.Dość szybko mijam to miejsce i ruszam w bok.Po drodzę "Energylandia"

11390547_1010627608968823_5943852216306218047_n.jpg?oh=4cb558f487942d12b078e7b727abf4dc&oe=55F1B7E9

11406950_1010627758968808_6493081235424981910_n.jpg?oh=93d2eaa2582dc28b214becef136447e4&oe=55FC5BEF

Niestety,dalej nie znam trasy i muszę bazować na miejscowych oznaczeniach,lub GPS.Tu pojawia się problem,bo oznaczenia marne i zaczynam się gubić.Nie jest źle,ale kluczę w jedną i w drugą stronę,czasem wracając,bo błąd,a czas leci.Cóż,frycowe... Ale mimo to,jazda idzie sprawnie.Co jakiś czas kolejne niespodzianki: a to klimatyczna trasa między stawami,a to prom przez rzekę.Denerwuję jedynie "burki" - atakujące rowerzystów małe psy,których wyjątkowy wysyp w tym rejonie.

11377341_1010628012302116_4207733243062843113_n.jpg?oh=d0bba936ccbb677d245396f1a5854f1b&oe=5609C938

11393125_1010628228968761_8696392744266423722_n.jpg?oh=6bfa82e5b234977d5948022087df6e4c&oe=5606FF38

11402932_1010628275635423_649322869390349471_n.jpg?oh=48a156c5c89fcc323bd8dbbdef95d380&oe=55E86787

11391439_1010628428968741_5710724243940641040_n.jpg?oh=7a483fa0acd7c3a449d90c815db6a39b&oe=55F22339

11200642_1010628658968718_3975003277806351528_n.jpg?oh=ec2ba3603c164ab99dfc5200d2256165&oe=55EBFC4B&__gda__=1441623107_8f6e72189d752c1cc8a4807fccb5cb50

11251377_1010628738968710_3398634396422567622_n.jpg?oh=a4b1b00ad73315e32e1a2eaf46b3a46e&oe=55F7B7EB&__gda__=1441708771_86259bcebe07098fb6b7408e82b14c3b

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Cię trochę nawigacja w pole wyprowadziła:tongue:, było do mnie dzwonić znam każdy centymetr tej trasy, miałeś nie słuchać nawigacji i nie skręcać na ten prom tylko dalej jechać za główną drogą i dojechał byś do Skawiny, a z Skawiny to już wiadomo dostaniesz się w okolice "Centrum Zakopianka".

Ale wycieczka fajna, podziwiam, tym bardziej że w rowerze to chyba klimy nie ma:stupid:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko taka nożna.... jak jest za ciepło to znak że za wolno jedziesz...:-)
Gorzej jak jedziesz pod górę... silnik zagotować bardzo łatwo :-P-- doklejka --Johny - bo widzę, że jechałeś promem w Czernichowie... powinieneś był mijać kawałek dalej jeszcze jedną atrakcję... o - tą poniżej :)

image004.jpg

image004.jpg.bd836e186cbd7c2e6b7c35f17f52f96b.jpg

Edytowane przez fafek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Cię trochę nawigacja w pole wyprowadziła:tongue:, było do mnie dzwonić znam każdy centymetr tej trasy, miałeś nie słuchać nawigacji i nie skręcać na ten prom

Wtedy nie bardzo wiedziałem,która trasa lepsza.Poza tym,kusił mnie ten prom,choć to tylko pół minuty atrakcji. :wink:

W drogę powrotną jechałem właśnie trasą,o której mówisz.A dokładnie to "Rowerową Trasą Wiślaną".

Zaraz dalsza część relacji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz.2 - wjazd do Krakowa

Przeprawa promowa nie jest długa,wręcz dziwię się,że tu jakiś lekki mostek nie postawią,ale ja się nie znam.

