artix Napisano 24 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2014 A dlaczego miało by coś kosztować? Mam taką kartę unijna, która pokrywa mi wsio w całym EU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 24 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2014 wg cen francuskich - 4-5 tys euro. Tak sobie to szacują. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 24 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2014 Tak, oni szacują, a Szwecja by mi pokryła wszystkie koszta. Ale to mega Ot. Sorry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Torres Napisano 24 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2014 (edytowane) Mariusz moje pytanie było retoryczne... Oczywiście zdaję sobie sprawę że pojechaliście turystycznie ale tyle tych zdjęć i opisów że nie mogłem nie zadać tego pytania...:wink::smile: I jak ktoś napisał zazdroszczę ale tylko i wyłącznie w pozytywnym sensie wyjazdu ... Tak trzymać ... Pozdr.Torres Edytowane 25 Marzec 2014 przez Torres emotikon i dopisek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 24 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2014 Docieramy na miejsce tuż przed 19stą. Dosyć szybko odnajdujemy naszą noclegownię i tutaj spotykają nas małe problemy... ...cóż - Austriacy nie witają nas z otwartymi rękoma - a informacje z biura podróży Otium nie są niestety precyzyjne. Przełykamy pigułkę - najważniejsze, że jesteśmy cali i zdrowi na miejscu. Mógłbyś szerzej wyjaśnić powyższe, dość enigmatyczne sformułowanie? Zawsze to lepiej wiedzieć, jakie jeszcze niespodzianki mogą nas spotkać w podróży :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Chris_M, odpowiem na Twoje pytanie. Przyjeżdżamy, idziemy do recepcji i ..... nic. Na zakwaterowanie, znaczy na zapłacenie 101 euro ( za co ni zbója nie możemy się doliczyć), spisanie danych z dokumentów tożsamości i wydanie klucza czekamy coś koło 2 godzin!!!! Pani recepcjonistka, a zarazem kelnerka i barmanka, woli obsługiwać gości restauracji niż załatwić sprawę zakwaterowania zmęczonych podróżą gości. W bezczelny sposób nalewa kolejne piwa, zbiera zamówienia po sali, roznosi talerze i nawet nie przeszkadza jej przeciskanie się przez grupę czekającą na zakwaterowanie zgromadzoną przy barze i tarasującą przejście na salę. W pewnym momencie, tak gdzieś po około godzinie czekania, pomyślałem sobie nawet, aby jej nogę podłożyć.:smile: Nie wiem co nią kierowało, na pewno nie była uprzejma. Odnoszę wrażenie że jej postępowanie mogło wynikać z uprzedzeń do naszej nacji. Tak samo odbieram podanie nam ręczników??? w postaci szarych, wytartych ścier! U mnie w garażu są lepsze do wycierania samochodu! Jak się nie wstydzili czegoś takiego podać gościom hotelowym? G woli wyjaśnienia, w voucherze mieliśmy info, że na miejscu płacimy 32 jurki za sprzątanie i po 1,5 jurka za dzień za osobę taksy klimatycznej. W żaden sposób nie wychodzi mi 101 jurków, tym bardziej że "Młodego", czyli 11 latka, nie powinno się w ogóle liczyć do taksy klimatycznej. No i jeszcze jedna niedogodność, z kwatery do dolnej stacji gondoli jest koło 200m, ale przechodzi się przez bardzo ruchliwą drogę a na niej nie ma nawet przejścia dla pieszych! Trzeba uważać i dobrze się wstrzelić w sznury aut! Nie jest to bezpieczne! Tak na marginesie chcę zaznaczyć, że Austria jest członkiem UE i teoretycznie u nich ,jak i u nas, powinny obowiązywać podobne przepisy budowlane. Kiedyś szkolono mnie że musimy się dostosować do unijnego prawa w zakresie budowania. Dziękuję za takie dostosowanie. Mikroskopijne kible z drzwiami otwierającymi się do środka!?:, bez umywalki:eek:, powierzchnia okien w stosunku do powierzchni pomieszczenia:shocked:, drabina zamiast schodów, to tylko kilka przykładów na to , że w Polsce nikt nie dopuściłby takich pomieszczeń do użytku! No i kto od kogo powinien się uczyć? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 25 Marzec 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Chris_M, odpowiem na Twoje pytanie. Przyjeżdżamy, idziemy do recepcji i ..... nic. Na zakwaterowanie, znaczy na zapłacenie 101 euro ( za co ni zbója nie możemy się doliczyć), spisanie danych z dokumentów tożsamości i wydanie klucza czekamy coś koło 2 godzin!!!! Pani recepcjonistka, a zarazem kelnerka i barmanka, woli obsługiwać gości restauracji niż załatwić sprawę zakwaterowania zmęczonych podróżą gości. W bezczelny sposób nalewa kolejne piwa, zbiera zamówienia po sali, roznosi talerze... Dokładnie tak jak Andrzej pisze...z tym, że to nie dwie godziny było...ale godzina...mega długa godzina po podróży, to jak dwie godziny - to w sumie Andrju, masz rację :happy: :biggrin: - na vouczerach napisane mieliśmy, że zakwaterowanie do 19...a Pani się tłumaczyła, że do 18stej i w sumie nie musi nas kwaterować... podejście do klienta? :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Szok ! Nigdy nic podobnego nie spotkalo mnie w Austri. A z kad bookowaliscie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 25 Marzec 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Szok ! Nigdy nic podobnego nie spotkalo mnie w Austri. A z kad bookowaliscie ? Otium z Krakowa. Mariusz moje pytanie było retoryczne... Oczywiście zdaję sobie sprawę że pojechaliście turystycznie ale tyle tych zdjęć i opisów że nie mogłem nie zadać tego pytania... I jak ktoś napisał zazdroszczę ale tylko i wyłącznie w pozytywnym sensie wyjazdu ... Pozdr.Torres Szpoko, szpoko tak też to odebrałem :happy: pozdro i mam nadzieję, kiedyś - do zobaczenia na stoku :happy: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Torres Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Szpoko, szpoko tak też to odebrałem :happy: pozdro i mam nadzieję, kiedyś - do zobaczenia na stoku :happy: no i wszystko jasne :wink::applause: też mam nadzieję że się uda spotkać, może uda się zebrać trochę ludzi ze skionline i pojechać grupą tak jak teraz ze skiforum... Pozdr.Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Nie wiem co nią kierowało, na pewno nie była uprzejma. Odnoszę wrażenie że jej postępowanie mogło wynikać z uprzedzeń do naszej nacji. Tak samo odbieram podanie nam ręczników??? w postaci szarych, wytartych ścier! U mnie w garażu są lepsze do wycierania samochodu! Jak się nie wstydzili czegoś takiego podać gościom hotelowym? Bumer jak w każdej nacji są ludzie i ludziska:smile: Jak pierwszy raz byłem w Zillertalu to nasza "gospodyni" mówiła mojemu braciszkowi - Niemcowi, że się troszkę bała polskich gości. Na koniec pobytu była wniebowzięta i mówiła, że Polaków przyjmie zawsze. Następnego roku nie wzięła od nas nawet zaliczki. Od tej pory mówię na nią Babcia Marysia:biggrin: bo przyjeżdżamy tam jak do rodziny. Jak idziemy się rozliczyć to zawsze jest sznaps i wesoła atmosfera. W tym roku (będąc tam piąty raz) jak zabukowaliśmy cztery apartamenty na marzec 2015 to się "babcia" popłakała bo była pewna, że już więcej pewnie nie przyjedziemy. Dodam, że kwatera jest w naprawdę wysokim standardzie (po generalnym remoncie). "Babcia" zawsze ma pełny wystrój - kwiaty, owoce, cukierki - taki domowy klimacik, ręczniki są bielsze niż śnieg u góry:wink: Tak, że reasumując to pewnie trafiliście na zwykła ..........:wink: No i jeszcze jedna niedogodność, z kwatery do dolnej stacji gondoli jest koło 200m, ale przechodzi się przez bardzo ruchliwą drogę a na niej nie ma nawet przejścia dla pieszych! Trzeba uważać i dobrze się wstrzelić w sznury aut! Nie jest to bezpieczne!... Tak miałem będąc w Leogang. Aby dojść do gondoli trza było z buta przejść jakieś 400m po bundesstrasse bez chodnika :biggrin: A po niej wszyscy zapier....li ile fabryka dała. To był taki codzienny zastrzyk adrenaliny przed nartami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Nie ma co się rozwodzić nad nieuprzejmością niektórych ludzi. Podobna sytuacja zdarzyła mi się podczas pobytu w Solden kilka lat temu. Przyjechaliśmy o 13 a zakwaterowanie było mozliwe od 15. Czekalismy więc pod domem 2 godz a gospodyni nawet nie wpuściła nas na korytarz. Cóż, ordung musi być! Ale tak ogólnie, to są duperele. Pojechaliśmy "na narty" i te narty mieliśmy. W najlepszym z możliwych wydań! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 .....Pojechaliśmy "na narty" i te narty mieliśmy. W najlepszym z możliwych wydań! I tego nam wszystkim życzę jak najczęściej:smile: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Przyjeżdżamy, idziemy do recepcji i ..... nic. Na zakwaterowanie, znaczy na zapłacenie 101 euro ( za co ni zbója nie możemy się doliczyć), spisanie danych z dokumentów tożsamości i wydanie klucza czekamy coś koło 2 godzin!!!! Pani recepcjonistka, a zarazem kelnerka i barmanka, woli obsługiwać gości restauracji niż załatwić sprawę zakwaterowania zmęczonych podróżą gości. W bezczelny sposób nalewa kolejne piwa, zbiera zamówienia po sali, roznosi talerze i nawet nie przeszkadza jej przeciskanie się przez grupę czekającą na zakwaterowanie zgromadzoną przy barze i tarasującą przejście na salę. W pewnym momencie, tak gdzieś po około godzinie czekania, pomyślałem sobie nawet, aby jej nogę podłożyć.:smile: Nie wiem co nią kierowało, na pewno nie była uprzejma. Odnoszę wrażenie że jej postępowanie mogło wynikać z uprzedzeń do naszej nacji. Tak samo odbieram podanie nam ręczników??? w postaci szarych, wytartych ścier! U mnie w garażu są lepsze do wycierania samochodu! Jak się nie wstydzili czegoś takiego podać gościom hotelowym? G woli wyjaśnienia, w voucherze mieliśmy info, że na miejscu płacimy 32 jurki za sprzątanie i po 1,5 jurka za dzień za osobę taksy klimatycznej. W żaden sposób nie wychodzi mi 101 jurków, tym bardziej że "Młodego", czyli 11 latka, nie powinno się w ogóle liczyć do taksy klimatycznej. [...] Mikroskopijne kible z drzwiami otwierającymi się do środka!?:, bez umywalki:eek:, powierzchnia okien w stosunku do powierzchni pomieszczenia:shocked:, drabina zamiast schodów, to tylko kilka przykładów na to , że w Polsce nikt nie dopuściłby takich pomieszczeń do użytku! Więc może dla ostrzeżenia innych podaj adres oraz nazwisko właściciela tej kwatery? Jeśli chociaż jeden forumowicz uniknie "wdepnięcia" w tę kwaterę, to już będzie konkretna korzyść! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Nie ma co się rozwodzić nad nieuprzejmością niektórych ludzi. Podobna sytuacja zdarzyła mi się podczas pobytu w Solden kilka lat temu. Przyjechaliśmy o 13 a zakwaterowanie było mozliwe od 15. Czekalismy więc pod domem 2 godz a gospodyni nawet nie wpuściła nas na korytarz. Cóż, ordung musi być! Nie należy tego uważać za nieuprzejmość. Pomiędzy godz. 10-tą, a 15-tą gospodarz ma czas na posprzątanie obiektu i przygotowanie go na zakwaterowanie kolejnych gości, więc nie ma się co dziwić, że Was nie wpuścił. Nie zawsze opłaca się iść na rękę klientowi. Gdyby Was wpuścił do brudnych pokoi, to potem byście go tutaj obsmarowali, że w apartamencie brud i stara pościel Ale tak ogólnie, to są duperele. Pojechaliśmy "na narty" i te narty mieliśmy. To jest najważniejsze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Nie , no nie mozna mówić że kwatera była be! Kwatera jak kwatera, to nie pięciogwiazdkowy hotel. Wszystko w niej było co potzreba, mielismy nawet balkon.Na dole narciarnia z suszarnią butów, płaski telewizor. Mnie raziło to oczekiwanie na zakwaterowanie i ręczniki. Pisząc o niuansach budowlanych chciałem zwrócić uwagę na odmienne, i niezgodne z logiką, rozwiązania stosowane w Austrii. Tam widocznie to przechodzi przy odbiorze i jest dopuszczane i akceptowane. W Polsce nie ma mowy aby łazienka czy kibel z drzwiami otwierającymi się do środka został odebrany. Ale jest też i pozytyw tego rozwiazania. Nie musisz zamykać drzwi, wystarczy że zastawisz stopą:smile: W kiblu musi być umywalka, tak jest w Polsce, w Austrii widocznie nie musi. Teoretycznie nasza kwatera była dla 8 osób, - cztery na dole i 4 na "strychu". Celowo piszę na strychu, bo do tego pomieszczenia prowadziła drabina, nie schody. W Polsce coś takiego jest nie do pomyslenia. Dobrze że tam spaliśmy tylko we dwóch, no i nie piliśmy, bo zalany bym chyba tam nie wlazł, a tym bardziej zlazł na dół. Zbyt trudne i niebezpieczne. No cóż, człowiek jeżdzi po świecie, ogląda, podpatruje... Powiem Wam, my Polacy nie mamy się czego wstydzić jeśli chodzi o normatywne rozwiazania w budownictwie. To inni niech się od nas uczą. Np. na Węgrzech w Budapeszcie spotkałem gazowy piec do ogrzewania pomieszczenia podczas gdy ono nie było wentylowane. W Suboticy (kiedyś Jugosławia i dziś Serbia) brak było rur wywiewnych w kanalizacji i w kiblach śmierdziało. We Włoszech miałem piec kaflowy, węglowy do ogrzewania pomieszczenia a pomieszczenie nie było wentylowane i nie było nawiewu powietrza z zewnątrz do paleniska. We Włoszech, na Bałkanach, także łatwo spotkać w kiblach i łazienkach drzwi otwierające się do środka. O wentylacjach to nawet nie ma co wspominać, bo to rzadkość jak brylanty.:smile: Poręcze, barierki, wysokość schodów i ich długość, to sprawa całkowicie umowna w tych krajach. Ale np. w Austrii wielokrotnie spotkałem w kiblu spryskiwacz z płynem do dezynfekcji deski, w Polsce nie.: Podróże uczą, i niech tak zostanie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Pisząc o niuansach budowlanych chciałem zwrócić uwagę na odmienne, i niezgodne z logiką, rozwiązania stosowane w Austrii. Tam widocznie to przechodzi przy odbiorze i jest dopuszczane i akceptowane. W Polsce nie ma mowy aby łazienka czy kibel z drzwiami otwierającymi się do środka został odebrany. Ale jest też i pozytyw tego rozwiazania. Nie musisz zamykać drzwi, wystarczy że zastawisz stopą Jeśli w łazience nie ma pieca, to nie widzę sensu stawiania wymogu, żeby drzwi były otwierane na zewnątrz. I jak sięgnę pamięcią, to chyba wszystkie łazienki z jakimi miałem do czynienia w Zachodniej Europie, miały drzwi otwierane do wewnątrz. Powiem Wam, my Polacy nie mamy się czego wstydzić jeśli chodzi o normatywne rozwiazania w budownictwie. To inni niech się od nas uczą. Np. na Węgrzech w Budapeszcie spotkałem gazowy piec do ogrzewania pomieszczenia podczas gdy ono nie było