Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rowerowe eskapady - relacje


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Z wizytą u Gombrowicza i nie tylko...

Po wczorajszym Biegu Katorżnika: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/19253-X-Bieg-Kator%BFnika?p=199054#post199054 nadszedł kolejny treningowy dzień.

Założenie było jedno - robimy ok 50km i po drodze odwiedzamy jakieś ciekawe miejsca z okolic Radomia, w których jeszcze nie byliśmy.

Ponieważ po stronie północno zachodniej nie bywaliśmy - to tam postanowiliśmy popedałować.

Suma, sumarum wyszło zgodnie z założeniami - trasa wyglądała tak:

8da2b7ce95295fcdmed.png

...na koniec do założonego do przejechania dystansu brakło 2km.

Start, miejsce w którym spotkaliśmy się z wczorajszym uczestnikiem biegu - Expatem - fontanny z radomskiego deptaka, centrum miasta, ulica Żeromskiego.

2fb324a6911cccdcmed.jpg

Do Wsoli jedziemy bocznymi drogami.

To w tym miejscu mieszkał i tworzył Witold Gombrowicz - autor Ferdydurke.

Jego pałacyk znajduje się tuż przy trasie krajowej numer 7 Radom - Warszawa.

49d888a3d8ca71e3med.jpg

W ogrodzie, na przystrzyżonym trawniku znajdują się wielkie szachy...

...można zagrać.

17d8298b8c25cfa7med.jpg

Wejście do Pałacyku i tamtejszego, bardzo zadbanego muzeum jest bezpłatne.

3a12f7cdb7dab57dmed.jpg

Wiele tu eksponatów, obrazów, piękny fortepian oraz mnóstwo rodzinnych pamiątek i fotografii rodziny pisarza.

Po krótkiej przerwie obraliśmy kierunek na lotnisko Aeroklubu radomskiego w Piastowie (tutaj niedawno zginął Mistrz Świata i wielokrotny Mistrz Polski w Paralotniarstwie: Grzegorz Krzyżanowski - mój kolega, w pobliżu tego lotniska niedawno również doszło do zderzenia dwóch szkolnych samolotów).

Pech prześladuje to miejsce...

Na niebie dzisiaj latają szybowce i małe awionetki.

Na rowerze wjeżdżamy do hangaru gdzie możemy się przyjrzeć bezsilnikowym machinom.

02940d0f94334811med.jpg

Do startu akurat zbiera się mały samolot akrobacyjny.

e531935950492e59med.jpg

Wracamy powoli do domu.

Tutejsze drogi są nieskażone dziurami, a ruch samochodowy jest minimalny.

ace719ca560a9888med.jpg

Jak nie wadliwy asfalt, to absurdy drogowców montujących znaki.

2c9fe608130e98bcmed.jpg

Nic tylko się śmiać, albo załamywać ręce na co wydawane są publiczne pieniądze.

Docieramy do Radomia...a tutaj można zobaczyć:

c6d133e15d5624f4med.jpg

Radiostacja Fal Długich, która powstała przed II Wojną Światową z zasięgiem transatlantyckim.

Dzisiaj...

...podobno przygotowywana do demontażu - cóż idzie nowe.

W niedalekiej odległości od powyższego 150 metrowego masztu znajduje się niewielki obelisk z 1942 roku.

68a2fc8fa8d5f7b9med.jpg

To przy ulicy kieleckiej, hitlerowcy postawili w tym miejscu, szubienicę, gdzie powieszono dziesięciu mieszkańców walczących o wolną Polskę.

Jeszcze kilka zakrętów i zbliżamy się coraz bardziej do domu.

Śpieszymy się, bo na horyzoncie ciemne chmury i możliwe, że zacznie padać.

Wjeżdżamy na małą, nieutwardzoną ulicę... Poghalańską.

728255db3194528fmed.jpg

Trochę "Gór" w nizinnym mieście.

Czyżby to znak nadchodzącej jesieni a potem zimy - że znaleźliśmy się na tej, trochę narciarskiej ulicy?

Chyba jeszcze nie?

Dopóki ciepło, a liście nie opadły z drzew trzeba korzystać i jeździć, pływać i aktywnie spędzać czas.

