Ranking polskich stacji narciarskich

[Bumer]

Dnia Saturday, April 22, 2017 o 09:29, JC napisał:

 

Proponuję się zapoznać z zasadami oceny, to wyjaśni, jakie są zasady rankingu.
Można się z nimi zgadzać lub nie, ale takie zostały ustalone.

 

Ten wygrywa wybory kto liczy głosy.  W tym przypadku to; ustalił zasady, zorganizował wybory i policzył glosy. Wzorce jednak skądś wzięto,  nieprawdaż?  Co ten ranking jest warty, każdy niech sobie odpowie.

[Jusik2002]

22 godziny temu, andre372 napisał:

A co z Skolnity w Wiśle? ,

Dokładnie a gdzie są Skolnity ? Jedno krzesło ale prawdziwe dwie trasy. Nie to co w BSA.  Nie mieli pseudo 3 metrow sniegu ale mogli jezdzic dlugo. Gdyby tylko ludzie dopisali. Szkoda ze nie posiadaja takiej kasy na promocje bo to zdecydowanie świetny ośroderk. Jeżeli chodzi o cena/jakość to biją na głowę BSA !!!!!

[JC]

35 minut temu, Jusik2002 napisał:

Dokładnie a gdzie są Skolnity ? Jedno krzesło ale prawdziwe dwie trasy. Nie to co w BSA.  Nie mieli pseudo 3 metrow sniegu ale mogli jezdzic dlugo. Gdyby tylko ludzie dopisali. Szkoda ze nie posiadaja takiej kasy na promocje bo to zdecydowanie świetny ośroderk. Jeżeli chodzi o cena/jakość to biją na głowę BSA !!!!!

Ośrodek Skolnity w Wiśle jest w rankingu na 23. miejscu wśród małych stacji narciarskich.

[Jusik2002]

22 minuty temu, JC napisał:

Ośrodek Skolnity w Wiśle jest w rankingu na 23. miejscu wśród małych stacji narciarskich.

Ok, czyli wystasrczypodzielić trasy kilkoma palikami i już z małej wskoczą na dużą :-)  To się nazywa przeskok. A swoją drogą nasjlepszy ranking to porównanie głosów nas FB i już będziemy wiedzieć co jest lepsze. Smutne ale ten portal jest czysto sponsorowany a nie obiektywny. Proponuje skupić się na opiniach bez pseuo rankingów !

[hupon]

 

Dnia 22.04.2017 o 14:41, artix napisał:

BSA budzi kontrowersje i wcale sie temu specjalnie nie dziwie. Wydumka robi kariere w dziwny sposob. 

Jest w jakimś ośrodku tak niebezpieczny i wąski dojazd do dolnego peronu jak w Biłej (BSA) ? Nie dość, że wąsko, to jeszcze jedno miejsce spełnia trzy funkcje - dojazd do "peronu" dolnego, narciarze kończący i zaczynający jazdę też muszą się tam wpinać i wypinać z wiązań. No i wizerunkowy dramat - popękane i nieudolnie "naprawione" (mata szklana + żywica poliestrowa) "bubliny".

[JC]

A swoją drogą nasjlepszy ranking to porównanie głosów nas FB i już będziemy wiedzieć co jest lepsze. Smutne ale ten portal jest czysto sponsorowany a nie obiektywny. Proponuje skupić się na opiniach bez pseuo rankingów !

 

To właśnie głosy narciarzy zdecydowały, że Skolnity jest tak nisko.

 

[Gość]

Czym Wy się podniecacie? takie rankingi może zrobić sobie każdy! 

I czy BSA będzie na 1 czy Skolnity albo inne g... to i tak  nie zmieni to faktu że są dwie stacje narciarskie w Polsce na których można pojeździć: Pilsko i Skrzyczne a reszta to stacyjki na których można jedynie przytępić narty!

[MarioJ]

Już Ci miałem dać like, ale jednak trochę przesadziłeś 

Jeszcze bym znalazł kilka takich stacji: Czarna Góra Sienna, Jaworzyna Krynicka, Kluszkowce, Kasprowy, może jeszcze Dwie Doliny ale osobiście nie znam.

I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o konkretną jazde. Czyli 6-8 ośrodków.

[Wujot]

Największą zaletą polskich stacji jest to, że są tutaj na miejscu i umożliwiają wypoczynek weekendowy. Można też na nich stawiać pierwsze kroki czy doskonalić jazdę. Tak patrząc każda nasza stacja jest dobra. Jak ktoś ma większe oczekiwania to nawet najlepsza z nich to trzecia liga w porównaniu do alpejskich.

