m-ski Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 Alpine Rockfest odwołany - informacja z oficjalnej strony http://www.alpinerockfest.com/#/home Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 Ale świetna jazda w obu przejazdach Filipa Zubcica! Na tak trudnej i wymagającej trasie. 21 lat , 64 numer , kraj Chorwacja. Chyba Ivica będzie miał następce? I co na to "Nasi" alpejczycy? Chorwacja ma lepsze góry niż my? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 (edytowane) Fajny ten dzisiejszy gigant w Alta Badia . Dodam , że to mój ulubiony .Jazda Hirschera robi wrażenie . Widać , że jest moc , oczywiście poparta świetną techniką . Z przyjemnością też oglądałem drugi przejazd tego młodego Chorwata Filipa Zubcica . Na tej trasie , w takich warunkach , tak pojechać i zrobić jeszcze taki wynik ( 7 miejsce ) , to jest naprawdę COŚ . Ehh , szkoda , że nasi nie mogą tak raz za czas mile zaskoczyć . Czesi , Słowacy , Chorwaci , Rosjanie ( żeby nie było , że porównuję do nacji alpejskich ) jakoś mogą , a u nas tylko ten jeden biedny M.Bydliński , który albo źle/za mało trenuje , albo zwyczajnie nie ma na tyle talentu , żeby poważniej zaistnieć w PŚ . Edytowane 21 Grudzień 2014 przez aklim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 a u nas tylko ten jeden biedny M.Bydliński , który zwyczajnie nie ma na tyle talentu , żeby poważniej zaistnieć w PŚ . Przy czymś takim obstaję :stupid:, smutne to , ale prawdziwe :sorrow: :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 Jansrud rządził w pt i so. Dzisiaj Hirscher, a co jutro.....robi się bardzo, bardzo ciekawie w bitwie o Wielką Kulkę. Norweg dokłada w GS punkty, ale Austriak może zrobić duże przyłożenie w kombinacji / super kombinacji. Jak obstawiacie ?? :smile: A odnośnie samego GS - to akurat od strony technicznej nie podobał mi się dzisiaj. Niemniej piękna rywalizacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 Jansrud zgarnie kule. A wiecie czemu? Bo się bawi narciarstwem! Kiedy ostatni raz widzieliście uśmiechniętego Hirschera, jak stawał na 2 stopniu podium? A Jansrud popełnił błąd tuż przed metą - mógł wygrać, a był drugi... Wjechał na metę z bananem od ucha do ucha. I myślę, że właśnie za taką postawę będzie nagrodzony. Poza tym on nie jest faworytem. Walka o kulę miała być między Hirscherem, Pinturault i ew. Ligety. A Jansrud bez ciśnienia jeździ swoje, bawi się tym, a punkty wpadają W dzisiejszym GS myślałem, że on ma za cel zerwać te wszystkie płachty chyba tylko jednej nie zerwał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 21 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2014 Oby. Wiesz, też bym tak chciał. Ale jakbym miał obstawić "w drobnych", to jednak postawiłbym na Marcela. Właśnie przez te superkombinacje. Kjetil w SL nie może nic zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojciecpramatki Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Jansrud zdominował konkurencje szybkościowe w dawno nie widziany sposób i widać po nim kolosalną pewność siebie. Co ciekawe to dopiero 4 sezon Jansruda kiedy poważnie zajął się DH, czyli doświadczenie na tle rywali ma bardzo skromne. Chciałbym, żeby to on wygrał PŚ, ale będzie trudno, gdyż w programie jest więcej konkurencji technicznych niż szybkościowych, a te drugie niestety często są odwoływane. W kontekście równowagi dobrze, ze odwołano Monachium. Wiele dowiemy się po dzisiejszym slalomie, o ile bowiem w DH, SG i GS mamy sytuację jasną zdecydowanej dominacji liderów to w slalomie sprawa jest jeszcze otwarta. Po