Przerażająca platforma widokowa "Krok w pustkę" w Chamonix

[marboru]

17 grudnia, w słynnym francuskim kurorcie narciarskim Chamonix, zaprezentowano niezwykłą platformę widokową "Krok w pustkę".

Konstrukcja z przeźroczystych szklanych płyt została zamontowana na Aiguille du Midi, alpejskim szczycie wznoszącym się 3842 metry nad poziom morza. Śmiałkowie mogą się tam przekonać – w bezpiecznych warunkach – jak to jest mieć tuż pod stopami 1000-metrową przepaść!

Platforma będzie dostępna dla publiczności od 21 grudnia br.

Link do galerii zdjęć: http://podroze.onet.pl/narty/przerazajaca-platforma-widokowa-krok-w-pustke-w-chamonix/6wchn

Źródło: Onet

[dembus]

CZad!

[Bumer]

No, czad! Jeszcze tylko rurkę z wodą do ucha, jak przy badaniu błędnika, i odlot pełny! :smile:Nie trzeba skakać z samolotu.

[asiek]

Z moim lękiem wysokości... dziękuję :eek: dla mnie szczytem odwagi była platforma widokowa w Soelden :stupid: ale dałam radę :biggrin:

[MB]

A ja tam lubię ekstremalne doznania.:applause:

Nawet się ożeniłem.:stupid:

[MAIKEL 1977]

A ja tam lubię ekstremalne doznania.:applause:

Nawet się ożeniłem.:stupid:

Ja też do takich się zaliczam :tongue:

[MB]

Ja też do takich się zaliczam :tongue:

Znaczy,że lubisz włazić na platformy widokowe. :wink: :tongue: :biggrin:

[artix]

No to bylem troche za wczesnie :

[MAIKEL 1977]

Znaczy,że lubisz włazić na platformy widokowe. :wink: :tongue: :biggrin:

Oczywiście mowa o platformach :biggrin: :wink:

[krzysie]

świetna atrakcja, szczególnie podłoga ze szkław tym roku sezon rozpocząłem w Austrii na Pitztalu i tam mogłem poczuć niewielki przedsmak tego co mam nadzieję poczuć odwiedzając Chamonix, bowiem od ubiegłego sezonu funkcjonuje tam nowa gondola, której górną stację wybudowano na skale na wys. 3440, znajduje się też tam najwyżej położona w Austrii restauracja z dużo większym niż w Chamonix tarasem ze ścianami z ogromnych tafli szklanych, podłoga jest niestety z desek, więc jest nieprzezroczysta

[mysiauek]

To coś ode mnie, taki miły widoczek:

Naszą uwagę przykuły kajaki ...

tam na dole... nie widzicie.. no tu są:

+/-984m nad poziomem morza... to na dole oczywiście to jest właśnie morze Nie jakieś jezioro w górach cy cuś.A niedaleko w linii prostej:

Tu tylko 604m nad poziomem morza z tej półki, którą widać :)Krótki opis: 1) pierwsze fotki z półki obok Kjeragbolten w drodze na Kjerag2) widok na Preikestolen ze skały powyżej.

[Ambro]

Rok temu byłem w Garmisch i tamtejsza podwójna platforma też daje radę. Chodzi się po kracie pomostowej a cała konstrukcja jest baaaardzo elastyczna :biggrin:

http://zugspitze.de/en/summer/mountain/garmisch-classic/alpspix

[mifilim]

wiele platform daje radę. dachstein też spoko! mi się podobało

ostatnio w lidlu też prawie nie zjechałem:stupid:

[andrzejd69]

najlepiej daje rade platforma obywatelska:biggrin:

[MB]

najlepiej daje rade platforma obywatelska:biggrin:

o polityce nie piszemy tutaj.

nawet żartem.:proud:

[samolotem-na-narty]

Byłem raz na takiej platformie w Chicago:

[andrzejd69]

a niby jaka polityka ja się pytam

[Chris_M]

Wejść na taką platformę to pikuś. Twardziela potrzeba, żeby taką platformę na szczycie zamontować!

Na mnie niezapomniane wrażenie zrobiły zdjęcia wiszące na ścianach w budynku kolejki na szczycie Marmolady. Przedstawiały one np. robotników stojących na linach nośnych kolejki na Marmoladę i wykonujących tam jakieś prace kilkaset metrów nad ziemią.

Ja wysokości się nie boję, ale gdy patrzyłem na te zdjęcia, to mi ciarki po plecach chodziły.

