Zakopane - ferie

[hol02]

Podzielcie się proszę opinią o feriach w Zakopanym. Jak czytam wypowiedzi na forum to przewija się wątek sporej liczby ludzi, kolejek. Pewnie to zależy to też od tego, jaki rejon i kiedy ma ferie. Z przeczytanych odpowiedzi wywnioskowałem, że najgorzej jest w trakcie ferii mazowieckiego.

Ostatnio ferie spędziłem w Karpaczu (jestem ze śląska - termin ferii inny niż mazowieckie), polecam w ciągu tygodnia kolejek praktycznie nie było (3 minuty stania pod Wangiem).

Pozdrawiam

[dembus]

Podzielcie się proszę opinią o feriach w Zakopanym. Jak czytam wypowiedzi na forum to przewija się wątek sporej liczby ludzi, kolejek. Pewnie to zależy to też od tego, jaki rejon i kiedy ma ferie. Z przeczytanych odpowiedzi wywnioskowałem, że najgorzej jest w trakcie ferii mazowieckiego.

Ostatnio ferie spędziłem w Karpaczu (jestem ze śląska - termin ferii inny niż mazowieckie), polecam w ciągu tygodnia kolejek praktycznie nie było (3 minuty stania pod Wangiem).

Pozdrawiam

Hmm, jeżeli chcesz jeździć w ferie (jakiegokolwiek województwa) na Szymoszkowej, Harendzie lub - nie daj Boże - na Kasprowym, to nie polecam. Na Kasprowy żeby sie dostać bedziesz musiał o godzinie 7.00 być już w Kuźnicach pod kasą, żeby się o sensowanej godzinie dostać na Kasprowy.

[MAIKEL 1977]

Ja byłem w zeszłym sezonie w ferie mazowieckie i według mnie wyglądało to tak:

Szymoszkowa -około 15min stania :

Kasprowy- stałem około 30 min :redface:

Harenda- na bieżąco :biggrin:

Z roku na rok ubywa Warszawiaków :applause:

[hol02]

No nic z Waszych relacji to wynika, że kierunek Karpacz i okolice jest lepszym pomysłem, w zeszłym roku w tygodniu w czasie ferii było bardzo sympatycznie praktycznie bez kolejek, śniegu w bród.

[Ratrak]

Hmm, jeżeli chcesz jeździć w ferie (jakiegokolwiek województwa) na Szymoszkowej, Harendzie lub - nie daj Boże - na Kasprowym, to nie polecam. Na Kasprowy żeby sie dostać bedziesz musiał o godzinie 7.00 być już w Kuźnicach pod kasą, żeby się o sensowanej godzinie dostać na Kasprowy.

Na Harendzie nie powinno być tak źle. Traska jest jednak wymagająca i robi "odsiew" narciarzy . Gdyby mieć auto i Nosal byłby otwarty, to jest tam gdzie pojeździć.. Kasprowy, Nosal, Harenda, Jurgów - właściwie same fajne trasy.

[artix]

Wieczorami jest wszedzie luzno, dlatego w Zakopcu preferuje wieczorna jazde.

[hol02]

Dodam aktualizację bo widzę, że temat się fajnie rozwija. Wyjazd rodzinny - żona plus syn 6 lat. Raczej w takiej kombinacji jazdy wieczorne odpadają. Wybieramy "większe" miasta, które poza nartami (tu zakładam pierwsza połowa dnia), oferują jeszcze jakieś atrakcje tak by np wieczorkiem gdzieś wyjść, coś zobaczyć, wyskoczyć na basen etc.

[artix]

Np w Malym Cichym za dnia jest kolejka na pol stoku, a wieczorem w Jurgowie jezdzi sie w pare osob. Nie mowie juz o Bialce w dzien, bo to oczywiste. Nie mam zbyt doswiadczen z innych mjejsc w PL, chetnie tez poczytam.

Ja spedze Sylwka w Zakopcu, i tez mam nadzieje ze zwala sie imprezowicze,a nie narciarze :biggrin:

[dembus]

Ja tam Kasprowy bardzo preferuje, ale dopiero od marca. W te "tylko" 30 min na Kasprowy w sezonie to jakoś nie wierze. Chyba że się pod kasą jest o rzeczonej 7:00 godzinie. Mi się zdarzyło, że w kwietniu , nawet bez kolejki przy kasie (właśnie będąc w Kuźnicach o 7:25) nie zdążyłem na wyjazd 7:30, no to wtedy samo oczekiwanie na wagonik kolejny to 30 min :biggrin:

[johnny_narciarz]

Wieczorami jest wszedzie luzno, dlatego w Zakopcu preferuje wieczorna jazde.

