Wasze oczekiwania względem stoków

[ewelina283]

Witam,

chciałabym wszystkich Państwa poprosić o pomoc i udzielenie mi kilku wskazówek (informacji) na temat tego, jakie są Państwa oczekiwania względem stoków narciarskich. Informacje te są mi niezbędne do napisania pracy mgr. Skupiam się głównie na województwie pomorskim, oddalonym najbardziej od stoków górskich.

Będę wdzięczna za wszelkie opinie, luźne stwierdzenia, a także wskazanie konkretnych obszarów, mających dla Państwa kluczowe znaczenie np:

* koszt korzystania z wyciągów,

* koszt zjazdów,

* długość trasy,

* szkółka narciarska,

* wypożyczalnia sprzętu oraz jego serwis,

* możliwość przechowywania w trakcie sezonu własnego sprzętu,

* dojazd z większych, przyległych miast zorganizowanym środkiem transportu do stoku,

* zaplecze gastronomiczne,

* możliwość korzystania z noclegów,

* dodatkowe atrakcje typu zorganizowane imprezy, konkursy, lodowisko, a także w okresie letnim dodatkowe typu gokarty, quady itp.,

* możliwość korzystania ze zjazdów poza sezonem (sztuczne trawy),

* odległość od większych miast (jaką trasę jestem w stanie pokonać, aby dotrzeć na stok),

* godziny działania stoku,

* możliwość opieki nad dziećmi (szkółka, opieka nad dziećmi gdy rodzice korzystają ze zjazdów).

Są to jedynie sugestie, ale jeśli coś przyjdzie Państwu do głowy, jakieś oczekiwania (nawet mało realne), prosiłabym o otwarte opinie.

Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Ewelina

[piotrek96]

Moje wymygania - jest ich niewiele:

2 trasy - średnie nachylenie i strome

wyprzęgane krzesełko

codziennie ratrakowane trasy

godziny otwarcia: 8.00-16.00, ewentualnie jazda nocna po wyratrakowaniu

asfaltowa droga dojazdowa

długość trasy ok. 1,5 km

najważniejsze dla mnie to utrzymanie stoku w dobrym stanie - zatrudnienie profesjonalistów do przygotowania, odpowiednie nachylenie i krzesełko wyprzęgane

co do gastronomii i wypożyczalni - są zbędne

igielit w lecie też by nie zaszkodził

EDIT: tyczki na trasie, jak wspomniał marboru- to fantastyczny pomysł - chciałem pojeździć na tyczkach, ale nie miałem jeszcze okazji. Warto je ustawić, bo pewnie przyciągną pewną grupę narciarzy

Edytowane 11 Czerwiec 2013 przez piotrek96

[ewelina283]

dziękuję

[jank]

A moje to:

parking przy stacji wyciągu ,utwardzony a nie jakieś błotne poletko

wyciąg krzesełkowy

dwie,trzy trasy najlepiej o przewyższeniu powyżej 400m

przepraszam za ten wtręt ale również czyste wc zlokalizowane tak aby nie trzeba było po skorzystaniu podchodzić do wyciągu lub trasy(jak to np. jest na dolnej goryczkowej)

BRAK KOLEJEK ale nie linowych tylko tych do wyciągu

[Wujot]

Witam,

Skupiam się głównie na województwie pomorskim, oddalonym najbardziej od stoków górskich.

Nie wiem czy na Pomorzu możliwe jest zbliżenie się do naszych postulatów ale od "lokalnego" stoku oczekiwałbym przede wszystkim (w kolejności ważności):

- dobrego zjazdu (400 m przewyższenia 1000 -1600 m długości i 2 różne trasy szerokie byłyby idealne)

- możliwie długiego funkcjonowania (naśnieżanie i jazda nocna)

- umiarkowanych kolejek i szybkiego wyciągu

już mniej ważne to:

- przyzwoity dojazd i parking

- toaleta też powinna być (bezpłatna)

- system karnetów dziennych (max 80 zł/dzień) i godzinowych (może sezonowy - 800 zł)

- dla mnie mało ważne (ale dla większości istotne) - dobre przygotowanie stoku

Inne wymienione przez Ciebie sprawy mogą mieć spore znaczenie dla rodzin i początkujących i czym stok jest krótszy, gorszy tym mogą być one ważniejsze bo przyciągną tych klientów. Rozróżniłbym bardzo wyraźnie potrzeby zaawansowanych maniaków od wypoczynku rodzinnego. Akceptowalna odległość do takiego stoku to chyba 120 km. Z innych spraw funpark ale przede wszystkim tor crossowy wydają mi się sensownymi dodatkami, poducha do skoków - gwarantowany hit.

