zuu Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Siemanko. chcę się podzielić z wami relacją ze zjazdu słynnym valle blanche i grandes Montets Tak się miło złożyło, że odwiedziam Chamonix 7-14 marca tego roku. pogoda - non stop słońce. śnieg - niestety, ostatni opad 1,5 tygodnia temu, silny wiatr tuż po i puchu 0 - słownie ZERO. Po przeciwnej stronie MB - w Brevent i Flegere - wysokość do oik 2500m - już o 11 robiła się kasza - trochę posiłowałam się na pozatrasie przywyciągowym. ogólnie miejscówka z długimi zjazdami i przeważnie starą infrastrukturą - tzn wyciąg "niemal" jak z kasprowego w tym sensie że nie zwalniał na startcie i bardzo wolno jechał ogólnie, przystając co chwila... ekspozycja słoneczna non stop - stok idealnie SE Po rozmowie z lokalesami, przenieśliśmy się na Grandes Montets - słońce też jest ale pada chyba pod innym kątem bo zmrożone praktycznie przez cały dzień - warunki na trasach - marzenie byle tylko ostra krawędź / kolejek zero/ poza trasą sporo kamieni ale zabawa przednia no i jakieś wyzwanie. w końcu decyzja by wjechać na szczyt i sturlać się "point de vue" czyli zjazdem praktycznie off (na środku są gidyjki z zaznaczoną trasą, na prawo zjazdy ze szczelinami, blisko lewej bardzo fajny zjazd pomiędzy skałkami (zwykle bardzo pusty i niezmuldzony) - to była jedyna kolejka z postojem. pechowo podjechałam i stanie 40 minut (dodajmy ze ta kolejka jest wyłączona poza karnet mini - tańszy ok 15-20%)/ można zrobić rezerwację wejścia za chyba 2E ale to niepotwierdzona informacja/ wjazd na górę ok 7 minut - upchnięcie ludzi masakra. towarzystwo sroce też spod ogona nie powypadało - wszyscy elegancko wyekwipowani - czekany, liny, narty /freeride-skitour, uprzęże/ po wyjściu tarasik z widokami, knajpka i schody na dół - jakieś 30 metrów linii prostej. na górze można zjechać klasykiem - jak reszta - lub skręcić na prawo - przejście pod linkami i info że szczeliny i własna odpowiedzialność - w tym rejonie typ wleciał w szczelinę szerokości może metra a głębokości 50 stóp - filmik: http://snowbrains.com/story-survival-falling-50-feet-crevasse-chamonix/ zjechawszy już kilkakrotnie standardem zjechałam tamtędy - oprócz mnie przewodnik z dwójką narciarzy a tak to pusto. przewiany twardy śnieg, łeb lodowca 10 metrów ode mnie - KOSMOS. zjazd łatwy w sensie orientacji, technicznie też nietrudny - taka czerwona tyle że szeroka i z widokami - ale przejmujące uczucie samotni i adrenalina +1000 potem jeszcze lokales pokazał mi zjazd "kuluary" - takie szczeliny, wąskie strome gardła pomiedzy skałami ale za to z najlepszym śniegiem na tamten moment. zapytałam go czy Valle Blanche da się też "zrobić" bez przewodnika jak Montetsy - on że w sumie tak, ślady są widoczne itd, nie było opadów, pogoda jest ok - tyle tylko żeby na pierwszy raz jechać "middlem" tj ścieżką oddaloną od skały - bo blisko niej też da sie zjechać ale jest trudniej/ dodajmy, że przewodnik w grupie zaczyna się od 70-80E a indywidualnie 330E /dzien (w grupie zwykle jest 1x valle blanche, może więcej jak sie trafi spoko grupa) W końcu nadszedł ten dzień - czwartek - powędrowałam o 0800 pod kolejkę na Aiguille Du Midi -która wwozi ludzi z 1000 metrów na 3842m - drugi etap jest wykonany beż żadnej podpory!! na górze jest platforma widokowa, ma być taras z podłogami ze szkła (jak ja byłam to było nieczynne), chyba knajpa i wyjście wykonane w lodzie do "peronu startowego" Tam narty przypięłam do plecaka i 1 etap się rozpoczął: to zejście z asekuracją lin po wąskiej ścieżce w śniegu - w sumie po grani. widoki są oszałamiające. dosłownie. jak ktoś ma słabsze nerwy to może mieć tam problem. Zabezpieczenia są spoko, jak się idzie z przewodnikiem to można się nawet do niego i lin przypiąć (ja czytałam o 1 sytuacj że ktoś stamtąd runął - przy silnym wietrze i bardzo złej widoczności). Jak ja szłam też wiało ale od strony przepaści (po drugiej stronie jest wielki kocioł, który musi być marzeniem gdy jest puch) - z widoków to widać nieczynną kolejkę do Courmayeur - Helibron (ludzie sobie tam