Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Babskie sprawy...


kurrrak

Rekomendowane odpowiedzi

Kobiet na forum widzę mało :( a już na pewno nie wypowiadają się nt sprzętu więc zwracam się do Panów z większą wiedzą niż moja lub -jeszcze lepiej- takich którzy mieli na nogach jakieś fajne damskie modele :) jakkolwiek źle to zabrzmiało :wink:

29lat, 52kg, 160cm to ja :)

Jeżdżę szybko, głównie śmigiem lub na krawędziach. Koledzy oceniają moje umiejętności w 10 stopniowej skali na 7-8. Interesują mnie przygotowane trasy- off roadem w zasadzie nie jeżdżę, ale wiadomo i na przygotowanych trasach bywają muldy, lud itp

Od 2007r posiadam te narty http://www.skinet.com/skiing/products/nordica/nordica-olympia-fox-2007

i jest DRAMAT :biggrin:

Przy większych prędkościach wpadają w drgania, na lodzie ciężko je opanować-i to są dwie największe wady które mi przeszkadzają. Kolejną jest to, że nie ważne jak je cisnę i tak jestem wolniejsza od moich współtowarzyszy białych szaleństw. Na delikatnych górkach w zasadzie stoję w miejscu kiedy wszyscy dookoła siłą rozpędu jadą do przodu.

Chciałabym poprosić was opinię w kilku kwestiach:

Czy szukać nowych nart już z półki Hight Performance? Trochę się obawiam, że mogą być dla mnie za trudne. Żaden ze mnie zawodowiec, w życiu nie przejechałam żadnego slalomu nawet, bo nie wiem jak się do tego zagrać :biggrin: Wypożyczenie kilku modeli i ich sprawdzenie odpada- jestem z Trójmiasta :) Wychodzę z założenia, że narta to narta i różnice są raczej subtelne- ale może się mylę?

Najlepiej jeśli możecie polecić jakieś konkretne modele, a jeśli nie to jak myślicie na jakie rozwiązania powinnam szczególne zwrócić uwagę? Pytam tu czy wybrać nart z rockerem czy bez itp.?

Czy może dać sobie spokój z nartami dla kobiet i kupić jakieś męskie? Szata graficzna nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

Będę wdzięczna jeśli mi pomożecie :) Dodam tylko, że narty kupuje na lata. Nie chcę przyoszczędzić i kupić barachło, a za 2 lata je wymieniać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Twoich warunkach fizycznych demonem szybkości raczej nigdy nie będziesz(waga).Część Twoich problemów mógłby ograniczyć rocker dający możliwość kupna dłuższej narty i ustabilizowania jej przy większych prędkościach.Wydaje mi się jednak,że narta męska przy Twojej wadze może się nie sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeździsz na 7-8 to żadne narty nie będą dla Ciebie "za trudne" (co to za określenie???). Co nie oznacza, że nie możesz preferować określonej sztywności i geometrii. Przy Twojej wadze unikałbym tylko najsztywniejszych desek. Wpierw musisz sobie odpowiedzieć co wolisz:

- deski krótsze i mocno taliowane (czyli 150 cm, r=11 m) z przeznaczeniem do ciągłej zmiany kierunku

- deski dłuższe mniej wcięte (czyli 160-165 cm, r>18 m) do szybkiej jazdy po łagodniejszych łukach

Możesz spokojnie kupić cokolwiek unikając tylko pierwszego "męskiego" modelu ale raczej z grupy race (lub przy większej szerokości AM).

Co do mniejszej prędkości przyczyny mogą być prozaiczne - po pierwsze jesteś lekka :biggrin: a waga ma duży wpływ na prędkość, drugim wskazaniem może być luźny ciuch (warto mieć rzeczy możliwie obcisłe - różnica jest naprawdę duża), trzecim nieaerodynamiczne ułożenie sylwetki (obniż ją). Smarowanie nart też ma pewne znaczenie (choć dużo mniejsze jak aerodynamika), czystość śladu (jazda na krawędzi) - jeśli narta Ci drga to też zmniejsza prędkość. Istotny wpływ też ma długość narty - czym dłuższa tym szybciej. Jak podejdziesz kompleksowo to powinno być dużo lepiej.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypożyczenie kilku modeli i ich sprawdzenie odpada- jestem z Trójmiasta :) Wychodzę z założenia, że narta to narta i różnice są raczej subtelne- ale może się mylę?