Pozdro

Wiesiek

[ewelina283]

Jeśli ktoś jeszcze chciałby mi pomóc - będę wdzięczna:)

Z góry dziękuję

Ewelina

[marboru]

Jeśli chodzi o mnie (szusuję głównie w województwie świętokrzyskim i lubelskim) czego bym sobie życzył, to:

1. Dłuższych tras, minimum 1200m, większego nachylenia.

2. Tego by było taniej. Karnety czasowe to jest to, czego brakuje na niektórych stokach.

3. "Szerszych" godzin otwarcia. Optymalnie 8-22.

4. Przygotowywania trasy w trakcie dnia.

5. Ustawiania na trasie tyczek do jazdy sportowej.

Tyle :smile:

[SB]

4. Przygotowywania trasy w trakcie dnia.

Ale po co?

Wielokrotnie było udowadniane na tym forum że to nie przynosi ani pożytku ani szkody:rolleyes::

[Roobs]

Z obecnych? Niestatnie dłużej niż 5 min w kolejce do wyciągu :biggrin:

[mig12345]

Ale po co?

Wielokrotnie było udowadniane na tym forum że to nie przynosi ani pożytku ani szkody:rolleyes::

a tam zaraz udowodnione.. 'zostały wyrażone subiektywne opinie na ten temat'...

pozdrawiam

michał

[jarek]

Ale po co?

Wielokrotnie było udowadniane na tym forum że to nie przynosi ani pożytku ani szkody:rolleyes::

... to jest dla tych co przychodza na stok o 13:00 i narzekaja, ze trasy nie ratrakowane :wink: Ja jak widze ratrak na otwartej trasie to mi ciarki po plecach chodza ale nie rozwijam tematu bo zaraz bedzie goraca dyskusja off topic.

Wracajac do tematu to zakladajac ze trasy sa szerokie, dlugie i o roznym nachyleniu to moje oczekiwania sa nastepujace :biggrin:

- slonce 365 dni w roku

- zmrozony snieg, na trasie dobrze przygotowany a poza trasa puch rowniez 365 dni w roku

- brak ludzi na trasach 365 dni w roku

- brak kolejek do wyciagow 365 dni w roku

W roku przestepnym w ten dodatkowy dzien nie ma znaczenia, moge wtedy nie isc na narty :tongue:

Acha jeszcze mozliwosc ustawienia tyczek 365 dni w roku :biggrin:

Jak te "podstawowe" warunki beda zachowane, to juz mnie nie obchodzi czy bedzie szybkie krzeslo czy wolny orczyk i czy musze placic za parking czy nie i czy jest toaleta :wink:

[ewelina283]

Nie wiem jak przeżylbyś ten jeden dzień w roku przestępnym:) mógłby okazać się kluczowy, z najlepszą pogodą, śniegiem itp:) i co?? i plułbyś sobie w brodę

[SB]

a tam zaraz udowodnione.. 'zostały wyrażone subiektywne opinie na ten temat'...

pozdrawiam

michał

No ja jednak się upieram przy tezie że udowodnione, ponieważ nie znam ani jednej opinii narciarza z doświadczeniem który taki proceder uznał by za wskazany, konieczny, dobry, ect...

Raczej są opinie negatywne i to już nie chodzi o względy bezpieczeństwa pracy ratraka na otwartej trasie, które wskazuje Jarek, ale po prostu po takim ratrakowaniu w szybkim czasie zazwyczaj jest gorzej niż było, a i zaraz po przejechaniu ratraka często rarytasu nie ma i trzeba naprawdę uważać żeby nogi nie urwało:eek:.

[Dumpling Zębowa Wróżka]

Generalnie Ewelina.... trudny temat zadałaś :

Czytam co inni piszą i zastanawiam się jakie mam oczekiwania wobec stoków i chyba najłatwiej mi będzie odpowiedzieć za pomocą pytania pomocniczego:

Na co narzekam/czego mi brakuje jak jestem w jakimś ośrodku?

