johnny_narciarz Napisano 25 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 Kocham wiosnę! Cieplutko,dużo słońca i teraz wreszcie można pojeździć w najlepszych stacjach w regionie bez stania w kolejkach i po pustych trasach.Do tego niższe ceny karnetów.Bardzo dobrze,że ludzie pochowali już narty i się włóczą po hipermarketach.To mój ulubiony czas na narty!Spójrzmy: Dziś miałem wolny ranek,więc oczywistym było,że dziś pojadę na narty.Ale żeby nie było tak pięknie,to najpierw musiałem dostosować się do mojej Żony,dzięki czemu nie było mowy,żebym stawił się pod stokiem o równej ósmej.Tak po prawdzie,to mi się wstawać wcześniej też nie chciało.Tak więc dotarłem pod Skrzyczne tuż przed 10 rano,bez trudu znajduję miejsce parkingowe na chodniku,niedaleko wyciągu.Jest niesamowicie ciepło! już żałowałem,że nie wziąłem krótkich spodenek i podkoszulka... Zbieram się i do kasy.Tu oczywiście równie pusto - nie ma jak wiosna!Biorę 4 godzinki za 48 zł i na krzesełko. Myślałem,że będę musiał wsiadać bez nart,a tu zaskoczenie! Ubieram narty i do góry. Po drodze kombinuję,czy by się nie dało zjechać na sam dół na nartach.Doszedłem do wniosku,że dałoby się,ale do ostatniej polany,a później z buta. czas na selfie: Po opuszczeniu starego krzesełka,zaczynam się czuć niemal jak w Tyrolu.Żadnego łażenia,podchodzenia,tylko taśma podwozi do następnej części wyciągu.Sama następna część to już inna bajka,czyli świeżutkie Bublinki.Kolejki do kolejki również jak w Alpach,nie da się ukryć. Do tego pogoda pod psem... Szybko docieram na górę i w pierwszej kolejności kierują się na Kaskadę.Czemu tu?Bo najwygodniej się na nią rusza.Warunki już o tej porze niestety dość trudne - głęboko rozmiękły śnieg - ale jak na razie to nie przeszkadza.Mogłem wziąć Armady,dziś zdecydowanie lepiej by się jeździło.Ale Fischerki też dobrze sobie radzą w takich warunkach.Zupełnie jak typowe narty All Mountain.Podoba mi się!Przy okazji dostrzegam,że kaskadę nieco poszerzyli na tym newralgicznym zakręcie,gdzie zawsze większość miała problem.Powoli do przodu! Ku mojemu zaskoczeniu,u góry otwarte są wszystkie 3 trasy,tj.Ondraszek,Kaskada i FIS,ale ten ostatni jedynie do grzebienia.Według moich obserwacji dałoby się nim jeździć dalej,ale COS pościągał już orczyki.Tak więc na drugi ogień idzie czarnulka. Tutaj warunki dobre,a właściwie najlepsze spośród wszystkich dostępnych tras. Można całkiem fajnie zapierniczać. Też miękko,ale jakby nie tak grząsko,jak na początku Kaskady. Zapewne rzuciły się w oczy te tłumy... Trza się było przeciskać... 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 25 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 Pościągali orczyki bo udają że się popsuł. Już przed tygodniem próbowali go wyłączyć ale się nie daliśmy, musieli włączyć. Z tym, że w naszych "słowackich" Beskidach rządzi już na całego komercja i coś mi się wydaje, że ten weekend będzie ostatnim. Chłopaki z Goprówki na Miziowej twierdzą, że za mało ludzi i koniec sezonu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 25 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 cz.2 FIS super,ale trzeba sprawdzić ostatnią trasę - Ondraszek.Rzadko nim jeżdżę,bo to raczej imitacja trasy.Ale kiedy jest pusto,można się pokusić. Już na wstępie miłe zaskoczenie: wszędzie gdzie cień,a tego sporo,twardo i szybko! Można się rozpędzić.Uważać należy jedynie na odsłonięte miejsca,bo się można nieźle zdziwić i w najlepszym przypadku Splasch zaliczyć. Do dwóch trzecich długości jest dobrze,gorzej