Analiza video forumowiczów

[juice]

Czas chyba po x-latach wziąć jakiegoś instruktora bo już widać ze technika do bani  Dzięki za odzew.

Nie ma sprawy i spokojnie.

Jak chcesz to więcej szczegółów jutro lub PM.

Może pójść szybko i sprawnie.

Dobry, DOBRY instruktor zawsze wskazany.

Pozdrawiam,

[MichalR]

Szczegóły mile widziane, zwłaszcza dotyczące ułożenia i balansu ciała, barków, pracy rąk itp. Wydawałoby się ze jazda płynna, kontrola jest, jakoś to wygląda a tu zonk? To co maja powiedzieć ci co się zsuwają pokracznie ze stoku? Ja juz się zsuwam ponad 10 lat ale jak widać samodzielna nauka zrobiła swoje tylko połowicznie ?

[juice]

Jutro wieczorem późnym, bo buuuaaa cały dzień od rana zawody z dziećmi i nie tylko.

A do tego czasu być może koledzy dopowiedzą to i owo.

[MichalR]

Spoko, nie pali się? Do poniedziałku mam czas wprowadzić niezbędne korekty ?

[Jarzomb]

Proszę o przeanalizowanie filmiku, na którym jedzie moja koleżanka (niebiesko-różowa), znajomy(żółto-niebieski) i ja (ciemnoszara kurtka, biało-czarne spodnie). Prosiłbym o wytknięcie błędów, wskazanie na co zwrócić uwagę i co poprawić u naszej trójki Nie wiem czy jakość jest wystarczająca (youtube, trochę to zepsuł w stosunku do oryginału prosto z kamerki).

[video=youtube;D1Nmt9lhK9g]

Dzięki

[Mitek]

Cześć

Nie wiem co to znaczy Trójka.

Jedna osoba jechał czaIkiem w porządku.

Reszta - zwłaszcza Ci ,którzy starali się dotknąć ręką śniegu to leszcze.

POzdro

[Jarzomb]

Dziękuję za odpowiedź Mitek! Rzeczywiście dużo mi wyjaśniła.

Oki, opinię weterana lubiącego się lizać po swoich małych, zapoconych jajkach już mamy. Czy teraz, żeby trochę zbilansować poziom wypowiedzi mógłbym prosić jakiegoś prawdziwego weterana o konstruktywną krytykę? Na filmiku są trzy osoby (opisałem kto jest kto). Wrzuciłem go ja, bo głównie chodzi mi o ocenę mojej jazdy, a przy okazji jazdy znajomych. Że jesteśmy leszczami to wiem, w innym wypadku nie musiałbym tutaj wrzucać tego do oceny. Ale że chcę poprawić poziom, to proszę o jakieś rady. Dziękuję

PS. Sorki, ale nie mogłem się powstrzymać. Po prostu wrzucam tutaj filmik, bo po to ten temat jest, a dostaję taką odpowiedź jak powyżej. Mam nadzieję, że jako świeżak mogę jednak liczyć na jakieś konkretniejsze uwagi.

Edytowane 1 Marzec 2015 przez Jarzomb

[janek57]

Mocno przegiąłeś jako Świeżak w Twoim drugim poście:mad::::mad:: Co do oceny jazdy narciarzy na filmiku to nie mam kompetencji żeby ich oceniać ,ale filmik bardzo marnej jakości.:

[gorny7]

Bez przesadyzmu co to jakieś kółko wzajemnej adoracji. Czasy PRL juz chyba mineły wicie rozumiecie .

