Czantoria - Ustroń

[marcinn]

1 godzinę temu, Cosworth240 napisał:

W środę będę miał okazje się pojawić na Czantorii. Jeździłem tam jako dziecko i pamietam nieco przez mgle. Mam jednak dylemat - skitury, czy narty zjazdowe???

Czy to jest w ogóle fajne miejsce na skitury, czy raczej sobie darować i lepiej po prostu pozjezdzać???

Żartujesz 😎

Warunki są fantastyczne

 

 

[marcinn]

Ps.Zabieraj zjazdówki z rana a potem skitury.

Zresztą ja też będę z wieczorka poturować,warto.

Wejście niebieską od dołu do granicy i piekny zjazd

 

 

[Cosworth240]

48 minut temu, marcinn napisał:

Ps.Zabieraj zjazdówki z rana a potem skitury.

Zresztą ja też będę z wieczorka poturować,warto.

Wejście niebieską od dołu do granicy i piekny zjazd

 

 

@marcinn - dzięki, właśnie pamietam, ze Ty tam lubiłeś foczyc pod gore; niestety nie ma tak dobrze, żebym mógł wybierać, bo czas ograniczony - wiec albo zjazdówki albo toury; dzięki za radę - niebieska w gore do granicy i na dol - popatrzę sobie na mapę. Zobaczę tez ile w tygodniu będzie ludzi, bo jak więcej to przemawia to oczywiście za turami. 

[surfing]

W dniu 14.02.2021 o 11:44, marcinn napisał:

Zabieraj zjazdówki z rana a potem skitury.

Pełna zgoda z @marcinn, @Cosworth240 proponuję 2 godziny jazdy na czerwonej, a później na turach  startuj z górnej stacji kolejki na Soszów  dalej na Skolnity przez Przelacz i  zjazd do Wisły, powrót pociągiem na stację Ustroń Polana. https://pl.mapy.cz/s/motedejopa

 

Edytowane 15 Luty 2021 przez surfing

[koliber]

10 minut temu, ZdolnyŚlązak napisał:

Ośrodek otwarty od 8.00 (to spory plus większość ośrodków na Dolnym Śląsku otwiera się o 9),

 

Czemu to jest plus? Będąc o 9 na stoku na Dolnym Śląsku mam trasę świeżo wyratrakowaną, a o tej samej porze w Beskidzie Śląskim już nieco rozjeżdżoną.

[christof]

Kiedys Bsa otwieralo sie o 7:00 (koncem sezonu) i to byl spory plus dla mnie - 2 godziny na nartach i 9:30  w pracy. 

[surfing]

W dniu 14.02.2021 o 02:51, Akartman napisał:

Piątek 12 lutego 2021 - Dzień - 1 sezonu 2020/2021

Kupiona sezonówka w czarny piątek za 490 zł na sezon narciarski 2020/2021 zamieniła się tego dnia na dwusezonówkę  na sezon - 2021/2022 co potwierdziła  bardzo miła pani w kasie Kolei Linowej Czantoria. 

Czantoria 15.03.2021 koniec sezonu, tyle dobrze że sezonówkę  przedłużyli.

[Krakus81]

W dniu 18.02.2021 o 22:46, christof napisał:

Kiedys Bsa otwieralo sie o 7:00 (koncem sezonu) i to byl spory plus dla mnie - 2 godziny na nartach i 9:30  w pracy. 

Wg mnie BSA obniżył nieco "loty. Mieli super restauracje, wspaniałe Social Media, plany, eventy, magazyny śniegu  itp. Dziś dostosowali się do otoczenia. Nie jest źle, ale chyba tamto nie przekładało się na 💰, więc po co było przepłacać.

Ale gdyby dodali tą dodatkową trasę i utrzymali tamten sposób działania, to by i wzrost 💰 zaczeli odczuwać. Szczególnie dziś, kiedy SMR przez wielu z nas jest uznawany za stratę narciarskiego dnia. 

[Plywak]

1 hour ago, Krakus81 said:

Wg mnie BSA obniżył nieco "loty. Mieli super restauracje, wspaniałe Social Media, plany, eventy, magazyny śniegu  itp. Dziś dostosowali się do otoczenia. Nie jest źle, ale chyba tamto nie przekładało się na 💰, więc po co było przepłacać.

Ale gdyby dodali tą dodatkową trasę i utrzymali tamten sposób działania, to by i wzrost 💰 zaczeli odczuwać. Szczególnie dziś, kiedy SMR przez wielu z nas jest uznawany za stratę narciarskiego dnia. 

Myślę, że przystopował ich zakup SONu przez TMR. Pewnie się nie spodziewali, że zakup i modernizacja nastąpi tak szybko. 

[surfing]

Czantoria 28.03.2021

Śniegu ok. 1m do samego dołu

[marekesz]

2 minutes ago, surfing said:

Czantoria 28.03.2021

Śniegu ok. 1m do samego dołu

To boli, patrząc na takie marnotrawstwo śniegu na wszystkich stokach. Jeszcze nigdy tak niewielu nie uczyniło tyle złego tak wielu  Czantoria akurat zamknęła wcześniej, niż nadszedł lockdown (napisali; przegląd obowiązkowy, ale ponoć jakiś problem techniczny wyciągu).