Najlepiej jeśli możecie polecić jakieś konkretne modele, a jeśli nie to jak myślicie na jakie rozwiązania powinnam szczególne zwrócić uwagę? Pytam tu czy wybrać nart z rockerem czy bez itp.?

Czy może dać sobie spokój z nartami dla kobiet i kupić jakieś męskie? Szata graficzna nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

Będę wdzięczna jeśli mi pomożecie :) Dodam tylko, że narty kupuje na lata. Nie chcę przyoszczędzić i kupić barachło, a za 2 lata je wymieniać

Spróbuj kupić tanie używki.Jakieś z grupy AllMoutain.

Trudno kupić bez wypróbowania nowe deski bo w ciemno trzeba wydać dużą kasę.

Skoro szata graficzna nie ma dla Ciebie znaczenia to może stan tejże szaty również będzie Ci obojętny.

Co zrobisz jeśli posłuchasz czyjejś rady,nawet najszczerszej i popartej wielką wiedzą,a zakupiony nowy sprzęt nie spełni Twoich oczekiwań? :confused::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam długość 143 i sięgają mi do brody.

Przypomniała mi się jeszcze jedna ich wada- przy jeździe "na kreskę" strasznie latają mi przody deski. Szukając dla was tego linku dowiedziałam się, że są to narty dla początkujących i pewnie stąd moja chęć czegoś więcej :)

Poprzednie moje narty to piękne proste, wystające jakieś 50cm ponad moją głową Elany po starszym bracie.

Jak widzicie moje doświadczenie pod względem sprzętu jest bliskie zeru :yes: ale jeżdżę całkiem nieźle. Z drugiej strony nie chciałabym przecenić swoich umiejętności. Jako nastolatka miałam jazdy z instruktorem, który po kilku godzinach stwierdził, że nie ma mnie już czego uczyć bo wszystko załapałam (nauczył mnie śmigu, NW oraz jazdy na krawędziach co mi chyba najgorzej wychodziło. Jestem typem sportowca i dość szybko łapię takie rzeczy. Przynajmniej raz w roku jestem na tygodniowym urlopie w Alpach- teraz będzie 5sezon. Jazda mi sprawia ogromną przyjemność. tak jak pisałam wyżej najbardziej przeszkadzają mi drgania no i lód. Na lodzie krawędzie mi puszczają. Tyczy się to nawet takich miejsc gdzie moi koledzy nawet nie zauważają istnienia lodu- o typowo oblodzonych stokach już nie wspomnę. Bardzo lubię czarne trasy, ale zazwyczaj na nich jest właśnie lód więc bawię się na czerwonych. Zdaje sobie sprawę, że moja technika pozostawia wiele do życzenia, ale z czystym sumieniem mogę się ocenić na 7. Najwięcej niedociągnięć mam przy zjazdach tzw slalomowych (nie wiem czy dobrze to nazywam- kiedy jedziemy na krawędziach z bardzo częstymi zmianami kierunku :) dlatego obawiam się tych nart typu Race. To jest jedyna moja obawa przed nimi.

O narty dbam- ostrze i smaruje co 7 dni zjazdów- niestety jeśli chodzi o lód nic mi to nie pomaga.

Czyli z nart męskich rezygnuje za waszymi radami.

Może ten Rocker to rzeczywiście rozwiązanie? Wydłuży mi nartę, a przy tym pozostanie dość skrętna?

Figo narty mogę kupić używane- nie robi, ale i tak muszę jakoś dość co jest dla mnie:) A już na pewno nie będę miała pretensji jak będzie skucha, jestem bardzo wdzięczna za rady. Widać, że jesteście bardziej doświadczeni w temacie niż ja i jestem bardzo wdzięczna, że mogę czerpać z waszej wiedzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj coś z:

- Atomic seria Cloud, czym wyższe oznaczenie tym lepsze trzymanie krawędzi. Myśle że wersja z oznaczeniem D2 to już "prawie" race. Mam znajomą, która "rozpływa" się nad tymi nartami :rolleyes::

- Voelkl Allura - niesamowicie lekkie narty, a ponoć trzymają krawędź nieźle. Co do lekkości to mogę potwierdzić bo wkładałem je do boxa dachowego.