dalej... Niestety ostatni odcinek koło krzesełka płynie szybciej niż króliki się mnożą. Wpadam na prędkości,a tam śniegu nie widzę! Jakoś to objechałem,ale tu byłem raz,a właściwie dwa razy: pierwszy i ostatni. Skoro tak,to pozostają dwie trasy,które katuję na przemian.Początkowo faworytem jest kaskada,bo jest fajna ścianka na początku i co ciekawe,są tam ciągle miejsca ze sztruksem i to zmrożonym! Wszyscy objeżdżają łatwiejszą częścią,tj. lewą (patrząc od góry),to ja prawą.Później niestety Kaskada u góry staje się nadmiernie męcząca,bo tam mocno słońce operuję i jedzie się niemal w wodzie.Kolejny Splasch? Podobnie wygląda coraz więcej części tejże trasy,ale to nie dziwi.Dziś należało jechać na Plażową Osadę i pojeździć na łopatach w kąpielówkach. Cóż,przeszło koło nosa,ale jest jeszcze kwiecień... Przy okazji widoczki. Spojrzenie na Kaskadę: Jeszcze "Bublinki" - ładnie się prezentują. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 25 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 cz.3 - powrót na dół Szczęście dopisało i pogoda zaczęła się psuć,kiedy ja skonsumowałem posiłek po nartach na Jaworzynie.Żeby nie tracić uczucia,że jakoby jestem w Tyrolu,od razu zamawiam podwójną porcje placków ziemniaczanych,żeby wielkość porcji odpowiadała tej alpejskiej. :wink: I tak w istocie było.Również tutaj pusto i na bieżąco wszystko dostępne. Czas wracać. Ja,choć rodziły się różne pomysły,wsiadam na krzesełko i jadę. Jakież było moje zdziwienie,kiedy w połowie drogi słyszę niemal za plecami szuranie nart! Rozglądam się i nic nie widzę.Patrzę jeszcze raz i... za drzewami dwóch gości coś kombinuje.Śniegu mało,ale sam z rana widziałem możliwość dojechania aż do ostatniej polany.Goście podążają niemal tak jak sobie to wykombinowałem. I się udało! Nie wiem ile struktury nanieśli,ale chyba nie najgorzej. :applause: Również zabudowa,kiedy ograniczymy się do patrzenia w jeden punkt,może przypominać te lepsze miejsca... :stupid: Super udany dzień!Szkoda,że jutro ma przyjść deszcz,może bym powtórzył. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 25 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 Eh te dzikie tlumy - i jeszcze na tasmie nie zachowales 5 m odstepu:tongue::wink: Dokladnie tak samo to odczuwalem w sobote - Ondraszek nuda i od koncowki ciapa, Kaskada na tej pierwszej gorce z racji warunkow dawala popalic a FIS jakos najlepiej podchodzil. Szkoda tylko, ze nie mozna do samego konca, bo po spedzonym w wiekszosci dniu w Sonie jakos bylo mi po prosty za krotko - chcialo sie pojezdzic dalej:smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 25 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 i jeszcze na tasmie nie zachowales 5 m odstepu:tongue::wink: Wiesz,nawet nie przeczytałem o co chodzi z tymi 5 metrami... :biggrin: Ja bym się przejmował... :stupid: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 25 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2015 Dobrze, ze ludziska wyrozumiale i chociaz tym razem aż tak sie nie ciśli:biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 .Dziś należało jechać na Plażową Osadę i pojeździć na łopatach w kąpielówkach. Cóż,przeszło koło nosa,ale jest jeszcze kw] Niestety johnny Nowa Osada wczoraj padła :sorrow: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Niestety johnny Nowa Osada wczoraj padła :sorrow: Wiem,dziś miałem tam jechać,ale ostatecznie padło na Soszow... Było dobrze... Będzie relacja wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Super relacja z Soszowa będzie Porno hahaha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Super relacja z Soszowa będzie Porno hahaha YYY hu... wie co jeszcze :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Cześć Szczęście dopisało i pogoda zaczęła się psuć,kiedy ja skonsumowałem posiłek po nartach na Jaworzynie.