marboru Napisano 6 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2014 (edytowane) Nie pamiętam kiedy byłem na pieszej wycieczce w Górach... ...a przecież jestem w nich, bardzo często. Jak na narciarza przystało - poruszam się po nich na dwóch deskach, bądź wyciągiem... ...najwyższa była pora, na trochę inną formę górskiego wypoczynku. Propozycja wyjazdu w Gorce pojawiła się w piątek i długo się nie zastanawialiśmy. Start w sobotę rano, popołudniu obiad w Rabce Zdrój i witaj przygodo. Auto zostawiamy przy Parku Zdrojowym. Wcześniej odwiedzamy małą, tutejszą tężnię... ...i szlakiem czerwonym rozpoczynamy 17 kilometrowy marsz na Turbacz - najwyższy szczyt Gorców. Śpieszymy się, bo nim dojdziemy do celu - może nas zastać noc. Start ok 13 a szlak przewidziany jest na jakieś 6-7 godzin - ponieważ oprócz mojej drugiej połówki idzie z nami expat, z dwoma juniorami obawiamy się końcówki z latarkami. Początek drogi, to malownicza "równina" w stronę Maciejowej. Nim dojdziemy do stacji górnej wyciągu narciarskiego, po drodze taka oto osobliwość... Nigdy nie byłem na nartach w Rabce, więc jestem bardzo ciekawy tutejszego stoku. Stoku, który podobno ze względu na waśnie właścicieli gruntów od dwóch lat nie został uruchomiony. Cóż - oto Polska właśnie. Stacja górna wyciągu orczykowego wygląda na zadbaną. Sam stok, wydaje się mieć ok 1 kilometra długości i jest dosyć fajnie nachylony. Głęboki, wyprofilowany łuk powoduje, że jazda tutaj jest pewnie fajnie urozmaicona. Zatrzymujemy się dłużej. Robię sporo zdjęć do osobistego archiwum stacji narciarskich, czekamy aż reszta załogi dołączy do mnie i "zielonej kurteczki". Wędrujemy dalej. Na drodze nie omieszkam nie skorzystać z takiej, to oto sposobności przysiąścia i odpoczynku. Kilka kroków i jesteśmy w Bacówce na Maciejowej. Piękne i klimatyczne miejsce. Piwo tutaj smakuje wybornie. Kolejny etap pieszej wędrówki, to spacer po lesie. Ostre podejście na początek, a potem raczej łagodny spacer. Po drodze krokusy: Uwijamy się dosyć szybko i kolejna, krótka przerwa - to Schronisko na Starych Wierchach. Ciekawa mapka terenów narciarskich. Biegowych i skiturowych. Ciekawostką jest fakt, że szlak, którym podążamy - czerwony: Rabka - Turbacz, to w zimie trasa dla podchodzących na nartach. Nie zwlekając pędzimy dalej. Najtrudniejsza część trasy przed nami. Idziemy, idziemy, a czym jesteśmy dalej - pojawiają się zimowe klimaty i resztki śniegu. Na początku w oddali. Zaczyna się robić ciemno. Teraz, to nie jest już tylko spacerek a mocny marsz. Dodatkowym motywatorem do pośpiechu jest deszcz, który zaczyna padać. W Schronisku na Turbaczu jesteśmy ok godziny 19:30. Jak widać na fotce, na wysokości 1310m śniegu - spore czapy. Kolacja, piwko, wieczorne pogaduchy. Niezapomniana gra w karty 3, 5, 8 kończy wieczór. Edytowane 6 Kwiecień 2014 przez marboru 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 6 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2014 (edytowane) Wstajemy rano, a za oknami mgła. Nie jakaś, taka, sobie, mgła - mgła, przez którą kompletnie nic nie widać. Deszczyk delikatnie pokrapuje po parapecie - więc jest do bani... Jemy śniadanie i ruszamy mimo niesprzyjającej pogody. Chętnych, poza nami, do wyjścia niewielu. Szkoda, że nie ma widoku Tatr i Kasprowego, a wszystko spowite jak za zasłoną. Macham Góralowi spod Skrzycznego - być może jest i walczy z deskami na stoku Gąsienicowym. Pogodę pewnie ma nieciekawą? Może zamiast deszczu padał tam śnieg? Oby. Ehhh szkoda. Zamiast pięknej panoramy - ściana "mleka". Chłodno. Zakładamy czapki, rękawiczki i idąc uważamy - na szlaku jest mokro, a pod butami błoto. Mijamy kolejny pomnik... Dreptamy w dół. Las robi się magiczny. Im jesteśmy niżej, mgła ustępuje i pojawia się światło. Klimat jest niesamowity, a zdjęcia wychodzą bajeczne... Jest coraz cieplej. Kolejne miejsce pamięci na szlaku: po rozbitym samolocie. Dość szybko - marsz w dół, jest o wiele przyjemniejszy i wychodzi sprawniej, niż w górę - trafiamy do Schroniska na Starych Wierchach. Słoneczko zaczyna zdecydowanie lepiej operować. Krótka przerwa i idziemy dalej, niżej. Po drodze zauważamy kolejne kwiatuszki. Co to? Nikt z nas nie wie. Miejsc do jazdy free, na szerokich deskach - na tym odcinku trasy, raczej nie ma. Las gęsto porośnięty... Od czasu, do czasu drzewa "ustępują" i pojawiają się za nimi, w oddali piękne widoki. Docieramy ponownie do Bacówki na Maciejowej i w oko wpada mi niezły sprzęt... ...a tuż za budynkiem - szeroka polana i stok prowadzący w dół, do Rabki. Oj przydałby się tu wyciąg narciarski, przydał na tym północnym zboczu. Wypogadza się na dobre i robi bardzo ciepło. Końcówka marszu jest bardzo przyjemna: wśród zieleni i malowniczych krajobrazów. Do miasteczka