lokiec3 Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 a wiadomo, że jak pisałeś zysk im przyniosą szkoły nauki jazdy. Już nie: http://moto.wp.pl/kat,1035803,title,Egzamin-mozna-zdawac-na-samochodzie-szkoly-jazdy,wid,16838597,wiadomosc.html?ticaid=113989&_ticrsn=5 Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 Jak dobrze pamiętam i kojarzę to Toyota te samochody wypożycza Word-owi na kilka lat a po tym okresie sprzeda (zwykłemu zjadaczowi chleba). Udowodnili, że zysk z wynajmu + zysk ze sprzedaży używanego samochodu - koszty z serwisowania przyniosą im zysk z całej tej transakcji z Wordem -taki myk na który nie wpadli inni producenci/dilerzy a wiadomo, że jak pisałeś zysk im przyniosą szkoły nauki jazdy. Taka księgowość kreatywna Ja w tym nic dziwnego nie widzę - wszyscy producenci stosują "chłyt martetindody" Ta,chwyt! Za jaja! Chłopie, była siwz, okreslono przedmiot przetargu, nawet kodem!!!! Zamówienia publiczne to nie jest kupowanie u Turka! Teraz ja podskakuję a inni robia skłony!!!:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 Miała być kurtka w dobrej cenie w wyszło że Toyota jeszcze tańsza :biggrin::biggrin::biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 (edytowane) Ta,chwyt! Za jaja! Chłopie, była siwz, okreslono przedmiot przetargu, nawet kodem!!!! Zamówienia publiczne to nie jest kupowanie u Turka! Teraz ja podskakuję a inni robia skłony!!!:smile: Nie wiem jakie były warunki - nie czytałem, ale w większości przetargów w naszym kraju decydującym kryterium jest cena - dali najniższą - wygrali. Skoro coś było nie tak inni oferenci mogli zaskarżyć. W Warszawie jak w przetargu na autobusy elektryczne wygrały chińskie - Solaris zaskarżył i chyba wygrał. Mnie w przetargach nic nie zdziwi - sam parę lat temu startując w jednym - jakież było moje zdziwienie kiedy otrzymałem pismo o wyniku - niestety nie wygrałem - cenę miałem dobrą tj niższa niż oferta która wygrała ( decydującym kryterium byłą cena ) lecz z powodu błędu formalnego nie była prana pod uwagę - a błąd był prozaiczny - dostarczony wpis z ewidencji działalności był "przeterminowany" kilka dni. A wracając do samochodów jakbyś chciał kupić kilka - kilkanaście samochodów to też mógłbyś uzyskać dobrą cenę. Czasami diler może sprzedać je po kosztach, bo np zrobi obrót, zarobi na serwisowaniu, albo przez następny miesiąc będzie miał większy upust na zakup nowych lub zrobi zakładany obrót którego mu brakuje. Handel jest transakcją złożoną i zysk z jednej transakcji może być zerowy ale w dłuższej perspektywie przynosi zyski. Równie dobrze można sobie zadać pytanie dlaczego w USA samochody są tańsze niż u nas dlaczego np Porsche cayenne u nas jest droższe niż w stanach - przecież dochodzą koszty transportu. My jesteśmy jeszcze za małym rynkiem i za mało konkurencyjnym o dużej rozbieżności klasowo-finansowej. Edytowane 10 Październik 2014 przez wojmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 Nie wiem jakie były warunki - nie czytałem, ale w większości przetargów w naszym kraju decydującym kryterium jest cena - dali najniższą - wygrali. Skoro coś było nie tak inni oferenci mogli zaskarżyć. W Warszawie jak w przetargu na autobusy elektryczne wygrały chińskie - Solaris zaskarżył i chyba wygrał. Mnie w przetargach nic nie zdziwi - sam parę lat temu startując w jednym - jakież było moje zdziwienie kiedy otrzymałem pismo o wyniku - niestety nie wygrałem - cenę miałem dobrą tj niższa niż oferta która wygrała ( decydującym kryterium byłą cena ) lecz z powodu błędu formalnego nie była prana pod uwagę - a błąd był prozaiczny - dostarczony wpis z ewidencji działalności był "przeterminowany" kilka dni. A wracając do samochodów jakbyś chciał kupić kilka - kilkanaście samochodów to też mógłbyś uzyskać dobrą cenę. Czasami diler może sprzedać je po kosztach, bo np zrobi obrót, zarobi na serwisowaniu, albo przez następny miesiąc będzie miał większy upust na zakup nowych lub zrobi zakładany obrót którego mu brakuje. Handel jest transakcją złożoną i zysk z jednej transakcji może być zerowy ale w dłuższej perspektywie przynosi zyski. Równie dobrze można sobie zadać pytanie dlaczego w USA samochody są tańsze niż u nas dlaczego np Porsche cayenne u nas jest droższe niż w stanach - przecież dochodzą koszty transportu. My jesteśmy jeszcze za małym rynkiem i za mało konkurencyjnym o dużej rozbieżności klasowo-finansowej. Ta, teraz ja robię przysiady, a Afgany obroty!!!! Zwróciłem uwagę na uczciwą cenę wynikającą z kalkulacji. Czy Ty myślisz, że nic nie wiem o "zabiegach marketingowych" i całej tej "zabawie" związanej z maksymalizacją zysku, obrotu, promocją, wyprzedażą itp, itd? Po co o tym piszesz, znaczy się, po co się obracasz jak ja pokazuję przysiady? Co to wnosi do dyskusji? "Nie wiem jakie były warunki.".- chłopie!!!! Co jeszcze dodasz, że ajvar chorwacki droższy jest w Chorwacji niż w Polsce? Patrząc na merytoryczną wartość Twojej wypowiedzi odnoszącej się do zamówień publicznych, nie dziwi mnie, że odrzucili Twoją ofertę. Jak poznasz ustawę, nie będziesz się dziwił, ale także będziesz mógł korzystać z jej dobrodziejstw. Kurta się juz pruje, mimo, że Colmar to dobra firma. Nici nie wytrzymały cisnienia! :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 Moze mod zmiluje sie nad ludzmi zainteresowanymi narciarstwem i zamknie ten watek. To juz nie przypomina forum o tym co kochamy najbardziej. Zgladzic Trolla :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 10 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2014 Patrząc na merytoryczną wartość Twojej wypowiedzi odnoszącej się do zamówień publicznych, nie dziwi mnie, że odrzucili Twoją ofertę. Jak poznasz ustawę, nie będziesz się dziwił, ale także będziesz mógł korzystać z jej dobrodziejstw. W tym zdaniu zawarłeś wszystko - więc po co się tak rozpisujesz - widać Toyota z tego skorzystała mnie to nie dziwi jak również to, że nie brali mojej ofert pod uwagę. Napisałem to aby uświadomić jak durnowacie odbywają się przetargi. THE END Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.