Wszędzie takie grube warstwy i zero kamieni, co bywa niespotykane o tej porze.

Ale wyciągi i tak by się zamykały, bo za mało chętnych. Klepki mogły kręcić w tygodniu, ale mimo, że byli jedyni otwarci w rejonie, człowiek nie chciał przyjechać. Teraz jeszcze jeden ośrodek by działał, ale mało chętnych, to zamknięte.

Ciekawe te ludzkie przyzwyczajenia, że na nartach jedzie w styczniu, ale w marcu, to już nie. Mimo, że pogody i warunki lepsze. I to chyba nie problem tego, że człowiek już wyjeżdżony w styczniu, lutym. Bo w styczniu  w ogóle nie jeździł. I mógłby sobie nadrobić w marcu... A może myśli, że jak ma rano +10st w Katowicach, to na stoku będzie tak samo?

[mig12345]

Poniwiec podobnie.... jak nigdy w poprzednich 10 latach...

Edytowane 29 Marzec 2021 przez mig12345

[marekesz]

57 minutes ago, mig12345 said:

Poniwiec podobnie.... jak nigdy w poprzednich 10 latach...

Wow! Widać już jakieś przetarcie na dole! To niespotykane teraz na stokach.

[Narciarz ze Śląska]

3 godziny temu, marekesz napisał:

To boli, patrząc na takie marnotrawstwo śniegu na wszystkich stokach. Jeszcze nigdy tak niewielu nie uczyniło tyle złego tak wielu  Czantoria akurat zamknęła wcześniej, niż nadszedł lockdown (napisali; przegląd obowiązkowy, ale ponoć jakiś problem techniczny wyciągu).

 

"Marnotrawstwo" - to słowo klucz tam, gdzie zarządzanie jakąś dziedziną przejmuje państwo. I choćby ktoś u góry robił to w najlepszych intencjach (z ostrożności procesowej zakładam, że tak jest), to kończy się zawsze tak samo: efekt mentalności.

Clarkson kiedyś napisał, że "gdyby to państwo budowało londyński wysokościowiec The Shard, nie działałyby w nim windy!"

[mig12345]

5 godzin temu, marekesz napisał:

Wow! Widać już jakieś przetarcie na dole! To niespotykane teraz na stokach.

O tej porze zwykle było odwrotnie- resztki sniegu pod lasem... 😉

[Krakus81]

9 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Clarkson kiedyś napisał, że "gdyby to państwo budowało londyński wysokościowiec The Shard, nie działałyby w nim windy!"

W normalnych czasach to prawda. Jednak w obecnych czasach pandemii oraz spodziewanym postpandemicznym kryzysie, to te państwowe stacje mogą być jedynymi, które będą wydawać konkretną kasę i budować nowe wyciągi. 

Obym się mylił.

[Zibi28]

11 godzin temu, Krakus81 napisał:

W normalnych czasach to prawda. Jednak w obecnych czasach pandemii oraz spodziewanym postpandemicznym kryzysie, to te państwowe stacje mogą być jedynymi, które będą wydawać konkretną kasę i budować nowe wyciągi. 

Obym się mylił.

Tak będą budować jak działa kultowe schronisko na szczycie Śnieżki.

[Zibi28]

W dniu 29.03.2021 o 10:14, marekesz napisał:

To boli, patrząc na takie marnotrawstwo śniegu na wszystkich stokach. Jeszcze nigdy tak niewielu nie uczyniło tyle złego tak wielu  Czantoria akurat zamknęła wcześniej, niż nadszedł lockdown (napisali; przegląd obowiązkowy, ale ponoć jakiś problem techniczny wyciągu).

Wszędzie takie grube warstwy i zero kamieni, co bywa niespotykane o tej porze.

Ale wyciągi i tak by się zamykały, bo za mało chętnych. Klepki mogły kręcić w tygodniu, ale mimo, że byli jedyni otwarci w rejonie, człowiek nie chciał przyjechać. Teraz jeszcze jeden ośrodek by działał, ale mało chętnych, to zamknięte.

Ciekawe te ludzkie przyzwyczajenia, że na nartach jedzie w styczniu, ale w marcu, to już nie. Mimo, że pogody i warunki lepsze. I to chyba nie problem tego, że człowiek już wyjeżdżony w styczniu, lutym. Bo w styczniu  w ogóle nie jeździł. I mógłby sobie nadrobić w marcu... A może myśli, że jak ma rano +10st w Katowicach, to na stoku będzie tak samo?

A nie wpadło Ci do głowy, że mamy pandemię i nie chcę zapłacić życiem za chwilę radości na nartach?

[andy-w]

W zeszłym tygodniu mimo zamkniętego ośrodka stok był przez kilka dni ratrakowany. Warto było wykorzystać ten fakt 🙂

 

[marekesz]

3 hours ago, Zibi28 said:

A nie wpadło Ci do głowy, że mamy pandemię i nie chcę zapłacić życiem za chwilę radości na nartach?