Levi wydawało się, że Kristoffersen i Hirscher są daleko przed innymi, z kolei w Are Henrik nie dojechał, a Hirscher wygrał minimalnie. W styczniu jest 5 slalomów w programie, więc to jak tam się zaprezentuje Marcel będzie miało kluczowe znaczenie. Nie wiem na jakiej podstawie koledzy twierdzą, że Hirscher ma przewagę nad Jansrudem w kombinacji. Konkurencja to dość losowa, ale Hirscher w Wengen zapewne nie wystartuje, a podium w zeszłym roku w Kitz zawdzięczał oczywiście wspaniałej jeździe, ale w równym stopniu skróceniu trasy super-g, gdzie zajął miejsce poza 50, a stracił sekundę i pół. Jansrud z kolei od lat jest w czołówce kombinacji i należy pamiętać o tym, że zaczynał karierę jako specjalista od slalomu. Odległy jestem też od stwierdzenia, że Pinturault jest już bez szans, jeżeli zacznie dojeżdżać w slalomie to wcale nie jest na straconej pozycji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Dlatego tak uważam, że ta konkurencja jest losowa głownie ze względu na SL, a ten jeździ Hirscher, nie Jansrud. Zauważ, jak Jansrud jeżdżąc DH i SG spadł wyraźnie już w GS, w którym jeszcze niedawno potrafił być w ścisłej czołówce. Jeżeli zjedzie SL to pewnie podobnie jaki kilka lat temu próbował Cuche, wyglądało to troszkę zabawnie. Więc resume jest takie, że szybcior traci w SL po 5 - 6 sekund, często nie dojeżdża, nawet przy lżej ustawionym slalomie.. A technik traci w SG / DH po 3-4 i zazwyczaj dojeżdża delikatniej ustawione trasy. Oczywiście trochę to uproszczone i pewnie, że potrafi być inaczej, ale jednak jako zasada to tak się to prezentuje. A Pinturault cóż, fajnie by było jakby się włączył do walki o top, ale to już deczko ciężko może być. Zobaczymy po dzisiejszym SL, jakby był (że będzie) w dwójce to będzie tracił 200 - 250 pkt. Musiałby siedzieć w SL i GS na karku Hirscherowi, dobrze punktować jak w ostatnim SG i jeszcze opędzić kombinacje. Sporo tego, ale...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 A co to chłopaki komentatorzy ES tak se jeżdżą po Macieju jak po burej przydrożnej suce:tongue: Już z jakieś 2 tygodnie temu Tomek Kurdziel wyrażał się o nim per "zawodnik" Bydliński - prawie jak szeregowy Bydliński:stupid: A dzisiaj Witek Domański kończąc omawianie listy startowej powiedział: no i z ostatnim 70 nr. Maciej Bydliński POLSKA, ambitne przedsięwzięcie!!! :stupid: :biggrin: :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojciecpramatki Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Nie we wszystkim się z Tobą zgodzę. Oczywiście Jansrud nie będzie już jeździł slalomów jak kiedyś, ale w superkombinacjach w zeszłym roku tracił około 3 sekund do najlepszych i zawsze zajmował miejsca w czołówce. Slalomiści niby mają w kombinacji lepiej, ale muszą spełnić jeden warunek, a mianowicie wejść do 30 po zjeździe, bo inaczej po zrytej trasie szanse mają już nieduże. Hirscher nigdy nie jechał Wengen, więc nie sądzę, żeby ryzykował w tym roku, zostaje mu tylko SC w Kitz, gdzie jest supergigant, więc teoretycznie dla niego lepiej, ale nie sądze, żeby zrobił tym jakąś przewagę nad Jansrudem. Ale... dyskutować sobie możemy, a życie może przynieść najróżniejsze scenariusze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Zawodnik Bydliński 53 ze stratą 6,23 ale to pewnie wszyscy wiedzą Tapatalkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Ja nie wiedziałem! :eek: Ale widzę, że chłop trzyma "poziom"! :frown:: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 23 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2014 No i właśnie po 