No ale na Kasprowym wieczorem nie pośmigasz... :wink:

Ja tam Kasprowy bardzo preferuje, ale dopiero od marca. W te "tylko" 30 min na Kasprowy w sezonie to jakoś nie wierze. Chyba że się pod kasą jest o rzeczonej 7:00 godzinie. Mi się zdarzyło, że w kwietniu , nawet bez kolejki przy kasie (właśnie będąc w Kuźnicach o 7:25) nie zdążyłem na wyjazd 7:30, no to wtedy samo oczekiwanie na wagonik kolejny to 30 min :biggrin:

Jak wybieram się na Kasprowego,stosuję zasadę,że zawsze jestem w Kuźnicach przed 7.00.Chyba,że mam ze sobą jakąś "kotwicę"... :biggrin: Jeśli się nie mylę,busiki jeżdżą od ok. 7 rano,do tego mało komu chce się wstawać tak wcześniej.Nawet jak są ferie,to raczej na Gąsienicowej kolejek nie ma,albo są krótkie,niestety na Goryczkowej już się stoi i to dłuuuugo!

Jednym z fajniejszych stoków w okolicy jest Rusin-Ski.Łatwy stok,szeroki,niezbyt długi,ale zazwyczaj znakomicie przygotowany.Do tego fajna knajpka z przystępnymi cenami.

Po nartach mogę polecić termy w hotelu "Bukovina" - zdecydowanie najlepszy tego typu obiekt w okolicy!Ponoć nawet to największe termy w Europie Środkowej.Termy w Białce to przy Bukovinie sadzawka! :biggrin:

[artix]

Masz racje Johnny, kasprowy wieczorem odpada.

A co do biletow, to mozna rezerwowac przez neta, i nie stoi sie w zadnych kolejkach.:

[dembus]

Masz racje Johnny, kasprowy wieczorem odpada.

A co do biletow, to mozna rezerwowac przez neta, i nie stoi sie w zadnych kolejkach.:

Stoi, stoi , tylko krócej.

[Szkodnik]

No to zapraszam do Kudowy na ferie lub do Zieleńca Z Kudowy na Zieleniec jakieś 10 km (tylko weź łańcuchy bo policja może stać i nie wpuszczać na wjazd na Zieleniec). A do kompleksu na Czarnej Górze w Czechach z Kudowy jest koło 50ciu km. (Autopromocja hehe )

[jaca10]

Witam

Jak powtarzam schemat z zeszłego roku. Spanie w Kościelisku, jazda na Witów-Ski, później na Słowację - VitanovaSki.

Na Witowie jeździłem tylko jeden dzień. Jedna trasa wzdłuż wyciągu, trasa 900 metrów, cena 65,00 zł 9.00-15.00. Plusy, bardzo fajna knajpa, dobre jedzenie. Nie mniej jednak narciarsko słabo. Stanie w kolejce - minimum 10 minut.

VitanovaSki- najdłuższa trasa 1800 m, w sumie 5 tras, niebieskie, czerwone, kto co chce. Trasy utrzymane SUPER. Jazda na bieżąco, zero stania, z rozpędu na kanapę. Braliśmy karnety na 4 godziny 13Euro + 11 Euro dzieci. Nie kupowaliśmy na dłuższy okres, ponieważ w cztery godziny wyrabialiśmy normę przejechanych kilometrów z dwóch dni w Polsce :smile:. Narciarsko SUPER, ale tylko narty, później do Polski na obiadek.

W tym roku planuje jeszcze pojechać do Meander Ski Park. Oprócz kilku tras jeszcze basen termalny :happy: czego chcieć więcej!!!

[violla]

My w tamtym roku zdecydowaliśmy się na ferie w Zakopcu i to nie był zbyt dobry pomysł. Przepełnione miejsca, na stoku trzeba było być naprawdę wcześnie, żeby nie stać w mega kolejkach, dzieci tego nie lubią, wstawanie wczesne to nie dla nich.. Teraz już tego błędu nie popełnimy. Zdecydowanie wolę mniejsze i mniej przepełnione miejsca.