Pozdro

Wiesiek

[zaruski]

1 godzinę temu, MarioJ napisał:

Już Ci miałem dać like, ale jednak trochę przesadziłeś 

Jeszcze bym znalazł kilka takich stacji: Czarna Góra Sienna, Jaworzyna Krynicka, Kluszkowce, Kasprowy, może jeszcze Dwie Doliny ale osobiście nie znam.

I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o konkretną jazde. Czyli 6-8 ośrodków.

Z Kluszkowcami też trochę przesadziłeś.

[pro-q3drag]

U mnie top to Szczyrk i Korbielów ze względu za freeride,klimat,ceny jedzonka i ludzi jacy tam przyjeżdżają . W top 3 dałbym jeszcze Jaworzynę ze względu na wypasiony snowpark i gondole, dużo ich nie ma w Polsce.

[WojtekM]

Dnia 23.04.2017 o 16:04, hupon napisał:

 

Jest w jakimś ośrodku tak niebezpieczny i wąski dojazd do dolnego peronu jak w Biłej (BSA) ? Nie dość, że wąsko, to jeszcze jedno miejsce spełnia trzy funkcje - dojazd do "peronu" dolnego, narciarze kończący i zaczynający jazdę też muszą się tam wpinać i wypinać z wiązań. No i wizerunkowy dramat - popękane i nieudolnie "naprawione" (mata szklana + żywica poliestrowa) "bubliny".

Osłony nawet mnie nie raziły. Ważne, że kanapa jeździła. Jednak ten wąski i stromy lejek (czyli dojazd do kanapy + wejście + wyjście) jest rzeczywiście dyskwalifikujący. Generalnie BSA nie wytrzymuje porównania chociażby z takim Złotym Groniem i jego drzewem wyznaczającym 2 trasy na stoku.

Edytowane 24 Kwiecień 2017 przez WojtekM

[christofer30]

11 godzin temu, MarioJ napisał:

Już Ci miałem dać like, ale jednak trochę przesadziłeś 

Jeszcze bym znalazł kilka takich stacji: Czarna Góra Sienna, Jaworzyna Krynicka, Kluszkowce, Kasprowy, może jeszcze Dwie Doliny ale osobiście nie znam.

I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o konkretną jazde. Czyli 6-8 ośrodków.

Ja podobnie ale jeszcze Szrenica natomiast Kluszkowce nie

[MarioJ]

1 godzinę temu, christofer30 napisał:

Ja podobnie ale jeszcze Szrenica natomiast Kluszkowce nie

Tak z ciekawości , czemu nie Kluszkowce? Przeca są dwie trasy czerwone, jedna niebieska, dwa krzesła. Jak wszystko chodzi, to jest gdzie się rozpędzić. 

Szrenica byłaby fajna, ale tam ostatnio tak słabo są otwarte górne partie, że właściwie to ośrodek składa się z Puchatka. Chyba że Marionnen jeszcze ją obroni  Ja już wole Łabski Kocioł 

[leitner]

Dnia 23.04.2017 o 21:43, Jasiek napisał:

I czy BSA będzie na 1 czy Skolnity albo inne g... to i tak  nie zmieni to faktu że są dwie stacje narciarskie w Polsce na których można pojeździć: Pilsko i Skrzyczne a reszta to stacyjki na których można jedynie przytępić narty!

Jasiek, takie rankingi nie są robione raczej dla "koneserów narciarstwa" tylko dla osób, które albo są zielone i nie mają pojęcia o narciarstwie (i z takiego rankingu chcą się czegoś dowiedzieć), albo jeżdżą tylko rekreacyjnie (czy jak wolicie - WOŻĄ się na nartach) i nie potrzebują jechać na Skrzyczne czy Pilsko, żeby się wyjeździć. Takich narciarzy jest chyba najwięcej. 

JC pisze, że niektórzy dają Białce 1 za koleje i wyciągi - nic dziwnego, że wyniki nie odzwierciedlają naszych upodobań  

Moim zdaniem podział na stacje, jaki przyjęło skionline.pl jest dobry (ewentualnie można by oddzielić stacje, które mają poniżej 1-2 km długości tras) - musi opierać się na oficjalnych danych a nie na podstawie tego, ile tras jest czynnych w sezonie, bo to chyba by nie miało sensu. Jeżeli komuś ZALEŻY, żeby dowiedzieć się czegoś o danym ośrodku, to spokojnie znajdzie info, że np. w tej stacji jest czynna zazwyczaj jedna trasa na 6.