Dziewczyna na filmie troche tę ręce musiała by poprawic za bardzo ma je do przodu ,gościu w żółtym nie jeżdzi tak źle bardziej się wygłupia i ma pozycje jaja, kol w czerni troche siedzi na tyłach i przy tych skretach mógł by używać kijków do impulsu skrętnego. ale nie jest najgorzej można się doskonalić

Ale każdy z nich coś jeżdzi , może nie tak jak inne leszcze

[aklim]

Mitek

sorry ale z tymi leszczami to "trochę" pojechałeś

a wracając do meritum

na początku kamerzysta miał spore problemy ze stabilizacją obrazu:wink: więc ciężko się to ogląda , ale :

- pierwsza , chyba pani? , jazda w miarę OK , ręce z przodu , kolana też , ale trochę za sztywno , mało dynamiki góra dół , zero pracy rękami/kijkami - brakuje inicjacji skrętu , albo przynajmniej jej zamarkowanie

- "żółta kurtka" - co mnie najbardziej rzuca się w oczy to próba zacieśniania skrętu poprzez nadmierne wkładanie wewnętrznej narty w skręt , powoduje to nadmierne jej dociążenie a niedociążenie narty zewnętrznej , czego efektem jest rozjeżdżanie się nart w środkowej fazie skrętu

- kolega "ostatni" , jazda podobna do jazdy pani , ale lepiej , powiedzmy level wyżej :wink: , więcej dynamiki ( NW ,praca rękami, kijkami ) w tej jeździe i będzie dobrze

są to uwagi amatora , więc nie musicie się z nimi zgadzać

pozdro

[juice]

Cześć

Nie wiem co to znaczy Trójka.

Jedna osoba jechał czaIkiem w porządku.

Reszta - zwłaszcza Ci ,którzy starali się dotknąć ręką śniegu to leszcze.

POzdro

Z całym szacunkiem Mirek.

Ale albo merytoryczne i konkretne uwagi, jeżeli się da to rady, albo bez pyszczenia.

To jest po to aby zachęcić do pokazywania się i w miarę możliwości móc cokolwiek z tego wynieść.

Cokolwiek innego niż niesmak poziomem komentarzy.

Pozdrawiam,

[Dan-D]

Mitek pewnie wkręca.

...Albo był na rybach , a

leszcz to sprytna ryba :happy:

[ROCH]

Póki co, dowiedzieliśmy się czegoś o genitaliach Mitka, co niekoniecznie było pożądane. Jasne, że bohaterowie filmów nie jeżdżą perfekcyjnie. Przed nimi dużo pracy. Jak tylko będę miał chwilę, to spróbuję coś więcej na ten temat napisać. Chyba, że inni forumowicze wyczerpia temat

Póki co, przeanalizujcie sobie to, co napisał Aklim, bo się trochę człowiek zna na narciarstwie

[Jarzomb]

Dzięki panowie A co do Mitka, to trochę mnie rano poniosło, przepraszam Jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania, to będę wdzięczny

[Morduch]

Jeśli macie problemy z jakością filmu do obgadania to łapcie moje nagranie zrealizowane przez www.skyfilm.pl przy użyciu żyroskopowego stabilizatora obrazu.

[Hrynisz]

Proszę o przeanalizowanie filmiku, na którym jedzie moja koleżanka (niebiesko-różowa), znajomy(żółto-niebieski) i ja (ciemnoszara kurtka, biało-czarne spodnie). Prosiłbym o wytknięcie błędów, wskazanie na co zwrócić uwagę i co poprawić u naszej trójki Nie wiem czy jakość jest wystarczająca (youtube, trochę to zepsuł w stosunku do oryginału prosto z kamerki).

[video=youtube;D1Nmt9lhK9g]

Dzięki

Co do gościa w żółtej kurtce.

Linia barków w miarę ok, ale pochylasz się całym tułowiem do środka skrętu, co powoduje, że chwilami jedziesz na górnej narcie, musisz się mocniej złamać w biodrach i utrzymywac korpus bardziej w pionie (co nie znaczy, że masz przesunąć barki do tyłu !!!).

Nie sięgaj na siłę do śniegu, bo przez to robisz to co pisałem wcześniej.

Wykonuj ciaśniejsze i krótsze skręty, wtedy będziesz miał kontrolę nad prędkością bez konieczności uślizgu.

