WZF Kasprowy 2015

[Piotr_67]

Niestety nie było się dane dzisiaj spotkać z kolegami na Kasprowym Wierchu.

Zostałem pokonany przez..........takich samych wariatów jak ja.

Przyjechałem do Zakopanego punkt 8.00. Wjeżdżając na rondo przed Kuźnicami wiedziałem, że będzie dużo ludzi.

Ledwo znalazłem miejsce w COS-ie.

Po dojechaniu do Kuźnic lekki szok. Kolejka do kolejki z 50m poniżej schodów.

Żona zaczyna lekko kręcić nosem:smile:

Szybki telefon do Mariusza. Oni już w gondoli (mmmmm jak zazdroszczę) ale cóż stoimy.

Po 40 minutach przesunęliśmy się o 10-15 metrów.

Szybkie obliczenia:wink: do 12 się załapiemy:biggrin::biggrin:

Decyzja mogła być tylko jedna. W tył zwrot, rura do busika i na parking.

Szybkie pakowanie i jazda - Pilsko!!!!!! Zobaczymy jak będzie tam.

Zdzwoniliśmy się z Mariuszem, dałem znać, że odpadamy i sorrrry ale szkoda dnia i takiej pogody.

Co do Pilska to zaraz wlepię relację z dzisiaj.

Kurcze szkoda, że nie dało rady. Pozdrawiam serdecznie ekipę i życzę miłej zabawy.

[los_dell_rio]

Niestety nie było się dane dzisiaj spotkać z kolegami na Kasprowym Wierchu.

Zostałem pokonany przez..........takich samych wariatów jak ja.

Przyjechałem do Zakopanego punkt 8.00. Wjeżdżając na rondo przed Kuźnicami wiedziałem, że będzie dużo ludzi.

Ledwo znalazłem miejsce w COS-ie.

Po dojechaniu do Kuźnic lekki szok. Kolejka do kolejki z 50m poniżej schodów.

Żona zaczyna lekko kręcić nosem:smile:

Szybki telefon do Mariusza. Oni już w gondoli (mmmmm jak zazdroszczę) ale cóż stoimy.

Po 40 minutach przesunęliśmy się o 10-15 metrów.

Szybkie obliczenia:wink: do 12 się załapiemy:biggrin::biggrin:

Decyzja mogła być tylko jedna. W tył zwrot, rura do busika i na parking.

Szybkie pakowanie i jazda - Pilsko!!!!!! Zobaczymy jak będzie tam.

Zdzwoniliśmy się z Mariuszem, dałem znać, że odpadamy i sorrrry ale szkoda dnia i takiej pogody.

Co do Pilska to zaraz wlepię relację z dzisiaj.

Kurcze szkoda, że nie dało rady. Pozdrawiam serdecznie ekipę i życzę miłej zabawy.

…a przy rondzie można było zakupić skipass i mieć gdzieś kolejki do kolejki:biggrin:

[Piotr_67]

…a przy rondzie można było zakupić skipass i mieć gdzieś kolejki do kolejki:biggrin:

Tak od konika za dwie stówy:mad:::wink:

Miałem dużo czasu aby poczytać tablicę świetlną z napisami, żeby nie kupować biletów poza kasami.

Tak szczerze mówiąc to ja prosty człowiek jestem i kombinacji mi się robić nie chce.

Pozdrawiam

[mysiauek]

Nie żebym się skarżył, ale taka godzina a tu ani krzty relacji.

Dwóch głównych posciarzy na wyjeździe plus Moderator. Cisza.

No nic. To musi być mocna jazda na krawędziach z przewagą walki w ostatniej fazie skrętu :laughing:

Pozdrowienia i mam nadzieję jutro cos przeczytać ... z rana :tongue:

[lski@interia.pl]

…a przy rondzie można było zakupić skipass i mieć gdzieś kolejki do kolejki:biggrin:

...ale jeszcze prościej było wpisać się na puchar PKL,dostać zniżkowy skipass z wyjazdem i nie wystartować,jeśli ktoś nie chciał,tylko wyjechać na górę...

[Rafraf]

Coś czuję że megarelacja właśnie w przygotowaniu - niemożliwe żeby było inaczej

[marionen]

Dzisiaj relacji raczej nie b,,,,,,,,,,,,,ędzie- ale jutro czemu nie!!!:wink:

PS specjalne podziękowania dla johnny_narciarza. Miłych snów:biggrin:

[marionen]

Iski@interia.pl jak poszło na Pucharze PKL - nie udało mi się Ciebie rozpoznać.

Ukończyłeś zawody - trasa trochę trudna?

[marionen]

Pan Moderator ma super rower - zazdroszczę:wink:

PS pewnie dotarł na nim do celu!!!:smile:

[marionen]

Mój prywatny budzik z Warszawy już mnie obudził i mogę iść po karnety.

Pogoda nie wygląda tak ładnie jak wczoraj.

Oby tylko narciarze nie dopisali tak jak wczoraj.

Pozdrawiam.

