Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstepie chcialbym podziekowac Kasi za konsekwentne wrzucanie zdjec ode mnie :) A Wy cieszcie sie, ze nie wrzucila ostatniego, ktore wyslalem :) Jesli o pogode chodzi, to dzis chyba byl jedyny taki dzien. Jutro juz znowu ma lac, ale co tam, jestem w Alpach :) Byle tylko mgly nie bylo... Wczoraj rano pocisnalem na jedna czerwona trase i mialem slalomki (chwile pozniej szkolilem, wiec to bylo po prostu wyrwanie sie na chwile), okazalo sie, ze trasa byla nieratrakowana i tyle puchu, ze caly kijek wchodzil. Ale dawalem rade do poki nie zeszla taka mgla, ze wszystko mialo ten sam kolor. Panorama 360 to byl po prostu bialy kolor. Doszlo do tego, ze po raz pierwszy w zyciu, bedac w stu procentach trzezwy, przewrocilem sie stojac, bo tak mi blednik zeswirowal - dostalem wtedy szkole zycia. Jesli ktos bedzie tu w najblizszym czasie, to prosze smialo pisac na privie, to sie wymienimy numerami i zgadamy. Ja do mniej-wiecej 13 jestem zajety, bo szkole, ale pozniej, to bardzo chetnie na jakies nartowanie mozemy sie ustawic, a i spotkania w barze nie odmowie :) co do zdjec wrzuconych przez Gajowego - ze dwa razy przechodzilem kolo gosci "lezacych" w knajpie :) :) :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszlo do tego, ze po raz pierwszy w zyciu, bedac w stu procentach trzezwy, przewrocilem sie stojac, bo tak mi blednik zeswirowal

Zaznałem tego uczucia kilka lat temu w Grossglockner Resort w Kals, zajebiste uczucie:biggrin:, a drugie jest takie że się wydaje że się stoi w miejscu, a po chwili okazuje się że się jedzie:biggrin:. Dodam tylko że nic nigdy nie ćpałem:tongue:.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznałem tego uczucia kilka lat temu w Grossglockner Resort w Kals, zajebiste uczucie:biggrin:, a drugie jest takie że się wydaje że się stoi w miejscu, a po chwili okazuje się że się jedzie:biggrin:. Dodam tylko że nic nigdy nie ćpałem:tongue:.

Mnie sie w ogole nie podobalo. Stwierdzilem, ze bede jak Otzi - znajda mnie za osiem tysiecy lat i tyle... A tak powaznie, to bylem pewien, ze przezyje, ale balem sie jak cholera, ze jesli mi sie wypnie narta, to juz jej nie odzyskam.... :(. To bylo najgorsze :stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie bedę wklejała tego co Roch napisał w smsach, bo tylko wkurzyłoby Was to... - w końcu i tak jest w lepszej sytuacji niż my, bo jest w Alpach :)Wstawiam zdjęcia:
...to powiedz Rochowi, że go widziałem gdzieś tam, kojarzę ;) ...ludzi było tak niewiele, że niezbyt trudno do skojarzyć czy pamiętać :)Jeśli widział krasnalo-smerfa - to byłem ja (fotki) :) i niewykluczone, że mnie tam zobaczy jeszcze w okolicach weekendu :)
okazalo sie, ze trasa byla nieratrakowana i tyle puchu, ze caly kijek wchodzil. Ale dawalem rade do poki nie zeszla taka mgla, ze wszystko mialo ten sam kolor. Panorama 360 to byl po prostu bialy kolor. Doszlo do tego, ze po raz pierwszy w zyciu, bedac w stu procentach trzezwy, przewrocilem sie stojac, bo tak mi blednik zeswirowal - dostalem wtedy szkole zycia.
Ha! miałem to samo wczoraj :) też się wywróciłem ...stojąc, gdzieś w okolicach Rettenbacha, z którego też zjeżdżałem na slalomkach, momentami w puchu po pas, do tego w nowych "niedotartych" , oswajanych dopiero butach ...krótko mówiąc - nie byłem z siebie dumny wtedy ;)
Jesli ktos bedzie tu w najblizszym czasie, to prosze smialo pisac na privie, to sie wymienimy numerami i zgadamy. Ja do mniej-wiecej 13 jestem zajety, bo szkole, ale pozniej, to bardzo chetnie na jakies nartowanie mozemy sie ustawic, a i spotkania w barze nie odmowie :) co do zdjec wrzuconych przez Gajowego - ze dwa razy przechodzilem kolo gosci "lezacych" w knajpie :) :) :)
....ale mnie tam nie było, nie w tej grupie "puffingowej" :) Po prostu spodobał mi się widok, więc pstryknąłem obrazek, który jakoś tam opisuje poniedziałkową rzeczywistość :)Przy okazji pytanko: czy wiesz może, czy jakikolwiek sklep, np. Spar (ten większy w Sölden) będzie czynny 1 maja? :) On jest regularnie czynny także w niedzielę, przez jakieś 3 popołudniowe godziny, więc jest szansa, że także 1.05 ale pewności nie ma :)Jakoś jednak aprowizację miejscową trzeba zrobić, wozić pewnych rzeczy nie lubię ;)***Te ładne fotki to też z weekendu, z Pitztalera, a ten facet w krawacie i mokasynach na obrazku - to nie ja ;):)

