Rowerowe eskapady - relacje

[Kolorowy]

Na całe szczęście jeszcze nie miałem okazji, i dziękuje Panu Bogu, że nie dochodzi do takich sytuacji i że Diego jest takim usłuchanym psem.

Jest to nasz rodzinny pies „maskotka” domowa. Maskotka w dużym dystansie tego słowa. Przychodzą do nas dzieci osoby starsze i Diego na ich widok pęka ze szczęścia, jeszcze zazwyczaj kto przychodzi do nas ma w kieszeni dla niego smakołyka to dopiero jest szczęście. Wpuszcza ich na podwórko bezproblemowo na podwórko, poczym dopiero idą zadzwonić dzwonkiem do drzwi. Domofon jest przy uliczce.

 

Miałem sytuacje ze nagle wyleciał owczarek bez kagańca smyczy i zaczął się stawiać na Diega, ugryzł go w kark wyrywając trochę sierści. Sytuacje wziąłem na spokojnie, poinformowałem właściciela, psu kupiłem maść i na cale szczęście to wystarczyło.

Skończmy temat zwierząt w tym temacie bo to nie jest, odpowiednie miejsce na takie rozmowy. A jeśli ktoś jest zainteresowany jak żyją takie psy w rodzinnej atmosferze nie w budzie na łańcuchu to zapraszam na priv.

Pozdrawiam ! 

 

 

„Takie psy atakują, gdy dziecko biegnie”. - Co ty piszesz, chyba jeszcze weeekendowa impreza trwa w najlepsze. 

Edytowane 30 Marzec 2020 przez Kolorowy

[Cosworth240]

16 godzin temu, tanova napisał:

 

@tanova - te bobry u Was to niezły zmysł inżynieryjny mają... 😉 

[Sportego360]

On 3/28/2020 at 7:37 PM, tomi33 said:

Nareszcie coś znajomego. Super teren do jazdy, chodzenia czy biegania. No i dla triathonistów

[tomi33]

13 godzin temu, Sportego360 napisał:

Nareszcie coś znajomego. Super teren do jazdy, chodzenia czy biegania. No i dla triathonistów

Na razie cały czas się kręce koło domu.....a jak będą podobno większe obostrzenia to nie wiem co dalej, koło domu ;)

[lu5asz]

Jak bedzie zakaz opuszczania domów to kupuje trenażer

[tanova]

7 minut temu, lu5asz napisał:

Jak bedzie zakaz opuszczania domów to kupuje trenażer

Mam nadzieję, że nie - w lesie, na rowerze, to można ewentualnie kleszcza złapać, a nie koronawirusa.

Edytowane 31 Marzec 2020 przez tanova
literówka

[pasazer85]

Na moje relacje musicie jeszcze trochę poczekać, ale pochwalę się nowym nabytkiem

 

PS. A teraz drżyjcie ze strachu, bo jak kupiłem w tym roku nowe narty to dwa dni później pozamykali wszystkie ośrodki  

Edytowane 31 Marzec 2020 przez pasazer85

[surfing]

2 godziny temu, pasazer85 napisał:

drżyjcie ze strachu, bo jak kupiłem w tym roku nowe narty to dwa dni później pozamykali wszystkie ośrodki  

No i sypie  

[pasazer85]

Teraz, surfing napisał:

No i sypie  

No i nie wiem czy przepraszać ?  Póki co nowy rower stoi koło nowych nart i czekają na lepszy czas... chyba w weekend będę jeździł od apteki do apteki  

[marboru]

3 godziny temu, pasazer85 napisał:

Na moje relacje musicie jeszcze trochę poczekać, ale pochwalę się nowym nabytkiem

Piękny Giancik 🚴‍♂️👍

Gratuluję zakupu 🙂 i czekam na relację 😉

[Wujot]

