WojtekM Napisano 25 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2019 17 godzin temu, marboru napisał: Specialized Roubaix S-Works DA Di2 No, i to jest rower. A nie tam jakieś pitu - pitu . Szkoda tylko, że chyba mieszkasz w płaskim terenie. Geometria łagodna, więc spoko przyzwyczaisz się do baranka. Na Dogmę F12 przyjdzie jeszcze pora Nigdy nie jeździłem z elektryczną grupą. Na ile wystarcza bateria? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 25 Maj 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2019 (edytowane) Do Iłży i przed siebie - 126 kilometrowy S-Worksa Mapka trasy - jazda z Paulą i w tempie Pauli. Pierwsze kilometry i trochę kręcenia śrubokrętem - poluzowały się koszyki od bidonów na nierównościach. Pełne i ciężar zrobiły robotę. 20 kilometrów i okazuje się, że przestają przeszkadzać klamkomanetki, twarde wpinanie się butami szosowymi w pedały DA. Niesamowite wrażenie, to elektryczny napęd... Dział to bajecznie, szybko sprawnie zmieniane są przerzutki. System koryguje ustawienia tak, by łańcuch nie tarł o nic. Bajka! Na nierównościach? Amortyzator działa świetnie, płynnie i gdyby człowiek na niego nie patrzył, to nawet by się nie zorientował, że on pracuje 😮 Siodło i patent Speca, to druga zaleta roweru... Generalnie Karbon robi niesamowitą robotę. Po przejechaniu 126 km na różnych drogach, również mega dziurawych, czułem się tak jakbym wyjechał na krótki 20 kilometrowy rozjazd. Zero jakiegokolwiek dyskomfortu. Dzisiejszy dzień był piękny Na nogach i na rękach mamy już opalone rękawki Paula wypatruje bociana: W Iłży przerwa na lody Bruku dużo nie znalazłem W tle tutejszy zamek: Rower wzbudza ciekawość...a ja to wykorzystuje, proszę zainteresowanego by strzelił nam wspólną fotkę: I jeszcze jedno ujęcie Jutro powtórka z rozrywki. Oby pogoda dopisała! Pozdrawiamy serdecznie marboru i Paula PS. @WojtekM jedno ładowanie = 3000 km jazdy. Edytowane 25 Maj 2019 przez marboru 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2019 Tymczasem w Italii na Giro d’Italia też jest wesoło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 25 Maj 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2019 W Giro, Rafał Majka jest mocny Dzisiaj znowu w czołówce i dojechał 4, 4 też jest w Generalce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 7 godzin temu, marboru napisał: W Giro, Rafał Majka jest mocny Dzisiaj znowu w czołówce i dojechał 4, 4 też jest w Generalce Super wynik, gdy pisałem post był na 7 pozycji, ale cisnął mocno nasz góral, wielkie brawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 7 godzin temu, marboru napisał: W Giro, Rafał Majka jest mocny Dzisiaj znowu w czołówce i dojechał 4, 4 też jest w Generalce Najgorsze przed nimi - trzeci tydzień Grand Touru jest zawsze trudny, ale tutaj maja przed sobą wielkie góry. Tylko Ci, których organizm sie najszybciej regeneruje i równo rozkładają siły, maja szanse na dobry wynik. Oby wśród nich był Rafał - przedwczoraj wyglądał na kompletnie wykończonego, wczoraj odpadał od czołówki i powracał, ale na koniec jakieś siły na sprint były. Oby tak dalej i moze uda sie wjechać na podium. Roglic i Nibali to ciagle moi faworyci, choć Carapaz wyglada swietnie. Pytanie czy nie zapłaci za te szarże pod koniec wyścigu... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 9 godzin temu, Sariensis napisał: Tymczasem w Italii na Giro d’Italia też jest wesoło. Ale niestety paso di gavia nie pojadą. Trochę sniegu tam jednak spadło. Zdjęcia sprzed 3-4 dni: 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 (edytowane) 24 minuty temu, Cosworth240 napisał: Ale niestety paso di gavia nie pojadą. Trochę sniegu tam jednak spadło. Zdjęcia sprzed 3-4 dni: To by było nawet ciekawe wydarzenie :):):). Tymczasem wyzwaniem na dzisiejsze wyprawy w Polsce jest zaplanowanie ominięcia deszczu . Edytowane 26 Maj 2019 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 @marboru ma niezły zestaw na taki etap, Specem do przełęczy z GSami w plecaku, potem na przełęczy rower do plecaka i śmig na dół ;), nie rozważałeś takiej opcji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 To filmik z 21 maja z drogi przez Gavię, po której miał jechać peleton: Problemem nie był podjazd - dałoby się drogę oczyścić. Problemem byłyby niebezpieczne zjazdy. Pojadą alternatywnie przez Apricę. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 5 godzin temu, WojtekM napisał: To filmik z 21 maja z drogi przez Gavię, po której miał jechać peleton: Problemem nie był podjazd - dałoby się drogę oczyścić. Problemem byłyby niebezpieczne zjazdy. Pojadą alternatywnie przez Apricę. Oj tam niebezpiecznie, narty w plecy i na dół przypinamy na plecy rowery, co się nie da, potrzymaj mi piwo , dzisiejsze gravelowanie rownież wymagało koncentracji, błoto śliskie jak śnieg na Giro d’Italia, Silex omal nie wpadł w tataraki , ogólnie wypad bardzo udany, deszczu na razie brak. TwinPigs oblężone, chyba większość postawiła na mniej aktywny wypoczynek . Sernik w „Przynęta” nad zalewem-wyśmienity, lodu Koral ... ehh co tu dużo mówić, jak nie ma ojczym gadać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Maj 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 Dzisiaj przekręcone prawie 132 kilometry Najpierw lody w Szydłowcu z Paulą i od 76 kilometra solowa jazda... ...pod wiatr nieźle dostałem w tyłek. Sprawdzając możliwości roweru rozpędziłem go do ok 60 kilometrów na godzinę - szedł jak w masło 😮 W weekend na nowym sprzęcie przekręcone ok 270 kilometrów. Nie jest źle Pozdrawiam marboru 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 28 minut temu, marboru napisał: Dzisiaj przekręcone prawie 132 kilometry Najpierw lody w Szydłowcu z Paulą i od 76 kilometra solowa jazda... ...pod wiatr nieźle dostałem w tyłek. Sprawdzając możliwości roweru rozpędziłem go do ok 60 kilometrów na godzinę - szedł jak w masło 😮 W weekend na nowym sprzęcie przekręcone ok 270 kilometrów. Nie jest źle Pozdrawiam marboru Napisz coś więcej i precyzyjniej o wrażeniach na nowym sprzęcie, zwłaszcza na Di2. P.S. Kiedy nowy spec w wersji damskiej dla Pauli, przecież nie nadąży za Twoim karbonem na takim osprzęcie ;)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Maj 2019 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 3 godziny temu, Sariensis napisał: Napisz coś więcej i precyzyjniej o wrażeniach na nowym sprzęcie, zwłaszcza na Di2. P.S. Kiedy nowy spec w wersji damskiej dla Pauli, przecież nie nadąży za Twoim karbonem na takim osprzęcie ;)? W dniu 25.05.2019 o 21:49, marboru napisał: Niesamowite wrażenie, to elektryczny napęd... Dział to bajecznie, szybko sprawnie zmieniane są przerzutki. System koryguje ustawienia tak, by łańcuch nie tarł o nic. Bajka! PS. @WojtekM jedno ładowanie = 3000 km jazdy. @Sariensis praktycznie wszystko napisałem Dodam tylko, że cały ten bajer jest niesamowicie precyzyjny... Ktoś, kto raz spróbuje, to moim zdaniem nie wróci nigdy do napędu mechanicznego. Paula nie chciała kolarzówki... ...ale jak teraz obserwuje, jak to wszystko działa i jedzie, to rodzi się w niej taka myśl. Problem jest taki, że wersji kolarzówek dla Pań, z piękną ramą (warunek) i przynajmniej na Ultegrze Di2 w jej wielkości ramy - po prostu nie ma. Pewnie będziemy obserwować rynek w tym zakresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2019 Merida Reacto Disc są nawet w rozmiarze XS, malowanie to już kwestia gustu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baartos Napisano 27 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2019 Gavia wczoraj 🙂 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 27 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2019 (edytowane) 3 godziny temu, Baartos napisał: Gavia wczoraj 🙂 A Andy Hampsten w Giro '88 - już trochę lat temu - też nie miał tam łatwo - obecnie jak się okazuje jest coś takiego, jak UCI Extreme Weather Protocol, który nie pozwala na powtórkę tego, co wydarzyło się na tamtym etapie: https://www.uci.org/docs/default-source/rules-and-regulations/extreme-weather-protocol.pdf?sfvrsn=244a2706_8 . Passo di Gavia miało być najwyższym punktem tegorocznego Giro. Przez weekend miało padać tam śniegiem - nie wiem na ile to się wydarzyło - więc organizatorzy się w końcu poddali. Problemem oprócz samych przepisów UCI było dodatkowo zagrożenie lawinowe. Patrząc na te zdjęcia, to trudno uwierzyć, że jeszcze jakiś tydzień temu organizatorzy liczyli na to, że na 60% peleton tamtędy przejedzie. Tu parę zdjęć z "rowerowej eskapady" Hampstena z 88 roku: A tu rower, który poniósł Amerykanina do zwycięstwa: W pewnym sensie, aby upamiętnić to wydarzenie, firma z ciuchami kolarskimi Rahpa wypuściła kolekcję Gavia 88: https://www.rapha.cc/at/en/stories/the-gavia-collection Edytowane 27 Maj 2019 przez Cosworth240 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 27 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2019 A tu przy okazji znalazłem coś jeszcze dla miłośników dwóch kółek i nart - da się to wszystko ładnie połączyć 😉 : 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2019 2 godziny temu, Cosworth240 napisał: A tu przy okazji znalazłem coś jeszcze dla miłośników dwóch kółek i nart - da się to wszystko ładnie połączyć 😉 : Fajna opcja dla freeriderów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 27 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2019 @marboru - jak te ilości przejechanych km znosi operowane kolano? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Maj 2019 (edytowane) 8 godzin temu, wojgoc napisał: @marboru - jak te ilości przejechanych km znosi operowane kolano? Cześć A jak ma znosić??? Przecież to jedne z najlepszych środków rehabilitacyjnych przy praktycznie wszystkich kolanowych i nie tylko (bo i biodra) operacjach. Pozdrowienia Edytowane 28 Maj 2019 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 28 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Maj 2019 W dniu 29.04.2013 o 22:00, marboru napisał: Author Classic 2013 Cena przyzwoita i jak dla moich potrzeb wszystko co w nim - jest wystarczające. http://www.author.pl/rowery/turystyczne/crossowe/cross/classic Do jazdy po lesie, polnych drogach, asfalcie po pierwszej przejażdżce - uważam, że to strzał w 10siątkę. Cross przy wcześniejszej mojej maszynie MTB wydaje się w warunkach nizinnych najbardziej odpowiednim wyborem wszechstronnego roweru. Jestem bardzo zadowolony. To jest szybka ewolucja, nowa maszyna kosmiczna. Gratulacje. W dniu 24.05.2019 o 20:28, marboru napisał: Specialized Roubaix S-Works DA Di2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 28 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Maj 2019 (edytowane) Parę fotek z wczoraj. 8:16 wsiadam do pociągu do Barda. Cel - Glacensis - Pętla Łaszczowa i Kłodzka. Krótki fragment z dworca drogą na południe. Wita mnie - Łaszczowa czerwona (to zasadniczo jest podjazd) Tutaj widać, że jest to naprawdę solidnie robione Kolejny był czerwony odcinek Pętli Kłodzkiej Tu jest inny charakter - na początku piękne okoliczności Jeszcze ostatnie poprawki, prostują zbyt stromą ściankę (jeszcze to jest nieoznakowane) Dalej taki bukowy las Na szczęście oprócz takich perfekcyjnych wygłaskanych dróg są małe fragmenty po leśnych, zrywkowych drogach gdzie można potaplać się w błotku W ten sposób dojeżdżam do punktu zwrotnego wycieczki. Teraz niebieski odcinek Pętli Kłodzkiej, tutaj jest sporo mostków i kładek Czy coś takiego nie wywołuje uśmiechu? i... Jeszcze kawałek drogą Jeszcze karmik dla zdrożonych cyklistów jeszcze zgubiona bluza i witają mnie dwa serduszka przed odcinkiem niebieskim Pętli Łaszczowa Ostatnie czwartego fragmentu na fotach już nie zobaczycie - siadła pogoda ale też ten fragment jest bajeczny. To dyskonto z pierwszego rannego odcinka. Ciasne, mocno bandowane skręty, ba stada skrętów. Ponieważ mam jeszcze godzinę czasu to kręcę się po okolicy, zaliczam jeszcze Pętlę Hrabiowską i 15:09 wsiadam w pociąg do Wro. W sumie mam 40 km i 1000 m vertical Na zakończenie obydwie pętle Na zbliżeniach widać, że teren jest bardzo ciekawy, oprócz singli są tutaj dwie bardzo fajne trasy mtb - żółta (krótka) i czerwona (długa). Szczególnie ta pierwsza jest piękna. Jeszcze mi się przypomniało, że Pętla Kłodzka nie jest jeszcze oficjalnie oddana - jakkolwiek tablic zakazu wstępu już nie ma. Jak rozmawiałem z wykonawcą to twierdził, że roboty jest jeszcze na parę dni. Tak, że śmiało możecie sobie ją już ujeżdżać. Pozdro Wiesiek Edytowane 28 Maj 2019 przez Wujot 5 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 28 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Maj 2019 15 godzin temu, Mitek napisał: Cześć A jak ma znosić??? Przecież to jedne z najlepszych środków rehabilitacyjnych przy praktycznie wszystkich kolanowych i nie tylko (bo i biodra) operacjach. Pozdrowienia Żaden rehabilitant nie zaleci codziennej jazdy po 100 i wiecej km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 29 Maj 2019 7 godzin temu, wojgoc napisał: Żaden rehabilitant nie zaleci codziennej jazdy po 100 i wiecej km Cześć A Mariusz jeździ codziennie po 100 km. Sorry to nie wiedziałem. Rehabilitant może nie. Mnie na przykład zlecali to lekarze. Przejechanie 100 czy 150 km na szosie w średnim tempie z przystankami to po prostu przejażdżka. Po operacjach, które przechodziłem rower był podstawowym środkiem rehabilitacyjnym zawsze i intensywność jazdy wzrastała zdecydowanie wraz z powrotem do sprawności. 100km na szosie to są 3 godziny. Na stacjonarnym rowerku miałem zalecenia minimum 3x30 minut a jak przesiadłem się na normalny to dostałem tekst: po prostu jeździj jak najwięcej. No i daje to znakomite efekty. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.