11393110_1010628832302034_4671697041230884374_n.jpg?oh=22b87d33db4097d5756139b24f99326c&oe=55E9F1DF

Dalej olałem jakiś oznaczony szlak,bo te ciągle pojawiają się i znikają - tak z doświadczenia.Chyba to był błąd,ale przynajmniej udałem się do znanej mi bardzo dobrze drogi.Jeśli dobrze pamiętam oznaczenie,to nr 780. Niestety samochodów tu sporo,ale długo nią nie jechałem,bo spostrzegłem piękną,asfaltową drogę na wałach.Od tego momentu jazda była czystą przyjemnością.

10501983_1010628942302023_9113683766735433099_n.jpg?oh=16efca387cd78d258107e5b6ba8a410a&oe=56346A59

11393066_1010629035635347_2076024933592578793_n.jpg?oh=243db965af21a16cf5bf6dcbd00d0e55&oe=55F73DA0

Tą trasą docieram na przedmieścia,gdzie wszędzie i w każdym kierunku wiodą dobrze utrzymane ścieżki rowerowe.Ja bym powiedział nawet drogi,bo ścieżki to takie "popierdułki" są... Dość szybko docieram do centrum i tu pierwsza ciekawa atrakcja.Jak będę następnym razem,to na pewno skorzystam! Nie ma w Krakowie żadnej wieży widokowej,czy jakiegoś drapacza chmur,to jest coś takiego:

11412411_1010629202301997_2972075531706740971_n.jpg?oh=aa44e0630375d6b37decdca746ac03b2&oe=55F1A823

11427181_1010629438968640_1709783149247203604_n.jpg?oh=f37d21f4ed2870fb26879a81f04166ea&oe=5605F8F2

11391262_1010629588968625_1367566377531073075_n.jpg?oh=174575df47ba0058bfe5008d5557125a&oe=55ED8CF1&__gda__=1443293452_a69b87078d70896b52ffb2501869e773

Dalej pojeździłem sobie wzdłuż Wisły,bo to niewątpliwie jedno z najlepszych miejsc dla rowerzystów.Sporo tu pływających restauracji,czy też różnej maści statków wycieczkowych.Ale przy tym upale to najchętniej bym do wody wskoczył!

11150471_1010629738968610_6967155903592503443_n.jpg?oh=776b512a7b3afce54635a96978595e5a&oe=55F0ED2B

10406658_1010629842301933_4487264463663867517_n.jpg?oh=81cc92701a81ebca3ab2f653f55c8fda&oe=55FC7ECE

Dalej jazda na starówkę.Najfajniejsze jest to,że dla rowerów nie ma tu żadnych zakazów.Jeździć można wszędzie,a drogi są wyraźnie lepsze niż przy ostatniej mojej wizycie.Mam też wrażenie,że odnowiono wiele budynków,jakoś tak wypiękniał ten Kraków. Najciekawsze jest to,że język polski jest w zdecydowanej mniejszości! Najczęściej słyszę niemiecki,później węgierski,czeski,słowacki (choć te dwa trochę trudno rozróżnić...),dopiero dalej angielski.Sporo też Azjatów.Kraków stał się prawdziwą światową metropolią.

11401472_1010629998968584_7463240942667115413_n.jpg?oh=90caa61e7ba818d93459608dbed5544b&oe=55E7CF66&__gda__=1446225870_643514b91d1e54e5972f476f58874eb9

11120523_1010631522301765_6031301379621674712_n.jpg?oh=d185cc59bc3bf15fcc8c26520e2b3850&oe=5608B090

10363752_1010631638968420_3125520162712228047_n.jpg?oh=19eeb5f024095908558fd1d5e9f56336&oe=55EDB574

1907509_1010634662301451_5805694698446285823_n.jpg?oh=59a5e803c6d826eb7e5d61362b196199&oe=55FE2846

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz.3 - czas odpocząć i odwrót

Pojeździłem nieco,więc czas na posiłek i odpoczynek.W tym momencie mam na blacie 120 km. Poszukałem sobie odpowiedniej,tradycyjnej "restauracji" i właściwego miejsca do odpoczynku.Fontanna wydawała mi się najwłaściwsza.Ten Pan jest bardzo sympatyczny i rozmowny.Potrafi zaskoczyć swoich klientów...

