johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 (edytowane) Dziś po raz pierwszy postanowiłem zajrzeć na Słowację.Wybór padł na ośrodek,który znany jest przede wszystkim z najlepszej imprezy Skionline.pl - Gruniky Sihelne.Niestety z powodów niezależnych ode mnie nie mogę wyjechać z rana,jak to by należało,więc wyruszyłem w trasę o 10.Żeby nie utknąć przed mostem w Żywcu,pojechałem malowniczą trasą wzdłuż jezior.Przy okazji zajrzałem na Żar - ludzi dużo,parkingi szczelnie wypełnione.Kiedy wychodzi jeszcze słoneczko,zaczynam się wahać... Ale tu zrobiło się ostatnio drogo,parking płatny,no i to przepychanie się w wagoniku.Nieee,jadę dalej.Tuż za Żywcem,w okolicy tego fajnego sklepu narciarskiego,stała Policja i ostro czesali.Mi ktoś mrugnął,więc byłem uważny.Tak sobie nawet pomyślałem,że ostatnio nie bardzo mi się chcę jeździć w tamtą stronę,bo droga kijowa,non stop ograniczenie do 50 i jeszcze częste kontrole.Jednak do samego Korbielowa dojeżdżam szybko.Z drogi widzę,że działają jakieś małe wyciągi dla dzieci,jest nawet dość sporo chętnych.ja cisnę dalej.Pojawia się trochę śniegu na drodze i niestety maruderzy,którzy poruszają się z zawrotną prędkością 20 km/h.To chyba kolejna wkurzająca atrakcja tej drogi.Na szczęście łatwo ich wymijam i sprawnie docieram do stoku.Końcówka drogi wygląda tak: Sihelne wita mnie lekkim mrozem i słoneczkiem.Stok z dołu wygląda dobrze,ludzi tak w sam raz,kolejek do wyciągów brak. Waham się,więc biorę 3 godzinki,powinno starczyć.Ruszam do wyciągu i zaczynam. Początkowo pogoda dość stabilna,widoczność dobra.Stok mnie zaskakuję - tu jest zupełnie inaczej niż w PL!Jest równo,pod spodem twardo,ale bez lodu,a na tym kilka do nawet kilkunastu cm świeżego,miękkiego śniegu.Warunki,jak dla mnie, super!Zupełna odwrotność tego co spotkałem na Dębowcu.Oczywiście minerałów brak.Jedynie pod wyciągami w kilku miejscach wystawał lód i takie nie wiadomo co,jakby trawa.Ale to bez znaczenia.Mi się jeździ znakomicie i zaczynam żałować,że nie wziąłem choć 4 godzin,bo to tylko o jedno ojro więcej. Po kilku zjazdach zaczyna się zawierucha,przyszła nowa dostawa śniegu.Mocny wiatr powoduję,że chwilami nic nie widać.Ale pozytywnym ubocznym skutkiem tego,jest nawiewanie śniegu z pól.Dzieje się to w takim tempie,że przy każdym zjeździe mam wrażenie,jakbym jechał po świeżym puchu. :angel: Podoba mi się aż za bardzo.nawet moje kolanko nie protestuję,takie warunki mu odpowiadają. Patrząc co się dzieję,czuję się jak na Syberii. Dziś znów była jakaś akcja ratownicza na Babiej.Tak sobie pomyślałem,że jak tu czasem trudno złapać oddech i zobaczyć coś dalej niż na 10 może 20 m,to co musiało być na szczycie?Kto w taką pogodę idzie na Babią? Wspomnę jeszcze,że jest nowa knajpa i być może będą noclegi.Nie przetestowałem,ale może następnym razem. Na koniec jeszcze o cenniku.Większość wie,że tu można płacić złotówkami,ale teraz wystawili nawet cennik w obu walutach,także można sobie przeliczyć zanim podejmie się decyzję. zapamiętałem tylko tyle: 1 godz. 21 zł (5 ojro) 2 godz. 29 zł (7 ojro) Chyba więc bez znaczenia czym płacimy. Dziś baaardzo zadowolony!Miałem ochotę jeszcze dokupić choć 2 godz.,ale nie chciałem przemęczać kolana.Może jutro powtórzę. Edytowane 4 Styczeń 2015 przez johnny_narciarz 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 4 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 Ooo kurde- Gruniky- ales Johnny wspomnienia odkopal:smile: z 2 lata juz tam nie bylem, ale tak jak piszesz - nawet jak w Korbielowie bylo licho, to tam warunki fajne, temperatura w tej dolince nizsza a na tej drodze dojazdowej dupa potrafilo zarzucic:) W pogodny dzien na gorze nawet Tatery widac- fajny stoczek, ladnie utrzymuja, szeroko tylko zeby tak z 2 razy jeszcze byl dluzszy:wink: nowa knajpa - koniecznie musze sie wybrac to zobaczyc - to tego malego drewnianego, ciasnego ale za to klimatycznego cieplego domku z kielbaska i herbata z duza iloscia cukru w oryginalnych szklankach juz ni ma - w zamian za to postawili? Ale Gruniki to Gruniki - zawsze mam do nich sentyment:smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek Napisano 4 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 Johnny! Twoje relacje są jak drogowskazy narciarskie - mówią:"jedź tutaj", "jedź tam"! Wielkie dzięki! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 to tego malego drewnianego, ciasnego ale za to klimatycznego cieplego domku z kielbaska i herbata z duza iloscia cukru w oryginalnych szklankach juz ni ma - w zamian za to postawili? Tak,postawili to w zamian. Też mam sentyment,dlatego dziś tam zawitałem. Johnny! Twoje relacje są jak drogowskazy narciarskie - mówią:"jedź tutaj", "jedź tam"! Wielkie dzięki! Doświadczenie,zbierane z roku na rok,procentuje... :wink: : 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 4 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 Czy mi się wydaje, czy kiedyś na Grunikach było krzesło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ratrak Napisano 4 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 2015 Czy mi się wydaje, czy kiedyś na Grunikach było krzesło? Nie, na Słowacji w tamtych rejonach krzesło jest w Oravskiej Lesnej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 5 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 Jakby ktoś sie wybierał tam albo do Korbielowa w sobotę to dajcie znać :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 Gruniky Sihelne po raz drugi Wczoraj było super,więc dziś powtórka.Tym razem mogłem ruszyć z rana.Ponownie obieram trasę przez Przegibek i wzdłuż jezior,bo w dzień roboczy,przedostać się przez jedyny most w Żywcu,trochę trwa.Samochodów dość sporo,ale jazda idzie w miarę sprawnie.Im bliżej Korbielowa,tym więcej śniegu na drodze,ale na szczęście,po za jednym mulącym busikiem,szybko wyminiętym,nic nie przeszkadza.Na miejscu melduję się 8.50.Parking pusty,zatrzymuję się niemal pod samym stokiem.Podobnie jak wczoraj,Sihelne wita mnie piękną słoneczną pogodą.Szybkie gramolenie i do kasy.Dziś cyknąłem fotkę,tak jakby ktoś chciał sobie poprzeliczać. Tu jeden ważny szczegół.Wszędzie,gdzie kupujemy karnety na godziny,zazwyczaj czas naliczany jest od pierwszego odbicia,tu jest inaczej!Kupując karnet,z góry mamy wyznaczony czas na jazdę,więc lepiej być już w pełni gotowym.W moim przypadku to było 8.59 - 12.59 (wziąłem 4 godziny).Jak widać,ośrodek otwarty od 9.00,ale czasem można wcześniej zacząć.Karnety nadal kartonikowe. Co na stoku?Dziś piękny sztruks,ale daleki jestem od zachwytu.Może po prostu mają za mało śniegu?Jest dobrze,ale są miejsca z niespodziewanymi hopkami,jakieś grządki,a kawałek dalej wpadam w kopny śnieg.Trzeba zbadać teren i obrać własną ścieżkę.Ja wybieram miękki śnieg.Kolejek czy tłumów na stoku absolutnie brak! Niestety chyba im tego śniegu trochę wywiało do lasu,bo z jednej strony (po lewej patrząc od dołu) jest sporo takich nieciekawie wyglądających miejsc: Trzeba trzymać się środka,lub drugiej strony.Wczoraj najwidoczniej silny wiatr szybko zakrywał niedostatki.Z resztą nie tylko wczoraj,dziś sytuacja dość podobna.Po ok. godzinie zrobiło się ponuro i znów przyszła nowa dostawa śniegu.Początkowo niewielka,z każdą chwilą się nasilała.Wiatru jednak nie było.Jedyne co mnie dziś zawiodło,to Endomondo,które samo z siebie się wyłączyło.Dziś tempo jazdy zdecydowanie większe niż wczoraj,ale nie zanotowane. : Za to satysfakcja z szusowania pełna!Niestety kolanko ciągle mi przypomina,że jeszcze nie wszystko w porządku.Na koniec fotki z dostawy białego: Po czterech godzinach intensywnego kręcenia mam dość.Trening bardzo udany i z pewnością pomoże w najbliższych planach.Kiedy się pakuję,na aucie jest dobre 10 cm śniegu! :applause: Niech sypie,bo już planuję kolejne tury. : 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 5 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 Tablica z cennikiem to prawdziwy rodzynek :biggrin: Znudzony