jasna Jasna Chopok

[marek_kapica]

Dokąd ta pielgrzymka? 

[toppaner]

20 godzin temu, Jasiek napisał:

Oni ze mnie robią jakiegoś ufola  ale spoko uwierz  że ja i oni ...? chyba  jesteśmy w miarę normalny! mamy pier...ca ale na tle nart! ale to chyba dobrze! Zapraszamy Kvaśnicnik, knajpka pod 4 na Lukova z Otupne'go (jak byś nie znalazł to daj namiary na PRIV)

PS. ja mam super sheape i rictoy...a które lepsze??? podyskutujemy przy browarze! Zapraszamy razem z połówką, jak najbardziej! 

Ok.Będziemy jutro-ona{żonka) jeszcze tego nie wie.10.30 czy 11.30?

[przemo_narciarz]

Ja bede od 18 do 22-23 wiec moze bedzie okazja. 

22 godziny temu, bolec napisał:

Hmmm... biorąc pod uwagę nasze wspólne wypady to jesteśmy prawie jak małżeństwo haha  

A teraz troszkę poważniej, Z żoną będę na Chopku 19-20.01.2018 

Będę 18-22,23 także możemy się zgadac. Żona będzie ale ona raczej teraz wózkiem jezdzi

[Gość]

1 godzinę temu, toppaner napisał:

Ok.Będziemy jutro-ona{żonka) jeszcze tego nie wie.10.30 czy 11.30?

Jutro? Ja dopiero od czwartku lub piątku.

[friski]

8 godzin temu, marek_kapica napisał:

Dokąd ta pielgrzymka? 

Pielgrzymki kursowały dziś w poszukiwaniu otwartych tras i działających wyciągów. Od rana co rusz zwalniali , zatrzymywali albo zamykali kolejne i tworzyły się kolejki...

[moloo]

9 godzin temu, Jasiek napisał:

Jutro? Ja dopiero od czwartku lub piątku.

@Jasiek to kiedy Ty w końcu jesteś na Chopoku - czwartek - piątek czy weekend ?

[Gość]

Od czwartku do poniedziałku.

[tryton11]

Jest ktoś teraz na miejscu? Możecie podrzucić czemu nie chodzi gondola z Priehyby na górę. Będę tam od jutra a widziałem że wczoraj nie jeździło też krzesło z Zahradek na Równą Holę.

[toppaner]

Było tak.

Z rana Lućki miękkie i 1 też,już od Prechyby ,Dobrze trzymała Jeleni Gruń do ścianki ,I Fis do połączenia z 5 ,wyżej właściwie do końca twardo,no pod koniec od Łukowej też już trochę muld,ale to chyba nic nowego.Południe twarde prawie do końca.

[czerwo]

Witam, czy ktoś się wybiera na Chopok przejeżdżając przez Kraków w dniu 20 stycznia, chciałbym zabrać się z dziewczyną

mój nr to 733 875 443

[surfing]

Piękne zdjęcia z Chopoka od @Jasiek

12 godzin temu, Jasiek napisał:

@waldek~ niestety to wyższość zakupu sezonówki Slovackiej. Ten rodzaj skipassu kupuję od 10 lat i nigdy nie kończę sezonu przed 1 majem. Jak nie tu to tam i się jeździ. Ale spoko sezon w Polsce też się znów zacznie. Ja mam taką nadzieję... zawsze byłem optymistą.

A wracając do Chopka. Teraz mogę na spokojnie ocenić warunki itd. rano jeździłem tylko dół Pretakarska, Jeleni na rozgrzanie nóg, no i mgła siedziała nawet na Lućkah. Na trasach było twardo zero  większych przesypów. Zdanie zmieniłem po brovarku jak wjechałem 4 na Lukovą a tam mgła taka sama do jeżdżenia ale kupa przesypów z nowej dostawy 😱. Wjeżdżam na szczyt a tam mniam... slonćko! A więc jedyna słuszna decyzja jazda na juh i... rewelacja. Twardo ale miekko z przesypami ale jazda na maxa. Czarnulka BEST, niestety odcinek czerwony mocno zmęczony, na dole przesypy 20 - 30 nie za miło. Dużo nowicjuszy-trzymających się z przerażeniem kijków i płaczących (nie żartuję). Podziękowałem i na free...

Free? to nie był mądry pomysł.

Mocno przejeżdżony, twardy wręcz lodowy ale było fajnie...