Docieramy do domu.

pozdrawiam

marboru

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Niezły sierpień, piękny wrzesień, słoneczny październik a wątek rowerowy zamarł?

Johnny śmiga (na Endomondo rekordy), nic nie pisze... Maćku gratulacje za trasę powyżej 120km dziennie! Taki wynik cieszy w kontekście Twojego kontuziowanego kolana.

Do zimy będzie ok jak będziesz dalej prawie codziennie śmigał.

Kmarcin zakupił kolarkę i pierwszy raz w życiu rozdziewiczył 100km jednego dnia (dane Endomondo). Również gratulacje!

Kolego może byś skrobnął coś więcej o swoim sprzęcie w wątku?

Expat - w tym sezonie śmignął już tysiączek...

A ja? Cóż...

Ćwiczę wieczorami, ćwiczę rankami.

Regularna jazda, do max 50km dziennie.

Wczorajszy zachód Słońca...

8eaf8a011ca87395med.jpg

...i zmierzch:

5df11ca0717178e6med.jpg

Pochwalę się również małym sukcesem i pobiciem swojego rekordu przejechanych kilometrów z zeszłego roku. Sezon nadal trwa, więc na razie nie ma co zdradzać szczegółów...

Cel postawiłem sobie ambitny - ale o tym na podsumowanie 2014, rowerowego roku.

Pozdrawiam cyklistów!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mariusz. :)

Na wstępie wspomne,że te rekordy to takiej moje rekordy. :wink:

Nie opisalem bezpośrednio ostatniego wyjazdu,ale puscilem 3 posty w wątku "Polska - nowe inwestycje".Jest tam wzmianka o szlaku rowerowym-wislanym i trasie znanej jako najszersza sciezka rowerowa w PL.

Planów na ten rok miałem sporo,ale marcowa kontuzja wszystko przekreśliła. :frustrating:

Miałem m.in. wybrać się jednodniowo do... Krakowa,a to oznaczałoby minimum 200 km jednym ciągiem.

Myślałem tez zaliczyć Słowację,może tez Zawoje,Zakopane itp.

Po cichu tez tli się pomysł wyprawy wzdlusz Wisły, od samego Wisła Czarne do Gdańska.Ale do tego potrzebne są dwie rzeczy: czas i pieniądze,a ja nie mam ani jednego,ani drugiego. :frustrating:

Ale dość dość, chyba się zagalopowalem... :crazy:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po cichu tez tli się pomysł wyprawy wzdlusz Wisły, od samego Wisła Czarne do Gdańska.Ale do tego potrzebne są dwie rzeczy: czas i pieniądze,a ja nie mam ani jednego,ani drugiego. :frustrating:

Ale dość dość, chyba się zagalopowalem... :crazy:

Umknęły mi Twoje posty Maćku - ogarnięte. Fotki super!

Do Szczyrku wybierałem się już w zeszłym roku - ale niestety śniegu nie dowieźli... Ciekawe jak będzie w zbliżającym się sezonie?

Mamy zatem podobne plany...

...z małą różnicą - planuję w ciągu dwóch lat spływ Wisłą od Goczałkowic do Gdańska kajakiem (ok 1050km).

Co do rowerowych planów...

...marzy mi się przejazd jednośladem dookoła Polski, wzdłuż granic...no ale na początek przygoda na wodzie :smile:

Może się dołączysz do projektów?

Zapraszam - razem łatwiej się zmobilizować - numer telefonu w razie czego znasz :cheerful:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johny, zaraz, zaraz! A gdzie my, forumowicze? Ustal tak trasę żebyś nas po drodze odwiedzał. My Ciebie przenocujemy, nakarmimy!

Tak więc zostaje Ci wygospodarowanie jedynie czasu!:smile:

Pozdrawiam!

Takie miałem plany! :) Możnie nie wbić się na "krzywego misia",ale spotkac się po drodze. :cheerful:

Umknęły mi Twoje posty Maćku - ogarnięte. Fotki super!

Do Szczyrku wybierałem się już w zeszłym roku - ale niestety śniegu nie dowieźli... Ciekawe jak będzie w zbliżającym się sezonie?

Mamy zatem podobne plany...

...z małą różnicą - planuję w ciągu dwóch lat spływ Wisłą od Goczałkowic do Gdańska kajakiem (ok 1050km).