DSCN1289.jpg

DSCN1368.jpg

DSCN1370.jpg

IMG_20140425_120303.jpg

DSCN1289.jpg.c15936cb9c6e7000aa665b57e7d5eb2f.jpg

DSCN1368.jpg.a594a5d0bd4b14d85734b494d0fc4425.jpg

DSCN1370.jpg.966118411acc121ce8825f9f0eaa231b.jpg

IMG_20140425_120303.jpg.398c0dd290995c1979f65fb57ab522dc.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wali sniegiem z deszczem! :( :(

A w otztal tv pokazuja zdjecia live - ogladam non stop od 6:30 i z kazda chwila wyglada to co raz gorzej. Dzis nie bedzie siedzenia na tarasie ze szklanka moczu po nartach... Gajowy, bede dzis w sparze zapewne, to sprobuje to ustalic. A co do slalomek, racetigery? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wali sniegiem z deszczem! :( :(

A w otztal tv pokazuja zdjecia live - ogladam non stop od 6:30 i z kazda chwila wyglada to co raz gorzej. Dzis nie bedzie siedzenia na tarasie ze szklanka moczu po nartach... Gajowy, bede dzis w sparze zapewne, to sprobuje to ustalic. A co do slalomek, racetigery? :)

Eee tam, głębokie czucie wyrobisz ;) ale dmuchaj w te chmurki - może się rozejdą do jutra.

Racetigery SLR też, ale nie wtedy - freeride stokowy uprawiałem akurat na Kneisslach czerwonych.

Wziąłem najłatwiejsze bo skupiałem się na butach - nowych, niewygrzanych, niedotartych ...daremne :)

Ten Spar to ważne ...jakbyś był tak miły :) ...bo nie wiem czy robić dziś jeszcze "ciężkie zakupy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak ;) bylo klawo. Po jednej stronie lodowca zdecydowanie za miekko - m.in. trasa pucharu swiata, ktora jechalem kolo godz. 10 (narta pod butem wchodzila w snieg na glebokosc 10 - 20 cm jak nic. W sumie co sie dziwic, jak w sloncu ponad 20 stopni. Co ciekawe, jutro mialo strasznie lac, a tu niespodzianka - prognoza pogody (najswiezsza) pokazuje, ze jutro tak samo, jak dzis :) Niemniej jednak, zeby tak kolorowo i pieknie nie bylo, to powiem Wam, ze Austriacy robia sobie po prostu jaja ze skibusami. Jezdza w ciagu dnia tylko dwa rano kolo 8:30 i 9:50 oraz dwa wracaja o 14:45 i o 16:00. Dzis rano, kiedy najwiecej ludzi chcialo jechac podstawili jeden krotki, dwudrzwiowy autobus. Wracalem tym o 16. Scisk byl taki, jak w 912, ktorym codziennie rano o 7:26 jezdzilem do liceum... Dramat!!!!! Zemdlaly dwie osoby. Zgadnijcie, co sie z nimi stalo - jak w Sparcie - jednostki slabe zostaly wyeliminowane. Kierowca zatrzymal busa, otworzyl drzwi, wyciagneli chlopaka, polozyli go przy drodze i autobus odjechal. Ktos tam z chlopakiem zostal i dzwonil po pomoc. Co ciekawe, za autobusem jechalo auto BBS i nawet sie nie zatrzymali przy nim... Pod tym wzgledem kpina i zal. Ale nie ma to tamto - i tak moglbym tu zamieszkac :)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem cały i zdrowy - jutro jakąś relację okraszoną zdjęciami postaram się tu zamieścić :)

Co do rżenia, to jest w Soelden ciekawe zjawisko - mniej więcej na wysokości stacji BP jest boisko, a właściwie kilka boisk (dwa do piłki nożnej, do siatkówki plażowej, kosza i plac zabaw) - za każdym razem, jak tam byłem/tamtędy przechodziłem, to rozbrzmiewały dźwięki opery. Ktoś po prostu bardzo głośno słucha, albo puszcza - bo nei sądze, żeby w którymś z prywatnych domów odbywały sie koncerty :stupid: Aha! Nie, to nie tylko ja jeden słyszałem operę! :biggrin: I była słyszalna bez wspomagania :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem przekonany, że z moździerza ktoś ładuje :stupid::stupid:

Jak wyszedłem na dwór zobaczyć te fajerwerki, to widziałem tylko chmurę dymu i parę kolorów na krzyż tuż nad dachami, wiec nie wiem, gdzie oni to strzelali. Walili ostro, a światełek nie widziałem. Mieszkałem tuż przy Gaislachkogl tal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelali pod moim balkonem. To był fragment wesela po austriacku. Mieszkałem po drugiej stronie rzeki, niedaleko budynku Gminy - Hotel Garni Fiegl, a impreza była w hotelu obok "byczej knajpy" - stoi fajny czarny byk przy wejściu.

Edytowane przez mareknot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A godzinke po fajerwerkach panna mloda z reszta gosci wpadli do tego okraglego baru obok sklepu Lindberga.

Wypili pare sznapsow a potem panna wskoczyla na bar i troche niesmialo ale zatanczyla!!!

Ciekawe doswiadczenie zyczenia od polskiej braci narciarskiej zlozylem i zeczonego sznapsa zdegustowalem:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelali pod moim balkonem. To był fragment wesela po austriacku. Mieszkałem po drugiej stronie rzeki, niedaleko budynku Gminy - Hotel Garni Fiegl, a impreza była w hotelu obok "byczej knajpy" - stoi fajny czarny byk przy wejściu.
znajomy w tamtym roku, nawet się poznał z tym bykiem :biggrin:

byk.jpg

byk.jpg.98ef9127d5fb9b7c47f7dfa65770c486.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...