Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarstwo wysokogórskie


Rekomendowane odpowiedzi

Kilka informacji z PAP:

Trasa sportowa, której piesze pokonanie przeciętnemu turyście zajęłoby ponad dziewięć godzin, przebiegała przez pięć tatrzańskich przełęczy – Liliowe, Świnicką, Karb, Zawrat i Kozią. Hlavco potrzebował na jej pokonanie niewiele ponad dwie godziny (2.02,19). Figura wbiegła na metę niespełna dwanaście minut później (2.14,18).

Trasa:

mal3.jpg

Profil trasy:

profil_mal_dluga2.jpg

W Tatrach panowały bardzo trudne warunki pogodowe - silny wiatr osiągał w porywach ponad 60 km/h, miejscami mgła i padający okresowo śnieg znacznie ograniczały widzialność, a temperatura wahała się od minus 5 do minus 10 stopni. W zawodach wystartowało 175, a ukończyło je 139 uczestników.

- Najtrudniej było na Małym Kozim, gdzie trzeba było wykonać sporo manewrów, w tym wpiąć się karabinkiem do poręczówki, co przy zgrabiałych z zimna palcach było trudne. Tam naprawdę miałam dość, ale w tym sporcie im gorzej, tym większa satysfakcja. Walczy się nie tylko z przeciwniczkami i trudnościami trasy, ale głównie ze sobą. Prowadziłam od początku, więc musiałam się mocno skupić i te dwie godziny wytrzymać na pełnych obrotach. Udało się, a taka wygrana bardzo cieszy - nie kryła radości Figura.

Zawody były także finałem Pucharu Polski PZA (Polski Związek Alpinizmu). W klasyfikacji ogólnej wśród seniorów wygrali Figura i Marcin Piętka (KS Kandahar/GOPR Beskidy).

Memoriał Piotra Malinowskiego to również międzynarodowe zawody ratowników górskich. Zwyciężył w nich drugi w sobotniej rywalizacji Jacek Żebracki z Grupy Podhalańskiej GOPR.

Krótszą i mniej wymagającą technicznie trasą pobiegli amatorzy. W swoich kategoriach wiekowych wygrali zakopiańczycy Marta Krzeptowska (Osoby które latem lub zimą przebywają w Dolinie Pięciu Stawów mogą ją dobrze znać :D) oraz... panczenista, dwukrotny olimpijczyk (Vancouver i Soczi) Sebastian Druszkiewicz.

- Jestem teraz w okresie roztrenowania, ale ponieważ bardzo lubię ten czas spędzać aktywnie, stąd pomysł udziału w zawodach. W Memoriale to mój drugi start. W 2013 roku byłem czwarty, w ubiegłym miałem sporo nauki na studiach, więc nie mogłem wziąć udziału, więc teraz tym bardziej cieszę się ze zwycięstwa - podkreślił łyżwiarz, który przygodę z narciarstwem wysokogórskim rozpoczął zaledwie trzy lata temu.

Rozgrywany od osiemnastu lat Memoriał to zawody poświęcone pamięci Piotra Malinowskiego - taternika, alpinisty, himalaisty, ratownika i naczelnika grupy tatrzańskiej GOPR, a także TOPR. Urodził się 31 marca 1944 r. w Pińczowie. Taternictwo uprawiał od 1957 r. Wspinał się w niemal wszystkich górach świata. Był instruktorem Polskiego Związku Alpinizmu, przewodnikiem tatrzańskim oraz instruktorem narciarskim. Zmarł w 1995 r.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czasy osiągane przez zawodników spowodowały u mnie stan przedzawałowy! Masakra.

W kwestii formalnej:

Narciarstwo wysokogórskie to narciarstwo uprawiane w górach wysokich a góry wysokie w Polsce to moim zdaniem powyżej granicy lasu więc częściowo nie było to narciarstwo wysokogórskie tylko średniogórskie.

Pozdrowienia

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Narciarstwo wysokogórskie to narciarstwo uprawiane w górach wysokich a góry wysokie w Polsce to moim zdaniem powyżej granicy lasu więc częściowo nie było to narciarstwo wysokogórskie tylko średniogórskie.

eee... , Mitek , jak zwykle się czepiasz :wink:

a ci narciarze to nie są narciarze tylko biegacze wysokogórscy , czasem używający nart :smile:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek mam to samo jak patrzę na te czasy! oczy wychodzą mi na wierzch :eek:

Co do terminologi to jest z tym problem ponieważ nie jest to jasno nigdzie określone.

