Bumer Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 (edytowane) Skarpety są tak samo ważne jak buty ,wszelkie uciski ,zimno ,drętwienie mogą mieć przyczynę w złym doborze skarpet ,które także wpływają na styl jazdy a nawet na stan psychiczny ,nerwowy danego osobnika.Nie trudno wyobrazić sobie złorzeczącego narciarza gdy ma w/w dyskomfort ,więc skarpety tak jak reszta sprzętu ,buty ,narty też mają wpływ i to kolosalny dla postępów w tej dziedziniei dlatego umiejętny ich dobór jest taki ważny.Pozdrawiam. Och tak! Ważne są także majtki. Ja na ten przykład gdy jeżdżę w stringach:biggrin:rekreacyjnie nie mam kłopotów. Gdy natomiast przyspieszę i zejdę do niskiej postawy :frown::i wypnę się:, zaczynają mnie rżnąć:eek: a to powoduje że gnam jak szalony obniżając pozycję, wtedy stringi rżną mnie jeszcze bardziej więc przyspieszam, i tak coraz szybciej i szybciej na złamanie karku, jak koń z rozgrzanym kamieniem pod ogonem!:smile: Edytowane 26 Listopad 2013 przez Bumer 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elino Napisano 26 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2013 hehe jak widać wiele rzeczy może przyczyniać się do bicia rekordów na stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simonsz_18 Napisano 26 Listopad 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2013 Polecam Icebreaker http://ee.icebreaker.com/Womens/womens,en,sc.html?prefn1=activity&prefv1=Snow%20Sports&prefn2=productType&prefv2=Socks&srule=name&start=0&sz=500&orderable=false z tym że modele damskie, ultralite najlepiej, ewentualnie lite :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 26 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2013 Może wystarczy trochę skrócić paznokietka Np. ze 2 cm mam trochę wystającego dużego palca mogły być inne przyczyny, ale jak zakładam odpowiednie skarpety, to mi się odbicie paznokcia nie zdaża, buty są nowe, wydaje mi się, że ten dodatkowy mm trochę amortyzuje uderzenia a przód buta, był to mój pierwszy dzień w sezonie, nowe buty, istnieje też możliwość, że nie były dobrze dopięte i stopa troszkę latała, bo je dopiero "wyczuwałem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 26 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2013 Może wystarczy trochę skrócić paznokietka Np. ze 2 cm hehehe, to nie to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JG77 Napisano 27 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2013 Och tak! Ważne są także majtki. Ja na ten przykład gdy jeżdżę w stringach:biggrin:rekreacyjnie nie mam kłopotów. Gdy natomiast przyspieszę i zejdę do niskiej postawy :frown::i wypnę się:, zaczynają mnie rżnąć:eek: a to powoduje że gnam jak szalony obniżając pozycję, wtedy stringi rżną mnie jeszcze bardziej więc przyspieszam, i tak coraz szybciej i szybciej na złamanie karku, jak koń z rozgrzanym kamieniem pod ogonem!:smile: Z ust mi to wyjąłeś ,tak to jest gdy jeździ się w stringach ale problem jest poważniejszej natury ,majtki powinne być narciarskie i tylko takie mogą zapewnić odpowiedni styl i perfekcyjne wręcz cięte skręty bez wychylania tułowia-biodra na zewnątrz stoku ,jak widać z powyższego większość na stokach ma zwykłe majtki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Odświeżam (nomen omen) wątek skarpetkowy: Do tej pory jeździłam raczej oldskulowo - wełniane, dość luźne skarpety założone na damskie, cienkie rajstopy. Ciepło i wygodnie, nic nie gniotło, ale - wiadomo - stopa słabo trzyma się w bucie, czasem można prawie wyskoczyć górą :eek:. Próbowałam też różne cienkie i grubsze przylegające skarpety narciarskie. Trzymanie lepsze, ale po jednym dniu spuchnięte i bolące piszczele, więc wracałam do swoich wełnianek. Więc skarpeta idealna dla mnie chyba powinna być dopasowana, ale mieć jakąś poduszkę na piszczeli. Czy ktoś z