SONem, COSem, NO, itp. jutro tam jadę. Mam nadzieję, że nie postawią tam za 2-3 lata kanapy i będzie to stok dla orczykowych koneserów tak jak czarna winylowa płyta dla audiofilów :wink: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 Mam nadzieję, że nie postawią tam za 2-3 lata kanapy i będzie to stok dla orczykowych koneserów tak jak czarna winylowa płyta dla audiofilów :wink: Chciałbym,żeby tak było! : Chyba zaczynamy mówić jak... Mostostal! :wink: Jakże zmienia się punkt widzenia... Ja jutro pauzuję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 5 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 Mam nadzieję, że nie postawią tam za 2-3 lata kanapy i będzie to stok dla orczykowych koneserów tak jak czarna winylowa płyta dla audiofilów :wink: Chciałbym,żeby tak było! : Chyba zaczynamy mówić jak... Mostostal! :wink: Jakże zmienia się punkt widzenia... Chłopaki, myślę że to jest jeszcze kwestia paru, góra parunastu dni, kiedy to stwierdzicie że samochody z bezpośrednim wtryskiem, to dla mięczaków, dla twardzieli tylko z gaźnikiem:tongue: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2015 dla twardzieli tylko z gaźnikiem:tongue: Wielopunktowy wtrysk był idealnym rozwiązaniem... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 6 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2015 Dzisiejsze Gruniky to był strzał w 10.Warunki bardzo dobre od początku (godz. 9) do końca (godz.12)Wyciąg wystartował sporo przed godz. 9.Na 99% trasy ubity naturalny śnieg (oczywiście na sztucznym podkładzie), więc jazda była czystą przyjemnością.Stok dzięki umiarkowanemu nachyleniu bardzo dobrze nadaje się do doskonalenia techniki jazdy.Kolejki w szczytowym momencie do 5 min. stania. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Areski Napisano 6 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2015 Patrząc na wszystkie relacje z polskich Beskidów dzisiejszy wyjazd na Słowację i wybór ostatnio zachwalanych przez kolegów na tym forum Gruników to był rzeczywiście strzał w 10.1 wyjazd z BB o 11.20 i cała droga bez korków !2 na stoku umiarkowane / jak na ten dzień / kolejki - kolega wyżej pisał o 5 min. czekania, po 12.30 gdy przybyliśmy czasem w porywach i z 8 minut bywało ale nie dłużej3 warunki po prostu REWELACJA, już to wcześniej wzmiankowano, więc tylko potwierdzam, stok od spodu twardy, równy ale pokryty przyjemną ilością śniegu, bez zlodowaceń, bez muld4 fantastyczna pogoda -7 stopni, słoneczko, czasem niewielkie chmurki5 obłędne widoki na Babią ze szczytu stoku6 nowy / w porównaniu do zeszłych sezonów, więc chyba latem wybudowany / budynek w którym są knajpa, wc, kasy - dawniej był tu taki szałas z czapowanym i osobno obskurne wc7 bezpłatne schludne, wykafelkowane wc - o 15.00 nadal był papier do wytarcia dłoni po ich umyciu8 ceny jak wcześniej wspominano przyjazne kieszeni i można w złotówkach9 w drodze powrotnej przed granicą sklep - czekolady studenckie, lentilky, destylaty10 powrót do BB bez korkówDwie uwagi: karnet jest liczony od godziny zakupu a nie pierwszego odbicia i warto go nabyć będąc już w pełni przygotowanym; warto zabrać ze sobą zapinacz w starym stylu do papierowych karnetów z dziurką - jak ktoś nie wyrzucił to na grunikach mu się przydaI ostrzeżenie: droga od głównej na Polhorę do stacji na biało, OSTROŻNIE JECHAĆ SAMOCHODEM PRZEZ LAS, wracając pomagaliśmy wyciągać vana z rowu, a jakiś gość wspominał, że nie ma dnia bez takiej akcji.Polecam Gruniky, dla mnie w ostatnich dwóch sezonach najlepsze warunki w Beskidach. Pozdrawiam A. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 7 Styczeń 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Styczeń 2015 Tak w ramach uzupełnienia wspomne o cenach paliw. W B-B tankowalem PB 95 za 4.19 zł (przy marketach może być jeszcze taniej), a już kawałek za Żywcem widziałem cenę 4.59 !!! :eek: Warto więc zatankowac wcześniej, bo różnica spora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.