Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Słowacja to nie tylko Chopok,są niewielkie stacje, gdzie łatwiej pojeździć bez tłoku.Ostatnio odkryłem Vysną Bocę-prawie 1,5 km tras szybka i strona,wystarczyła na 40 bramek giganta.Zaraz obok jest Certovica,podobno jeszcze lepsza-chyba przetestuj w lany poniedziałek. I ludzi mniej,i warunki dobre, choć niżej.

Lubie Twoje posty, zawsze wyłowisz fajne perełki o których nikt nie słyszał do tej pory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idac tym tropem mozna w PL jezdzic, Chopok ma ta przewage ze ma 50km tras i czlowiek sie nie nudzi.

Niestety rzeczywistość jest bardziej skomplikowana,nawet biorąc poprawkę,że bardziej interesuje mnie narciarstwo sportowe.Na Vysnej Bocy byłem z ekipą z moich stron,która za parę dni jedzie na Mistrzostwa Polski w konkurencjach alpejskich,i jak przyjdzie trenować,jedziemy 150 km,zamiast jeździć np na Jaworzynie Krynickiej,której trasom nic nie można zarzucić,ale personelowi można-zawsze są kłopoty z naśnieżeniem,a jak nawet Bóg się zlituje i śnieg spadnie,problemy można wymyślić i trenować nie dadzą.Kadry decydują o wszystkim.

Podobnie w większości innych polskich stacji.A co do aspektu finansowego-byłem teraz na 4dniówce w Alpach,Obergurgl,Mayrhofen,San Candido,Nassfeld-każdy dzień jazdy w innej stacji,koszt końcowy wyniósł 1200-1300 zł na osobę,a stacje mają w sumie pewnie 1000 km tras.Jednodniowy wyjazd na Chopok to dla mnie 250zł.A zatem rzeczywistość może mieć różne oblicza,zależy od formuły podróżowania.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok to oczywiście nie alpy ale przy dobrej pogodzie (z której akurat nie słynie) braku wiatru i w dobrych warunkach można naprawdę świetnie, alpejsko pojeździć. Wczoraj właśnie trafiły się takie warunki i pomimo dużej ilości narciarzy

DSC_1482.jpg

(taka kolejka była do wyciągu na Luckach już na 15 minut przed jego otwarciem)dało się świetnie pojeździć, nie gorzej niż w Schladming i Flachau, gdzie zresztą też nigdy nie jest pusto na stokach.Trzeba tylko unikać najbardziej zatłoczonych tras jak te pod Funitelem. Natomiast trasy takie jak czarna z Lukovej, 7a, 11-ka do połączenia z kanapą z lucek, 12-ka (poza ostatnią ścianką) czy trasy przy orczykach na południu do samego konca były w świetnym stanie.Moim zdaniem, przy dobych warunkach i pogodzie Chopok w niczym nie odstaje od alpejskich ośrodków średniej wielkości.A tak na marginesie to Planai, poza wysokością, bardziej mi przypomina Skrzyczne niż Chopok. Szkoda tylko że na Skrzycznem te możliwości są nie wykorzystane.

DSC_1482.jpg.e54fc13fdf3c11d4382f9c9c7df8980b.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie to Planai, poza wysokością, bardziej mi przypomina Skrzyczne niż Chopok. Szkoda tylko że na Skrzycznem te możliwości są nie wykorzystane.

W Alpach, żeby naprawdę odczuć różnicę w krajobrazie, trzeba wybierać ośrodki sięgające 2500 m n.p.m., bo tam granica lasów sięga ok. 1900m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok to góra dla twardzieli :biggrin: tu zawsze da się pojeździć nawet w takiej pogodzie jak dzisiaj...Potwierdzam wszem i wobec że dół 33 (czerwona) jest zamknięta i tym razem mieli rację że ją zamknęli! ale trzeba było sprawdzić :eek: :stupid:

IMG_20160326_091617.jpg

IMG_20160326_091933.jpg

IMG_20160326_092033.jpg

IMG_20160326_092037.jpg

IMG_20160326_092254.jpg

IMG_20160326_091617.jpg.c19492503db58bcf06cbaf675a4e4b74.jpg

IMG_20160326_091933.jpg.405a2f08dfd12326d7f6583f46e9feca.jpg

IMG_20160326_092033.jpg.0e9e01062c8c52c8919833fe00e04146.jpg

IMG_20160326_092037.jpg.226f5df8428548b217fe16061695c899.jpg

IMG_20160326_092254.jpg.0a0ea1987ec1294575f0aa6de32913fc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok to góra dla twardzieli :biggrin: tu zawsze da się pojeździć nawet w takiej pogodzie jak dzisiaj...