[Magda]

A ja myslalam o wyjeździe do Białki od 16 lutego, ale to termin własnie mazowieckich ferii i sie zastanawiam czy to dobry pomysł

[harnaś 1]

Pewnie , że w Białce się da jeździć tylko zamiast spania do 12 , trzeba wstać o siódmej rano , być na  ósmą trzydzieści  pod kasą na Remiaszowym . Można spokojnie do południa jeździć  , później przerwa przez południe i znowu jazda od 17-18 do zamknięcia .Sam wiem bo widzę wszystko z okna co się tam dzieje .Po zatym nie trzeba jechać do centrum tylko innym nowym dojazdem .Osobiście zawsze wożę swoich gości rano pod samą kasę ,a z powrotem wracają się SKI-busem . Tak , że szkoda kogoś straszyć tłumami .

Edytowane 8 Styczeń 2017 przez harnaś 1
dopisek

[Magda]

27 minut temu, harnaś 1 napisał:

Pewnie , że w Białce się da jeździć tylko zamiast spania do 12 , trzeba wstać o siódmej rano , być na  ósmą trzydzieści  pod kasą na Remiaszowym . Można spokojnie do południa jeździć  , później przerwa przez południe i znowu jazda od 17-18 do zamknięcia .Sam wiem bo widzę wszystko z okna co się tam dzieje .Po zatym nie trzeba jechać do centrum tylko innym nowym dojazdem .Osobiście zawsze wożę swoich gości rano pod samą kasę ,a z powrotem wracają się SKI-busem . Tak , że szkoda kogoś straszyć tłumami .

Jak będę jechała w lutym na narty to na pewno nie mam zamiaru spać do 12 tylko właśnie być na stoku jako pierwsza Zresztą zawsze jeździmy tak żeby być na otwarcie bo wiadomo, że koło 12 to wszędzie największe tłumy

Czyli jak mówisz, ze da się pojeździć nawet w czasie ferii to chyba tam pojadę tylko problem w tym, ze jeszcze nie szukaliśmy noclegów, a z tym pewnie będzie gorzej Najlepiej żeby było przy samej Kotelnicy żeby można było dojść do wyciągów piechotką

Edytowane 8 Styczeń 2017 przez Magda

[harnaś 1]

jeżeli chcecie to możecie do mnie zadzwonić to poszukamy coś , zależy w jakim terminie i ile osób , a także jaki standard chcecie

.Trochę jeszcze mam miejsca u siebie .Mój telefon to 606667616 , w razie czego to dzwońcie .

Edytowane 8 Styczeń 2017 przez harnaś 1

[harnaś 1]

7 minut temu, Magda napisał:

Jak będę jechała w lutym na narty to na pewno nie mam zamiaru spać do 12 tylko właśnie być na stoku jako pierwsza Zresztą zawsze jeździmy tak żeby być na otwarcie bo wiadomo, że koło 12 to wszędzie największe tłumy

Czyli jak mówisz, ze da się pojeździć nawet w czasie ferii to chyba tam pojadę tylko problem w tym, ze jeszcze nie szukaliśmy noclegów, a z tym pewnie będzie gorzej Najlepiej żeby było przy samej Kotelnicy żeby można było dojść do wyciągów piechotką

jeżeli chcecie to możecie do mnie zadzwonić to poszukamy coś , zależy w jakim terminie i ile osób , a także jaki standard chcecie

.Trochę jeszcze mam miejsca u siebie .Mój telefon to 606667616 , w razie czego to dzwońcie .

[Magda]

Przed chwilą, harnaś 1 napisał:

jeżeli chcecie to możecie do mnie zadzwonić to poszukamy coś , zależy w jakim terminie i ile osób , a także jaki standard chcecie

.Trochę jeszcze mam miejsca u siebie .Mój telefon to 606667616 , w razie czego to dzwońcie .

dzięki jak się już zdecydujemy na wyjazd w określonym terminie to się być może odezwę

[Kminek]

Ferie w Zakopanym odradzam. Byłem w tamtym roku jak właśnie miało mazowieckie. Mnóstwo ludzi, wszędzie kolejki.