Żeby nie tracić uczucia,że jakoby jestem w Tyrolu,od razu zamawiam podwójną porcje placków ziemniaczanych,żeby wielkość porcji odpowiadała tej alpejskiej. :wink: I tak w istocie było.Również tutaj pusto i na bieżąco wszystko dostępne. Czas wracać. Ja,choć rodziły się różne pomysły,wsiadam na krzesełko i jadę. Jakież było moje zdziwienie,kiedy w połowie drogi słyszę niemal za plecami szuranie nart! Rozglądam się i nic nie widzę.Patrzę jeszcze raz i... za drzewami dwóch gości coś kombinuje.Śniegu mało,ale sam z rana widziałem możliwość dojechania aż do ostatniej polany.Goście podążają niemal tak jak sobie to wykombinowałem. I się udało! Nie wiem ile struktury nanieśli,ale chyba nie najgorzej. ...... Super udany dzień!Szkoda,że jutro ma przyjść deszcz,może bym powtórzył. Fajny dzień. Zazdroszczę bo bardzo lubię wiosenne śniegi. Zjazd na dół to niemalże obowiązek Johnny bo to najfajniejsza zabawa. Oczywiście na nartach na dole ma - oprócz błota - nie być żadnej ryski. I nie trzeba miec do tego nart jak drzwi od szafy - wystarczy normalna gigantka. Serdeczne pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Cześć Fajny dzień. Zazdroszczę bo bardzo lubię wiosenne śniegi. Zjazd na dół to niemalże obowiązek Johnny bo to najfajniejsza zabawa. Oczywiście na nartach na dole ma - oprócz błota - nie być żadnej ryski. I nie trzeba miec do tego nart jak drzwi od szafy - wystarczy normalna gigantka. Serdeczne pozdrowienia Też lubię takie zabawy i pewnie bym spróbował, gdyby nie presja czasu. Trochę inną trasą niż Ci dwaj narciarze,ale bym pojechał. Narty mi obojętne (choć absolutnie nie uważam siebie za super narciarza),wczesniej wszystko "robiłem" na slalomce,bo innej nie miałem, ale teraz lubię sobie urozmaicić zabawę.Takie sztachety dają niezapomniane wrażenia - warto spróbować. Ale Progressory spisują się bardzo dobrze! Świetny zakup! Również pozdrawiam. Relacje z Soszowa napiszę po powrocie z pracy - niestety wolnego dnia nie uswiadczę. :frustrating: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Cześć Też lubię takie zabawy i pewnie bym spróbował, gdyby nie presja czasu. Trochę inną trasą niż Ci dwaj narciarze,ale bym pojechał. Narty mi obojętne (choć absolutnie nie uważam siebie za super narciarza),wczesniej wszystko "robiłem" na slalomce,bo innej nie miałem, ale teraz lubię sobie urozmaicić zabawę.Takie sztachety dają niezapomniane wrażenia - warto spróbować. Ale Progressory spisują się bardzo dobrze! Świetny zakup! Również pozdrawiam. Relacje z Soszowa napiszę po poSwrocie z pracy - niestety wolnego dnia nie uswiadczę. :frustrating: Ostatnio miałem okazję pojeździć na różnych nartach Majesty. Warunki typowo wiosenne, rozgrzebany śnieg itd. Wydawałoby się, ze powinny iść idealnie a tu zonk. Każda z nart na której jeździłem była w porównaniu z gigantką (komórkowa wąska nie jakaś zabawowa) na której jeżdżę zazwyczaj po prostu gówniana. Czuło się nierówności narty szły niepewnie. Sam byłem zaskoczony. Kładę to na karb dwóch rzeczy: wszystkie narty do testów były krótkie - najdłuższe 185cm. Wszystkie również były stosunkowo lekki - lekkie wiązania, bez płyty itd. W każdym razie były to narty na takie warunki zdecydowanie gorsze od komórkowego giganta. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 26 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Ostatnio miałem okazję pojeździć na różnych nartach Majesty. Warunki typowo wiosenne, rozgrzebany śnieg itd. Wydawałoby się, ze powinny iść idealnie a tu zonk. Każda z nart na której jeździłem była w porównaniu z gigantką (komórkowa wąska nie jakaś zabawowa) na której jeżdżę zazwyczaj po prostu gówniana. Czuło się nierówności narty szły niepewnie. Sam byłem zaskoczony. Kładę to na karb dwóch rzeczy: wszystkie narty do testów były krótkie - najdłuższe 185cm. Wszystkie również były stosunkowo lekki - lekkie wiązania, bez płyty itd. W każdym razie były to narty na takie warunki zdecydowanie gorsze od komórkowego giganta. Ja też miałem okazję w takich warunkach testować K2 i Majesty . Moje spostrzeżenia są takie . Jak narta ma duży rocker i jest jeszcze na dodatek dosyć miękka , zwłaszcza dzioby , to jazda na nich w mokrym ,ciężkim , rozjeżdżonym śniegu niekoniecznie musi być lekka łatwa i przyjemna . Dużo chyba też zależy od wagi narciarza . Jak ktoś lekki , pewnie będzie mu się lepiej jeździć na takiej narcie . Cięższemu polecam narty sztywniejsze . Dla przykładu : jeździłem na K2 Annex 108 (tegoroczny model ) i Pinnacle 105 ( model na 2015/2016 ) . Annexy twardsze i dla mnie były OK , Pinnacle miększe i już jakoś nie mogłem się do nich przekonać . Inna sprawa to adaptacja swojej jazdy do nart szerszych pod butem i dużo mniej sztywnych od gigantek . To trochę inna jazda :smile: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2015 Niestety,Majesty mogłem testować jedynie wtedy,kiedy na stoku był beton,więc trudno mi się wypowiedzieć na ile ta narta jest zła/dobra na takie warunki,lub po prostu ja mam takie upodobania.Na moich Armadach jeździ mi się bardzo fajnie,ale też nieco inaczej to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Cześć Ja też miałem okazję w takich warunkach testować K2 i Majesty . Moje spostrzeżenia są takie . Jak narta ma duży rocker i jest jeszcze na dodatek dosyć miękka , zwłaszcza dzioby , to jazda na nich w mokrym ,ciężkim , rozjeżdżonym śniegu niekoniecznie musi być lekka łatwa i przyjemna . Dużo chyba też zależy od wagi narciarza . Jak ktoś lekki , pewnie będzie mu się lepiej jeździć na takiej narcie . Cięższemu polecam narty sztywniejsze . Dla przykładu : jeździłem na K2 Annex 108 (tegoroczny model ) i Pinnacle 105 ( model na 2015/2016 ) . Annexy twardsze i dla mnie były OK , Pinnacle miększe i już jakoś nie mogłem się do nich przekonać . Inna sprawa to adaptacja swojej jazdy do nart szerszych pod butem i dużo mniej sztywnych od gigantek . To trochę inna jazda :smile: Narty były różne, starałem się brać jak najmniej zrockerowane i jak najsztywniejsze. Co rozumiesz pod: trochę inna jazda Aklim? Na czym dla Ciebie polega adaptacja do takiej narty? Bo ja powiem szczerze nie wiem. Po prostu staje i jadę. Dla mnie dzisiątki opisów w sieci, że narta idzie "jak przecinak po wszystkim" są dość jednoznaczne a tu idzie ale w porównaniu z dobrą gigantką jak telepiąca się wanna. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filemon Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Mamy 2015 rok i firmy pewnie sie pomyliły i produkuja narty szersze niż 64 mm w bucie, co za błąd i niewiedza! Narty Majesty to dziś jedna z lepszych firm produkujaca narty BC i praktycznie cala produkcja idzie do Norwegi, Szwecji, Niemiec i USA.No tak, ale oni to sie nie znają. Proponuje zapoznac sie z technologiami i oferta producenta i dopiero pisać, bo z testami to nie ma nic wspólnego. MAJESTY maja najwiecej cambera z nart BC na rynku, rocker jest symboliczny.Model Dirty Bear idzie na porannym sztruksie jak rasowa gigantka a na rozjechanym stoku jak niemiecki leopard.Mam model z 2010/2011 bez rockera. http://www.majestyskis.pl/produkty.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 27 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 (edytowane) Co rozumiesz pod: trochę inna jazda Aklim? Na czym dla Ciebie polega adaptacja do takiej narty? Nie wiem czy to uda mi się zobrazować, ale się postaram. Ja bym to nie nazwał typowa jazdą na nartach,a raczej takim "pływaniem".Coś podobnego do jazdy w puchu,ale wszystko dzieje się w zwolnionym tempie.Kiedy probujesz wejść na krawędź,jak w normalnej narcie,ona jakby spod Ciebie wyjeżdża (w bok), można być zaskoczonym.Mówię tu o moich Armadach i K2 Hellbent (odpowiednio: 115 i 122 mm pod butem).Po kilku próbach się człowiek dostosowuje i zaczyna się zabawa.Nie dziwie się,że jak ktoś jeździ na codzień na komórkowej gigantce, to taka narta jest dla niego beznadziejna.Nie każdemu też taka zabawa się spodoba. Wspomne jeszcze o Armadach,bo to nie jest typowa narta free.Mimo dużego rockera,to jest twarda narta i dlatego wrażenia z jazdy na niej mogą się mocno różnic od Majesty.Rocker spory,wręcz nie naturalnie wysoki dziób, ma w puchu robić wrażenie, że narta jest miękka,choć tak wcale nie jest.To powoduję też,że całkiem dobrze ta narta jedzie po twardym. Nie wiem,czy udało mi się to jakoś sensownie zobrazować,bo na pewno to mało fachowo napisane. :redface: Edytowane 27 Marzec 2015 przez johnny_narciarz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Cześć Mamy 2015 rok i firmy pewnie sie pomyliły i produkuja narty szersze niż 64 mm w bucie, co za błąd i niewiedza! Narty Majesty to dziś jedna z lepszych firm produkujaca narty BC i praktycznie cala produkcja idzie do Norwegi, Szwecji, Niemiec i USA.No tak, ale oni to sie nie znają. Proponuje zapoznac sie z technologiami i oferta producenta i dopiero pisać, bo z testami to nie ma nic wspólnego. MAJESTY maja najwiecej cambera z nart BC na rynku, rocker jest symboliczny.Model Dirty Bear idzie na porannym sztruksie jak rasowa gigantka a na rozjechanym stoku jak niemiecki leopard.Mam model z 2010/2011 bez rockera. http://www.majestyskis.pl/produkty.php Ja nie jeżdżę na technologiach tylko na nartach. Nie patrze na rok tylko na skuteczność i pewność w jeździe. Ale może znasz lepiej moje odczucia - w takim razie przepraszam. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Chyba każdy się zgodzi , że jazda na narcie typu GS różni się od jazdy na narcie BC/FR , gdzie mamy powiedzmy 100mm pod butem , rocker itd . Moje odczucia są takie , że na tych drugich trzeba jeździć bardziej "miękko" . GS w rozjeżdżonym śniegu idzie jak przecinak , rozbijając niewielkie nierówności z obsypanego śniegu .Narta która jest szersza w dziobie , dużo bardziej elastyczna i teraz już z reguły z rockerem , taką nierówność będzie chciała "wybrać" , więc trzeba jej na to pozwolić odpowiednim odciążeniem/dociążeniem przodów . Telepanie przodów pojawia się w momencie , gdy jedziemy szybko po zrytym stoku , gdzie drobne nierówności są na tyle twarde , że przód na każdej z nich zaczyna podbijać . Im sztywniejsza narta tym lepiej sobie z tym radzi , zwłaszcza jak jeździec ma powiedzmy ok. 100 kg ( np ja z butami i całą resztą :smile: ) . Dlatego osobiście preferuję narty trochę sztywniejsze i z camberem , no chyba żebym miał okazję jeździć w alaskańskim puchu , to łopata z full rockerem i talią 120-130mm :biggrin: . Trochę inaczej też zainicjujemy skręt ze względu na szerokość w talii . Trochę leniwiej zmienia krawędź , ale w śmigu w miękkim , jak wykorzystamy elastyczny przód jest OK . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filemon Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Cześć Ja nie jeżdżę na technologiach tylko na nartach. Nie patrze na rok tylko na skuteczność i pewność w jeździe. Ale może znasz lepiej moje odczucia - w takim razie przepraszam. Pozdro Nie interesuja mnie Twoje odczucia, tylko utopijna teoria ze na FIS GS wszędzie i po wszystkim jeździ sie najlepiej.Czytaja to forum narciarze, ktorzy sa bardziej postepowi sprzetowo i pewnie maja niezłą polewke z tych teorii, tylko przez wzgląd na Twój wklad w forum i nie tylko w to forum nie chcą nic pisać bo po co kopac sie z koniem. Dla zainteresowanych oprocz Dirty Bear druga swietna narta ze stajni Majesty to Wolf i jest jeszcze lepsza na streecie niz miski. P.S Sorry Johny za topic w tym pieknym temacie...narty to rzecz drugorzędna, grunt to technika i dobra zabawa na stoku i tu chyle czola za Twoja pasję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Cześć Nie interesuja mnie Twoje odczucia, tylko utopijna teoria ze na FIS GS wszędzie i po wszystkim jeździ sie najlepiej.Czytaja to forum narciarze, ktorzy sa bardziej postepowi sprzetowo i pewnie maja niezłą polewke z tych teorii, tylko przez wzgląd na Twój wklad w forum i nie tylko w to forum nie chcą nic pisać bo po co kopac sie z koniem. Dla zainteresowanych oprocz Dirty Bear druga swietna narta ze stajni Majesty to Wolf i jest jeszcze lepsza na streecie niz miski. P.S Sorry Johny za topic w tym pieknym temacie...narty to rzecz drugorzędna, grunt to technika i dobra zabawa na stoku i tu chyle czola za Twoja pasję. Wiesz mnie nie interesuja Twoje opinie bo jak widać nie umiesz czytać ze zrozumieniem a/i na pewnych rzeczach się po prostu nie znasz, zbyt mało doświadczenia. Majesty to dobre narty. Na Wolfach jeździłem i podobał mi się ale jest dla mnie za lekki chyba, że byłby dłuższy ale takowego nie mieli. Zgadzam się w zupełności z jednym - narty to rzecz drugorzędna ale jak widać dla Ciebie nie jest to oczywiste. Pozdrow 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filemon Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Cześć Zgadzam się w zupełności z jednym - narty to rzecz drugorzędna ale jak widać dla Ciebie nie jest to oczywiste. Pozdrow Oczywiście że oczywiste jest to że ja mam mniejsze doświadczenie od Ciebie czyli jestem bardziej rozwojowy technicznie i sprzętowo i to jest dla mnie komplement od Ciebie,co nie można powiedzieć o Tobie,bo się nieco "zaszufladkowałeś" w tych komórkowych GS a świat idzie do przodu. To znaczy w zimę nie zmieniajmy opon na zimowe,bo liczy się technika jazdy i długoletnie doświadczenie za fajerą:biggrin:Mitek z całym szacunkiem do Twojej wiedzy i doświadczenia trochę więcej postępu,życie nie trwa wiecznie a już te narciarskie to bardzo nie wiecznie:wink: Dla połechtania Twojego ego:Jesteś najwybitniejszym narciarzem na wszech forach narciarskich:angel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 27 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2015 Tak zgadzam się ,dobry teoretyk :applause: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.