Potem sauny, termy i czekamy na jutro... ale miał być mróz a w Besenovej teraz +5 

Jeszcze proponuję, kilka myślę  fajnych zimowych fotek... (szczególnie z pozdrowieniami dla tych co zawędrowali z porównaniami Szczyrk-Chopok) 

To naprawdę dzisiaj 

PS. czekam na jutrzejszą ekipę i pozdrawiam 

 

[Gość]

Noo moje proroctwa się nie sprawdziły. Nie było mrozu, nie ma betonu, za to mgła i przzesypy 😞

[bolec]

Kurdę .....widzę że nic nie widzę

Najlepsza widoczność tylko w knajpie 

[przemo_narciarz]

Pamiętam taki dzień jak na Kosodrevinie siedzieliśmy 2,5h bo była podobna mgła. Mimo wszystko udanego, BEZPIECZNEGO jeżdzenia

[pokmir]

Były też  jakieś przebłyski słońca 😀 

[moloo]

Pamiętam taki dzień jak na Kosodrevinie siedzieliśmy 2,5h bo była podobna mgła. Mimo wszystko udanego, BEZPIECZNEGO jeżdzenia[emoji3]

E.... My siedzieliśmy raptem 30 min, na piwie i "pogaduchach"
Ogólnie mgła przez cały dzień, sam szczyt był przejrzysty, ale zjazd w jedną czy druga stronę to walka z odsypami ... i ... mgłą ...
Niżej też jakiś dziwny śnieg - kaszowaty, a pod koniec dnia najtrudniejszy był zjazd do Lucky ...
Ogólnie dało się gdzieś poszukać fajnych odcinków - skoro jeździliśmy do końca, ale widoczność ograniczała pewność jazdy ...

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[tryton11]

Jak dla mnie to dziś wygrywała 12. Ogólnie to dziś była  tendencja że tam gdzie mgła to ogromne odsypy, a tam gdzie widoczność była dobra , było twardo i równo (Jeleni Gruń i dolny odcinek FIS). Dziś mgła i tak nie była najawiększa w jakiej na Chopoku jeździłem. w grudniu zjeżdżając z córką Wyhliadkową, jechaliśmy  przy samych tyczkach ograniczających trasę, żeby  mieć  jakąkolwiek orientację w terenie.

[bolec]

No niestety wątki zaczynają się jak widać dublować ale ja pozostaję w "tym" 

Dzisiaj Chopok był łaskawszy od wczorajszego . Mgła była w zasadzie tylko na samej górze  czyli do Lukowej i Kosodreviny. Niżej było ok. Co do warunków to śnieg twardy ale później zaczynały się standardowo odsypy z tym, że w konsystencji kaszy więc było wiele wywrotek na trasach. Słońca dzisiaj niestety nie zaznaliśmy  

[bolec]

16 minut temu, bolec napisał:

No niestety wątki zaczynają się jak widać dublować ale ja pozostaję w "tym" 

Dzisiaj Chopok był łaskawszy od wczorajszego . Mgła była w zasadzie tylko na samej górze  czyli do Lukowej i Kosodreviny. Niżej było ok. Co do warunków to śnieg twardy ale później zaczynały się standardowo odsypy z tym, że w konsystencji kaszy więc było wiele wywrotek na trasach. Słońca dzisiaj niestety nie zaznaliśmy  

No coś się wywaliło w trakcie pisania  zatem kontynuując .... Jedynka zamknięta ze względu na zawody juniorów  Najgorsze , że te dzieciaki wciskają się chmarami na chama do kolejek  Standardowo wyzwaniem staje się zjazd pod koniec dnia do Lucek  Kolejny Chopok za tydzień tym razem z moja połówką  ..a teraz myślimy nad tym co jutro ?

[moloo]

No to ja dorzucę swoje dwa grosze ...

Piątek - sobota ...

O piątku pisałem wczoraj ...

Sobota

O mgle już wiecie, o odsypach również, o lodowych stokach - kilka płatów, o kolejkach - których nie było - single line, o zawodach - też ... ale ...

Dla mnie - zwłaszcza dzisiejszy dzień - to warunki "bajka", wyjeździłem się za wsze czasy ... Fakt, mgła ograniczała widoczność, trzeba było uważać, ale nie była wszędzie ... Spód twardy - lodu naprawdę niewiele, a na to luźny śnieg, nie puch, luźny, w wielu miejscach tworzący odsypy, ale dla mnie to właśnie była radość z jazdy ...