wentylowane. W Suboticy (kiedyś Jugosławia i dziś Serbia) brak było rur wywiewnych w kanalizacji i w kiblach śmierdziało. We Włoszech miałem piec kaflowy, węglowy do ogrzewania pomieszczenia a pomieszczenie nie było wentylowane i nie było nawiewu powietrza z zewnątrz do paleniska. Bałkany i ogólnie Południowa Europa to całkiem inna bajka. Np. w wielu ośrodkach wypoczynkowych w Grecji w ogóle nie wolno wrzucać papieru toaletowego do muszli klozetowej. Zużyty papier toaletowy wrzuca się do stojących obok pojemników, podobno ze względu na możliwość zatkania się kanalizacji, chociaż ja mam inne podejrzenie w tej kwestii. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 I słusznie masz inne podejrzenia. Wszystko idzie do morza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 25 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2014 Czy to Polska, Austria czy USA, dostajesz to za co płacisz.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 28 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 28 Marzec 2014 W jednym z postów Mariusz pisał o moim starcie na torze w Miedzianej Górze i wynikach tego startu. Niech za komentarz posłuży ten oto filmik. Niebieska honda , ok. 7 minuta 56 sekunda:sorrow: Mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej bo nie będę już tak rozmarzony śniegiem i słońcem! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 28 Marzec 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Marzec 2014 No to Cię Andrzejku... przekręciło :sorrow: Następnym razem będzie lepiej :applause: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 28 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 28 Marzec 2014 No, przekręciło i to w pierwszym przejeżdzie! Zgasł silnik i nie mogłem go uruchomić, czego na filmie już nie pokazali. Straciłem około 40 sekund i w związku z tym całe moje ściganie poszło juz psu w .... W zeszłym roku, także na tym samym zakręcie, zrobiłem to samo. Jak widać nauka poszła w las.:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 30 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2014 Andrzej, ale tak jak Mariusz dla Młodego w SkiWelt był Guru, to Ty jesteś nim dla mojego Młodego :happy: Od tygodnia chwali się każdemu, że jechał prawdziwym wyścigowym samochodem i że Andrzej go przewiózł :happy: A tak serio to miałem możliwość przejechać się po torze jako pasażer w prawie 400-konnym Lancerze i samochód samochodem, ale trzeba mieć naprawdę duże umiejętności, żeby tak popylać jak w filmiku, który wrzucił Andrzej. Jak się stoi i ogląda jako kibic, to wydaje się, że to lajcik, jakoś wolno i w ogóle, nie czuć tego, ale jak się siedzi w środku to prawa fizyki są łamane :stupid: Tak, że szacun Andrzej za Twoją jazdę :applause: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 31 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2014 Szkoda że moja jazda na nartach odbiega poziomem od samochodowej. Młodego jeszcze nie raz powozimy, wystarczy że wpadniesz na następną imprezę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 16 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2014 Poniżej dwa króciutkie filmiki z wyjazdu - reszta niestety nie ocalała na uszkodzonej karcie pamięci :frown:: Widok z tarasu widokowego Lodowca Kitzsteinhorn / Kaprun. [video=youtube;41Vn0dBY9bI]https://www.youtube.com/watch?v=41Vn0dBY9bI KitzSki - ostatni dzień, ostatnie widoczki. [video=youtube;4iuWaGIKuwQ]https://www.youtube.com/watch?v=4iuWaGIKuwQ 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.