Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 5 Maj 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2014 ROCH czekamy za foty : ...z Anią 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 6 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 6 Maj 2014 No ba w końcu po to tam pojechał nie ? Wysłane Tapatalkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 7 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Maj 2014 Tina wieczorowo i nie porą Wysłane Tapatalkiem 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 8 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2014 Ania w pracy A Julka na polu Wysłane Tapatalkiem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 8 Maj 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2014 Codzienny raport z facebooka Jeszcze Ania w kinie była... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 8 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2014 Niom Wysłane Tapatalkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 8 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2014 Ależ one mają uda,chmm :cheerful: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 8 Maj 2014 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2014 Ależ one mają uda,chmm :cheerful: a uda zaczynają się w d.... i to też mają......:tongue::biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 27 Lipiec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 27 Lipiec 2014 Dobra, trochę zmaściłem, to nie ulega wątpliwości... Ale relacje mieliście mniej więcej na bieżąco, więc już pisał nie będę. Powiem tylko, że pomimo pogody, która nie rozpieszczała i tak BARDZO MI SIĘ PODOBAŁO :) A jak tylko pojawiało się okno pogodowe, to rekompensowało wszystko!Kilka zdjęć wstawiłem do galerii:http://www.skionline.pl/forum/album.php?albumid=366A tutaj jeszcze jakieś takie bardziej prywatne: Młody pozytywnie mnie zaskoczył. Generalnie na początku było kiepsko, bo niby był na nartach półtora roku wcześniej i coś tam już jeździł, ale okazało się, że nic nie pamięta. A może nie tyle nic nie pamięta, co na początek trudne warunki atmosferyczne trochę go przytłoczyły, wystraszył się, zaparł i konsekwentnie, z uporem maniaka każdy członek jego ciała odmawiał posłuszeństwa. Oczywiście przerwa na czekoladę, frytki, żelki załatwiła sprawę. Później zabawa na orczyku i na koniec dnia już bez problemów ogarnialiśmy zatrzymywanie, podchodzenie, oraz skręty, jednym słowem pług all inclusive Następnego dnia nie było grymaszenia tylko twarda walka - żaden śnieg i żadna mgła nie straszne Trzeci dzień przywitał nas solidną glebą - młody jak stanął na świeżym, wyratrakowanym, zmrożonym sztruksie, to najwyraźniej poczuł zew krwi i puścił się ze ścianki... Oczywiście zero myśli o skręcaniu czy hamowaniu - pełna dzida. Już go miałem, brakowało kilku metrów, ale młody postanowił załatwić sprawę po swojemu i położył się na plecach. Skomentował to tylko tym, że śnieg jest szybki i dlatego tak pojechał :stupid:W kolejnych dniach jeździliśmy doskonaląc technikę. Młody zaczął już ogarniać skręt równoległy, co mnie bardzo cieszyło. Niestety problemem była zmienna pogoda i często śnieg był miękki i kopny + to, że świeżo upieczony 6-latek był zafascynowany pługiem (nazywanym przeze mnie "pizzą") i zdecydowanie wyżej cenił taką formę narciarstwa nad jazdę na nartach równoległych oraz potrzebował prędkości, bo wtedy czuł, że żyje. Wiadomo, jak to jest uczyć kogoś z bliskiej rodziny - nie ma lekko.Co ciekawe, po raz pierwszy miałem "pacjenta", który:- wolał jeździć we mgle ---> "ponieważ wtedy widzę tylko Ciebie i mogę się skupić, a jak jest słońce i ta durna piękna pogoda, to jest dużo ludzi, oni się patrzą i ja się stresuje. I jeszcze jak są ludzie to się rozpraszam..."- wolał jeździć po stromym ---> "No bo jak jedziemy po stromym to każesz mi jechać ostrożnie i pizzą [czyt. pługiem], a jak jedziemy po niestromym, to każesz jechać na frytkach [czyt. równolegle]"Jeśli chodzi o tego byka i okolice... :biggrin:Ktoś miał łeb, jak sklep wymyślając nazwę knajpy :)W sumie cała miejscowość mi się podobała. Motyw z makietą świetny! A co do tego, kto był tam w tym samym czasie... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.