Potwierdzam wszem i wobec że dół 33 (czerwona) jest zamknięta i tym razem mieli rację że ją zamknęli! ale trzeba było sprawdzić :eek: :stupid:

Też mi to po głowie chodziło... :wink: Z daleka było widać jeszcze rozsądny pasek śniegu. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety rzeczywistość jest bardziej skomplikowana,nawet biorąc poprawkę,że bardziej interesuje mnie narciarstwo sportowe.Na Vysnej Bocy byłem z ekipą z moich stron,która za parę dni jedzie na Mistrzostwa Polski w konkurencjach alpejskich,i jak przyjdzie trenować,jedziemy 150 km,zamiast jeździć np na Jaworzynie Krynickiej,której trasom nic nie można zarzucić,ale personelowi można-zawsze są kłopoty z naśnieżeniem,a jak nawet Bóg się zlituje i śnieg spadnie,problemy można wymyślić i trenować nie dadzą.Kadry decydują o wszystkim.

Podobnie w większości innych polskich stacji.A co do aspektu finansowego-byłem teraz na 4dniówce w Alpach,Obergurgl,Mayrhofen,San Candido,Nassfeld-każdy dzień jazdy w innej stacji,koszt końcowy wyniósł 1200-1300 zł na osobę,a stacje mają w sumie pewnie 1000 km tras.Jednodniowy wyjazd na Chopok to dla mnie 250zł.A zatem rzeczywistość może mieć różne oblicza,zależy od formuły podróżowania.

Ty jestes specyficznym uzytkownikiem gor - sportowym . Takze masz okresliny target i duzo ciezej go zrealizowac. Dla zwyklego szaraka tyczki to temat poboczny.

Mnie dzien na Chopoku wyniesie ponizej 10 E, takze mozna jezdzic taniej tylko trzeba kupic karnet przed sezonem.

Jasiek trzeba bylo zapytac juz tydzien temu bylo ciezko na 33!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ja narzekam? :rolleyes:: była super jazda. Sam byłem na stoku :biggrin: ciekawe dlaczego :rolleyes::PS. w porównaniu z dołem Stożka... warunki zarombiste [ATTACH=CONFIG]30839[/ATTACH]

IMG_20160324_121527.jpg

IMG_20160324_121527.jpg.e2da5da6c55eb0e45845ed8207c1c7fc.jpg

Edytowane przez Gość
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników forum!

W ostatni wtorek 22.03 i czwartek 24.03 jezdziłem na Chopoku. Pozdrawiam spotkane osoby z tego forum i dzięki za wspólną jazdę :smile:

Od ładnych paru lat jestem użytkownikiem innego narciarskiego forum ale chyba tutaj też zacznę zaglądać :smile:

Będę jeszcze na Chopoku od 30.03 do 2.04

Przy okazji Wesołych i spokojnych Świąt!

Pozdrawiam

Paweł

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok to góra dla twardzieli :biggrin: tu zawsze da się pojeździć nawet w takiej pogodzie jak dzisiaj...

Potwierdzam wszem i wobec że dół 33 (czerwona) jest zamknięta i tym razem mieli rację że ją zamknęli! ale trzeba było sprawdzić :eek: :stupid:

[ATTACH=CONFIG]30833[/ATTACH]

Warunki "velmi dobre" :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jestes specyficznym uzytkownikiem gor - sportowym . Takze masz okresliny target i duzo ciezej go zrealizowac. Dla zwyklego szaraka tyczki to temat poboczny.

Mnie dzien na Chopoku wyniesie ponizej 10 E, takze mozna jezdzic taniej tylko trzeba kupic karnet przed sezonem.

Jasiek trzeba bylo zapytac juz tydzien temu bylo ciezko na 33!

Ale wszędzie tam,gdzie można zrealizować target sportowy,są doskonałe warunki dla zwykłego narciarza,jeśli tylko nie wymaga multum kilometrów tras.Odwrotnie to niestety nie działa.