Co do rowerowych planów...

...marzy mi się przejazd jednośladem dookoła Polski, wzdłuż granic...no ale na początek przygoda na wodzie :smile:

Może się dołączysz do projektów?

Zapraszam - razem łatwiej się zmobilizować - numer telefonu w razie czego znasz :cheerful:

Widzę,ze tez Cie nosi jak mnie... :applause:

Na kajaku musialbym najpierw po trenować,ale rowerem juz prędzej.

Chodziło mi nawet po głowie,zeby cale południowe wybrzeże objechac,ale to raczej pozostanie w sferze marzeń. :)

Na to dopiero potrzeba by czasu... :biggrin:

Najpierw jednak muszę uporządkować parę spraw.

Ten ostatni długi wypad,miał właśnie na celu nabrać doświadczenia,ile jestem w stanie km dziennie zrobić,jakie tempo trzymać,czy cos zmienić w rowerze itp.

Bogadszy o to doświadczenie wiem,ze na pewno przydały by się bardziej "cywilizowane" opony,może wyższy mostek na kierownicy i jeszcze parę drobnych szczegółów, które jednak maja znaczenie.

Mariusz,jak będę mógł cos zaplanować,na pewno się odezwę. Przyjemnie by było całą ekipa się wybrać! :cheerful:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek trochę zamarł ale najważniejsze że część z Nas cały czas jeździ. Ja w tym roku trochę, na ile miałem czas pojeździłem, zrobiłem około 750 km głównie po naszych Beskidach. Czułem się na tyle przygotowany że w minioną sobotę zachęcony przez znajomego zadebiutowałem w zawodach mtb marathon w Istebnej. Przejechałem 47 km w czasie 3 godzin i 40 minut z niezłą średnią prędkością jak na amatora co dało mi 195 miejsce w kategorii Open. Udało mi się dojechać cało, bez defektu z czego jestem zadowolony. Trasa bardzo mi się podobała a najwyższym szczytem była znana nam Ochodzita!Kilka zdjęć z soboty:

DSC_3770.jpg

DSC_3774.jpg

DSC_3775.jpg

DSC_3777.jpg

DSC_3783.jpg

Odnośnie jeszcze aplikacji z którymi można jeździć rowerkiem, to oprócz znanego większości endomondo ja zainstalowałem strava. W wersji darmowej pokazuje więcej danych niż endo a dodatkowo jak ktoś chce rywalizować i jeździć na czas to jest to super sprawa. Są tzw. segmenty i można się sprawdzać na różnych odcinkach różnej długości i trudności z innymi zawodnikami. Serdecznie pozdrawiam Maciek

DSC_3770.jpg.f21ecf63da938aadffc7ed3827982cdf.jpg

DSC_3774.jpg.9216609ef0749fc1c42d74c918117b8d.jpg

DSC_3775.jpg.15baca782dd21e95b81ad0b519ab1f6f.jpg

DSC_3777.jpg.90db166fc0d7f2bfd9fb5b4b61dc7723.jpg

DSC_3783.jpg.688d70e096f6810f35fb1db8379fa234.jpg

Edytowane przez Mati1981
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio bardzo ograniczyłem internet, fora, FB, raz przez nadmiar pracy i brak czasu, a dwa przez mam nadzieję przejściowe problemy ze zdrowiem i pobyt w szpitalu syna. Tak że tak w skrócie, 18 czy 19 lat nie jeździłem na rowerze, a w lipcu kupiłem sobie MTB Lazaro Evo3. Choć nie mam czasu na jakieś większe jazdy i wypady zrobiłem nim w sumie jakieś 400km głównie z synem i jakieś krótkie przejażdżki po Kielcach i okolicy. Poznałem Telegraf nie tylko narciarsko, a także rowerowo i tak nawiasem mówiąc jest on kapitalnym miejscem dla downhillowców, którzy oprócz lokalnych, to przyjeżdzają tu trenować ze sporej części Polski. Tam gdzie jest wyciąg na Stadionie znajduje się kompleks leśny Stadion-Biesak, w którym znajduje się kilkadziesiąt kilometrów różnych wariantów tras MTB, a ponadto odbywały się tu niedawno Mistrzostwa Polski MTB. A to wszystko mam dosłownie pod domem plus setki możliwości różnych tras w okolicy. Tylko niestety czasu na to nie ma za bardzo.A we wrześniu kupiłem sobie jeszcze używanego szosowego Cannondale'a i ten pieron wciągnął mnie bardzo. Ale znów z braku czasu do tej pory przez ok. miesiąc zrobiłem na nim ponad 200km, w tym w ostatnią niedzielę 108km, gdzie dotychczas raz zrobiłem 40km i może ze 2,3 razy po 20-25km. Mamy tu fajną ekipę i takich, głównie niedzielnych wycieczek będzie więcej, a na wiosnę na pewno zrobię 200km w jeden dzień. Ale i tak największą radość sprawia mi jeżdżenie z moim Bartkiem i to, że chce i lubi tak samo jak narty :smile:

