aklim Napisano 22 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2015 Jest plan , żeby w najbliższą sobotę zaliczyć ten sympatyczny szczyt :smile: . Jak plan się powiedzie , to postaram się zmontować jakąś fotorelację .Oby tylko pogoda dopisała . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 22 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2015 (edytowane) Pogoda będzie fajne tury będą :smile:, Ja sam miałem gnać na Szczyrbski Szczyt ale się pokichało i do roboty muszę w sobotę śmigać:. A tak było jak Ja tam byłem w tym roku Giewont-Kopa Kondracka-Kasprowy Edytowane 22 Kwiecień 2015 przez nurek1974 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 23 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Aklim śmigaj śmigaj! i czekamy na relacje Kopa Kondracka to bardzo fajna górka na skitury, taki w sumie klasyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 23 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Ja tam na twoim miejscu Andrzej zrobiłbym całe Czerwone Wierchy i jeszcze na Kasprowy skoczył tyle że to by mogło być już niebezpieczne, ostatnio z Kopy na Kasprowy, ten kawałek zajął nam 4h ale może będzie przetarty szlak i pójdzie szybciej. pozdrawiam Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Niecierpliwie czekam na relację! :angel: Mi się marzy jakiś skitour w czerwcu - to byłoby konkretne zakończenie sezonu! A w maju się zobaczy,czy np. na Pilsku coś się nie będzie dało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 23 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Ja tam na twoim miejscu Andrzej zrobiłbym całe Czerwone Wierchy i jeszcze na Kasprowy skoczył tyle że to by mogło być już niebezpieczne, ostatnio z Kopy na Kasprowy, ten kawałek zajął nam 4h ale może będzie przetarty szlak i pójdzie szybciej. pozdrawiam Rafał Czerwone Wierchy to już długa i ciekawa skitura w Tatrach , ale połączenie jej z odcinkiem Kopa - Kasprowy to już jest wyrypa , dodatkowo idąc od drugiej strony czyli z Kir do Kuźnic najgorszy odcinek mijamy często po południu, gdy stoki są mocno nasłonecznione (południowa wystawa). Ludzie często tam przechodzą sporo poniżej grani... nisko trawersując stoki. I chyba z perspektywy skiturowca jest to mało atrakcyjny odcinek chyba lepiej sobie zjechać z Kopy lub z Przeł. pod KK Maciek: śmiało w maju możesz iść na Kasprowy czy właśnie na Przeł. pod KK gwarantuje Ci tłumy sam nie będziesz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Maciek: śmiało w maju możesz iść na Kasprowy czy właśnie na Przeł. pod KK gwarantuje Ci tłumy sam nie będziesz Coś mi się wydaje,że ten sezon narciarski nigdy się nie skończy... :proud: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 23 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2015 Coś mi się wydaje,że ten sezon narciarski nigdy się nie skończy... :proud: tury w Tatrach to chyba spokojnie do końca maja będzie można uskuteczniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 27 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2015 Jak tam była ta tura?? czy dzwonić po TOPR z info o zaginięciu :biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 27 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2015 Była , była , TOPR nie musiał interweniować :biggrin: jak się ogarnę z robotą w robocie , to coś skrobnę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 27 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2015 (edytowane) W końcu trochę luzu , więc obiecana fotorelacja :)Wystartowaliśmy z Andrychowa ( tzn. ja i kumpel Marcin) o 3,25 . Jedziemy przez Zator żeby po drodze odebrać Rafała , który ciągnie w swojej firmie nockę , ale bierze przepustkę na ostatnie dwie godziny ( ten to dopiero ma ciśnienie na skitury :biggrin: ) . W Kuźnicach jesteśmy przed 6-tą , szybki gramoling i do boju . Droga z parkingu do dolnej stacji kolejki z tzw. "buta" , bo wokół zielono . Początek/koniec nartostrady też wytopiony , dopiero po ok. 300-400m pojawia się śnieg , więc można w końcu zapiąć narty na nogi .Idziemy kawałek nartostradą , by za jakiś czas odbić w prawo na Halę Kondratową . W końcu dochodzimy do schroniska , pogoda piękna , więc uśmiechy na twarzach od ucha do ucha :angel: .Krótki odpoczynek , uzupełnienie kalorii i przypadkowe , ale bardzo miłe spotkanie z legendą Tatr , TOPR-u , Panem Michałem Jagiełło ( autor m.in. książki "Wołanie w górach" ) . Okazuje się , że Pan Michał też wybiera się na Kopę tylko trochę inną trasą . Potem jeszcze kilka razy miniemy się na szlaku :smile: .Nic tylko pozazdrościć takiej formy :applause: .W końcu zaczynamy atak szczytowy :biggrin: . Początek płaski , lajtowy .Potem im wyżej , tym stromiej . Marcin , jak zwykle , zasuwa jako pierwszy , za nim Rafał , a ja ubezpieczam tyły:wink: .Niestety , pod samą granią , nasiąknięta wodą foka ( jest dosyć ciepło ) odkleja się od jednej narty i zsuwam się na dół ok. 50m:mad:: . Wybija mnie to totalnie z rytmu , jak się w końcu zatrzymałem i pozbierałem okazało się , że fok już nie przylepię do nart więc pozostaje wdrapywanie się