[simonsz_18]

Johnny?

Tapatalkiem

Tak! :smile:

[los_dell_rio]

Tak od konika za dwie stówy:mad:::wink:Miałem dużo czasu aby poczytać tablicę świetlną z napisami, żeby nie kupować biletów poza kasami.Tak szczerze mówiąc to ja prosty człowiek jestem i kombinacji mi się robić nie chce.Pozdrawiam

w tej budzie (obklejona plakatami PKLu z info o możliwości zakupu skipassa bez stania w kolejkach) można było kupić skipass…tak przynajmniej zapewniał parkingowy, który kasował 2 dychy:rolleyes::

[Góral spod Skrzycznego]

Nie żebym się skarżył, ale taka godzina a tu ani krzty relacji.

Dwóch głównych posciarzy na wyjeździe plus Moderator. Cisza.

No nic. To musi być mocna jazda na krawędziach z przewagą walki w ostatniej fazie skrętu :laughing:

Pozdrowienia i mam nadzieję jutro cos przeczytać ... z rana :tongue:

Jeszcze śpię , wieczorem będą relacje, są zdjęcia, filmy. Pozdrowienia od wszystkich z Kasprowego.

[Mitek]

Cześć

Niestety nie było się dane dzisiaj spotkać z kolegami na Kasprowym Wierchu.

Zostałem pokonany przez..........takich samych wariatów jak ja.

Przyjechałem do Zakopanego punkt 8.00. Wjeżdżając na rondo przed Kuźnicami wiedziałem, że będzie dużo ludzi.

Ledwo znalazłem miejsce w COS-ie.

Po dojechaniu do Kuźnic lekki szok. Kolejka do kolejki z 50m poniżej schodów.

Żona zaczyna lekko kręcić nosem:smile:

Szybki telefon do Mariusza. Oni już w gondoli (mmmmm jak zazdroszczę) ale cóż stoimy.

Po 40 minutach przesunęliśmy się o 10-15 metrów.

Szybkie obliczenia:wink: do 12 się załapiemy:biggrin::biggrin:

Decyzja mogła być tylko jedna. W tył zwrot, rura do busika i na parking.

Szybkie pakowanie i jazda - Pilsko!!!!!! Zobaczymy jak będzie tam.

Zdzwoniliśmy się z Mariuszem, dałem znać, że odpadamy i sorrrry ale szkoda dnia i takiej pogody.

Co do Pilska to zaraz wlepię relację z dzisiaj.

Kurcze szkoda, że nie dało rady. Pozdrawiam serdecznie ekipę i życzę miłej zabawy.

Piotruś na Goryczkową jest 40 minut spacerkiem.

Pozdrowienia

[MajorSki]

40min to tak na lekko , ale fakt że do 1h spokojnie się powinno podejść . Tylko teraz już chyba nie można kupić karnetu całodniowego przy dolnych stacjach Goryczkowej i Gąsienicowej? tylko pojedyncze wyjazdy za 20zł?

[lski@interia.pl]

Iski@interia.pl jak poszło na Pucharze PKL - nie udało mi się Ciebie rozpoznać.

Ukończyłeś zawody - trasa trochę trudna?

Poszło kiepsko,kasza i duże dziury to nie moja bajka,parę błędów i czas kiepski...

[Piotr_67]

Cześć

Piotruś na Goryczkową jest 40 minut spacerkiem.

Pozdrowienia

Mitek, na takie ekstremy to moja lepsza połowa jeszcze nie jest gotowa:smile::wink:

Ale kto wie???? Może wkrótce????

PS: Za młodu inaczej na Kasprowy się nie "wjeżdżało". Buty w plecak, narty na ramię i po godzinie (po pas w śniegu) pod dolną stacją Goryczkowej.

Pozdrawiam

[Mitek]

Cześć

40min to tak na lekko , ale fakt że do 1h spokojnie się powinno podejść . Tylko teraz już chyba nie można kupić karnetu całodniowego przy dolnych stacjach Goryczkowej i Gąsienicowej? tylko pojedyncze wyjazdy za 20zł?

Chodziłem do dolnej stacji wyciągu dziesiątki razy, bardzo często w butach narciarskich oczywiście z nartami a czasami z plecakiem i nartami. 40 minut to był standard.

Rekord 35, godzina to naprawdę spacerek.

Pozdrowienia

Cześć

Mitek, na takie ekstremy to moja lepsza połowa jeszcze nie jest gotowa:smile::wink:

Ale kto wie???? Może wkrótce????

PS: Za młodu inaczej na Kasprowy się nie "wjeżdżało". Buty w plecak, narty na ramię i po godzinie (po pas w śniegu) pod dolną stacją Goryczkowej.

Pozdrawiam

To ja namów. Z pewnością jej się spodoba.

Pozdrowienia

[SB]

Po dojechaniu do Kuźnic lekki szok. Kolejka do kolejki z 50m poniżej schodów.

Żona zaczyna lekko kręcić nosem:smile:

Po 40 minutach przesunęliśmy się o 10-15 metrów.