Was też tak ma? Możecie mi coś polecić? Może robią gdzieś takie skarpety? Buty mam wygodne, Nordica sport machine, damskie. Nie spinam klamr za ciasno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 (edytowane) Icebreacker lub Smartwool i jeszcze Falke Edytowane 26 Listopad 2014 przez miraz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Trzymanie lepsze, ale po jednym dniu spuchnięte i bolące piszczele, więc wracałam do swoich wełnianek.. Tak nie powinno się dziać. Ja chwalę sobie Xbionic ale wiem że są tacy którzy narzekają. W Sportofino była mocna przecena na nie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
be-ja Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Odświeżam (nomen omen) wątek skarpetkowy: Do tej pory jeździłam raczej oldskulowo - wełniane, dość luźne skarpety założone na damskie, cienkie rajstopy. Ciepło i wygodnie, nic nie gniotło, ale - wiadomo - stopa słabo trzyma się w bucie, czasem można prawie wyskoczyć górą :eek:. Próbowałam też różne cienkie i grubsze przylegające skarpety narciarskie. Trzymanie lepsze, ale po jednym dniu spuchnięte i bolące piszczele, więc wracałam do swoich wełnianek. Więc skarpeta idealna dla mnie chyba powinna być dopasowana, ale mieć jakąś poduszkę na piszczeli. Czy ktoś z Was też tak ma? Możecie mi coś polecić? Może robią gdzieś takie skarpety? Buty mam wygodne, Nordica sport machine, damskie. Nie spinam klamr za ciasno. Hej, mam a raczej miałem podobny problem, rozwiązałem go, naklejając podpaskę higieniczną na piszczel. Kupuję sobie na tygodniowy wyjazd paczkę i jest ok. Wypróbowałem rożne rodzaje skarpet, i zawsze występował problem otarcia piszczeli do tego stopnia że zapięcie buta było gehenną. Pomysł z podpaską podsunął mi kolega który jest wyczynowym narciarzem i od tego momentu jest git Pzd be-ja 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blondynka_na _nartach Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Ja ogólnie polecam skarpety ICEBREAKER, są ciepłe i wygodne i nie miałam z nimi problemów . Używam też x-socsów, ale są w moim mniemaniu nieco gorsze, zdarzało się że mnie bolały łydki ale nie na piszczeli a nad kostkami. Od pewnego czasu mam przy dłuższej jeździe problem z puchnącymi łydkami i tutaj odkryłam skarpety kompensacyjne CEP-dobiera się je do grubości łydki a nie do rozmiaru stopy. Ich pozorną wadą jest to ,że ciężko się je wkłada i ściąga, ale faktycznie nogi nie puchną a jazda naprawdę jest przyjemna. Myślę , że trzeba metodą prób i błędów dobrać sobie idealne skarpety, bo są równie ważne jak buty. Rajstopa +wełnianka do lamusa:laughing: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Hej, mam a raczej miałem podobny problem, rozwiązałem go, naklejając podpaskę higieniczną na piszczel. Kupuję sobie na tygodniowy wyjazd paczkę i jest ok. Wypróbowałem rożne rodzaje skarpet, i zawsze występował problem otarcia piszczeli do tego stopnia że zapięcie buta było gehenną. Pomysł z podpaską podsunął mi kolega który jest wyczynowym narciarzem i od tego momentu jest git Pzd be-ja Podpaska ... Nigdy bym na to nie wpadła! :biggrin: Ale dzięki za pomysł, chyba spróbuję, choćby z ciekawości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Podpaska ... Nigdy bym na to nie wpadła! :biggrin: Ale dzięki za pomysł, chyba spróbuję, choćby z ciekawości. Jeszcze nigdy nie używałaś podpaski??? :wink: :tongue: :eek: :biggrin: (Miało być śmiesznie) A co do skarpet,...to używam Falke. Bez podpasek.:crazy:I jest OK.,a nawet więcej niż OK.:applause: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Jak chodzi o obcieranie przodów goleni, to chyba nie jest zależne od skarpet, lecz raczej od stylu jazdy, czyli czy obciążamy przody nart. Ja gdy sobie cały tydzień ostro pojeżdżę, to mam przody goleni obtarte prawie do krwi, wiec przewiduję, że na najbliższym wyjeździe w Alpy też chyba sobie coś od żony pożyczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Mam nadzieję że te podpaski to nieużywane macie :biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