11401503_1010631862301731_7427771736676850200_n.jpg?oh=56a21e0afd123796bfa309d4e5b6d9f1&oe=55FF7D25

11062353_1010632065635044_4452520617531444648_n.jpg?oh=ec7063d9867ab11087cbddd39c8b75bf&oe=56037962

11406774_1010626585635592_3867279281828612794_n.jpg?oh=f7279c9031dfe5be3e9f1f5e0f44d474&oe=55FD24E1

Obważanki skonsumowane.Czas ruszać pozwiedzać i sobie pojeździć.Kraków to bardzo przyjazne miasto dla rowerzystów,więc nie chciało mi się stąd w ogóle wyjeżdżać.Najchętniej zostałbym na dłużej.

11391500_1010632135635037_1498002495345518386_n.jpg?oh=045e202aa585eca275655aace9ecc646&oe=56349234

11426515_1010632198968364_9160187513736484527_n.jpg?oh=91a30af218673a7a133b8f6cc8669cb4&oe=560548A3

1779729_1010632318968352_7156574052008530129_n.jpg?oh=a82152f04b35fda8c0abdbe1ce3b163f&oe=55E78BF8

11392821_1010632562301661_1206640874316679213_n.jpg?oh=0d552827fd231007be79b8176db02433&oe=55E8FD75

11412285_1010631755635075_4019585929974682392_n.jpg?oh=df48af9293f657696e1ddf7287c68af9&oe=55E9AD2B

11428058_1010634805634770_2953919731285317913_n.jpg?oh=8eb884141f998d7e11a368c2f7f76857&oe=55EDC27D

Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i czas wracać.Kieruję się powoli nad Wisłę i dalej w kierunku wspomnianej "Wiślane Trasy Rowerowej".Ostatnie spojrzenie i ruszam w drogę.

11377116_1010632655634985_3420211255521072569_n.jpg?oh=736386ed3096bd5233423d62800fc745&oe=56352E9A

Wspomniana trasa jest mocno oblegana,niemal korki!Rowerzystów mnóstwo! Ciągle muszę wyprzedzać,czasem na trzeciego... Raz sam zostaję wyprzedzony przez gościa,który wyglądał na zawodowca - ubiór,rower itp.Pomyślałem sobie,że pewnie przejedzie tak 5 km i zdechnie.Nie pomyliłem się.Po kilku kilometrach go dogoniłem i "siadłem na koło".Super się tak jedzie. Zero wysiłku,a prędkość spora.Do tego chyba go irytowała moja cykająca "wolnobieżka". Gość się stara,ale chyba puchnie,więc "zaatakowałem" na krótkim podjeździe.Jeszcze próbował się utrzymać,ale pociągnąłem nieco dłużej i więcej się nie widzieliśmy.Nie uważam się za mistrza,absolutnie,ale to taka mała satysfakcja,kiedy ma się ponad 130 km w nogach,a jeszcze można złoić komuś skórę.Komuś,kto wygląda na dobrze wytrenowanego.

Jazda po wale się kończy i natrafiam na coś takiego.Chyba każdy może spróbować pod opieką instruktora.Nurt jest mocny!

11180334_1010632778968306_7823985135207037266_n.jpg?oh=d9f28c0ed4733adab6e91fade5a55893&oe=55F616C0

11391413_1010632845634966_1996442090533933605_n.jpg?oh=9049f00e0d89a322fcb43ca42cba3816&oe=55FBF62F