[bolec]

3 godziny temu, WojtekM napisał:

Generalnie BSA nie wytrzymuje porównania chociażby z takim Złotym Groniem i jego drzewem wyznaczającym 2 trasy na stoku.

 No to jak tak porównujemy stacje to Nowa Osada jest the best !!  Oni mają jedną kanapę i ponad 3 km tras w tym jedną czerwoną haha   i pewnie robią lepszą kasę od BSA  wystarczy byle łąka, żeby zrobić niezły biznes i ludzie byli zadowoleni.....  

[marionen]

No, ja jestem obrońcą Szrenicy. Dla mnie jest na polskim podium. Lola, Śnieżynka, Ścianka i Hala , a i jeszcze orczyk na Łapskim.... to moje narciarskie dzieciństwo. To tu szlifowałem swoją technikę. Lola prawie 4.5 km (fakt końcówka marna, ale dobra do ćwiczenia pozycji na jajo) . Ścianka to jedna z najstromszych tras w Polsce. Śnieżynka ze swoim trawersem, też ciekawa. Szeroka Hala na której mieszczą się wszyscy narciarze. Wyciąg pod Łapskim, to niestety nie wiem czy jeszcze istnieje. Czekam tylko kiedy na ścianie będzie można zjechać bez oglądania, czy nie gonią mnie strażnicy parku.

[hupon]

3 godziny temu, WojtekM napisał:

Osłony nawet mnie nie raziły

Mnie być może też by nie raziły, ale ten wyciąg zaczął pracę 27 grudnia (chyba) i po 3 miesiącach osłony z pleksi nie powinny tak popękać. Pojawiła się u mnie "odchyłka" zawodowa (produkcja szybowców) i wg. mnie problemem jest kształt osłony na bokach - tam, gdzie są pęknięcia (za mały promień), może też wada materiałowa i wykonawcza ( zdarza się, że  pleksi po "wygięciu" ma niejednakową grubość).

[christofer30]

55 minut temu, MarioJ napisał:

Tak z ciekawości , czemu nie Kluszkowce? Przeca są dwie trasy czerwone, jedna niebieska, dwa krzesła. Jak wszystko chodzi, to jest gdzie się rozpędzić. 

Szrenica byłaby fajna, ale tam ostatnio tak słabo są otwarte górne partie, że właściwie to ośrodek składa się z Puchatka. Chyba że Marionnen jeszcze ją obroni  Ja już wole Łabski Kocioł 

Za krótkie wyciągi, trasy, różnica wzniesień ( to już nawet mosorny ma więcej nie mówiąc o czantorii ) .

Dla odmiany Szrenica wszystko to ma. Jest już konkretną górką jak na Polskie warunki i pod tym względem ustępuje tylko  Kasprowemu, Pilsku i Skrzycznemu

[Gość]

11 godzin temu, marionen napisał:

No, ja jestem obrońcą Szrenicy. Dla mnie jest na polskim podium...

Może tak być  niestety nigdy nie byłem. Wiesz ode mnie, to już wyjazd prawie jak w Alpy  

[MarioJ]

11 godzin temu, marionen napisał:

No, ja jestem obrońcą Szrenicy. Dla mnie jest na polskim podium. Lola, Śnieżynka, Ścianka i Hala , a i jeszcze orczyk na Łapskim.... to moje narciarskie dzieciństwo. To tu szlifowałem swoją technikę. Lola prawie 4.5 km (fakt końcówka marna, ale dobra do ćwiczenia pozycji na jajo) . Ścianka to jedna z najstromszych tras w Polsce. Śnieżynka ze swoim trawersem, też ciekawa. Szeroka Hala na której mieszczą się wszyscy narciarze. Wyciąg pod Łapskim, to niestety nie wiem czy jeszcze istnieje. Czekam tylko kiedy na ścianie będzie można zjechać bez oglądania, czy nie gonią mnie strażnicy parku.

Szrenica to była góra, gdzie pierwszy raz jeździłem na naprawdę długich i trudnych trasach. To było dla mnie jak Alpy, wielkie góry. Wspominam z sentymentem. Jechaliśmy wtedy na narty Maluchem, i dwie pary nart w długości chyba 180cm w środku.