[krzysie]

W pierwszym tygodni kwietnia odwiedziłem z żoną Chamonix i oczywiście nie mogliśmy odmówić sobie kroku w otchłań (Le pas dans le vide - tak po francusku nazywa się ta atrakcja). Wjeżdżamy kolejką na Aiguille du Midi mijamy wyjście do zjazdu Białą Doliną (Valle Blanche) i wjeżdżamy windą do góry. Kolejka do "akwarium" niewielka - jakieś 5 min. Przed nami rodzina z dzieckiem ok 12-letnim, obserwujemy turystów wchodzących do szklanej klatki, dziwią mnie zachowania tych ludzi, każdy próbuje ratować się przed wykonaniem kroku w otchłań. kolej na rodzinkę przed nami - chłopiec zrobił się nagle trupiobiały, usta mu zsiniały, zbielały, zaparł się i obsługa posadziła go niemal nieprzytomnego na krzesełku, w końcu nie przekonali go i nie wszedł. Teraz my - zakładamy filcowe kapcie, oddajemy wszystkie przedmioty - plecak, telefon do szafki, pani z obsługi przejmuje aparat, żeby uwiecznić ten moment i krok na szklaną taflę - ten pierwszy nie wiedzieć dlaczego bardzo delikatny i niepewny, ale następne już normalnie. Widok przepiękny: przed nami Mont Blanc, pod nami 1000 m przepaść, nieco w prawo Genewa (daleko prawie nie widać), jeszcze bardziej w prawo (blisko, ale bardzo nisko) Chamonix

 

 

 

 

[lski@interia.pl]

Mnie zawsze ciągnie,by skoczyć w takiej sytuacji,więc uwielbiam tylko okoliczności,gdy nie da się skoczyć ,bo jest zamknięcie lub ściany.Klatki szklane-super.

A zeszłego lata,gdy leciałem na Rodos z Pyrzowic,panienka z grupy Miss Polski,lecąca na zdjęcia,zaparła się nogami przed trapem,istny cyrk,ekipa ją próbowała wciągnąć,samolot się opóźnił 20 min,ale się nie dała i samochód ją zabrał z powrotem...

[paolomario]

Znajomy udostępnił ostatnio na FB:

 

17816514_188781441629911_7615065814256844800_n.mp4

[Jeeb]

8 godzin temu, krzysie napisał:

W pierwszym tygodni kwietnia odwiedziłem z żoną Chamonix i oczywiście nie mogliśmy odmówić sobie kroku w otchłań (Le pas dans le vide - tak po francusku nazywa się ta atrakcja). Wjeżdżamy kolejką na Aiguille du Midi mijamy wyjście do zjazdu Białą Doliną (Valle Blanche) i wjeżdżamy windą do góry. Kolejka do "akwarium" niewielka - jakieś 5 min. Przed nami rodzina z dzieckiem ok 12-letnim, obserwujemy turystów wchodzących do szklanej klatki, dziwią mnie zachowania tych ludzi, każdy próbuje ratować się przed wykonaniem kroku w otchłań. kolej na rodzinkę przed nami - chłopiec zrobił się nagle trupiobiały, usta mu zsiniały, zbielały, zaparł się i obsługa posadziła go niemal nieprzytomnego na krzesełku, w końcu nie przekonali go i nie wszedł. Teraz my - zakładamy filcowe kapcie, oddajemy wszystkie przedmioty - plecak, telefon do szafki, pani z obsługi przejmuje aparat, żeby uwiecznić ten moment i krok na szklaną taflę - ten pierwszy nie wiedzieć dlaczego bardzo delikatny i niepewny, ale następne już normalnie. Widok przepiękny: przed nami Mont Blanc, pod nami 1000 m przepaść, nieco w prawo Genewa (daleko prawie nie widać), jeszcze bardziej w prawo (blisko, ale bardzo nisko) Chamonix

 

 

Niesamowite - można wczuć się w przeżycia alpinistów zdobywających Mont Blanc

[MB]

22 godziny temu, Jeeb napisał:

Niesamowite - można wczuć się w przeżycia alpinistów zdobywających Mont Blanc

...prawdziwi alpiniści pękają ze śmichu.

Najnormalniej miło popatrzeć na góry,żadna to ekstrema,nawet wiatr po pysku nie smaga bo szkło chroni twarz.

-----

A co do chłopczyka....

...nie będę się rozpisywał,ale...

...będąc w wojsku,miałem kolegę który miał lęk wysokości.Robił się się nie tylko blady,ale blado zielony i zielono żółty.I w żaden sposób z pewnością nie wszedłby do tego akwarium.

Ja to rozumiem,...choć ten strach jest mi zupełnie obcy.

Edytowane 12 Kwiecień 2017 przez MB

[Jeeb]

51 minut temu, MB napisał:

...prawdziwi alpiniści pękają ze śmichu.

Jesteś prawdziwym alpinistą, byłeś na Mont Blanc ?

Napisz jak było naprawdę.

[marionen]

3 godziny temu, Jeeb napisał:

Jesteś prawdziwym alpinistą, byłeś na Mont Blanc ?

Napisz jak było naprawdę.

Nie trzeba być prawdziwym alpinistą, a nawet zwykłym alpinistą, by wejść na Mont Blanc. Wystarczy obycie z rakami,  czekanem, ewentualnie lina asekuracyjna i najważniejsza aklimatyzacja na  odpowiedniej wysokości. A co wg Ciebie z alpinizmem ma stanie na szklanej taflii?

Edytowane 13 Kwiecień 2017 przez marionen