docieramy ok 15. Jemy pyszny obiad w "Hulaj duszy" i spadamy na niziny. To był świetny weekend! Dzięki Piotrze (forumowy expat) za to, że wyrwałeś nas z domu i zachęciłeś do aktywności górskiej, trochę innej niż dla nas, zapalonych narciarzy na "co dzień". pozdrawiam marboru Edytowane 6 Kwiecień 2014 przez marboru 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Suplement Przeglądając dzisiaj fotki, wyłowiłem jeszcze małe co nieco. Po pierwsze, na jednej ze ścian Bacówki na Maciejowej zobaczyłem i zdałem sobie sprawę, jak wiele tego typu miejsc + schronisk funkcjonuje w polskich górach. Normalnie - nie sposób być w nich wszystkich. Ostatnie zabawy na śniegu, choć bez nart - bardzo przyjemne. Myślę, że na tym szlaku, mając na nogach skitury, w szczycie sezonu - byłaby niesamowita frajda. Najładniejsza turystka jaką spotkałem w Gorcach hahaha Ten to się zasiedział...i to nie jest expat... Mnóstwo różnych kwiatków oprócz krokusów - np jakiś biały... ...żółty: Ciekawe, co to za gatunki? Wie ktoś? Klimat, gra świateł i kolorów...czasami warto się zatrzymać i zwyczajnie popatrzeć. Spojrzeć pod nogi... ...a potem wrzucić coś na podniebienie. Na Maciejową chciałbym wrócić z nartami...i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie ten stok ruszy dla narciarzy. Przygoda, podróże, szlak... ...to chwile, które warto spędzać z najbliższymi. Expat z synami: ...a gdybyście kiedyś w Górach spotkali... ...to nie polemizujcie, że w polskich Górach nie ma niedźwiedzi hahaha marboru 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
expat Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Biesy czekają Dzięki za fajne towarzystwo, orżnięcie mnie w 3,5,8 i Texas Holdem, którego długo nie zapomnę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Biały kwiatek to chyba zawilec. Zdjęcie robiłeś wieczorem? Na wieczór kwiaty zwijają się w pąki. Drugi to z pewnością pierwiosnek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 8 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2014 Biesy czekają Poważna sprawa wypad w Bieszczady z namiotem, karimatą i prowiantem na kilka dni. Już mi się podoba :happy: Biały kwiatek to chyba zawilec. Zdjęcie robiłeś wieczorem? Na wieczór kwiaty zwijają się w pąki. Drugi to z pewnością pierwiosnek. Zdjęcie zrobione rano - ale jak patrzę na net, to Andrzeju masz 100% racji. To Zawilec i Pierwiosnek. A ponieważ zagadka wydaje mi się była łatwa...to poniżej jeszcze kilka innych roślin do rozpoznania. Trudne, bo dwie fotki zrobione z oddali: Dwie "żółte" zagadki: Czekam na propozycje :happy: Oj fajnie byłoby mieć gdzieś na południu taki domek... Byłaby niezła baza wypadowa - zarówno w polskie jak i te najwyższe góry Europy - Alpy. Ostatnie dwa narciarskie "epizody" wyprawy na Turbacz... ...jeszcze jedna mapka narciarskich tras biegowych: Nieczynny stok narciarski Polczykówka. Krótki ale "wartki" :biggrin: Charakterystyką bardzo podobny do kieleckiego Telegrafu. Dla chętnych... ...deski na śniegu można jeszcze postawić :wink: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
superwonda71 Napisano 8 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2014 (edytowane) Z tego co widzę już w górach budzi się piękna i cudowna wiosna, śniegu coraz mniej.. niedługo się tam wybiorę .. już nie moge się doczekać wyjazdu na urlop i spacery po górach.. oczywiście z aparatem w ręku.. uwielbiam widok i zapach gór:) ____________________ Najkorzystniejsza oferta? http://technologyblog2014.wordpress.com/ Właśnie ją znalazłeś. Edytowane 24 Czerwiec 2014 przez superwonda71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 12 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 12 Luty 2017 Turbacz zdobyty....piękna zima widoczek ze schroniska....Sam chciałeś 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 13 Luty 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Luty 2017 Super Ania, super Mario! Gratulacje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 13 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 13 Luty 2017 "Naprzeciw Tatr,między doliną nowotarską,a wężowatą kotliną Raby,wspięło się gniazdo dzikich Gorców.Od romantycznych Pienin rozdzielał je wartki kamienicki potok,a od spiskiej krainy ograniczył je bystry Dunajec.Samotnie stoją nad wzgórzami.A wyżej nosi głowę ojciec ich rodu, zasępiony Turbacz...." W.Orkan,w Roztokach. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej98 Napisano 19 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 19 Czerwiec 2018 Genialne zdjęcia! Bacówkę na Maciejowej uwielbiam! I jeszcze oscypki z żurawiną do piwka Spacer na Turbacz planujemy zaliczyć w tym roku. Ale najpierw, treningowo Trzy Korony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.