jarowerIMG_20140925_115118a.jpg

IMG_20140918_102341.jpg

bartekpuchar.jpg

IMG_2586.jpg

IMG_20140812_132215.jpg

IMG_2825.jpg

jarowerIMG_20140925_115118a.jpg.7013bfef9004b28e9896fb79f9de2631.jpg

IMG_20140918_102341.jpg.59c0daa809059ab72e7d3de5a3fd7414.jpg

bartekpuchar.jpg.4ff420d8bc4a1267f8ccd75d7a737160.jpg

IMG_2586.jpg.82f4f36c156918635bf4f29ae110eb3f.jpg

IMG_20140812_132215.jpg.b2d552b659e84ee53b99eceb25f829f3.jpg

IMG_2825.jpg.a8ee362b4f261e6962308219b04162e0.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie mogę powiedzieć że było fajnie, trasa w sam raz i chętnie jeszcze bym wystartował! No ale ten marathon był ostatnim w sezonie a co będzie dalej to zobaczę. Kolarstwo nie jest moja wiodąca dyscypliną bo na co dzień gram amatorsko w tenisa ziemnego i to pochłania dużo czasu a wiadomo obowiązki rodzinne swoją drogą.

Jak będę jeździł w miarę regularnie to zakładam że w przyszłym roku występuję ponownie, może w tym a może w innym maratonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Szlakiem jezior - cz.1. (nie wiem ile ich będzie)

Powoli dochodzę do zdrowia i w ramach rehabilitacji zacząłem spędzać sporo czasu na rowerze.Do relacji wybrałem chyba trasę,która mi się wydaje najciekawsza.Pomysł,żeby spędzać całe dnie na rowerze zrodził się od momentu kiedy przejrzałem mapki ze szlakami.Może powiem więcej: na Pikniku Lotniczy w w B-B,"miasto rozdawało" za darmo różne ulotki oraz mapki ze szlakami zarówno dla piechurów jak i rowerzystów.Okazuję się,że tych drugich jest całe mnóstwo!Zainteresowało mnie to,bo 20 lat temu,kiedy często jeździłem na rowerze,nie było czegoś takiego.Więc postanowiłem sprawdzić jak to wygląda.

Zestaw naprawczy spakowany,plecaczek,ubranko,kaska,aparat itp.No to ruszamy!A właściwie to ja ruszyłem... :wink: .Kieruję się znanymi mi bocznymi dróżkami na Hałcnów,gdzie trafiam na pierwsze oznakowanie:

7600_871529339545318_5862596064862751559_n.jpg?oh=345fec62e52f0f1d8767240c1adefa18&oe=54DEF10E&__gda__=1425186519_dbe58f95225908b2318b1689973dfd98

Wygląda obiecująco.Szlak ten,jak duża większość,nie jest ścieżką rowerową,ale zwykłym szlakiem prowadzonym zazwyczaj bocznymi dróżkami.Czasami zdarza się jazda polnymi ścieżkami,więc nie do końca nadaje się dla każdego.Nie polecam upartej jazdy nimi "kolażówką".Ten szlak jednak na tym odcinku biegnie samymi asfaltowymi ścieżkami,raz pod lasem,raz przez zabudowania.Samochody spotyka się sporadycznie,zazwyczaj stojące pod posesją.

10482065_871530166211902_2084484722980546965_n.jpg?oh=07e5658ff91ab33dbe6c05b2dd571035&oe=54E8575E&__gda__=1423957743_a8d8147130947222dc043b6db333fd4b

Dość szybko osiągam pierwszy cel podróży - Kozy.