Moja żona by nie zdążyła zakręcić nosem, bo jak bym zobaczył jakąkolwiek kolejkę, to nawet z busa bym nie wysiadł:tongue:

w tej budzie (obklejona plakatami PKLu z info o możliwości zakupu skipassa bez stania w kolejkach) można było kupić skipass…tak przynajmniej zapewniał parkingowy, który kasował 2 dychy:rolleyes::

Tylko teraz już chyba nie można kupić karnetu całodniowego przy dolnych stacjach Goryczkowej i Gąsienicowej? tylko pojedyncze wyjazdy za 20zł?

To są niektóre argumenty z powodu których raczej mnie tam nie zobaczą(żeby nie użyć słowa nigdy), nie mam zamiaru uczestniczyć w tej farsie, gdzie praktyki przypominają czasy z mrocznego okresu PRLu.

[tanova]

To są niektóre argumenty z powodu których raczej mnie tam nie zobaczą(żeby nie użyć słowa nigdy), nie mam zamiaru uczestniczyć w tej farsie, gdzie praktyki przypominają czasy z mrocznego okresu PRLu.

Jakoś po słowackiej stronie, w Tatrzańskiej Łomnicy można było zrobić darmowy parking pod samą kasą wyciągu, kupno karnetu nie jest wyczynem, a ceny niższe niż na Kasprowym.

[filemon]

Pomijajac WZF to ciezko jest pojac "fenomen" Kasprowego...jedna z droższych gór na planecie Ziemia, bo stosunek ceny do arealu narciarskiego juz raczej z kosmosu...no ale kto bogatemu zabroni:)

[Góral spod Skrzycznego]

O godzinie 6,30 meldujemy się pod kolejką:

Dzwonię do Mariusza jako zegarynka z pobudką, a tu niespodzianka, macha mi z okna naprzeciw kolejki.Po kilku chwilach wychodzi do mnie Maciek z Arturem, po oczach widzę, że wieczór był ciężki ale na pewno dadzą radę, w końcu sami zapaleńcy.Na górze jak zawsze bajkowo. Trochę wieje ale później się uspokaja:

Twardo, trasa mocno zmrożona, jest szybko, poniżej ścianek na Gąsienicowej trochę nierówno:[video=youtube;lHo-jI74u7w]

Przejeżdżamy na Goryczkową, w między czasie gubię trasę i zjeżdżam do Kuźnic, mimo ogromnej kolejki nie mam problemu z wjazdem na górę. Wchodzę do pierwszego wagoniku.Kiedy wracam po godzinie Goryczkowa już miękka ale jeszcze bez muld. Dalej jazda.

Na spotkaniu ekipa trochę smutnawa, ja stronię od alkoholu więc zmęczenie mi nie dokucza, ale nastrój polibacjowy udziela mi się na stoku Goryczkowej, ponosi mnie moje góralskie usposobienie:[video=youtube;-aRCKBPs_uo]

Na koniec jeszcze podejście na kopułę i zjazd po plecaki, trzeba wracać:

Dziękuję wszystkim za liczne stawiennictwo, chyba, mało pogadaliśmy chociaż wy pewnie więcej ze sobą wieczorami. Chociaż tak drogo ale i tak zabawa była przednia. Do następnego, idę myć sprzęt i spakować na następny sezon.KONIEC

Edytowane 12 Kwiecień 2015 przez Góral spod Skrzycznego

[MichalR]

Jak patrzę na te filmiki to się zastanawiam po kiego niektórzy się tam pchają skoro nie opanowali nawet podstaw sztuki narciarskiej ?

Tapa-talked

[MajorSki]

Jakoś po słowackiej stronie, w Tatrzańskiej Łomnicy można było zrobić darmowy parking pod samą kasą wyciągu, kupno karnetu nie jest wyczynem, a ceny niższe niż na Kasprowym.

37e to 150zl wiec drozej niz na KW, ale patrzac na to co oferuja Slowacy (ilosc tras, wyciagi, infrastruktora) to KW nie powinien kosztowac wiecej niz 100zl.

Z drugiej strony kupilem karnet calosezonowy w TMR za 800zl, to 6dni na Kasprowym... roznica kosmos!

Pozdrawiam

Tomek

[tanova]

37e to 150zl wiec drozej niz na KW, ale patrzac na to co oferuja Slowacy (ilosc tras, wyciagi, infrastruktora) to KW nie powinien kosztowac wiecej niz 100zl.

Na Łomnicy karnet dzienny w sezonie to 31 euro, a nie 37, ponadto zniżki 20% dla młodzieży, również studiującej, młodsze dzieci 30 %.

Na Kasprowym 138 zł, zniżka 20% tylko do 15 roku życia, plus opłata za parking i dojazd.

Niby jest bilet rodzinny, ale grupa korzystających też niezbyt liczna (rodzice z dziećmi do 15 lat), zwłaszcza, że jak wiadomo Kasprowy nie jest stokiem zbyt przyjaznym dla dzieci.