Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

dlaczego jeździcie na nartach bez kijów?


jata_70

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Ja jeżdżę na nartach bez kijków. Wiem, że pewnie zaraz pojawią się komentarze typu : jakim trzeba być idiotą, żeby jeździć bez kijków? Bieda nawet Warszawę dosięgła, że nie stać nawet na 2 kijki? Zapewne jeździsz jak krowa i zaraz się wywalisz, a rękami miotasz jak słoń trąbą.

Ale najpierw chciałbym napisać DLACZEGO jeżdżę bez kijków.

Po pierwsze nie zostałem nauczony jeździć z kijkami.

Po drugie, jak wypożyczyłem kiedyś kijki i zacząłem z nimi jeździć, to w czasie jazdy nie wiedziałem, co z nimi zrobić i podczas jazdy talerzykiem mało niewwpadłem przez te kijki.

Po trzecie, czasami widzę, jak ludzie mają problem z trzymaniem kijków podczas jazdy orczykiem lub krzesełkiem. Czasami im wypadają, nie wiedzą co z nimi zrobić - jak je trzymać.

Oczywiście brak wiedzy nie usprawiedliwia, ale tłumaczy. A narciarzy doświadczonych jeżdżących bez kijków widziałem kilka razy. Jednak są to sporadyczne przypadki. Powiem tak. Jeżeli ktoś by wytłumaczył mi, jak poprawnie używać kijków, to bym spróbował jak się jeździ z dwoma kijami przy dwóch deskach. :)

Szacun za odwagę. Posty na forum jednak potrafią być mylące.

Daj znać Laitner na priv kiedy masz czas to się spotkamy na Szczęśliwicach. Nie chodzi o kijki - to przy okazji może być - ale o znajomość.

Pozdro

PS Prawda jest taka, że pomysł ten to spuścizna po Kuchlerze i epoce fascynacji funem. Niestety, żeby jeździć fun trzeba umieć naprawdę dobrze jeździć - inaczej jest się pośmiewiskiem.

Dla zaczynających bez kijków - czyli bardzo młodych narciarzy chętnie opiszę całość historii ale na to potrzeba trochę czasu a poza tym takie rzeczy powinno się wiedzieć.:redface:

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając , że narciarzy można podzielić na tych jeżdżących z kijkami i bezkijkowców , to , sam należąc do tej pierwszej grupy , wiem co myślą ci pierwsi o tych drugich :smile: . I tu mam pytanie do leitnera , co ci jeżdżący bez kijków myślą o nas ? Może ,tak jak my dziwimy się , jak to można jeździć bez kijków , to oni patrzą na nas z politowaniem i myślą sobie co za bezsens tak jeździć z tym zbędnym gadżetem ( kijki ) :biggrin:

Ps

a tak czasem patrząc na stoku na tych bezkijkowców myślę sobie , że co poniektórzy jak by tak złapali kije do rąk to byliby całkiem niezłymi narciarzami:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji narciarzy bez kijków mogę wysunąć trzy tezy. Pierwsza, że 99% z nich nie umie jeździć. Druga, że osiągają prędkości zdecydowanie przekraczające ich umiejętności i trzecia, że wszyscy oni jeżdżą w Polsce.

Jest jeszcze kolejna duża grupa narciarzy jeżdżących z kijkami, ale nie używających ich i zastanawiających się do czego tak na prawdę służą :smile: Jest to jednak grupa nieszkodliwa i jak im się wytłumaczy o co chodzi to na początku stosują się bez przekonania ale z czasem stwierdzają, jak mogli jeździć nie używając kijków.

W mojej ocenie nie da się przejść do kolejnych poziomów zaawansowania narciarskiego bez wykorzystywania kijków. W niektórych warunkach bez kijków po prostu się nie da np. jak sprawnie zjechać z konkretnej ścianki ciętym skrętem bez używania kijków, o całkowitym ich nieposiadaniu nie wspomnę. Tak też przekonałem kolegę do używania kijków zabierając go w różne warunki i zrozumiał, ze czasami samymi kijkami można "odwalić" połowę roboty:happy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Karpacz "Biały Jar" stok dla tych którzy faktycznie pierwszy raz narty mają na nogach :)

Mnie najbardziej rozwala widok jak na płaskiej górce ludzie ( bez kijków) przysiadają jakoś tak bokiem na maksa aby tylko ręką potrzeć po stoku :biggrin:

Nie nabijaj się :mad::

To jest rodzaj udoskonalającej zabawy z nagrodą.

Pierwszy jedzie i rozkłada M&Msy ale tak aby się ze stoku nie sturlały ale i nie zginęły w śniegu.