10301959_871530439545208_4611539777216694081_n.jpg?oh=38cb191bdf296a7a22daea261e72c180&oe=54D90198

Tutaj porzucam szlak i kieruję się w stronę kamieniołomu.Na mapce to miejsce wyglądało dość interesująco.Znajduję się pod samym zboczem góry,ale widać zaznaczony tam jakiś staw.Trza więc to zbadać!Przecinam drogę na Kraków i ruszam pod górę.Niestety nie ma żadnego oznakowania,jak się tam kierować.Za pierwszym razem wspiąłem się w ślepą uliczkę... Wyciągnąłem smarkfona,spojrzałem na GPS oraz mapkę i już chyba wiem jak jechać.Stromo pod górę,początkowo asfaltem,a następnie szutrem.Sporo odnóg powoduję,że co chwila się gubię i byłem nawet gotowy zrezygnować.W końcu trafiam na właściwą ścieżkę i jest!ma czego chciałem!miejsce jest klimatyczne i urocze.

1656308_871531186211800_8849743800885313755_n.jpg?oh=5f5d3221ced9630d5ce906666bca271f&oe=54AF4403

10413357_871531382878447_196678660825986009_n.jpg?oh=6f6033ef554beb3cecff45be38a17385&oe=54F06B64&__gda__=1425103405_f50df7b0373f58b37d44c83de7976967

Trochę się wspiąłem...

1382230_871531696211749_1667923459473456910_n.jpg?oh=191edbb072ba1e85f6c25208d7efc435&oe=54EE042E&__gda__=1424246291_c54d15f9991bff9661abc3ec229be213

10458781_871532589544993_8531891114078146626_n.jpg?oh=70943e476468aacc809235428e370e69&oe=54E54E1E&__gda__=1420648898_849f3e98ef897959d118859e4a6cf512

10441237_871532996211619_5734098254531335080_n.jpg?oh=8fa015faa759d2fba61f12c0855c5d0a&oe=54E2DE33&__gda__=1423841419_9aef1d3a8a97e82bdcc2932840b432f4

10382733_871533252878260_8326252908279044017_n.jpg?oh=32e1568c437dc70853695a7e129ab536&oe=54F58E71

Oprócz uroczego stawu i skałek,są stąd też ładne widoki.Widać,że się co nieco wspiąłem.

10665743_871533736211545_2550351157759117463_n.jpg?oh=cffd9cab6c72a63b35cc81751ac14c34&oe=54AA68D6

1378790_871534492878136_8987829271457015012_n.jpg?oh=669610af071b70fd7b1952350a962fdc&oe=54AED9E3&__gda__=1425071838_77e470c46418e0f6221a7eae2e737960

Kusiło mnie żeby jeszcze się tam pokręcić,ale czas poganiał.Z resztą początkowo planowałem wybrać się do... Korbielowa.Jak się później okazało,tego dnia śmigło tam latało!

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlakiem jezior - cz.2 (końca nie widać)

Dalej ruszam w stronę Porąbki.Według mapki powinien być tu jakiś szlak rowerowy z dala od głównej drogi.Niestety nic takiego nie dostrzegam,choć uważnie sprawdziłem na mapce.Jak to?Wybory za pasem,a tu "gips"?A może to było przed poprzednimi,tylko znaki zdążyły już się poddać recyklingowi... Szkoda czasu zwłaszcza,że dzień w jesieni jest krótki.Ruszam intuicyjnie bocznymi dróżkami,tuż obok główniej drogi.Niestety tych jak na lekarstwo,więc pozostaje zaniedbany chodnik,bo na trasę "krakowską" wyjechać to samobójstwo! Tuż przed rondem,gdzie normalnie skręciłbym na Międzybrodzie Bialskie, dostrzegłem fajną boczną dróżkę.Nawet dość spory kawałek nią ujechałem.

Można też tu po drodze zaliczyć jakieś ruiny zamku,ale ja mam zbyt napięty czas.Może następnym razem.Kieruję się na mostek i pierwsze jezioro - Jezioro Czaniec.To zbiornik zaporowy całkowicie ogrodzony,bez dostępu dla ludzi.Pewnie ze względu na ujęcie wody.A czasem by się tam siadło z wędeczką...

