Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pasja - Telemark


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 13.12.2018 o 23:51, christof napisał:

W ubiegłym roku bylem na takim jednodniowym kursie w Istebnej. Chłopak dawał sprzęt i kila godzinek pojeździliśmy. Jeśli jeździ sie na normalnych w miarę dobrze  to załapanie  podstaw  techniki zajmuje kilka zjazdów a potem całkiem fajna zabawa oczywiście na niezbyt stromym stoku ;) 

Witam, wiem, że stary post ale również  "gościa" poznałem.

Z pozdrowieniami:

wariat jazdy Telemarkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, artix napisał:

Jestem Mitku. Jest to moje zadanie na temat tej techniki. Oczywiście nie mam zamiaru nawracać ludzi którym sprawia to przyjemność. 

Ostatnio Mariusz napisał, że zwraca mi honor w kwestii narty GS. Zastanów się czy nie za wcześnie... Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, artix napisał:

Kocham narty ale telemark jest bez sensu. 

Sorry 😔

Witam, wszystkiego czego w krótkim życiu nie doświadczymy jest bez sensu. Znalazłem i zainteresowałem się tą dawną technika. Obecnie ją studiuje i nie wyobrażam sobie żeby z tego zrezygnować. Telemark to wolność, wybór i piękno. Na filmach to tylko abstrakcyjna, carvingowa technika, nie ma niczego wspólnego z pierwotnym, jakże pięknym stylem. Nie kocham nart, to tylko narzędzie do spełniania się.....

Z pozdrowieniami:

wariat jazdy Telemarkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marxx74 napisał:

Trochę żartobliwie - głos do dyskusji czy +5 czy +10 nad wzrost .. czyli +35 (185) i trochę szerokości pod butem :) .. film niestety się urywa, kamerzysta nie nadążył ;).

 

M.

Witam, cokolwiek byle było wygięte z przodu, od GS, SL, Allmountain i ,Freeride,jak również BG i narty biegowe, to nie ma znaczenia. Technika, i tylko technika się liczy. Długość narty to stabilność, a pod butem mam 90 mm w Hammerach. Długość narty 1930 mm. Fabrycznie ostrzona na 84 st./1,5mm. Ciężkie i twarde.

Z pozdrowieniami:

wariat jazdy Telemarkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. a ja przeczytałem ten wątek Młodej. Powiedziała :

"xDe, pffff" 

.. umiarkowanie znam te teksty, ale ramionami wzruszyła wymownie. I ją rozumiem - sobotę spędziłem w Białce i "pfff" chciałem robić co chwilę. Tam trwa jakaś wojna - dźwięk karetek jak w oblężonym i bombardowanym mieście. Gdzie miejsce na piękno nart, jeżeli muszę jej powiedzieć "trzy metry od siatki twoje, oni się siatki boją to masz miejsce" :)

Odnośnie Teleranka - można z tej techniki robić jakis religijny szał ale to sensu nie ma. Narty to narty. I tyle.

M.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, artix napisał:

Zadam pytanie, po co to? 

Cześć

A może Ci się kiedyś spodoba...?

Nie dorabiam ideologii ale sam wiesz, że na nartach można się bawić przeróżnie. Dam znam pare osób, które na przykład jeszcze 5 czy 7 lat temu deklarowały, że nigdy poza trasą a teraz nauczyły się lepiej jeździć i nigdy ich na trasie nie ma na przykład...

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

A może Ci się kiedyś spodoba...?

Nie dorabiam ideologii ale sam wiesz, że na nartach można się bawić przeróżnie. Dam znam pare osób, które na przykład jeszcze 5 czy 7 lat temu deklarowały, że nigdy poza trasą a teraz nauczyły się lepiej jeździć i nigdy ich na trasie nie ma na przykład...

Pozdrowienia

Widziałem telemark I poza trasa. Ludzie lubią rożne rzeczy. Każdy ma prawo wyboru 

😉 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, artix napisał:

Widziałem telemark I poza trasa. Ludzie lubią rożne rzeczy. Każdy ma prawo wyboru 

😉

Cześc

No wiesz moim zdaniem to raczej ubita trasa dla nart w ogóle jest czymś nienaturalnym, choć nam wydaje się inaczej.