- K2 Super burni - czy jakoś tak. Tu z kolei zachwyty innej koleżanki,

Tyle, że nic nie zastąpi testowania. Nie wazne skąd jesteś - jedziesz w Alpy, na Słowację, Czechy czy do Polski to zawsze znajdzie sie jakaś wypożyczalnia. Jak sie dogadasz to za jedną opłata potestujesz kilka modeli. Faktem jednak jest, że nasze polskie wypożyczalnie to nie mają zbyt dużego lub żadnego wyboru damskich modeli w grupie lepszych desek. W jednej ze znanych sieci sklepów sportowych możesz bodajże wypożyczyć do testów tego Voelkla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj coś z:

- Atomic seria Cloud, czym wyższe oznaczenie tym lepsze trzymanie krawędzi.

Tzn. jeśli kupować Cloud, to od razu Cloud Nine (lub Cloud 9 jeśli z wcześniejszych roczników), szkoda kasy na niższe modele.

Moja żona miała okazję przetestować je w Livigno i tak się nimi zachwyciła, że chociaż wcześniej wcale nie miała zamiaru zmieniać nart, to od razu zdecydowała, że sobie takie kupi.

A te wszystkie wibracje i nietrzymanie na lodzie, są charakterystyczne dla nart dla początkujących, więc nie ma się co dziwić, że występują u Ciebie.

Edytowane przez Chris_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow, nie spodziewałam się, że podacie propozycje konkretnych modeli:eek:

liczyłam raczej na parametry techniczne na które warto zwrócić uwagę. Zatem przystępuję do lektury na temat wyżej wymienionych :)

Chris a jak jeździe Twoja małżonka?

Dembus to samo pytanie do Ciebie, jak jeżdżą Twoje koleżanki?

pomogło by mi to uplasować się względem nich :)

Edytowane przez kurrrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz za krótkie narty , te nordici powinny mieć 155 /157/ cm długości. Jeżdżąc po kilka dni w roku Twoje umiejętności są na poziomie początkujący, średnio-zaawansowany i przy tej częstotliwości jazdy większe nie będą. Moim zdaniem narty powinny mieć 13-15 metrów promień skrętu i długość 155-160 cm z dedykacją dla średnio zaawansowany. Główną 'wadą' Twoich nart jest to, że są za krótkie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl też jak koledzy pisali o Voelkl'ach moja małżonka była wręcz zachwycona co prawda ma model Aire sprzed dwóch bodaj sezonów. Ale po pierwszym zjeździe była po prostu wniebowzięta. A śmiga mniej więcej, w tej samej kategorii umiejętności no może troszkę mniej :biggrin:

Typowa deska kobieca z systemem chyba się to nazywa Bionic czy jakoś tak, że mnie obciąża kolana, do tego lekka deska w damskiej szacie graficznej ale Tobie to i tak wszystko jedno jaki kolor :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....- takich którzy mieli na nogach jakieś fajne damskie modele :) jakkolwiek źle to zabrzmiało :wink:

29lat, 52kg, 160cm to ja :)

Jeżdżę szybko, głównie śmigiem lub na krawędziach. Koledzy oceniają moje umiejętności w 10 stopniowej skali na 7-8.

No cóż, ciężko coś doradzić.

Przychylam się do postu Figo. Narty AM powinny spełniać twoje oczekiwania.

Poleciłbym ci taką nartę:

http://www.skionline.pl/sprzet/narty,09-10,kneissl,blue-star-ac,4054.html

ale są już praktycznie nie osiągalne. Tu masz opis forumowiczów:

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/8824-Kneissl-Blue-Star-%C5%BCadnego-stoku-si%C4%99-nie-boj%C4%99!

Na takiej narcie jeździ moja córka (160/50) i żona (162/:biggrin:) obie w długości 160cm.

Wg. opinii mojej małżonki narty są super pewne w każdych warunkach. Przesiadła się z atomic-ów 150cm i jak stwierdziła - po cholerę ja się tyle lat męczyłam.

Tu masz jazdę mojej żony:

[video=youtube;O-bUQuSGUm8]

A tu córy:

[video=youtube;-G1afgGa4vw]

Obie oceniam na 5.