chodzą i tak na fokach - podobno super spacer ok 2-3 godziny luźno), kocioł i pobliskie szczyty / sorry za brak nazw ale na większość z nich ludzie się normalnie wspinali. Zjazd- wrzucę w drugim poście zdjęcia i może filmy - coś wspaniałego. ja byłam wcześnie tak, że jechałam zupełnie sama - pojechałam blisko skały ale poza tym że stromiej (zamiast nudnego trawersu) - do ogarnięcia. widoki bomba - lodowiec i jego formacje, szczyty górskie... no miód malina. po ok 3 km zjazdu (plus minus) widać po lewej stronie knajpkę dla "prosów" - dojazd mało ciekawym trawersem ale warto - chwilka relaksu, widoki do znudzenia bomba itd. jak tak sobie tam siedziałam to zaczęły zjężdżać grupy z przewodnikami - masakra. nagle ludzi jak mrówków. co chwila stawali - a to ktoś się przewrócił a to jakaś historia... eee tam. tempo zjazdu 100m/5 minut po opuszczeniu knajpy - przecięcie lodowca i szczelin - nie stromo, trochę lodu i muld - spoko potem dwa przepłaszczenia po ok 500m i fajrant. dojeżdża się do schodków -- w górę prowadzą do minigondolek, w dół do jaskini w lodzie (nic specjalnego ale można rzucić okiem) podejście po schodach - ma sa kra - ok 100m w górę w linii prostej - potem gondolka i wyjechałam na zalany słońcem taras, uroczą stację "mer de glace" kolejki oraz sklepik i knajpkę. nieopodal słynny hotel jakiśtam. po zakupie pamiątkowej naklejki na kask, zjazd na dół do chamonix. całość zajęła mi ok 5 h - z miasta do miasta - ale na miękko da się dużo szybciej potem wrzucę foty - pzdr 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Byłem w tamtym roku i Midi było nieczynne. Reszta w sumie mało atrakcyjna. Jeżeli mam tam wrócić to tylko aby zaliczyć MB/Chamonix. Poukładaj ten tekst i wrzuć jakieś foty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zuu Napisano 18 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Grandes Montets jest spoko. Brevent Flegere i Hochese - level medium/beginer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 A w którym dniu byłaś na Midi? My pierwotnie planowaliśmy środę, ale prognozy przewidywały jakieś chmurki, więc przenieśliśmy wycieczkę na czwartek. I było kapitalnie Edit: Wróć... nie doczytałem, że też czwartek. Chociaż ja na górze byłem po 10... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Grandes Montets jest spoko. Brevent Flegere i Hochese - level medium/beginer Ja właśnie bardzo nie polubiłem Grands Montets. Trasy wąskie, wyciągi jak z muzeum. No ale podobno jak śniegu dosypie to ludzie tam na free-rider walą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 z niecierpliwością czekam na foty. jakie narty w końcu wybrałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zuu Napisano 18 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 (edytowane) co do nart - zjechałam na swoich poczciwych salomonach v3 - 67 pod kapciem na te warunki były akurat. na szerokich by się człowiek zahetał, na długich z rockerami - trudno by się skręcało na tej lodowej szczecinie.jesli zaś pytanie dotyczyło poprzedniego posta - nie wzięłam żadnych - poczekam - buty ważniejsze. dodam tylko, że dynastary 87 cham hm zniknęły po 3 dniach @artix - mój profil 75% off mimo że zlodzone i zaorane / 25% po trasach - więc szczerze to może one nie były i najszersze ale bez tragedii. poza tym można było oscylować pomiędzy białymi gondolkami, szybkim krzesłem i szarą gondolą z samego dołu. ja akurat tak mam ze nie nudzę się jak mam opcję wyjechania za trasę lub pokombinowania z wymagającym stokiem Edytowane 18 Marzec 2015 przez zuu 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zuu Napisano 18 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 (edytowane) rzucik z trawersumapka zjazdu - ja w górnej częsci jechałam węższym promieniem - tuż przy skale - ciekawiej, nieco stromo, ale chyba ciekawsze od trawersutymi czarnymi liniami też da się zjechać - tamtędy pojechali jacyś żołnierze Edytowane 18 Marzec 2015 przez zuu 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dahlia Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 