Dzisiaj upłynęło 2 tygodnie mojej kwarantanny (od powrotu z Alp) i zgodnie z prawem mogłem się gdzieś ruszyć. Co prawda pogoda nie była taka zachęcająca (kończyłem przy 0 C). Za to zero luda na całej trasie. Abstrakcyjnie pusto. Większość odcinków jechałem pierwszy po świeżutkim... błotku. Gdzieś tam bliżej cywilizacji były pojedyncze ślady. Zasadniczo Wrocław - Oława i nazad. Zrobiłem po południu 80+ km, co najmniej połowa to była twarda walka o byt na dziewiczych, mało znanych ścieżkach. Wracałem z przemarzniętymi palcami stóp, ogólnie też wychłodzony (bo bielizna, krótkie spodnie i cienki SS, grube rękawiczki) z przykurczami łydek (do tego dupsko mnie bolało bo byłem nie na swoim siodełku i plecy też bo coś z geometrią nie tak) ale... z bananem (na zmianę z grymasem). Parę fotek z trasy. To były miłego początki (później było lepiej)

Znalazłem dwie nowe bardzo fajne ścieżki, teraz nie ma zieleni i wszystko świetnie widać. Obydwie dotąd pomijałem bo pewnie nie było ich widać. Jedna jest zarąbista.

Teraz trochę białych klimatów.

No i spotkałem rzeźbę z bardzo znaną personą.

Jeszcze zajrzałem jak tam bobry w Siedleckim Lesie (działają, oj działają). Po koniec odebrałem jeszcze tel od żony. Zobaczcie co ta kwarantanna robi z kobietami , nawet 5 godzin nie wytrzymają bez swojego faceta!

Po prawdzie to ciemno już było.

Czyli dzień do przodu. I jeszcze kąpiel we wrzątku (chyba z pół godziny) - prawdziwa nirwana.

Pozdro

Wiesiek

 

Edytowane 31 Marzec 2020 przez Wujot

[Cosworth240]

2 godziny temu, pasazer85 napisał:

No i nie wiem czy przepraszać ?  Póki co nowy rower stoi koło nowych nart i czekają na lepszy czas... chyba w weekend będę jeździł od apteki do apteki  

Wiesz co - mam prośbę - nie kupuj trenażera, bo mi zabranie opcji do uprawiania sportu 😉 

[lu5asz]

To i ja się pochwalę nowym nabytkiem 😛

Do tej pory jeździłem rowerem typu cross-jednak wkręciłam się bardziej i zdecydowałem o zakupie szosy.

Najgorzej ,że zakup roweru to dopiero początek wydatków hahahah (akcesoria,buty itp)

[WojtekM]

4 minuty temu, lu5asz napisał:

szosy

Słuszny kierunek.

Kierownicę trochę opuść, bo masz chyba nieco za wysoko podniesioną (przynajmniej zdjęcie zrobione pod tym kątem na to wskazuje).

[marboru]

11 godzin temu, lu5asz napisał:

To i ja się pochwalę nowym nabytkiem 😛

Do tej pory jeździłem rowerem typu cross-jednak wkręciłam się bardziej i zdecydowałem o zakupie szosy.

Najgorzej ,że zakup roweru to dopiero początek wydatków hahahah (akcesoria,buty itp)

No to sobie zrobiłeś przeskok od razu z Crossa na Szosę Aero - ambitnie  

Gratulacje i witaj wśród szosowców  

Napisz coś więcej o biku.

Edytowane 1 Kwiecień 2020 przez marboru

[WojtekM]

14 minut temu, marboru napisał:

Aero

Też mnie właśnie zastanawiało czy te aero to przypadek, czy też świadomy wybór.

[lu5asz]

Godzinę temu, marboru napisał:

No to sobie zrobiłeś przeskok od razu z Crossa na Szosę Aero - ambitnie  

Gratulacje i witaj wśród szosowców  

Napisz coś więcej o biku.