Szukaj narty o podobnej konstrukcji czyli _ sandwicz, titanal, drewniany rdzeń oraz o podobnej geometrii (taliowanie i szerokość pod butem) - może być z rocker-em ale wtedy trochę dłuższą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka (23 l. 175 cm) została w tamtym roku zmuszona do zmiany swoich ukochanych(długości ok.158cm) od 6 lat nart.Kupiłem jej atomica VF 75 o długości zbliżonej do jej wzrostu.Narta jest z double deckiem(tak to się chyba pisze) i córka od początku była nią zachwycona.Jeżdzi na Twoim poziomie , ale jest nieco cięższa i mimo różnicy w długości nart o ok20 cm bez problemu przyzwyczaiła się do nowego sprzętu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Córka moim zdaniem ma lepszą technikę od żony. Jeśli córę określasz na 5 (a stok wyglądał mi na łagodny) to ja dalej podtrzymuję moje 7

Co do męczenia się na moich kłapciatych i miękkich dechach to już postanowione. Przejeździłam na nich 5 lat z czego ostatnie trzy obiecywałam sobie zmianę... ale wiadomo kasa :D Teraz głodem przymrę ;) , ale czas na zmiany. Zaraz porównam sobie wszystkie modele-niestety tylko w teorii :/ Rozszyfruję też te systemy o których mówicie, bo dla mnie to czarna magia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... to ja dalej podtrzymuję moje 7....

Moja subiektywna ocena córy i żony nie po to była zamieszczona aby ci coś "udowodnić".

Po prostu myślę, że warto wiedzieć o czym mówimy.

Chciałem abyś miała skalę porównawczą i zorientowała się w jakiej grupie nart się poruszać.

Sam również "śmigam" na nartach AM (jeszcze szersze pod butem) i nie zmienię na żadne SL-ki.

....a stok wyglądał mi na łagodny.....

Szkoda, że nie widziałaś min ludzi na początku tej trasy jak podjeżdżali od krzesła:eek:.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Prawda jest następująca na podstawie tego co czytam i widzę:

Większośc opisanych przez Ciebie błędów wynika z błędnej postawy i niedociążenia przodów nart. To jak na Twoja jazdę wpływaja błędy techniczne a jak źle dobran amiękka i za krótka narta możę zweryfikować tylko próba sił.

Przy opisanych prze Ciebie umiejetnościach i preferencjach tylko pierwsza narta sportowa z grupy race Cię zadowoli. Trzeba więc taka narte - na przykłąd jakąś slalomke o długości 150 może 155 lub gigantke 165 może 170 wyprbowac i sprawdzić.

Jeżeli będziesz zadowolona znaczy to że jeździsz na 7 i taka narte trzeba zakupić. Jeżeli nie to znaczy, że ....równiez trzeba zakupić taka nartę i wziąć sie do roboty. Jak czytam jesteś dziewczyna młodą, wysportowana i ambitna więć innych wyboprów po prostu byc nie może.

Moja żona jeździ na uczciwe 7. Ma 165 cm i wazynie więcej niż 60 kg. Jest wprawdzie starsza od Ciebie o 20 lat ale i o tyle pewnie dłużej jeździ. Korzysta z komórkowej slalomki Dynstara od paru lat w jedynej słusznej długości 155cm i innej narty nie chce.

Pozdrowienia serdeczne

PS Córka nie ma lepszej techniki tylko lepsze warunki i sie nie boi - i tyle.;)

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie widziałaś min ludzi na początku tej trasy jak podjeżdżali od krzesła:eek:.

Pozdrawiam

Bywają takie trasy z "niespodzianką" :) Swojego czasu początkującą koleżankę, która płużyła przypadkowo wprowadziłam na piękną i łagodną niebieską włoską trasę. Wszystko szło jak z płatka dopóki nie dojechałyśmy do jej końca. Ostatnia część stoku oznaczonego kolorem NIEBIESKIM wyglądała tak:

qtvy.jpg

Było trochę śmiechu, trochę płaczu, trochę strachu, ale jakoś poszło :D Włosi mają jednak fantazję pod każdym względem :D nawet przy oznaczania tras.

Co do określenia swoich umiejętności to z tym miałam największy problem, bo nigdy nie przywiązywałam do tego wagi. Zapytałam tylko kumpla z którym często jeżdżę oraz zasugerowałam się skalą (którą znalazłam w necie):

"Początkujący

1. Nigdy nie jeździłeś i masz zamiar zacząć uprawiać ten ekscytujący sport.

2. Zjeżdzając po 'oślej łączce' potrafisz się zatrzymać przy pomocy techniki 'pługa'. Możesz także potrafić zmieniać kierunki jazdy, ale nie opanowałeś tego jeszcze doskonale.

