MichalR Napisano 13 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2015 Witajcie, wczoraj w Białce pojawił się bolid. Zwykle nie narzekam na innych uczestników białego szaleństwa ale czasem niefrasobliwość narciarzy zdaje się być porażająca. Osobiście szanuję narciarzy którzy dążą do samodoskonalenia, wkładają w ten sport swoje serce i chcą się nieustannie czegoś uczyć. Sam zawsze część czasu na stoku poświęcam na ćwiczenia bo jeszcze wiele nauki przede mną mimo kilkunastu lat na nartach. Tu mamy przypadek przeciwny, narciarzowi chodzi tylko o prędkość, samodoskonalenia brak. Dla mnie osobiście takie jeżdżenie nie ma sensu, od samego patrzenia kolana bolą ? Tapa-talked Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 13 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2015 Ja to nazywam kucające świstaki :tongue: Tam akurat prędkości nie ma, a i ów świstak pozwala sobie na taki zjazd, ob górka płaska, jak by poszedł na prawdziwą trasę to po 100 m już by miał wytrzeszcz oczu i pełne hamowanie:biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 13 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2015 Raz kobita jechała za mną, ja ciąłem skręty, ona nade mną i powiem Ci że mialem pietra bo tam gdzie jechaliśmy było w miarę twardo i można było się nawet rozpędzić. Zjechałem jej z drogi, nie miała problemu z wyprzedzeniem mnie ? To niby płaska trasa ale i na takiej da się pojechać te 60-70km/h, zwłaszcza na krechę. Na Rusińskim szwagier sobie liczył prędkość i na trasie po lewej stronie starej kanapy wyciągnął ponad 8 dych a tam nie jest jakoś specjalnie stromo. Tapa-talked Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 (edytowane) Raz kobita jechała za mną, ja ciąłem skręty, ona nade mną i powiem Ci że mialem pietra bo tam gdzie jechaliśmy było w miarę twardo i można było się nawet rozpędzić. Zjechałem jej z drogi, nie miała problemu z wyprzedzeniem mnie To niby płaska trasa ale i na takiej da się pojechać te 60-70km/h, zwłaszcza na krechę. Na Rusińskim szwagier sobie liczył prędkość i na trasie po lewej stronie starej kanapy wyciągnął ponad 8 dych a tam nie jest jakoś specjalnie stromo. Tapa-talked Cześć Nie da się a takich warunkach. Takich ludzi trzeba pouczyć a jak nie rozumieją to po prostu op.... Pozdrowienia Edytowane 14 Kwiecień 2015 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 14 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 Mitek, Wydaje mi się że takie pouczanie to nie jest dobry pomysł, bo w naszym kraju zostanie odebrane jako czepialstwo i można jeszcze dostać po gębie przy okazji. Pozdrawiam, Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 Cześć Mitek, Wydaje mi się że takie pouczanie to nie jest dobry pomysł, bo w naszym kraju zostanie odebrane jako czepialstwo i można jeszcze dostać po gębie przy okazji. Pozdrawiam, Michał To kwestia naszego bezpieczeństwa. Ja lubię pouczać - więc się w tym idealnie realizuję. Nawet za cenę ewentualnej bójki ale... najpierw to by mnie musiał gość dogonić. :wink::smile: A poważniej to jak ktoś nie rozumie grzecznej rady top zapewniam Cię, że Goprowiec lub Policja albo nawet obsługa wyciągu już ma niezły posłuch. Sprawdzone nie raz. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 14 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 A poważniej to jak ktoś nie rozumie grzecznej rady top zapewniam Cię, że Goprowiec lub Policja albo nawet obsługa wyciągu już ma niezły posłuch. Sprawdzone nie raz. No ok, tyle że w przypadku wyżej opisanym co policja mogłaby wnieść do tematu? narciarz powie 'jeżdżę jak potrafię' i co mu kto zrobi jak nie jest na bani? :wink: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwiecień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 Cześć No ok, tyle że w przypadku wyżej opisanym co policja mogłaby wnieść do tematu? narciarz powie 'jeżdżę jak potrafię' i co mu kto zrobi jak nie jest na bani? :wink: Pozdrawiam. Dekalog - dostosowanie prędkości do umiejętności a jak nie umie to jeździć nie musi. Każdy może się nauczyć. W Alpach jeżeli policja stokowa Cię namierzy z taka jazda na bank Cie zatrzyma i uwagę zwróci i nie ma nic do gadania bo zabiorą skipas. U nas tez tak być powinno i do tego należy dążyć Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 14 Kwiecień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2015 Cześć Dekalog - dostosowanie prędkości do umiejętności a jak nie umie to jeździć nie musi. Każdy może się nauczyć. W Alpach jeżeli policja stokowa Cię namierzy z taka jazda na bank Cie zatrzyma i uwagę zwróci i nie ma nic do gadania bo zabiorą skipas. U nas tez tak być powinno i do tego należy dążyć Pozdrowienia Dekalog dekalogiem, ale czy to jest gdzieś napisane w regulaminie stoku? Ogólnie ja jestem za tym żeby tych co sobie ewidentnie nie radzą i stwarzają zagrożenie wysyłać na oślą łączkę, ale musi to być jakoś formalnie usankcjonowane bo w przeciwnym wypadku to wszelkie służby mogą narciarzowi nafiukać :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.