Na stokach jestem zawsze z maską FFP2, w trakcie jazdy zsuwam na brodę (bo ciężej oddychać), ale zakładam przed wyciągiem i cały czas w trakcie, do tego cały czas w rękawicach. Na wyciągu powiewy wiatru. Nawet gdybym sam był nosicielem, to nikogo nie zarażę, gdyż maska bez zaworu, więc nie wydychałbym wirusa poza nią. Nie  śpiewam też donośnie na wyciągu, jak wierni w kościele, żeby zwiększyć emisję wirusa.

[Narciarz ze Śląska]

W dniu 29.03.2021 o 23:26, Krakus81 napisał:

W normalnych czasach to prawda. Jednak w obecnych czasach pandemii oraz spodziewanym postpandemicznym kryzysie, to te państwowe stacje mogą być jedynymi, które będą wydawać konkretną kasę i budować nowe wyciągi. 

Obym się mylił.

Już się mylisz. Państwowy PKL (wcześniej, krótko prywatny, teraz znów państwowy) kreśli plany, pokazuje rysunki, ogłasza ogłoszone i... nic nie robi.

A w tle: Gubałówka wyłączona z narciarstwa, Butorowy wyłączony z narciarstwa, Nosal wyłączony z narciarstwa, problem Goryczkowej nierozwiązany od lat, na Jaworzynie deinwestycje zamiast inwestycji (w międzyczasie rozwijają się i Słotwiny i Henryk), Mosorny bez inwestycji od lat.

Ot obraz potentata (nadal) państwowego!

Wszelkie inwestycje narciarskie w ostatniej dekadzie były prywatne.

Ostatnia państwowa? Kolej na Żar (ok. 20 l temu), wymiana kolejki na Kasprowy (ok. 15 lat temu), kolej na Gąsienicowej (ok. 20 lat temu).

[kokoSKI]

2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Ostatnia państwowa? Kolej na Żar (ok. 20 l temu), wymiana kolejki na Kasprowy (ok. 15 lat temu), kolej na Gąsienicowej (ok. 20 lat temu).

Z kronikarskiego obowiązku - gdzieś po drodze była jeszcze wymiana krzesła na Palenicy w Szczawnicy. Kolejka na Mosorny też chyba powstała gdzieś na początku XX-wieku. 

[Zibi28]

5 godzin temu, kokoSKI napisał:

Z kronikarskiego obowiązku - gdzieś po drodze była jeszcze wymiana krzesła na Palenicy w Szczawnicy. Kolejka na Mosorny też chyba powstała gdzieś na początku XX-wieku. 

No coś tam zrobili.... Jak za Gierka.... Może przyjść też plecenie partyjne aby TPN pozwolił na montaż nowej kolei na goryczkowej, jeden telefon i już....

Jak im się finansowo nie zepnie to im dopłacimy, z naszych. Więc nie muszą się za bardzo starać a my ich będziemy usprawiedliwiać, że coś tam zrobili..., bo mają naszą kasę więc jesteśmy poniekąd jej inwestorem.

Ale różnica jest taka, że jak TMR się biznes nie zepnie finansowo, to ich zlicytują, a państwową firmę dofinansują z naszych. Zawsze też znajdzie się etacik dla swoich, oczywiście za nasze. Zawsze też można wymyślić jakieś schody dla "TMR", aby nie byli zbyt silną konkurencją. 

To ja już wolę drapieżny TMR i innych prywatnych graczy, których jakość weryfikujemy my, czyli ich użytkownicy.

Sorki, ale jak widzę to co się dzieje z dyskiem na Śnieżce to mi się niedobrze robi.

[Author]

9 godzin temu, kokoSKI napisał:

Kolejka na Mosorny też chyba powstała gdzieś na początku XX-wieku. 

Mosorny a bardziej praprzyczyna jego powstania nie ma nic wspólnego z PKL. To była między innymi własność gminy Zawoja. Niestety kiepskie usytuowanie tego stoku jak oraz jak na tamte czasy tragiczne zimy doprowadziły do upadku finansowego. Nikt tego nie chciał przez wiele lat i w końcu syndyk za śmieszne pieniądze opchnął to PKL. To było już dawno i nic tam się na choćby minimalny plus nie zmieniło. W gruncie rzeczy to inicjatywa ludzi z Zawoi prowadzi do poprawy rentowności tego przybytku a nie pseudo gospodarzenie tych nieudaczników z PKL.  

[pawelb91]

9 godzin temu, kokoSKI napisał:

Z kronikarskiego obowiązku - gdzieś po drodze była jeszcze wymiana krzesła na Palenicy w Szczawnicy.

2005 rok budowa 4 osobowego wyprzęganego krzesełka. Wcześniejsze 2 osobowe krzesełko powstało w 1991 roku.

Trasa FIS Palenica I została przebudowana do obecnej formy w 2008 roku.