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz.4 - powrót

Kawałek za spływem kończy się trasa po wale,ale szlak jest nawet dość dobrze oznakowany,więc staram się go trzymać.Jak się teraz okazuję,jechałem tak jak wspomniał SB.Trasa jest super!Niemal cały czas przebiega obok wału,jest równa,asfaltowa,tylko na krótkich odcinkach szutry bądź dziury w asfalcie. Właśnie przy takich krótkich odcinkach znów się przekonuję,jak bardzo przydałby się full... Kiedy ma się już ok 150 km w nogach,wszystko zaczyna przeszkadzać. Nie spieszę się,już zrobiłem co miałem zrobić. Po drodze zaopatruję się w napoje,ale nie pomyślałem o jedzeniu i to był błąd! Ale do 160 kilometra jakoś idzie,a czasem mam takie fajne miejsca do wypoczynku - przystanek PKS i miękkie krzesełko.To na pewno dla mnie... :wink:

10294253_1010633008968283_8642185065267966236_n.jpg?oh=fdc548982315b61976a0e08382c383a4&oe=55F0FBD0

Zastanawiałem się jak długo tak można jechać i nie opaść z sił.No to się dowiedziałem.Mniej więcej ok 160 kilometra pojawił się pierwszy kryzys i musiałem nieco zwolnić,czasem chwilkę odpocząć w cieniu.Ponieważ trasa,którą dojechałem do Zatoru jest pagórkowata i sporo tam długich,męczących podjazdów,postanawiam jechać dłuższą,ale pozbawioną takich atrakcji,na Oświęcim. Droga fajna,ale ja z każdym kilometrem tracę siły. Pomyślałem,żeby uderzyć do Mc-Donalds w Oświęcimiu,ale do niego było jeszcze daleko.Niestety i tak innej opcji nie miałem,jadąc bokami.

Klimatyczny mostek:

1521748_1010633088968275_51456671299282916_n.jpg?oh=a5f1af29626c6f5be98ab6d6be7b4441&oe=55F2343E

Śluza w Oświęcimiu - spora!

11401441_1010633152301602_719389723267088198_n.jpg?oh=9f16fcc133f8990b1093116ca128a0f0&oe=560228C2

To wyraźnie się odbiło na mojej kondycji.Chyba organizm nie miał już z czego czerpać i do tego zbierało mnie na wymioty.Jakoś nie chciało mi się szukać wspomnianej restauracji,bo nie pamiętałem jak tam daleko,więc tylko sobie odpocząłem na jakiejś ławeczce w parku.Uznałem,że lepiej będzie zatrzymać się przy jakiejś stacji benzynowej i wciąć jakiegoś Hot Doga.Tak też zrobiłem.To znaczy zatrzymałem się przed Brzeszczami i kupiłem dwa. Niestety nie byłem w stanie przepchać je przez gardło,do tego było mi niedobrze.Jednego się udało,drugiego napocząłem i... wywaliłem.Jednak chwila odpoczynku + posiłek wyraźnie postawiły mnie na nogi i już do końca jechałem bez żadnych niemiłych przygód.A w domciu czekał Schabowy! :cheerful: Schabowy i baaardzo zimne piwo! :angel: Można otworzyć szampana!

11390049_1010633228968261_6126377983735961916_n.jpg?oh=08e61e6f9112a3050ea67fdca242f392&oe=563160DB

Podsumowując.Dziś zrobiłem 225 km.Trasa sporo mnie nauczyła i doświadczenia przydadzą się na przyszłość.Przede wszystkim nie wolno lekceważyć posiłków.Dobrze jest też mieć jakieś urozmaicenie odnośnie napojów.Najlepiej mieć te energetyczne i wodę mineralną.Przede wszystkim jeść regularnie!

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek...a teraz sobie wyobraź, że 160 km robisz codziennie przez prawie 195 dni, dzień po dniu...

Takiego wyczynu dokonał rowerem Mark Beaumont bijąc Rekord Guinnessa w samotnej podróży dookoła świata - często w ekstremalnych warunkach.

Polecam Ci jego książkę "Człowiek, który objechał Świat na rowerze".

Tobie, gratuluję uporu i wytrwałości w pokonywaniu kolejnych celów.

