Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mandaty w Austrii


jata_70

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem właśnie mandat z Austrii, również po Polsku. Pisze w nim:

zmierzona prędkość (z uwzględnieniem marginesu błędu) :25km/h

dopuszczana prędkość: 100km/h

Czy to błąd w tłumaczeniu czy błąd w pomiarze, a może zbyt wolno jechaliśmy (w co wątpie - to była autostrada).

Ktoś był w podobnej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem właśnie mandat z Austrii, również po Polsku. Pisze w nim:

zmierzona prędkość (z uwzględnieniem marginesu błędu) :25km/h

dopuszczana prędkość: 100km/h

Czy to błąd w tłumaczeniu czy błąd w pomiarze, a może zbyt wolno jechaliśmy (w co wątpie - to była autostrada).

Ktoś był w podobnej sytuacji?

Minimalna prędkość na autostradzie w Austrii to 60km/h - może było ograniczenie do 100km/h, a jechałeś 25 km/h ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem właśnie mandat z Austrii, również po Polsku. Pisze w nim:

zmierzona prędkość (z uwzględnieniem marginesu błędu) :25km/h

dopuszczana prędkość: 100km/h

Czy to błąd w tłumaczeniu czy błąd w pomiarze, a może zbyt wolno jechaliśmy (w co wątpie - to była autostrada).

Ktoś był w podobnej sytuacji?

A nie dostales przy okazji lnka do strony że zdjęciem z fotoradaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Sezon tuż tuż a ja właśnie dostałem mandacik z końca marca z Francji :sorrow:(przeszło pół roku)

O dziwo wszystko w języku polskim

Viva La Frannce :stupid: [ATTACH=CONFIG]23793[/ATTACH]

Ps. Sorry JC nie chciałem nowego tematu zaczynać

:eek: Niedługo będą przyjmować płatność za pomocą odcisku kciuka :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Niby "sprytne", ale... Jak namierzą Cię Austriacy, to nie będzie przebacz! Do momentu zapłaty mogą np. zarekwirować auto. To chyba trochę popsuje wyjazd na narty.

Pytanie czy egzekwują mandat imiennie czy na rejestrację? Jak samochód służbowy to niespecjalnie coś mogą zrobić, tym bardziej że tymi autami nie jeździ się wiecznie.

Swoją drogą ograniczenia za Rosenheim w kierunku Insburcku gdzie prawie stale jest 100km/h to już tyrania. Lokalesom to nie wadzi, ale dla nas taki "spacer" gdzie czeka nas jeszcze sporo trasy to męczarnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy egzekwują mandat imiennie czy na rejestrację? Jak samochód służbowy to niespecjalnie coś mogą zrobić, tym bardziej że tymi autami nie jeździ się wiecznie.

U nas w firmie policja wysyła mandaty do firmy leasingowej, ta do osoby od zarządzania flotą w firmie, a ta do pracownika. Trwa to nie dłużej niż 2 tygodnie - więc coś z tym mogą zrobić.

Swoją drogą ograniczenia za Rosenheim w kierunku Insburcku gdzie prawie stale jest 100km/h to już tyrania. Lokalesom to nie wadzi, ale dla nas taki "spacer" gdzie czeka nas jeszcze sporo trasy to męczarnia.

Czy ja wiem czy taka tyrania? Ile więcej tam pojedziesz - 120 km/h (zysk 12 minut), 140 km/h (zysk 20 minut) - przy czasie całej trasy około 8 godzin te nawet 20 minut to taki problem/męczarnia?

Swoją drogą ja od trzech lat wszędzie jeżdżę z prędkością jak przepisy (w Polsce +10) - i jakoś wcale zawalidrogą się nie czuję, więcej aut wyprzedzam niż mnie wyprzedza, specjalnie dłużej mi dojazd nie zajmuje - a psychicznie martwić się o żadne fotorady i kontrole nie muszę. Polecam spróbować i po prostu nie przekraczać :-) A przed te trzy lata zrobiłem 220 tys. km, więc tak mało nie jeżdżę.

Pozdrawiam,

Olek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Rosenheim do powiedzmy Brennero jest ok 140km. To jednak jest różnica jechać 1:40min a w 1h jadąc spokojnie 140km/h, droga spokojnie na to pozwala. Niestety tam te ograniczenie jak mi tłumaczyli wynika z wpływu zwiększonej emisji spalin na środowisko przy wyższych prędkościach oraz dbaniu o ciszę.

I oczywiście zgadzam się, mnie szkoda czasu na głupie gadki z mundurowymi i też jeżdżę niewiele ponad limit omijając kłopoty.