Dla nas musi być twardo/by nie było dziur/,grubo sniegu/by wkręcić gwint tyki/,wystarczająco stromo/by się napędzić/ i wystarczająco długo /by się zmęczyć/.Spełnienie tych warunków na pewno wystarczy większości narciarzy.Dlatego do luźnej jazdy też zalecałbym wybór czegoś,gdzie ludzi jest mało,karnet kosztuje 30 % TMRu i dobre narty nie mają śladów po jeździe,a wszystkie odwiedziny Chopoka kończyły się dla mnie nartami na maszynie ; niż szukanie jednej trasy bez tłumu w wielkim ośrodku za 45 euro.Oczywiście ludzie z sezonówką to co innego,sam bym kupił,gdybym mieszkał do 50 km od Chopoka lub nie miał innych możliwości.

Ale sezonówka w naszych warunkach,nawet na TMR, to pułapka,w przeciwieństwie np. do Dolomiti Superski-nigdy nie wiadomo,co za nią dostaniesz.

Moi koledzy pokupowali sezonówkę na Jaworzynę Krynicką,gdy zobaczyli w tym sezonie 90 zł za dwugodzinny karnet i co? I w tym sezonie chodziła praktycznie jedna trasa,a te,dla których warto tam przyjechać,jak 4 i 5,nie ruszyły nawet na 1 dzień!!! Więc jak niewolnicy rentowności,zjeżdżali w tłumie po tej najgorszej z jaworzyńskich tras.

Edytowane przez lski@interia.pl
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wszędzie tam,gdzie można zrealizować target sportowy,są doskonałe warunki dla zwykłego narciarza,jeśli tylko nie wymaga multum kilometrów tras.Odwrotnie to niestety nie działa.

Dla nas musi być twardo/by nie było dziur/,grubo sniegu/by wkręcić gwint tyki/,wystarczająco stromo/by się napędzić/ i wystarczająco długo /by się zmęczyć/.Spełnienie tych warunków na pewno wystarczy większości narciarzy.Dlatego do luźnej jazdy też zalecałbym wybór czegoś,gdzie ludzi jest mało,karnet kosztuje 30 % TMRu i dobre narty nie mają śladów po jeździe,a wszystkie odwiedziny Chopoka kończyły się dla mnie nartami na maszynie ; niż szukanie jednej trasy bez tłumu w wielkim ośrodku za 45 euro.Oczywiście ludzie z sezonówką to co innego,sam bym kupił,gdybym mieszkał do 50 km od Chopoka lub nie miał innych możliwości.

Ale sezonówka w naszych warunkach,nawet na TMR, to pułapka,w przeciwieństwie np. do Dolomiti Superski-nigdy nie wiadomo,co za nią dostaniesz.

Moi koledzy pokupowali sezonówkę na Jaworzynę Krynicką,gdy zobaczyli w tym sezonie 90 zł za dwugodzinny karnet i co? I w tym sezonie chodziła praktycznie jedna trasa,a te,dla których warto tam przyjechać,jak 4 i 5,nie ruszyły nawet na 1 dzień!!! Więc jak niewolnicy rentowności,zjeżdżali w tłumie po tej najgorszej z jaworzyńskich tras.

Na obecny, trwający jeszcze sezon zdecydowałem się na sezonówkę na słowackie ośrodki TMRu. Długo się wahałem i kupiłem ją dopiero w ostatni dzień kwietnia ubiegłego roku - wtedy kończyła się ta najbardziej korzystna promocja. Za kupnem przemówiło to że planowałem się wybrać na Puchar Świata w marcu i przy okazji pojezdzić kilka dni. W sezonie 6 dniowy skipass kosztuje tyle samo co całosezonowy kupiony wcześniej. Wyjazd zrealizowałem lecz z 5 dni jazdy przed PŚ żaden nie był taki na jaki liczyłem. Pogoda kompletnie nie dopisała, 4 na 5 dni mgła zaczynająca się praktycznie od Prehyby w górę (a nawet i schodziła niżej), jeden dzień lało do wysokości 1700m... Treningi które chciałem oglądać w czwartek (trwał z godzine potem przerwali) i piątek odwołany z powodu braku widoczności. Zawody w GS które szczególnie chciałem zobaczyć i dla których tam pojechałem nie odbyły się w sobotę, a na poniedziałek nie mogłem zostać... Po tym tygodniu spędzonym tam, już z Chopokiem nie jesteśmy kolegami... :mad:::mad:::mad::

Reszta wyjazdów tam to jednodniówki oraz dodatkowo za dwa dni wybieram się na 4 dni, żeby wykorzystać tą sezonówkę...