Najlepsza Majstrovska - twardo, równo, bez odsypów, mało ludzi,

FIS od Rovna Hola do Zahradky - twardo, ale dość dużo odsypów, które tylko upiększały jazdę, przy stromszych odcinkach ludzie, sypali się jeden za drugim

Jeleni Gruń - podobnie jak FIS, z tym że większa część prawej strony trasy miała przetarcia, po kilku godzinach zaczęła wychodzić ziemia o kamienie

Poludnie, przed 11 ... Niestety nie dałem rady dobrze pojeździć, miałem nie swoje narty i nie mogłem się w nie wjeździć, a dodatkowo problemy z wiązaniami ...

Ale ogólnie podobna sytuacja jak na północy, twardo z przesyłkami lub tylko twardo [emoji4]

Ogólnie mimo mgły DLA MNIE warunki bardzo dobre, wczoraj i dziś do zamknięcia ... pewnie wiele osób takich nie lubi, ale ja bawiłem się bosko ...

[mention=6096]Jasiek[/mention] [mention=9274]bolec[/mention] - piwo i widoki nie zapomniane [emoji4]

[mention=9274]bolec[/mention] dzięki za "testy" nart, mam ciężki orzech do zgryzienia ...

 

 

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

[surfing]

Super trafiona pogoda i ładne zdjęcia.

Dnia 15.01.2018 o 20:27, Cosworth240 napisał:

8:30 zaparkowałem na Luckach. Nie było tragedii, trochę sie obawiałem, ze będzie za późno, ale było całkiem ok.

Jasiek juz opisał wszystko. Dzień petarda. Warunki na ostre narty, bo twardo, ale dzięki temu bez odsypow. Gopass wycwierkal, ze zaliczone 49 km i 11042 m przewyższenia. Dla porównania Garmin wyliczył trochę mniej, bo coś trochę ponad 45 km i 10666 m przewyższenia. Generalnie dzień mega, mega. Niech juz kończą z ta Zakopianka, to będę miał w zasięgu ok. 2h z lekkim okładem z Krk. 

Tu pare fotek. W sumie Sorki, bo wale tę relacje w „prywatnym” wątku Jaśka, którego moze osobiście poznam następnym razem, ale napisałem sie juz na tym moim IPhonie i nie chce sie juz przenosić gdzie indziej. 

W nagrodę, pare widoczków z dzisiaj:

 

 

 

[wojok040]

Cześć! Czy ktoś jedzie może z Krakowa w sobotę 20 stycznia na Chopok i ma miejsce w aucie? Z chęcią bym się zabrał

[Cosworth240]

15 minut temu, wojok040 napisał:

Cześć! Czy ktoś jedzie może z Krakowa w sobotę 20 stycznia na Chopok i ma miejsce w aucie? Z chęcią bym się zabrał

Ja się akurat w weekend nie wybieram, ale być może jakąś opcją dla Ciebie byłaby taka oferta:

http://www.antalek.pl/index.php/oferta/4/pozostale-wyjazdy/17 

W sumie myślę sobie, że to jest naprawdę tania i niegłupia opcja, bo ja za karnet w poniedziałek płaciłem 38 EUR, więc tu już jest oszczędność 4 EUR. Mnie dojazd na Chopok i back kosztował cos 145 PLN w paliwie, więc musisz mieć 4 osoby w aucie żeby koszt podróży był niższy, chyba że podróżujesz na gaz. Ja jeżdżę dieselem. No i jeszcze w autokarze można sobie walnąć w kimono, a za kierownicą tego raczej nie polecam 

[przemo_narciarz]

Uwaga dojazd z chopok prawie niemozliwy!!! Problemy na podjazdach, zamiecie śnieżne, auta w rowach tiry w poprzek drogi....

Mi na szczęście udalo się przejechać, choć zostałem na jednym podjeździe i w sumie nie miałem juz nadziei, pomoglo wyłączenie wszystkich systemów i pierwszy raz jechałem 5km /h na trójce.

Współczucie biedakom którzy zostali wygladali na pogodzonych z losem. 

Problemy na objezdzie od korbielowa przez d. Kubin i przez zuberec, może do rana ogarna.

Rano melduję się na Luckach, mam nadzieje bez przygód:)

Edytowane 18 Styczeń 2018 przez przemo_narciarz

[przemo_narciarz]

Znajomy właśnie dzwonił ze nawrócił z objazdu przez d. Kubin i chciał lecieć przez Zuberec, ale tir się złożył zanim go pozbierali zrobiła się zaspa na 1,5m i dopiero po 2h pług wirnikowy udroznil droge, ciekawe czy na stałe.