Pozdrowienia

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Mitek napisał:

Cześc

No wiesz moim zdaniem to raczej ubita trasa dla nart w ogóle jest czymś nienaturalnym, choć nam wydaje się inaczej.

Pozdrowienia

To jest idiotyczne - aby pojeździć trzeba spychacza.

Na szczęście nie trzeba i to jest piękne. 

W kwestii telemarku to nawet chciałem spróbować (podobnie jak deski) ale chyba nie ma to sensu bo po pierwsze wróciłbym do początków i musiał poświecić sporo czasu aby wyjść dalej a po drugie musiałbym zrezygnować z trudniejszych zjazdów. Być może fun jaki miałbym w tym łatwiejszym terenie byłby wielki ale jak mam się pozbawić szansy zrobienia np grupy Monte Rosa na rzecz zgłębiania telemarku to po prostu nie mam na to czasu. Nie mniej jednak z wielką przyjemnością będę podziwiał tych co się w to bawią.

Pozdro

Wiesiek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Marxx74 napisał:

Myślę, że w kontekście Monte Rosa o "carving" nie chodzi ;) .. a przy tekeranku o cięty nie trudno. 

M.

Witam, spójrz na różnicę między zawodnikami a pasjonatami Telemarkowej techniki.:https://youtu.be/u7I4u6ZaxwE.

Każda jazda zawodnicza w której nieważne jak, nieważne z kim, liczy się czas i próba zwycięstwa. Piękno stylu odpływa, CZAS przejazdu się liczy. Nie wiesz jakie masz narty, jak są ustawione wiązania, jesteś maszyną do produkcji punktów. MASZ zdobywać punkty (czytaj, kasę dla sponsorów, producentów nart z sześćdziesiąt czterema rdzeniami procesorów zabudowanych w "nartach". Jazda zawodnicza nigdy nie była "ładna",ma być skuteczna, to służy innym celom. Pojęcie "ładne" jest względne ale o gustach się nie dyskutuje.

Z pozdrowieniami:

wariat jazdy Telemarkiem.

Przepraszam  za błędy w pisowni, ale w moim poczciwym T420, tak to wygląda, kończy się klawiatura a ma dopiero kilkanaście lat......

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kptdenaturat napisał:

Witam, wręcz przeciwnie, są na szczęście jeszcze miejsca, gdzie "carving" nie ma zastosowania.

Wolałbym mówić o szeroko pojętej technice alpejskiej gdzie są nawet takie mało eleganckie elementy (ale czasem niezbędne) jak obskok, ześlizg, przekładanka. Czasem czasu na manewr jest naprawdę bardzo mało. Miejsce też jest deficytowe - bywa mniej niż długość narty. To miałem na myśli mówiąc o trudniejszych miejscach. Nie mówiąc, że jeździ się po zastrugach, wywianiach i innych dziwnych śniegach. Tam but przyspawany do narty wydaje się jedyną szansą.

Jestem pewien, że technika alpejska jest dużo bardziej uniwersalna od nordyckiej. O paradoksie, przy postępie w TLT jest też lżejsza. Ale nie będę polemizował na temat super funu jaki może dostarczać telemark. choć myślę, że jak byś pojechał na wykroty gdzie co kawałek są ścianki, pryzmy, garby, rowy to latając co i rusz  w powietrzu odkryłbyś, że narty alpejskie też mogą mieć niezwykły wymiar 3D.

Trochę mnie kusi aby zweryfikować ten telemarkowy fun - tyle tylko, że też mi szkoda tych paru dni gdzie przecież mogę gdzieś fajnie pojechać. No pożyjom uwidim.

A ten filmik co go pokazałeś to masakryczna nuda jest! Dla mnie antyreklama ;)

 

Pozdro

Wiesiek

Edytowane przez Wujot
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...