w butach do góry . Przypinam narty do plecaka i zaczynam wspinaczkę . Niestety tracę przez to całe zamieszanie ok. 20 minut , a chłopaki cisną ostro na Kopę nie wiedząc jaką miałem przygodę . Na dodatek , jak docieram na przełęcz pod Kopą Kondracką , zaczyna bardzo mocno wiać . Próbuję jeszcze wejść na szczyt , ale mniej więcej w połowie drogi widzę , że chłopaki już zjeżdżają z powrotem , więc , głównie ze względu na ten mocny i zimny wiatr , ja odpuszczam wejście na sam szczyt . Pozostaje mały niedosyt , ale przynajmniej wiem , że z pewnością tam jeszcze wrócę , bo warto . Zakładam narty , zjeżdżam do kumpli , którzy czekają na przełęczy i zaczynamy nasz "freerajd" . Zjazd kotłem to czysta poezja , śniegu dużo , typu firn , więc szusy bardzo przyjemne , a w górnej części kotła ( myśmy zjeżdżali prawą stroną patrząc z góry ) nachylenie ok. 40 stopni . Dojeżdżamy z powrotem do schroniska , tam znowu spotykamy Michała Jagiełłę , krótka rozmowa , odpoczynek i z powrotem na dół do Kuźnic . Pit stop robimy tam gdzie śnieg się kończy na nartostradzie , narty na plecak i już w lekkich butach do samochodu To był piękny dzień i nawet to moje małe niepowodzenie nie miało większego znaczenia , bo przynajmniej mam powód żeby znowu tam wrócić w następnym sezonie :smile: . Edytowane 27 Kwiecień 2015 przez aklim 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 27 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2015 Aklim,czemu w przyszłym sezonie? Może wybierzemy się razem tak 9 - 10 maja? :cheerful: Przynajmniej tak wstępnie planuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 27 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2015 Aklim,czemu w przyszłym sezonie? Może wybierzemy się razem tak 9 - 10 maja? :cheerful: Przynajmniej tak wstępnie planuję. Nie powiedziałem , że kończę sezon :biggrin: , tylko że Kopa chyba poczeka do przyszłego :wink: W najbliższych planach mam jeszcze Salatyn , Chopok i pewnie coś w naszych Tatrach . Jak coś się będzie kluło , będę informował na bieżąco , może ktoś z forumowiczów się podłączy ? Ps a przy okazji będę sprzedawał swoje buty Salomon Qest Pro rozmiar 43 : http://www.skionline.pl/sprzet/buty-narciarskie,11-12,salomon,quest-pro,3422.html cena bardzo atrakcyjna :wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 28 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2015 No i to jest przedłużenie sezonu! wszyscy już narty chowają, a my ostro smarujemy Co do zjazdu z PpKK to mi bardziej podoba się zjazd żlebem na lewo tylko dobre warunki muszą być, żeby nie wyjechał W tamtym roku była taka mgła, że za 1 razem zjechaliśmy właśnie Długim Żlebem i dwie osoby pojechały do schroniska, a ja z kolegą chciałem powtórzyć zjazd... wyszliśmy, ale przed samą granią tak z 30-40m zaczeliśmy już zjeżdżać i trawersowaliśmy w lewo, przejechaliśmy Długi i w jechaliśmy w następny nie wiedząc nawet o tym no ale widoczność była w górze na 10-15m Aklim fajne łopaty macie widze, że chyba wszyscy >100mm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 28 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2015 No super tura, tez mi się zdażyło z dwóch górek nie zaliczyć przez różne okoliczności (pogoda, skurcze itd.). Jedno mnie zastanawia w tej wyprawie że kompani nawet nie wiedzieli co się z tobą dzieje tylko parli do przodu, trochę to dziwne, bo w razie jakiegoś większego urazu sporo czasu by upłynęło do udzielenia pomocy a czas to w niektórych okolicznościach życie lub śmierć w górach. pozdrawiam R. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 28 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2015 No super tura, tez mi się zdażyło z dwóch górek nie zaliczyć przez różne okoliczności (pogoda, skurcze itd.). Jedno mnie zastanawia w tej wyprawie że kompani nawet nie wiedzieli co się z tobą dzieje tylko parli do przodu, trochę to dziwne, bo w razie jakiegoś większego urazu sporo czasu by upłynęło do udzielenia pomocy a czas to w niektórych okolicznościach życie lub śmierć w górach. Fakt , to jednak był nasz błąd taktyczny .Po przemyśleniach , mimo wszystko , następnym razem , będę jednak zwracał uwagę , żeby grupa nie rozeszła się za bardzo . Co prawda nie było jakiegoś dramatu z tym moim "obsuwem" ,teren w sumie w miarę bezpieczny , było na szlaku kilku turystów pieszych , jeden zresztą zapytał czy wszystko OK . Poza tym gdyby coś poszło nie tak zostaje jeszcze tel. komórkowy . Licho jednak nie śpi więc lepiej dmuchać na zimne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nurek1974 Napisano 29 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2015 Spoko, telefonu jednak bym nie przeceniał, wiadomo różnie z zasięgiem bywa, lub utrata przytomności a coś mi się zdaje że pewnie żaden kasku na głowie nie miał, hehe przynajmniej z fotek tak to wygląda. A tak się bawiła moja ekipa w sobotę gdy ja siedziałem w pracy LINK chyba założę osobny wątek na te moje wypady górskie bo się niemoge wpasować nigdzie lub będzie trzeba forum zmienić :eek: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.