1966788_871535809544671_1476135494944034539_n.jpg?oh=086da61f97391ed343ed626438f9038f&oe=54EBB45F&__gda__=1424395023_96426f79da615c735c016630c2c8e444

Szybkie fotki i jazda dalej.Trasa biegnie koło główniej drogi chodnikiem,który jednak bardziej wygląda mi na ścieżkę rowerową.Szybciutko docieram do zapory zwanej "Porąbka".Tu znów kilka fotek i jazda dalej.

10411894_871536806211238_582872935944692831_n.jpg?oh=074c862d217a2abf3d44d9d9f03ef343&oe=54DBDA93&__gda__=1420846254_7f73585483292d99fa12a1a4bc278779

Niestety teraz trzeba jechać chodnikiem lub drogą,bo innej trasy nie ma.Szkoda,bo to piękne miejsca i przydałoby się tu jakiś szlak dla bikerów wyznaczyć.Osobiście unikam jak ognia ruchliwych dróg.Po drodzę dostrzegam bardzo fajne domki nad samym jeziorem i tarasem nad wodą - super!

532926_871536939544558_4101379549256229697_n.jpg?oh=4e2adeed960585e06156022fcdff6ad2&oe=54AD33C5&__gda__=1425212743_d07e9251d7093bfeada532a2888181bc

Pogoda piękna,to i wędkarzy widać.

10428625_871537162877869_4018509074830146140_n.jpg?oh=57ae60510c749131f5cdcb16421b6e28&oe=54F70742&__gda__=1424273192_ba8394ba0c9ca1a0d090e5f76b89f8b2

Mała promenada na łączniku jezior (ten pan miał wyjątkowe parcie na szkło).

10404219_871537399544512_5956956638681284197_n.jpg?oh=a4f82118f03cc03d72dded07a98d443f&oe=54DAAFB2

Kolejni wędkarze tuż pod zaporą.

10734273_871537572877828_5491190234855560228_n.jpg?oh=2e5d255d6f0e395b73cebe174c0ccef3&oe=54D979A7&__gda__=1423505787_a32ffe14e25ca03aa8290a29d9eef337

Widok z zapory "Tresna" na Żar.

1899911_871537719544480_6435458018826282075_n.jpg?oh=dc146c8556d87924fa72e141b9d0e146&oe=54EB0952&__gda__=1424447234_484ac03505053fa486ee605cbd48bd4b

Dalej miałem dylemat.Z Korbielowa zrezygnowałem ze względu na czas,ale zastanawiałem się czy nie zajrzeć do fajnego sklepu sportowego na wylocie z Żywca.Ostatecznie zdecydowałem się tam nie jechać,na rzecz innych punktów widokowych.Ruszam więc w stronę Tresnej i Zarzecza.Zaliczam jakiś mały "spożywczak" i kieruję się na wały przy Jeziorze Żywieckim.To bardzo fajne miejsce do spacerów i nie tylko.Tutaj miałem trochu odpocząć.Blisko 50 km na liczniku czułem w nogach.Najpierw luknięcie w zatoczkę:

10346276_871538122877773_4948152814693201936_n.jpg?oh=de2ff25b6eb6c6aae191b99ef236eb5f&oe=54DFC7BB

10711056_871538266211092_7093557642764936694_n.jpg?oh=0d7146f10dabfea159f754e532b2ed63&oe=54E44615&__gda__=1423648932_5f708b54d817c32062181998676f91fe

Dalej kieruję się na ławeczkę,żeby odpocząć i skonsumować chwilę wcześniej zrobione zakupy.Tak mi tu było dobrze,że się jechać dalej nie chciało!Na jeziorze totalna flauta i wydajnie grzejące słoneczko.

10369123_871538469544405_4784353989597351029_n.jpg?oh=f1dd982a95d32443e254cd5673e9392a&oe=54E47036&__gda__=1425129407_1de8ac63b62f10bebbe400227c2d1be7

10590508_871538689544383_4290484034732708177_n.jpg?oh=f00fd730341ced9bcab19515263f142d&oe=54EDCFA8

Na Pilsku widać śnieg.Niestety stąd nie widać śmigła...