be-ja Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Do jazdy używam kompresyjnych 18-22 mmHg RelaXan podkolanówki, zakładam zaraz po przebudzeniu, przed założeniem skarpet naklejam podpaskę (stosuję te maxi ) mają dużą powierzchnie i nie odklejają się, 8 godzin na stoku skóra na piszczelach nie jest podrażniona oraz nie ma opuchlizny. Pzd be-ja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 maxi takie bardziej płaskie czy poduchowate? : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Jak chodzi o obcieranie przodów goleni, to chyba nie jest zależne od skarpet, lecz raczej od stylu jazdy, czyli czy obciążamy przody nart. Ja gdy sobie cały tydzień ostro pojeżdżę, to mam przody goleni obtarte prawie do krwi, wiec przewiduję, że na najbliższym wyjeździe w Alpy też chyba sobie coś od żony pożyczę Buty dopnij - powinno pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Aż mnie zaciekawiło bo ja nie mam nawet żadnego zaczerwienienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Aż mnie zaciekawiło bo ja nie mam nawet żadnego zaczerwienienia. Bo nie popylasz tak ostro jak Chris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 26 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2014 Buty dopnij - powinno pomóc. Mam zawsze dopięte bez żadnego luzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
be-ja Napisano 27 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2014 U mnie problem wystąpił po zmianie butów na Burton Fire (snowboardowe, sztywna skorupa podobne do narciarskich, tylko nos i piętka inna) z najtwardszym językiem i dopięcie ani poluzowanie klamer nie ma znaczenia, po kilku godzinach jazdy zaczynają odgniatać ciało na piszczeli (sama skora) powstaje opuchlizna i rana. Stosuję maxi bardziej płaskie. Fajnie że macie poczucie humoru, ja tez myślałem że młodzi Kol z Kadry Narodowej sobie ze mnie jaja robią (50+) ale nie tylko ja miałem widać problemy z otarciami piszczeli. teraz 8 godzin w bucikach na stoku i jest super, nadmieniam że żadne skarpetki nie niwelowały dolegliwości. Pzd be-ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 27 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2014 Mam zawsze dopięte bez żadnego luzu. No ja właśnie też mocno dopinam, praktycznie maks. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 25 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2015 Hej, mam a raczej miałem podobny problem, rozwiązałem go, naklejając podpaskę higieniczną na piszczel. Kupuję sobie na tygodniowy wyjazd paczkę i jest ok. Wypróbowałem rożne rodzaje skarpet, i zawsze występował problem otarcia piszczeli do tego stopnia że zapięcie buta było gehenną. Pomysł z podpaską podsunął mi kolega który jest wyczynowym narciarzem i od tego momentu jest git Byłem zmuszony przetestować to rozwiązanie i potwierdzam jego skuteczność! Już pierwszego dnia obtarłem goleń do krwi i z trudem dotrwałem do zamknięcia wyciągów. Następnego dnia przykleiłem podpaskę i problem ustąpił. Dzięki za patent! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravick97 Napisano 25 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2015 Już pierwszego dnia obtarłem goleń do krwi i z trudem dotrwałem do zamknięcia wyciągów. Następnego dnia przykleiłem podpaskę i problem ustąpił. Jest też inne rozwiązanie, skierowane zwłaszcza do przedstawicieli płci "brzydszej", którzy nie lubią używać aktywnie podpasek :. Opatrunek hydrokoloidowy dostępny w każdej aptece. Nie dość, że zabezpiecza, to powoduje szybsze gojenie powstałych już obtarć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.