Chopok jest fajny ale jak warunki są dobre (przede wszystkim dużo śniegu i dobra widoczność) i ludzi nie za dużo, co się tak często nie zdarza. Góra ta jest wybitnie "niepogodowa". Wywiany śnieg odsłaniający kamienie to horror dla nart.

Nad przyszłoroczną sezonówką się zastanawiam. Ostatnie 3 słabiutkie zimy zniechęcają do jazdy "lokalnej" (i uniemożliwiają przez część sezonu) więc taki Chopok czy Strbske Pleso / Tatrzańska Łomnica to zawsze większa szansa na warunki gdzie można pojezdzić.

Musze dobrze pomyśleć nad strategią przyszłosezonowej jazdy. Tak żeby pojezdzić sporo w dobrych warunkach, w jakimś stopniu uniezależnić się od pogody - kiepskiej zimy i cenowo żeby też wyszło ok. :rolleyes::

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup calosezonowki to zawsze pewnego rodzaju ryzyko, w szczegolnosci gdy planujemy niezbyt czeste wyjazdy. Zakup calosezonowki na Chopok to dodatkowo ryzyko pogodowe, ale wystarczy sie trzymac kilku zasad i Chopok Ci da:)

Ja np. Nigdy nie potwierdzam wyjazdu na wiecej niz 2 dni wczesniej, zobacze pogode i podejmuje decyzje. Choc nawet dobra prognoza nie gwarantuje pogody na Chopoku, mozna sie zdziwic.

Zazwyczaj odpuszczam jezdzenie w styczniu ze wzgledu na duze oblodzenie stokow. Ale i tak w sumie 15-17 dni zrobie z czego z 12 jest superowych.

Jak sie chce to zawsze sie znajdzie malo uczeszczane, dobrze przygotowane trasy. Ale dla sporej czesci to i tak nie bedzie alpejski poziom. Nazwa nie ta, jezyk nie ten itd:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitem nowej sezonówki może stać się możliwość korzystania w tym samym dniu również z basenów (w przypadku wykupienia takiej opcji). Dostajemy "darmowy" plan awaryjny w przypadku załamania pogody w ciągu dnia. Pozytywnym efektem ubocznym takiego rozwiązania może być też mniejszy tłok na stokach w godzinach popołudniowych.

Edytowane przez aurigae
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie kluczowe nowe trasy to Lukova-Otupne, przedłużenie 10 (chyba o tym koliber napisał), czarna trasa Rovna Hola-Záhradky i rozbudowa południowej strony na zachód od Zadnych Deresi. Jedyna, wg mnie, kluczowa kanapa to 6-stka Krupova-Jelenia Luka (dół talerzyka na Zadne D.) i ewentualnie kanapa Jelenia Luka - Zadne (albo Predne, w zależności od kasy) Dereśe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale skad wiadomo ze ta detale tej oferty za 49Euro?

Jakos ja nie moge nigdzie znalesc ze potem sezonowy pas bedzie za 150?

EDIT:

A OK widze na poprzednich stronkach :)

Tylko czy to na pewno bedzie obowazywalo tez na innych stacjach czy tylko sezonowka ale na jedna stacje? :)

Edytowane przez tomanski77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupujcie tych skipassów oni was na pewno oszukają! przecież to "oczywista oczywistość" że nie może być tak tanio!

Po za tym na Chopoku nie pojeździcie są fatalne warunki a poza tym myślę że w Alpach będzie Wam zdecydowanie lepiej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam ludzi ktorzy kupuja karnety za 200zl, dla mnie to jakas abstrakcja. Za chopok zaplacilem max 25E.

Ja podziwiam ludzi, którzy płacą jakiekolwiek pieniądze za karnety, zamiast kupić akcje TMR i mieć co roku skipass gratis, a dodatkowo "kawałek" Tatr na własność:)

Coraz bardziej zastanawiam się nad Spindlerovym Mlynem w przyszłym roku. Prawie nikt z forumowiczów tam jeździ, więc może warto przetrzeć szlaki i zdać relację...

Będzie brakowało tych widoków z 2 tys. metrów, ale z drugiej strony na trasach powinno być tam dużo puściej, bo przy każdej kanapie przewożącej max. 2400 os/h znajdują się dwie, lub trzy trasy, a na Chopoku na ogół 1 do 1.

Edytowane przez koliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...