10173795_871538849544367_115958698872550838_n.jpg?oh=469ad5712ee0e15adfb337417864b266&oe=54AF6386&__gda__=1424879175_17e1990a28ebb4ba03512147acbb04d4

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlakiem jezior - cz.3 (może wreszcie koniec?)

Pojadłem,poopalałem się i nasyciłem widokami,czas więc ruszać.Po namyśle obieram kierunek na Łodygowice.Trasa biegnie wzdłuż rz.Żylicy.Są tu fajne zakamarki.

10600596_871539319544320_8701877468375558026_n.jpg?oh=2de31cf75028a9f48999707f50891f0a&oe=54F6C136&__gda__=1424833258_26c086093f9494bc0cb5a3b9a4945c7d

Droga doprowadza mnie pod bardzo ładny,drewniany kościółek:

10387603_871539629544289_7870840221699512445_n.jpg?oh=7b0dfc5f070f53c4e173713ad8c282ab&oe=54AA9F75&__gda__=1424458665_175825a0de093169ab0ef110cf851f22

Dalej kieruję się na Rybarzowice i trafiam wreszcie na jakieś szlaki rowerowe.

10513363_871539796210939_1278337028772645608_n.jpg?oh=1c217f6348cb041807e6b46aac9731bc&oe=54F77575&__gda__=1420614211_6ad37b13e9c30c80e4dfcc778ab3ba92

Początkowo muszę jechać główną drogą,ale w okolicach centrum jest kierowanie do ścieżki rowerowej.Ta jest naprawdę godna i pierwszorzędna!Równiutko i z dala od ruchu samochodów.Biegnie wzdłuż rzeczki do samego Szczyrku.Ten fragment zdecydowanie mi się podoba!Szkoda,że takich odcinków dla bikerów jest jak na lekarstwo.

10781_871540009544251_7979507455452913851_n.jpg?oh=7e979a187e9fa4e8fe6c95e1d1f84bdf&oe=54EFFE7D&__gda__=1425031680_364b52def334aa546cf5a33566f0bc7b

Szybciutko docieram do Szczyrku,gdzie jak zwykle,na skoczniach trwa spory ruch!Nie wiem czy mam rację,ale tutaj jest chyba jedyne krzesło w PL,które ma stację pośrednią.Może nam Mostostal coś o ty poopowiada?

10628185_871540542877531_7124312481161623874_n.jpg?oh=ca3f1a0d7cd2d40743cc48adac0fdcc4&oe=54DD1F41&__gda__=1423820843_75f51aba2e64ef2616be9b2fe38c2602

10644945_871540982877487_5863701810476983755_n.jpg?oh=de306d613f10ef4761c865b6e33df443&oe=54F89DD8&__gda__=1424408160_e051995a186d0d406e9b2b3c821c2d2e

Zajrzałem ponownie pod stację narciarską Beskid,ale niestety wszystko jest tu szczelnie ogrodzone.Wspiąłem się więc obok,drogą do domostw.Stromo i rower dęba staje,ale dałem rade.Póki co,wiele od ostatniej wizyty się tu nie zmieniło.Nieco urósł budynek dolnej stacji,ale słupów nie widać nawet na parkingu.Może je schowali?

10426739_871541512877434_4733766425678296246_n.jpg?oh=8183517cd4a3ce08519e773385122633&oe=54AD6FD4&__gda__=1425541469_537546197e579a8a26a589eca186aa32

10505414_871541789544073_698779611664362111_n.jpg?oh=fb07ac6df248092e6f2beb7f1852da32&oe=54E7EDAA

Nie wiem czy jestem tu mile widziany,więc szybko znikam.Wcześnie próbowałem wspiąć się pewną drogą,żeby wyjechać w połowie ośrodka,ale tam jakiś płot wyrósł... Później próbowałem z przeciwstoku zrobić fotkę,ale słońce wali po obiektywie i efekt żaden.Przynajmniej eko-nieświadomi będą mieli równie trudno...

Czas ucieka,więc odwrót!Ruszam szlakiem-ścieżką w dół.Później kieruję się według znaków.Przejeżdżam rz.Żylicę i dalej bokami po znakach.Niestety jak zwykle - takie mam doświadczenia - znów w kluczowym momencie znikają znaki i trzeba szukać szlaku.Uparcie przeglądam mapkę i po chwili odnajduję szlak.Ten najpierw biegnął bocznymi asfaltowymi dróżkami,później polami.Ale przyjemnie.