3. Łączenie zmian kierunków w jeździe 'pługiem' w lewo i prawo nie stanowi dla Ciebie problemu, tak samo jak i zatrzymanie się na łagodnej, zielonej trasie. Może zacząłeś już nawet poznawać nieco trudniejsze niebieskie trasy.

4. Twoja jazda jest coraz bardziej płynna i potrafisz wykonywać kontrolowane skręty na niebieskich trasach. Twoje 'pługowanie' jest zdecydowanie mniejsze i potrafisz zatrzymywać się układając narty w równoległym położeniu.

Średnio zaawansowany

5. Zacząłeś poznawać łatwiejsze czerwone trasy i Twoje skręty stają się coraz lepsze wraz z każdym przejazdem, ale ciągle używasz minimalnego 'pługa' przy inicjacji skrętów. (Rada: jeżeli staje się to dla Ciebie frustrujące, skorzystaj z lekcji doświadczonego narciarza lub instruktora).

6. Zyskujesz coraz więcej pewności siebie i cieszysz się prędkością oraz wrażeniami z jazdy. Na tym etapie doskonalisz równoległe prowadzenie nart na łagodnych czerwonych trasach. Może zacząłeś nawet jazdę na czarnych trasach, pokrytych muldami lub zapuszczasz się na nie przygotowane tereny poza trasami.

7. Bez problemów łączysz serie skrętów prowadząc narty równolegle i większość czarnych tras nie sprawia Ci żadnego problemu. Bardziej strome i pokryte lodem stoki sprawiają, że tracisz trochę ze swojego stylu, ale potrafisz dotrzeć na dół w jednym kawałku.

Zaawansowany

8. Potrafisz jeździć po wszystkich przygotowanych trasach w dobrym stylu i z dobrą techniką. Opanowałeś stromizmy, muldy i zlodowaciałe odcinki, nie tracąc nic ze swojego stylu, rozglądasz się za nowym wyzwaniem w postaci jazdy poza przygotowanymi trasami. Masz już dość oglądania filmów z takimi wyczynami i chcesz sam spróbować. Na początku więcej będzie nauki (i upadków) niż jazdy, nie poddawaj się, zajmie Ci to trochę czasu, ale warto!

9. Jazda poza trasami już nie jest walką, a Ty potrafisz wykonywać i cieszyć się wszystkimi rodzajami skrętów na wszelkich trasach. Na tym etapie możesz rozważyć profesjonalne lekcje na przykład w celu doskonalenia jazdy poza trasami, poprawy jazdy i techniki podczas zawodów czy też zostania instruktorem.

10. Jesteś doskonałym narciarzem który potrafi jeździć wszędzie i w każdych warunkach. I robisz to wspaniale stylowo i technicznie. Może szkolisz instruktorów narciarskich lub jesteś byłym zawodnikiem?"

Niestety nie mam filmów z mojej jazdy mam tylko jedno jedyne zdjęcie jak jadę sprzed 4 lat:

kdy5.jpg

Ewidentnie widoczna za duża kontrrotacja. Pewnie się asekurowałam przed prędkością ;) nie wiem już nie pamiętam, ale tak to wygląda. W każdym bądź razie tak stoję na nartach.

W tym sezonie na pewno jakieś filmiki zrobię- tak na zaś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle to się waham między AM a najniższym modelem Race- za waszymi radami. Wieczorem przeglądnę poszczególne modele które tu podajecie. Z teorii wyczytałam, że różnica jest taka, że AM jest bardziej uniwersalna pod względem warunków (lepiej się tez spisuje na rozjechanym śniegu- co jest przecież normą na stokach po godzinie 12). A jak wygląda to porównanie w przypadku muld i lodu?

Ale rzeczywiście bez sprawdzenia konkretnych modeli chyba nie warto kupować w ciemno, skoro nie wiem nawet jaki typ narty najbardziej by mi przypasował. Czy bez problemu można znaleźć wypożyczalnie z nowym sprzętem? Czy są to jakieś specjalne punkty? Myśle, że raczej mówimy tu o Alpach, bo wypożyczalni w mojej przytrójmiejskiej Wieżycy co najwyżej mogę znaleźć Blizardy rocznik 2000 :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...