wow, z opisu i zdjęć wynika, że to była super "wycieczka"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zuu Napisano 18 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 (edytowane) długo już jeżdżę na nartach a tego nie mogę do niczego porównać. nie było to może pływanie w puchu ale jako wyzwanie - coś niesamowitego. na pewno wrócę do chamonix ale już z uprzężą i przeszkoleniem. i pewnie skiturami @ fafek - ja wjeżdżałam 0820 i 0830 (czwartek i piątek) więc na górze byłam przed 0900 - warto. po 1000 już było tłoczno. a jak Twoje wspomnienia z valle blanche? Edytowane 18 Marzec 2015 przez zuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 super wycieczka "super babki"! wow! gratuluje! z mojej strony szacun! i pozytywnie zazdroszczę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 Pięknie to wygląda! Może kiedyś... Wielki szacunek! :applause: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 18 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2015 @ fafek - ja wjeżdżałam 0820 i 0830 (czwartek i piątek) więc na górze byłam przed 0900 - warto. po 1000 już było tłoczno. a jak Twoje wspomnienia z valle blanche? My wjeżdżaliśmy ok. 9.40 (wagonik nr. 19) w czwartek. Potem chwilę zeszło na tarasach widokowych i szczególnie na zejściu po grani. Na nartach ruszyłem o 12.05, klasyczną drogą (naokoło dużej skały). Mi potencjalny tłok był bardzo na rękę, bo jechałem sam, "na sępa" i nie znając trasy, obawiałem się wpakowania w jakieś niebezpieczne miejsce. Zgadzam się - nie jest to może jakieś wielkie i trudne narciarstwo, ani freeride... ale traktowane jako przygoda - coś fantastycznego, z innej bajki :-) Ps. uprzedziłaś mnie w utworzeniu relacji Jak dym opadnie, to też wrzucę swoje 0.03PLN, razem z Evasion Mont-Blanc (bo tam miałem bazę) ;-) 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zuu Napisano 20 Marzec 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2015 Napisze jeszcze o kwestii bezpieczenstwa: Ja co prawda wybralam sie bez uprzęży i tylko w kasku/ i sama - ale mialam wg niektorych sporo szczescia. I jak przeanalizowalam "na spokojnie" co by moglo gdyby... - to doszlam do wniosku ze: 1. Nie wybierac sie w takie miejsca samemu - tak, wiem ameryki nie odkrylam ale napedzana adrenaliną to zignorowalam - serio przestrzegam by isc w takie miejsca we dwojke. Szczeliny są czesto niewidoczne pod sniegiem - mosty mogą sie zalamac i wpadamy do dziury na kilka - kilkanascie metrow. I jesli nikt nas nie zobaczy to .... Wlasnie. Po dwoch latacb znajdują takich jak ja tyle ze o mniejszym szczesciu - 2. Uprząż / ew liny i czekan jak sie wie jak ichuzywac - uprząż po to, ze jak juz gdzies wlecimy, to latwo bedzie mozna nas wyciągnąć - o ile ktos nas zobaczy ze znikamy w sniegu. Sama teraz pukam sie w glowe po swoim wyczynie / mimo ze go bardzo dobrze wspominam / i serio - przewodnik nie jest tam niezbedny - chyba ze po swieżutkim opadzie nje ma sladow itd - ale ww dwa pkt mogą ocalic zycie. Fafek, gdzie Twoja relacja? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 20 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2015 Fafek, gdzie Twoja relacja? Pisze się... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 20 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2015 Fafek nie sciemniaj, relacja już napisana bo czytałem już ją u konkurencji na forum:D Wysłane za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 20 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2015 Ciii Tu miała być w ujęciu całowyjazdowym, a to się nie całkiem napisało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 23 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 23 Marzec 2015 ....Sama teraz pukam sie w glowe po swoim wyczynie / mimo ze go bardzo dobrze wspominam / .... zuu , wielki szacunek , a pukanie się po głowie , to pewnie nieodłączna cecha wszystkich tych , którzy nie zawsze chcą się poruszać utartymi ścieżkami :smile: , no a i szczęście też trzeba w życiu mieć :wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.