No a drugi "narciarz" je zbiera poprawiając technikę i dostając nagrodę. :smile:

SUPER

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie zostałem nauczony jeździć z kijkami.Po drugie, jak wypożyczyłem kiedyś kijki i zacząłem z nimi jeździć, to w czasie jazdy nie wiedziałem, co z nimi zrobić i podczas jazdy talerzykiem mało niewwpadłem przez te kijki.Po trzecie, czasami widzę, jak ludzie mają problem z trzymaniem kijków podczas jazdy orczykiem lub krzesełkiem. Czasami im wypadają, nie wiedzą co z nimi zrobić - jak je trzymać.
Strach ma wielkie oczy ;) Mnie też nikt nie uczył jak jeździć na wyciągach z kijkami...samo przyszło:) Nie tylko że po jakiejś chwili wychodzi już tak że nawet nie zwracasz na to uwagi, tylko wsiadasz i "cheja" :) Kije kompletnie nie przeszkadzają a nawet bez problemu mozna zabrać jeszcze dodatkowego pasażera :)

DSC5.jpg

DSC5.jpg.f492c265d29678a0d3003f8d37cb3c5a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu jest powód dlaczego nie widuję, nie bywam na Ondraszku(i tym podobnych) no bo i co bym miał tam robić:stupid:

Jak mówisz? pędzili Ondraszkiem:biggrin: a to dobre:applause:

Nie jeździsz na Skrzycznym, jak byś nie jechał do do krzeseł na Jaworzynie to kończysz Ondraszkiem,

a jadąc krzesłem długo można obserwować zjeżdżających niebieską.

Ondraszkiem tym roku jeszcze nie zjeżdżałem,bo nie byłem na nartach na cały dzień, ale pewnie w marcu popędzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem coś takiego o kijkach http://nadechy.pl/blog/bocian74/2011/10/20/kijki-glupcze-czyli-do-czego-sluza-i-jak-dobrac-dlugosc-kijkow-narciarskich/ wypowiedź co prawda spoza tego forum, za to filmik prosto ze skionline.pl :biggrin:

Jak byś się dobrze w tym filmiku przypatrzył, to tuż za Lizką pojawia się niejaki SB :smile:

Przez chwilkę :smile:

Tak, że filmik skionlinetv niewyjęty:wink:

A kolega bocian też u nas pisuje.

Pozdrawiam

Edytowane przez Piotr_67
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam honory, porozglądałem się dzisiaj, widziałem co najmniej kilku, w tym jednego na trasie czarnej zamkniętej, tej wzdłuż orczyka na Miziową po prawej stronie.

ta czarna , to już nie TA czarna , ale mimo wszystko podziwiam tych twardzieli , co bez strachu w oczach mierzą się z tą trasą bez pomocy kijków , poważnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj nie ma gdzie wcisnąć kijków, a nawet niebezpiecznie jest mieć kijki.

Rzeczywiście jak napisał Marboru, na lubelskich stokach jest już "plaga" bezkijkowców i to się "rozplęga"katastrofalnie!!

Przedstawiona w filmie technika pochodzi z początków nastania nart carvingowych i na dzień dzisiejszy jest totalnym zaprzeczeniem możliwości skutecznej jazdy, sam fakt prowadzenia skrętu na wewnętrznej narcie jest chory, nie wspomnę o tym że możliwość awaryjnej reakcji będąc w takim skręcie jest żadna:eek:.

Kto ślepo zawierzył trendom z tamtego okresu trafił w ślepy zaułek:rolleyes::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś Ty to wynalazł? Swoją drogą gość jest co najmniej gibki ?. Z drugiej strony ciężko zdobić to co on. Moje początki też były bez kijów, teraz trochę się pozmieniało. Czasem jednak można zostawić kije, ale jakoś tak dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego artystę pamiętacie? :)

No generalnie to se jest masakra :P

A co by się działo jak jak by tak zaczęła cała Białka jeździć:eek:

:stupid: :tongue: :biggrin:

Czasem jednak można zostawić kije, ale jakoś tak dziwnie.

Szczególnie jak kosztowały sześć i pół stówy:angel:

Edytowane przez SB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając , że narciarzy można podzielić na tych jeżdżących z kijkami i bezkijkowców , to , sam należąc do tej pierwszej grupy , wiem co myślą ci pierwsi o tych drugich :smile: . I tu mam pytanie do leitnera , co ci jeżdżący bez kijków myślą o nas ? Może ,tak jak my dziwimy się , jak to można jeździć bez kijków , to oni patrzą na nas z politowaniem i myślą sobie co za bezsens tak jeździć z tym zbędnym gadżetem ( kijki ) :biggrin:

Ja właśnie podobnie myślę :) Po co te kijki? Żeby zachaczać o śnieg (po co???). A może żeby pokazać jakim się jest bogatym :stupid: No, chyba, żeby zachować równowagę, bo po paru piwach może nie być tak łatwo :tongue:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zawsze mi się wydawało że im nogi bliżej siebie tym technicznie narciarz lepszy. dawniej wielu narciarzy jeździło tak jak na filmie poniżej, taka sylwetka to błąd?

Ja na przykład choćbym bardzo chciał to nie skleję tak nóg, bo mam dość mocno ograniczoną ruchomość stawów biodrowych. Trzeba by mi je przywiązać jedną do drugiej, ale wtedy byłby duży dyskomfort i ból. A żebym założył nogę na nogę to trzeba by mi było pewnie wyrwać kości udowe ze stawów :laughing: W normalnym funkcjonowaniu mi to w ogóle nie przeszkadza, ale ładną jazdę na nartach bardzo utrudnia :frustrating:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...