Wyciągu na Łabskim już wiele lat nie ma, podobno za jego likwidacje park się zgodził na postawienie krzesła 4-osobowego. FIS to tragedia, są tam straszne nierówności i musi naprawdę dużo śniegu napadać aby to pokryć. Ostatnimi sezonami lepsze warunki freeridowe są na Łabskim i w lasach, niż na FISie.

 

[Bumer]

Ranking nie ma sensu. Każdy w miarę rozgarnięty człowiek zrozumie, że to jest jedynie reklama!!! Czy oglądając reklamę operatora telefonii cyfrowej, czy ubezpieczyciela np. OC, przyjmujecie wszystkie słowa i napisy za jedyną prawdę? To wędka na klienta. I tyle w temacie. Czytając Wasze posty widzę pewne preferencje w ważności parametrów ocenianych. Widać też sentyment do miejsca, do przeżyć tam dokonanych. No i dobrze.  Nam nie potrzeba takich rankingów. To śmieć, a w najlepszym przypadku nic ważnego, czym mielibyśmy zaprzątać sobie głowę. Publikator takich rankingów sam daje o sobie świadectwo. Świadectwo żądnego rozgłosu, świadectwo naciągacza laików i mało zorientowanych. Niby reklama dżwignią handlu, ale czy aby na pewno, biorąc pod uwagę styl, metody, wartość przekazu itp.  Dobry towar sam się obroni, zawsze znajdzie klienta, który właśnie takiego towaru poszukuje i potrzebuje. 

A na koniec chcę podzielić się refleksją. W pewnym zakresie taki ranking tworzy się sam, np na podstawie ilości użytkowników w sezonie.

[boomkin]

Bumer masz całkowitą rację - piwo wędruje w Twoją stronę!

[koliber]

Akurat w Polsce wg mnie jest dość wyraźny podział na ośrodki "duże" i "małe". Ja jednak uważam, że powinno się dodać do tego rankingu Czechy i Słowację (w końcu to jedne góry). Wówczas ośrodki "duże" to będą Szczyrk, Jasna i Szpindlerowy Młyn - każdy w ostatecznym kształcie będzie miał po ok. 25 km tras (+10 km węższych "dojazdówek") - i to licząc poprawnie, a nie marketingowo. i ta "pierwsza liga" zdecydowanie odstaje od reszty, bo następne ośrodki mają już po ok. 5-10 km tras. No, chyba że np. Cerna Hora-Pec liczona jako jedno.

A jeśli mowa o samej Polsce, to wg mnie też łatwo wyodrębnić czołówkę: Szrenica, Czarna Góra, Szczyrk, Jaworzyna Krynicka, Dwie Doliny, Kasprowy, Białka i Zieleniec. Dyskusyjne byłoby włączenie do tego grona Czantorii, Karpacza i Świeradowa (czynna właściwie jedna, długa trasa w każdym z nich). Z Pilskiem to zobaczymy czy w ogóle będzie istniało i w jakiej formie, bo z wyłączoną Buczynką to jest właściwie tylko jedna trasa nr 5 od Pilska po Szczawiny i kilka orczyków. Co do BSA... na Fb w komentarzach ludzie coś piszą o sprzedaży, może TMR rozważa zakup ośrodka, albo przynajmniej szerszą współpracę?

Ja kiedyś proponowałem trochę inne kryteria:

1) Długość i urozmaicenie tras (wszystkie stopnie trudności)

2) Infrastruktura (więcej punktów za wyprzęgane kanapy, w dalszej kolejności gondole, potem niewyprzęgane kanapy itd.)

3) Komfort jazdy (zatłoczenie, mało rozjazdów i skrzyżowań, łatwa komunikacja między wyciągami)

4) Warunki śniegowe (tu np. mniej punktów dla Karpacza, gdzie "Złotówka" prawie nigdy nie działa)

5) Atmosfera (gastronomia, punkty widokowe, nasłonecznienie, sympatyczny klimat)

6) Dojazd i parkingi

[Jeeb]

26 minut temu, koliber napisał:

Akurat w Polsce wg mnie jest dość wyraźny podział na ośrodki "duże" i "małe".

Chyba żartujesz - w Polsce są ośrodki małe i bardzo małe, a miejsca gdzie jest 1 krzesło, 1 orczyk i taśma dla dzieci to chyba nawet nie można nazwać ośrodkiem.