Przesuń podudzia do przodu (przez nacisk na języki butów). Ruch ręki zewnętrznej do środka skrętu wykonuj tylko do linii spadku stoku, po jej przekroczniu nie ciąg jej dalej, bo powoduje to rotację tułowia i stawanie na górną nartę. Kiedy jesteś przy zmianie skrętu (w pozycji antycypacyjnej) nie unoś bioder tak wysoko (właściwie można wtedy lekko przejść na tyły nart, ale narazie tego nie rób. Mocniej dociskaj dolną nartę i pilnuj równego zakrawędziowania.

Narazie to tyle, co do reszty to przydał by się lepszy film.

[Jarzomb]

Jakby co, to spróbujcie włączyć w 1080p na pełnym ekranie. Niestety SJ4000 + movie maker + youtube troche pojechało po jakości ;/

[Mitek]

Cześć

.....Oki, opinię weterana lubiącego się lizać po swoich małych, zapoconych jajkach już mamy....

Niestety choć próbowałem dłuższy czas nie da rady - już nie ta elastyczność ale obiecuję, że będę pracował.

Co do Leszczy to faktem jest, że się trochę podłożyłem ale nic mnie tak nie wkurza jak całkiem porządni narciarze, którzy poprzez dążenie do wyimaginowanych bajerów psują swoją jazdę.

Osobą, której jazdę opisałem "całkiem w porządku" był chyba kolega wstawiający. Choć widać mniejsze objeżdżenie, zdecydowane odchylenie i słabe sterowanie skrętem to wydajesz się najbardziej rokujący bo nie udziwniasz swojej jazdy. Koleżanka na początku jest słabsza. Sztywna pozycja, ręce wyciągnięte przez siebie a do tego opuszczone zbyt nisko powodują zaburzenie sylwetki. Do tego kontrrotacja przemieszana z rotacją.

Trzeci osobnik gdyby jechał normalnie mogłoby być naprawdę fajnie. Widać jednak zacieśnienie skrętu na siłę (pisał, któryś z kolegów) wiezienie rąk zbyt szeroko i zbyt nisko, wiszenie na wewnętrznej narcie i podpieranie się nią co chwila. Po co.

Powiem tak - wyglądacie tak jakby ten ostatni kolega Was uczył ale jeszcze nie przyswoiliście sobie jego błędów choć On jeździ od Was lepiej gdyby nie to, że zapatrzył się na Teda i chciałby tak wyglądać. Był jeszcze jeden gość jadący tak jak wspomniany wyżej (może to ta sama osoba?).

Stąd Leszcze.

Pozdrowienia serdeczne

Wasz Jajoliz.

[artix]

Mitku, chyba nie chciałbyś aby ta ksywka przylgnęła do Ciebie? :biggrin:

[Jarzomb]

Dzięki Mitek Szkoda, że nie odpowiedziałeś tak od razu, nie byłoby spiny

Co do tego, że ostatni kolega (pewnie chodzi o tego w żółtej kurtce, który ręką dotyka śniegu) nas uczy, to masz rację. Wprawdzie byłem z nim na nartach pierwszy raz, ale tak to wygląda. Tzn. on dużo eksperymentuje, analizuje, próbuje, a potem radzi nam czy tego chcemy czy nie Niektóre rady przyjmuję, niektóre odrzucam, bo jednak nie zależy mi żeby sztucznie wyciągać ręce do śniegu itp. I tak, pojawia się on w filmiku 2 razy.

Co do mojej jazdy, rzeczywiście nie opanowałem jeszcze do końca tego, żeby nie odchylać się do tyłu, jakoś lekko przed tym się jeszcze blokuję. Wstyd się przyznać, ale to dopiero mój 2 wyjazd w tym sezonie. Do tego zmiana nart z starych Atomiców C9 Puls, na D2 SL. Jeszcze rzeczywiście nie objeździłem się. W piątek wyjeżdżam na tydzień do Val Di Sole, to może potem wrzucę filmik czy jest jakaś poprawa

A koleżanka zawsze miała zapędy "szybkościowe" i umiłowanie do szerokich skrętów, może dlatego taka pozycja. Zawsze jeździ na gigantkach Atomica, tym razem miała pożyczone slalomowe Fischery RC4 WC, może też jeszcze się nie wjeździła w nie

Dzięki i pozdrawiam

Edytowane 2 Marzec 2015 przez Jarzomb

[Mitek]

Cześć

Spiny nie ma. Mnie takie rzeczy niespecjalnie ruszają i może (zbyt pochopnie) oczekuje tego od innych.