1 przejeździe oglądnąłem 2 i mamy kawałek nowych scenariuszy. Piękny SL. Hirscher aż 7 i od razu nowe kalkulacje się robią. Henrik piękny skok z 15, o włos pudło (tzn. o 0,1 sek., może to miej niż włos :wink:). Rosjanin 8, brawo, po raz kolejny brawo. I Słowak w 20. I żal dupę ściska. Pinturault w końcu dojechał i 5 i 3 w generalce. J.B. Grange w końcu w czołówce, kiedyś dla mniej slalomista doskonały. A z nim Lizeroux 15, brawo w końcu. A z nimi Muffat-Jeandet 12 z największym skokiem (z 30) drugiego przejazdu. Flelix klasa cały przejazd 1 i 2. Ale Axel Baeck, widzieliście, pamiętacie ? Drugi przejazd i pierwszy odcinek pomiarowy, ten "po płaskim". Był tak diabelsko szybki, był tak masakrycznie dynamiczny, że mi kopara opadła. Warto popatrzeć. Dołożył w tym miejscu Henrik'owi kilkanaście setnych. W ten sposób z przedostatnim łykiem Miłosława niefiltrowanego good night for all :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 23 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2014 A propos Henrika, na brytyjskim eurosporcie mówią, że jeśli tylko nabierze trochę pewności siebie to będzie wymiatal, bo wdarł się do czołówki bez żadnych kompleksów, porobil takie wyniki i ma takie osiągnięcia, że wielu zawodników mogłoby kończyć karierę. Jest bardzo, bardzo młody, pokazał w tym sezonie, że może rozdawać karty w sl i gs, ale presja nie pozwala mu teraz rozwinąć skrzydeł. Parę nieudanych startów i już nieco gorzej. Mówią, że jakby tak przełamał się (być może ten slalom i drugi przejazd to jest ten moment) i przypomniał sobie, że może, to wraca do walki w SL i wbija w najscislejsza czołówkę w GS. W sumie jak tak sobie o tym myślę, to chyba sporo racji w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 23 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2014 A Super Mario trzeci nieukończony SL w tym sezonie. :eek: a szkoda bo nieźle mu szło wczoraj Tapatalkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 23 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2014 Oj szkoda, wielka szkoda. I szkoda widzieć gdzie teraz jest Kostelic..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 24 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2014 Oj młody ten Henio... Po cywilu (wywiad chyba w skipass'ie) wygląda jak uczeń liceum. Po prostu prymus kl. II b. :biggrin: a nie zawodnik światowej klasy... Ale najbardziej kibicuję Feliksowi. Dawno temu kibicowałem jego tacie. Tak przy okazji, bo przez pewien czas jeździł razem z Andrzejem Bachledą. No i jego mamę też pamiętam. Więc Feliks to trochę jak syn przyjaciół... :smile: Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m!xeR Napisano 24 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2014 Heniek się wyrobi, młody jest, dajcie mu trochę czasu. Radzić sobie z presją też trzeba umieć. Szkoda to widzieć, że taki zawodnik jak Kostelic rozmienia się na drobne bo niczego już nie zwojuje a startuje już chyba tylko dla kasy :-( Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m-ski Napisano 24 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2014 Oj szkoda, wielka szkoda. I szkoda widzieć gdzie teraz jest Kostelic..... Nie do końca skreślałbym zawodników takich jak Matt i Kostelic. Matt w zeszłym sezonie pół na pół, albo wygrywał albo wypadał z trasy, jednak zdobył złoto w Sochi w SL, wcześniej brąz w Schladming. Kostelic dwa poprzednie sezony jak na niego kiepskie, natomiast w Sochi i w Schladming srebrne medale w kombinacji. Oni raczej w tym sezonie celują w MŚ. A tutaj doświadczenie jest bezcenne. O Puchar Świata będą bić się młodsi, którzy są w stanie wytrzymać kondycyjnie cały sezon. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m!xeR Napisano 24 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2014 Może tak, może nie. Celując w jakieś konkretne zawody trzeba pojechać na nich na 150% bez kalkulacji a wtedy bywa różnie (vide Miller na dh w Sochi). Wszystko jest kwestią jakieś strategii, mniej lub bardziej oczywistej oraz obranych celów ale dla mnie kompletny zawodnik prezentuje stałą formę. Duże wahania wyników źle świadczą o jakości. Kostelic był dobry ale czy nadal jest ? Fajnym akcentem byłby dobry wynik na MŚ i koniec kariery bo narciarskich stoków w PŚ już raczej nie zwojuje. Może to być też dobry moment na zakończenie kariery z innego powodu. Dobry wynik w gs w Altia Badia Zubcica może(chociaż nie musi) być zapowiedzią młodego świetnego zawodnika, gdyby tak połączyć doświadczenie Kostelica z młodością i świeżością Zubcica...kto wie co mogłoby się z tego urodzić :-) Dochodzi też strona o której często gęsto zapomina się a która jest kluczowa dla wyników. Trening w okresie przygotowawczym. Widać to po Ligetym i widać to po Hirscherze. Gdyby ktoś mnie zapytał co się stało z Ligetym to z dużą dozą pewności(chociaż nie czytałem, żadnych wywiadów ani artykułów n/t temat) powiedziałbym, że sztab zmienił mu dość diametralnie program treningowy. Podobnie z Hirscherem tyle, że jemu wyszło to na dobre. Niestety to czy dany pomysł na trening był strzałem w dziesiątkę okazuje się kiedy jest już za późno na zmiany i poprawki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 24 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2014 Nie do końca skreślałbym zawodników takich jak Matt i Kostelic. Matt w zeszłym sezonie pół na pół, albo wygrywał albo wypadał z trasy, jednak zdobył złoto w Sochi w SL, wcześniej brąz w Schladming. Kostelic dwa poprzednie sezony jak na niego kiepskie, natomiast w Sochi i w Schladming srebrne medale w kombinacji. Oni raczej w tym sezonie celują w MŚ. A tutaj doświadczenie jest bezcenne. O Puchar Świata będą bić się młodsi, którzy są w stanie wytrzymać kondycyjnie cały sezon. Nikt nikogo nie skreśla (chyba). Niemniej jeżeli chodzi o Matta to widać, że jest dynamit, brakuje łutu szczęścia. Jeżeli chodzi o Kostelica to widać, że jest.......inaczej. Oby im jak najlepiej na MS. Oby utrzeć znowu nosa Hirscherowi (Matt) :biggrin::wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 7 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 7 Styczeń 2015 No ja bym się tutaj mógł zgodzić co do Matta - ale Kostelić... Uważam (może się mylę i oby tak było) nic już nie osiągnie. 36 lat w tym roku pęknie. Jeździ głównie SL, gdzie niezbędna jest dynamika, szybkość, giętkość. Koleś ma 182 cm wzrostu - okej, ale waży pod 100 kg, wg wikipedii ma 94 kg. Jak ma się równać taki "klocek" z Kristoffersenem? Pozostali zadodnicy rozdający karty w konkurencjach technicznych też nie ważą za dużo. Fanara - (niby) 58 kg, Hirscher - 70 kg (nie wierzę, że tyle waży biorąc pod uwagę to, jak wygląda, niemniej jednak ma 173 cm wzrostu, więc myślę, że waży ok. 80 kg, Jean-Baptiste Grange - 84 kg, Pinturault - 80kg, Neureuther - 87 kg, Dopfer - 85 kg, Ligety - 86, więc widać, że są to kolesie znacznie, znacznie lżejsi. Wyjatkiem jest tutaj Matt, który jest w podobnym wieku i wazy koło 90 kg, ale u niego widać niezłą dynamikę w tej jeździe i tak, jak mówicie - albo odpala, albo wypada Pamiętam, że Janica Kostelić miała poważne problemy z kolanami - teraz nie