Jakoś tak wyszło:) Brat mi dużo pomógł i nakierował na ten rower. Myślałem ,że poczekam z zakupem do wakacji ,ale nadarzyła sie okazja  Pojechałem,kupiłem i .....nie  mogłem się doczekać pierwszej jazdy ,tylko że nie miałem pedałów,butów itp. Czekanie na te części to była prawdziwa męczarnia.Dziś kurier przyjechał i od razu zamontowałem te rzeczy na rower.... i pojechałem ...mojej ekscytacji nię będę opisywał ale było MEGA.Już dziś planuje wycieczkę na jutro hehe

specyfikacja roweru pod tym linkiem:

https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/599/reacto-400
 

 

Godzinę temu, WojtekM napisał:

Też mnie właśnie zastanawiało czy te aero to przypadek, czy też świadomy wybór.

Świadomy wybór,bardzo mi się podoba ta rama,ten rower i ogólnie całokształt.Dziś troszkę pojeździłem po Bielsku i daję radę.

Jutro mam zamiar odwiedzić Szczyrk

Jadę po Sprytną Sezonówkę hehe

[MAIKEL 1977]

Rundka przed snem zaliczona🤠

[tanova]

12 godzin temu, MAIKEL 1977 napisał:

Rundka przed snem zaliczona🤠

 

Mam wrażenie, że rower rekreacyjny od wczoraj tak trochę zszedł do szarej strefy.

[MAIKEL 1977]

23 minuty temu, tanova napisał:

Mam wrażenie, że rower rekreacyjny od wczoraj tak trochę zszedł do szarej strefy.

Nie u mnie🤠, jeżdżone jest codziennie tylko zmieniło się to że testuję teraz oswietlenie i noc JEST najlepszym współtowarzyszem do owego testowania😋

[Mitek]

18 godzin temu, marboru napisał:

No to sobie zrobiłeś przeskok od razu z Crossa na Szosę Aero - ambitnie  

Gratulacje i witaj wśród szosowców  

Napisz coś więcej o biku.

Cześć

Wczoraj wyprzedzałem jednego gościa na szosówce trzy razy. Za każdym razem doganiał mnie jak stałem na światłach i wyprzedzał bo on nie stał.

Natomiast jechałem za nim jakieś kilometr czy dwa i zauważyłem, że miał straszne kłopoty na zakrętach. Bardzo zwalniał a nie wyglądał na świeżaka. Jako, że na szosie siedziałem raz przez może 5 minut to pytam czy rzeczywiście geometria tego roweru sprawia, ze jest tak mało zwrotny? No bo, że musi trochę być to oczywiste raczej ale, że aż tak to się nie spodziewałem.

Pozdrowienia

[lu5asz]

Dziś krótka przejażdżka Bielsko-Szczyrk-Bielsko.Predkosc max. 60km/h choć

czułem ,że można więcej.Ogólnie fajnie się jedzie tylko strasznie trzeba uważać na dziury w drodze eh.Koła napompowane do 130psi.

[WojtekM]

Godzinę temu, lu5asz napisał:

130psi

9 bar - dużo. Nawet zawodowcy jeżdżą zazwyczaj na bardziej miękkich. Zobacz na oponach jaki masz max, bo na fabrycznych 9 bar to może być właśnie ten max.

[lu5asz]

10 minut temu, WojtekM napisał:

9 bar - dużo. Nawet zawodowcy jeżdżą zazwyczaj na bardziej miękkich. Zobacz na oponach jaki masz max, bo na fabrycznych 9 bar to może być właśnie ten max.

Taki mam max  Moja waga 115kg więc tyle nabiłem.

[Cosworth240]

2 godziny temu, lu5asz napisał:

Taki mam max  Moja waga 115kg więc tyle nabiłem.

Moze przy tej wadze ma to sens. Ja przy wadze 85 kg moje detkowe continentale o szerokości 25 nabijalem do 80 psi. Czasem 90. Mam teraz bezdętkowe mavici i nabijam nawet mniej. 115 psi wydaje mi sie bardzo dużo. 
 

Co do legalności takich treningów jest wyjście - choć na szosie aero i w ciuchach z lycry trzeba pogodzić sie z pewnymi stratami w aerodynamice 😀:

 

 

 

Edytowane 2 Kwiecień 2020 przez Cosworth240