Do tej pory narzekłałam głównie na to, że niektóre ośrodki nie są "dla narciarzy" tzn., że nie da się całego ośrodka zrobić bez zdejmowania nart. To dla mnie jest jest spory atut ośrodka jeżeli ma wszystkie udogodnienia zrobione "pod narciarzy" czyli kładki, ruchome maty, naśnieżone mosty itp.

Oczywiście możnaby narzekać, że kolejki są do wyciągów, ale rozwiązałam sobie ten problem w zeszłym sezonie i jeżdżę na wyjazdy w tym okresie kiedy na stokach jest pusto

Można też narzekać że jest mało stoków, nie są urozmaicone pod względem nachylenia, są źle przygotowane, wąskie itp. ale ten problem też w zasadzie rozwiązałam i jeżdżę tylko w Alpy do takich ośrodków których mapka krzyczy do mnie "zalicz mnie!"

Generalnie ponieważ w Alpach raczej infrastruktura narciarska i zaplecze gastronomiczno-sanitarne jest na cywilizowanym poziomie - nie narzekam również na parkingi, wyciągi, knajpy i WC.

Ale mogłoby być nieco taniej

Aha, fajnie jest jak w danym ośrodku jest fajne miasteczko po którym można się wieczorkiem po nartach przespacerować (np. schladming, Kitzbuehel) i fajnie jak są jakieś wieczorne atrakcje (np. termy, nocny tor saneczkowy, nocny stok).

Edytowane 14 Czerwiec 2013 przez Dumpling Zębowa Wróżka

[dareklewandowski]

Oczekiwania do stoków-prawidłowe oznaczenie i zabezpieczenie,a pozatrsowych stoków-śniegu i adrenaliny!:

[Fab]

Przede wszystkim żeby był śnieg!! i żeby nie było tłoczno jak w Sopocie pod koniec lipca.

[Mitek]

Cześć

Wiele to Ci nie pomogę bo ja i moja rodzina nie mamy praktycznie żadnych oczekiwań. Może w miarę dobra widocznośc jest pewnym niezbędnym elementem a reszta....Śnieg oczywiście ale bez przeesady - wiosenny Szczyrk uwielbiamy.

Pozdrowienia

[koliber]

Układając od tych najważniejszych dla mnie:

1. przewyższenie powyżej 300m

2. co najmniej 2 trasy zjazdowe

3. wyprzęgana kanapa

4. ładne widoki

5. coś, co można nazwać "sympatyczną atmosferą"

Myślę, że punkty 1-3 są oczywiste. Chodzi o to, by wjazd na górę nie ciągnął się w nieskończoność, a zjazd pozwalał na doświadczanie tej przyjemności w trochę dłuższym czasie i nie ograniczał się do jednej trasy (Nowa Osada, Zagroń, Poniwiec itp.). Punkty 4-5 są może nieco mniej ważne, ale walory wizualne odgrywają dla mnie też dużą rolę. Ideałem są skaliste góry w okolicy (Vratna, Kasprowy, Chopok itp.), bądź wysokogórska roślinność (np. Pilsko), które dają wrażenie piękna i dzikiej natury - zwłaszcza, gdy drzewa przykryte są czapą ze śniegu. Dla mnie takie ośrodki prezentują się zupełnie inaczej, niż wiślańskie czy szczyrkowskie, w których jeździ się obok obskurnych drewnianych chałup, po śniegu pokrytym liśćmi, patykami itp. I to właściwie miałem na myśli w pkt. 5 - ośrodki, które posiadają ładne widoki, ale ich zaplecze pozostawia sporo do życzenia (np. Stożek w Wiśle, gdzie jest jakoś tak "ponuro") nie przyciągają mnie, zwłaszcza gdy jadę z innymi ludźmi i chciałbym np. usiąść i zjeść w ładnym miejscu, a sam ośrodek sprawia wrażenie zadbanego i nowoczesnego.

Inne sprawy, typu odległość od parkingów, dostępność gastronomii, noclegów, serwisów, wypożyczalni też biorę pod uwagę, ale trochę mniej (bo to wszystko zawsze gdzieś się znajdzie).

Najważniejsze sprawy nie dotyczą "stoków", a tego, na co sam mam wpływ, czyli małej ilości ludzi i słonecznej pogody, które to mogę sobie zapewnić sam, wybierając odpowiedni termin (np. marcowy).