Edytowane przez marboru
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stówka lajtówka

Dziś lajtowa wycieczka po okolicach Goczałkowic.Zmęczenie jeszcze czuję,więc dziś spokojne nawijanie kilometrów w łatwym terenie.Dokładnie to 105 km.Najwięcej po zaporze.Ale dziś zwróciłem uwagę na coś innego.Przy wjeździe do Goczałkowic Zdroju,po lewej jest staw,a na nim orczyki... Tak się tam bawią - nakręciłem filmik. :applause:

[video=youtube;nhOLkHEm0s4]

Licznik roweru wskazuję nieco ponad 1300 km - mało! Trzeba trochę nadrobić... :) Ale w ten weekend (nie mylić z tzw . długim weekendem),zrobiłem 330 km.To też mój rekord.

Edytowane przez johnny_narciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek...a teraz sobie wyobraź, że 160 km robisz codziennie przez prawie 195 dni, dzień po dniu...

Takiego wyczynu dokonał rowerem Mark Beaumont bijąc Rekord Guinnessa w samotnej podróży dookoła świata - często w ekstremalnych warunkach.

Polecam Ci jego książkę "Człowiek, który objechał Świat na rowerze".

Tobie, gratuluję uporu i wytrwałości w pokonywaniu kolejnych celów.

Pisałeś mi o tym i chętnie się zapoznam.Ale jeśli chodzi o rekordy,to interesują mnie moje własne.Taka praca nad sobą.Raczej nie porwę się na coś więcej,choćby ze względu na brak czasu. Rzadko kiedy mam nawet całe dwa dni weekendu wolne,do tego dni,w których mogę sobie coś zaplanować.Takie marne to życie... :redface:

A tak już gdybając,to 160 km dziennie byłoby w zasięgu,ale po dłuższym treningu.Kwestia poznania własnego organizmu,jego możliwości i odpowiedniego treningu.Jak wygram w Lotto,to pomyślę co by można... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Johnny fajna ta relacja z wyprawy do Krakowa, tylko jedna kwestia... Bielsko oczywiście znam ale ten Kraków... jaki to kierunek bo miasto ładne a chyba nie byłem?

Pozdrowienia serdeczne

Od B-B to w linii prostej niecałe 100 km na wschód.

Z Warszawy dojedziesz drogą nr 7,albo "Gierkowką" i dalej autostradą nr 4.

Polecam zwiedzić,jak nie byłeś. Niewatpliwie ładne miasto. Bywałem tam setki razy,a to z powodu rodziny,a to w sprawach zawodowych,ale ostatnio Kraków jakby bardzo wypiekniał. :)

Również pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś się johnny zawścig! Taki dystans to już jest coś!

Dzięki za relację. Kraków zawsze działa na mnie, ostatecznie spędziłem tam piękne 5 lat swojego życia. Co prawda nie miałem wówczas tam roweru ( Jaguar stał opuszczony w piwnicy!!!zgroza), a bruki szlifowałem pieszo!

Pozdrawiam i widzę,że po tych 225 km to Tobie potrzeba 3 rowery; szosówkę, trekingowo-mtb, no i ten z pełną amortyzacją!:smile:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam i widzę,że po tych 225 km to Tobie potrzeba 3 rowery; szosówkę, trekingowo-mtb, no i ten z pełną amortyzacją!:smile:

Ha ha,przydały by się. :wink:

Chyba jednak przebuduje mój obecny bardziej na trekking,a jak dobrze pójdzie,to jeszcze w tym roku kupię fulla. :)

Również pozdrawiam.

PS.Mam nadzieję, że ze zdrowiem już wszystko ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny przed taką wyprawą naładuj w siebie węglowodanów i miej zapas choćby batonów, rodzynek, batonów musli, żeby Cię nie odcięło, a po tym co piszesz to chyba to Cię spotkało. Nie chodzi o ilość żeby się najeść czy zaspokoić głód, a o bieżące dostarczanie głównie właśnie węglowodanów. Tak samo regularnie uzupełniać płyny, choćby samą wodą mineralną, żeby się nie odwodnić i żeby organizm mógł cały czas pracować na obrotach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...