Pojawiają się takie pojęcia: turystyka narciarska (skitury), narciarstwo wysokogórskie (skialpinizm), narciarstwo ekstremalne (skiextreme). Tylko nigdzie nie jest określone co jest co, albo gdzie jest granica :)

Teoretycznie za teren wysokogórski w Polsce przyjmuje się teren Tatr. Zresztą zaglądając do najbardziej znanego podręcznika skiturowego/skialpinistycznego to sama nazwa to również wskazuje "Narciarstwo wysokogórskie w Polskich Tatrach Wysokich". Patrząc też na skalę trudności z książki ja osobiście mógłbym określić te 3 pojęcia tak:

turystyka narciarstwa - łatwe trasy, przejścia i zjazdy o trudnościach od S0 do S1+

narciarstwo wysokogórskie - trasy trudniejsze i zjazdy o trudnościach od S2- do S4+ (tutaj być może czasami użycie sprzętu alpinistycznego: raki, czekan; rzadziej: uprząż, lina)

narciarstwo ekstremalne - zjazdy o trudnościach S5- do S6 (tutaj wymagane użycie sprzętu alpinistycznego: raki, czekan, uprząż, lina).

A wracając do tego co napisałeś to w sumie trasa była/jest poprowadzona powyżej górnej granicy lasu ;) ..powyżej 1500m n.p.m. :)

Pozdrawiam

Tomek

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mitek mam to samo jak patrzę na te czasy! oczy wychodzą mi na wierzch :eek:

Co do terminologi to jest z tym problem ponieważ nie jest to jasno nigdzie określone.

Pojawiają się takie pojęcia: turystyka narciarska (skitury), narciarstwo wysokogórskie (skialpinizm), narciarstwo ekstremalne (skiextreme). Tylko nigdzie nie jest określone co jest co, albo gdzie jest granica :)

Teoretycznie za teren wysokogórski w Polsce przyjmuje się teren Tatr. Zresztą zaglądając do najbardziej znanego podręcznika skiturowego/skialpinistycznego to sama nazwa to również wskazuje "Narciarstwo wysokogórskie w Polskich Tatrach Wysokich". Patrząc też na skalę trudności z książki ja osobiście mógłbym określić te 3 pojęcia tak:

turystyka narciarstwa - łatwe trasy, przejścia i zjazdy o trudnościach od S0 do S1+

narciarstwo wysokogórskie - trasy trudniejsze i zjazdy o trudnościach od S2- do S4+ (tutaj być może czasami użycie sprzętu alpinistycznego: raki, czekan; rzadziej: uprząż, lina)

narciarstwo ekstremalne - zjazdy o trudnościach S5- do S6 (tutaj wymagane użycie sprzętu alpinistycznego: raki, czekan, uprząż, lina).

A wracając do tego co napisałeś to w sumie trasa była/jest poprowadzona powyżej górnej granicy lasu ;) ..powyżej 1500m n.p.m. :)

Pozdrawiam

Tomek

W kwestii termonologi to oczywiście drobny żarcik. Miałem swego czasu przyjemność i zaszczyt poznać Piotra Malinowskiego osobiście gdy był szefem Betlejemki i z pewnością by się w konwencji odnalazł bo niezwykle wesołym człowiekiem był. Szkoda, że tak wartościowi ludzie często odchodzą tak młodo z tak idiotycznych powodów.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aklim moze sie nie precyzyjnie wyrazilem :P bo odnosilem sie tylko dla Tatr, ale Beskidy to dla mnie turystyka narciarska - skitury.

Chociaz osoby ktore nie biora pod uwage skiextrem czesto wlasnie takie zjazdy okreslaja jako skialpinizm a reszte jako skitury :) ogolnie to ta terminologia jest zakrecona ;)

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W kwestii termonologi to oczywiście drobny żarcik. Miałem swego czasu przyjemność i zaszczyt poznać Piotra Malinowskiego osobiście gdy był szefem Betlejemki i z pewnością by się w konwencji odnalazł bo niezwykle wesołym człowiekiem był. Szkoda, że tak wartościowi ludzie często odchodzą tak młodo z tak idiotycznych powodów.

Pozdrowienia serdeczne

Niestety śmierć Pana Piotra (powikłania po operacji łękotki....co za bezsens) to nie koniec tragedii rodziny Malinowskich.

W 2012 roku syn Pana Piotra Jędrzej Malinowski, również taternik i skialpinista zginął w Dolomitach w wieku 31 lat.

Podczas zjazdu uderzył w drzewo. Po przewiezieniu do szpitala z uwagi na bardzo poważne obrażenia całego ciała

nie udało się Jego uratować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aklim moze sie nie precyzyjnie wyrazilem :P bo odnosilem sie tylko dla Tatr, ale Beskidy to dla mnie turystyka narciarska - skitury.

Chociaz osoby ktore nie biora pod uwage skiextrem czesto wlasnie takie zjazdy okreslaja jako skialpinizm a reszte jako skitury :) ogolnie to ta terminologia jest zakrecona ;)

Pozdrawiam

Tomek

Nie ma co sobie głowy łamać , bo faktycznie w tej terminologii panuje spory galimatias . Jedno co wiem na pewno , to , to , że ja uprawiam amatorskie skitury , albo po prostu turystykę narciarską :smile: . Skialpinizm raczej mi nie grozi , chociaż , jak to się mówi , nigdy nie mów nigdy :biggrin: .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...