Co do mandatów na firmowe auto były ze 3-4, nigdy nie zapłaciłem. Mówię o zagranicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Rosenheim do powiedzmy Brennero jest ok 140km. To jednak jest różnica jechać 1:40min a w 1h jadąc spokojnie 140km/h, droga spokojnie na to pozwala. Niestety tam te ograniczenie jak mi tłumaczyli wynika z wpływu zwiększonej emisji spalin na środowisko przy wyższych prędkościach oraz dbaniu o ciszę.

I oczywiście zgadzam się, mnie szkoda czasu na głupie gadki z mundurowymi i też jeżdżę niewiele ponad limit omijając kłopoty.

Co do mandatów na firmowe auto były ze 3-4, nigdy nie zapłaciłem. Mówię o zagranicy.

Ale tak jakoś jest, że na 140 kilometrach między Rosenheim a Brenner, jadąc przepisowe 100 km/godz zamiast 140 km/godz stracisz tylko 24 minuty, a nie 40 jak wyliczyłeś!:wink:

Nawiasem mówiąc tam wcale nie ma ograniczenia do 100 przez cały czas, tak, że jadąc zgodnie z przepisami różnica będzie jeszcze mniejsza niż te 24 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ograniczenia za Rosenheim w kierunku Insburcku gdzie prawie stale jest 100km/h to już tyrania. Lokalesom to nie wadzi, ale dla nas taki "spacer" gdzie czeka nas jeszcze sporo trasy to męczarnia.

E tam, da się przemęczyć. Też nie zawsze to ograniczenie IG-L jest aktywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostsze rozwiązanie - jeździć SUV-em i nie ma się takich dylematów... - jeździ się wolniej :-P

Przez aerodynamikę szafy różnica między 120 a 140 to 3l/100km ;-P

Jazda 110-115km/h - płynna jest naprawdę przyjemna i z doświadczenia nie wydłuża czasu przejazdu tak jak się wydaje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to to ;) . Ja jadąc z Łodzi z boxem na dachu, co prawda niskim autem (mb w204) gdzieś w okolice Innsbrucka zawsze ustawiam tempomat na 120 km/h i tak się jedzie. Przy 140 już bardziej gwiżdże, trzeba bardziej uważać na wiatr itd, a tak podróż mija dość sielankowo :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznacz traskę na telefonie mapą google i pokaże dokładną estymację w miejscu korków. W tej chwili np. nic nie widzę.

Tu masz wątek

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/20537-Sytuacja-na-granicach/page5

Co do prędkości, więcej niż 140 to szumi ale z rowerami na haku ;) Pewnie bo auto niskie to i opory niewielkie mimo dachowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznacz traskę na telefonie mapą google i pokaże dokładną estymację w miejscu korków. W tej chwili np. nic nie widzę.

Tu masz wątek

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/20537-Sytuacja-na-granicach/page5

Co do prędkości, więcej niż 140 to szumi ale z rowerami na haku ;) Pewnie bo auto niskie to i opory niewielkie mimo dachowca.

Co to jest estymacja

?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Może ktoś jest w stanie pomóc (pierwszy mandat w życiu i Austria oczywiście)

Ograniczenie prędkości 80km/h zostało przekroczone o 57 km/h (autostrada koło Salzburga, ale jakiś remont akurat był) - jakiej wysokości mandatu mogę oczekiwać  i co z prawem jazdy? Gdzieś wyczytałem, że przekroczenie prędkości o 50km/h skutkuje zabraniem prawka na 2-tygodnie, ale w Austrii czy w Polsce, czy przy najblższej okazji (będę jechał za 2 tygodnie) jak mnie złapią to mi zabiorą prawko? Dużo detali

Także, dostałem tylko informację o przekroczeniu prędkości (jest nr tablic) z prośbą o wskazanie kierowcy. I tu pytanie, jest napisane, że mogę podać kierowcę przez internet, ktokolwiek wie jak to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj będzie grubo! Za 17km zapłaciłem 50 euro.

 

Co do prawa jazdy, to tak jest, że mogą ci zakazać jazdy po Austrii przez określony czas. Nie wiem co mogą zrobić jak cię wtedy złapią, ale raczej nie sprawdzałbym tego, bo może zaboleć i to bardzo!

 

Takie są przepisy w Austrii, że właściciel ma wskazać kierującego. Jeżeli nie to sam płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jeżeli auto jest na tate (ja współwłaściciel) to sensowne wydaje sie wskazanie że kierował tata (w Austrii nie był i nie będzie raczej).

W innej kwestii - chodzi o kierowcę czy samochód? Za 2 tygodnie jedziemy na narty z żoną tym samym autem, jezeli wskażę tatę jako kierowcę to rozumiem że jestem "czysty"?

"grubo" - no przycisnąłem to zapłacę, tylko się zastanawiam czy to 200Euro czy 2000E...

 

 

Edytowane przez akubicki16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...