Codo jazdy. Proponuję abyś pojeździł na stokach mniej stromych ale zróżnicowanych i spróbował poczuć gdzie masz środek ciężkości w każdym momencie jazdy. Ręce wieziesz fajnie, może spróbuj je podnieść trochę - powinny ciało pociągnąć do przodu. Wolniej i staranniej (to dotyczy i Ciebie i koleżanki) a efekt powinien być niezły. Musisz w każdym momencie jazdy czuć, że golenie opierają się na językach butów - opierają ale to nie powinno być "wiszenie na językach".

Koleżanka koniecznie ręce sporo w górę i swobodniej - niech trzyma tak jak Ty i będzie zdecydowanie lepiej.

Pozdrowienia

[marboru]

Na prośbę jednego z forumowiczy oraz za zgodą Pauli - wstawiam kolejny jej filmik do oceny, z prośbą o wskazówki co do poprawy techniki jazdy.

Nadmienię tylko, że po wypadku trochę "nogę z gazu" zdjęła...ale i tak przez sześć dni nartowania w dolinie Zillertal miałem duszę na ramieniu o nią.

Większość scen kręconych jest na trasach czerwonych i czarnych w ośrodkach Hintertux, Ahorn oraz Hochzillertal.

W imieniu Pauli z góry dziękuję za porady.

PS. By obraz miał najlepszą jakość sugeruję przestawić ustawienia w YT na 1080p60 HD i poczekać aż film się zbuforuje w całości.

[video=youtube;lnqjU3j9-9Q]

[Mitek]

Cześć

Powiem tak:

Bardzo dużo różnych detali trzeba wymienić i jutro postaram się przyłożyć.

Czy Paula ma dobre kije (długość) a jeżeli tak to dlaczego tak dziwnie je trzyma? To jest przyczyna wielu problemów.

Dwa - kręgosłup wygięty w drugą stronę niż trzeba.

Absolutny brak fazy sterowania skrętem.

Głowa chodząca na boki.

Ręce zbyt nisko, zostają z tyłu powodując zaburzenia układu.

Pozdro

Pozdrtowienia

[Piotr_67]

Na prośbę jednego z forumowiczy oraz za zgodą Pauli.....

No to się mogę legalnie po pastwić:wink::biggrin:

Zawsze podobała mi się jazda kobiet. Zupełnie inaczej niż my. Paula jeździ podobnie jak moja córa - lekko, z taką kobiecą naturalną finezją.

Ogólnie wygląda to bardzo fajnie. Jedyne do czego można się przyczepić to jakieś nienaturalne układanie rąk.

Powoduje to również takie dziwne "wbijanie" kijków.

Jak by to poprawić to optycznie było by świetnie.

Co do pewności jazdy to ona przychodzi wraz z przejechanymi kilometrami. A przy tobie myślę, że będzie ich dużo:smile::wink: więc progres będzie szybki.

Pozdrawiam

[artix]

Na prośbę Mariusza zacznę pastwienie się nad Paulą.

Jak juz wcześniej rozmawialiśmy w Zillertalu nie potrafię ubrać w słowa instrukcji w sposób profesjonalny ale...

Wydaje mi się ze góra i dół żyją swoim życiem. Dół jedzie ładnie ale góra, ręce są bardzo neutralne wobec tego co dzieje się z dołem.

Jak na kobietę jazda jest mimo wszystko dobra, a odwagi nie brakuje :wink: Pozdro dla Pauli i będzie tylko lepiej, wkrótce Hero St :biggrin:

Teraz czekam na Guru.