wiem, czy Ivica też nie miał jakichś problemów, ale nie chcę czegoś przekręcić. Jeśli tak, to po prostu szkoda chłopa, bo sie zajedzie i będzie to jego mizerny koniec. Myślę, że neizależnie od wyniku powinien po MŚ zakończyć karierę. Gdyby jeszcze jakiś medal wyszarpał, to byłoby coś pięknego A pomysł, żeby Ivica znalazł się w sztabie szkoleniowym brzmi świetnie! Ktoś z takim doświadczeniem to byłaby prawdziwa petarda. Nie chce nikogo w błąd wprowadzić, ale wydaje mi się, że Ivica studiował medycynę - jeśli tak, to już w ogóle byłby dobry trener z taką znajomością ludzkiego organizmu Co do ostatniego PŚ w Zagrzebiu: Solevaag! Już raz w tym sezonie postawiłem na niego - wytypowałem go na 3 miejscu i wtedy dał ciała. Teraz pokazał, że nie należy z niego rezygnować. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jednego człowieka: KHOROSHILOV Alexander - 5 miejsce, czyli dobra jazda, a co najważniejsze w tym sezonie zajmował następujące pozycje w SL: 8, 3, 8, 5 ---> to oznacza, że jest w gazie, jeździ bardzo równo i może się okazać, że Dopfer i Kristoffersen mogą się obawiać trzeciego miejsca w klasyfikacji slalomowej na koniec sezonu. Tzn. ja osobiście mam nadzieję, że Kristoffersen, który jest teraz 5 zepnie poślady i będzie mocno kąsał Marcela i Felixa, ale Rosjanin wyglada tutaj pewniej z tą swoją regularnością. Wydaje mi się, ze Kristoffersen może raczej zrobić piękną niespodziankę podczas MŚ, aniżeli w klasyfikacji na koniec sezonu. Tak czy inaczej robi się dość ciekawie i gęsto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
atenka Napisano 7 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 7 Styczeń 2015 Ivica Kostelić przeszedł 15 operacji,najwięcej stawów kolanowych..."zajedzie się i będzie to jego mizerny koniec" ROCH błagam Cię....:Nie pakuj go jeszcze w gips.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 7 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 7 Styczeń 2015 W żadnym wypadku w gips go nie pakuję! Ja bym bardzo chciał, żeby nadal jeździł Jeśli mu to sprawia przyjemność, to jasne - niech jeździ ile tylko chce Oby jak najdłużej! Niemniej jednak przy tak morderczym tempie i takim wysiłku ciężko mu będzie regularnie wjeżdżać do 15... Będziemy obserwowali jak wielka gwiazda stopniowo blednie. Oczywiście, jeśli to będzie z uśmiechem od ucha do ucha i na totalnym chillu to luz! A jak czasem coś fajniejszego zjedzie to w ogóle będzie radość na całego. Myślę, że wolałbym, żeby ogarnął coś na MŚ i odszedł jako niepokonany mistrz - zrobił tak Adam Małysz po wspaniałej karierze zdobył 2 medale olimpijskie, rok później zdobył medal MŚ, PŚ zakończył na 3 miejscu i odszedł jako wielki mistrz w momencie, kiedy był z najściślejszej światowej czołówce - teraz z powodzeniem robi inne rzeczy. Michael Jordan definitywnie skończył z koszykówką po dobrym występie w meczu gwiazd w wieku 40 lat - teraz gra w golfa, jest właścicielem profesjonalnego teamu motocyklowego, ma własna markę odzieżową. Lennox Lewis zakończył karierę jako posiadacz pasów WBC oraz IBO. Herman Maier czy Lasse Kjus kończyli kariery w sezonach, w których stawali na podium PŚ. Oby z Ivicą też tak było - bardzo bym tego chciał. Naprawdę. Chciałbym go zapamiętać, jak kończy karięrę z podniesioną głową, a nie ze spuszczoną. Faktycznie, masz rację, że słowo "mizerny" może jest tutaj nieadekwatne, ale chyba nie ma nic gorszego niż widzieć rozczarowanie, smutek i frustrację na twarzy takiego giganta, jakim bez wątpienia jest Kostelić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.