934867_871541996210719_1988318483157190261_n.jpg?oh=dc84c6035d983862d6d4f7bfafaa48bb&oe=54D8E5D2&__gda__=1423675472_6918983213cf98b9d080117738bfe1d6

Ta ścieżka doprowadziła mnie do Mesznej i dalej w stronę B-B.Bardzo przyjemny szlak i dla rowerów MTB mogę polecić.Widoczki też fajne!Zdjęcia jak zwykle pokażą tylko ułamek,ale ten odcinek ma urok.

10710731_871542526210666_5406480888326576159_n.jpg?oh=71cd0b05d7a5bcf90041b9fd1be3b205&oe=54EBC850&__gda__=1424414184_afc9ac4c8dcb052c26bb04bb76948a47

Jak się nie jedzie najszerszą ścieżką rowerową w PL,czyli budowaną ekspresówką,to się jedzie prawdopodobnie najwęższą w PL.Nie dość,że to wydeptana i wąska,to jeszcze trzeba się przeprawiać po kamieniach przez jakiś dopływ Białki.Ale to tylko,na szczęście,krótki kawałek.

10628161_871542689543983_3665068702003928687_n.jpg?oh=9a076781224f94ac94f0688c1fd228a4&oe=54E41E3A&__gda__=1420423042_2c827a60fb0312ecf9a307fd8f5f776a

Kawałek dalej zaczyna się prawdziwa ścieżka rowerowa,dobrej jakości i dobrze oznakowana.Kiedy dojeżdża się do skrzyżowania,gdzie obecnie kończy się fullwypasówka,są nawet efektowne estakady,również dla rowerzystów.Jakby z trzeciego świta nagle do pierwszego.Pozostaje obrać kierunek i zasuwać.Sama jazda jest przyjemna.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlakiem jezior - cz.4 ostatnia

Zanim skierowałem się do mojej Miejscowości,postanowiłem jeszcze podjechać pod Szyndzielnię.Po drodze trafiam na punkt,w którym można wypożyczyć miejski rower.To końcowy przystanek przy Cygańskim lesie.

1959308_871543532877232_6262528018801789809_n.jpg?oh=368ee9d20677758852ac9bcbc08d871e&oe=54AC5562

Trochę ludzi nawet z tego korzysta!Sam zamierzam.Dalej ruszam przez centrum B-B.

10710845_871543636210555_2745889168553695033_n.jpg?oh=16e18ec2dcdc2f110651e86d1f5c79da&oe=54F84146

Ostatni etap to szlak prowadzący do Czechowic-Dziedzic.To kawałek nowej i bardzo fajnej ścieżki rowerowej.Szkoda,że tak mało takich inwestycji w mieście...

10404860_871544066210512_7206112181879917735_n.jpg?oh=28ec60fb62b13b58f2cc446325448788&oe=54DD4F85

Tam gdzie słońce nie dochodzi,a na pewno mało luda przechodzi,trafiam jeszcze na taki mostek:

10711020_871544276210491_3417356035891390687_n.jpg?oh=718b3916a2e31c47417ccfad3a4e00cd&oe=54E7D854&__gda__=1425172189_697112378992d7a5f0e39360704d3f70

Po co taka inwestycja w miejscu,gdzie kilku ludzi na dzień tędy przechodzi??? Dodajmy, droga inwestycja tylko dla pieszych i rowerzystów, kiedy bardzo potrzeba dodatkowej przeprawy przez rz. Białą między Komorowicami a Bestwiną (drogą Bestwina - Czechowice-Dziedzice). Czyżby jakiś radny blisko mieszkał? Jak już budowali,trzeba było pomyśleć,a nie robić pokazówkę nie wiem dla kogo... :confused::

Szlakiem tym docieram w okolice Bestwiny i dalej do domciu.To też całkiem fajny odcinek!

Podsumowując:

Szkoda,że rządzący nie dostrzegają w takim urządzeniu jak rower dobrego środku transportu.Na zachodzie dawno już wiedzą,że samochód to tylko jeden ze sposobów na przemieszczanie się i to nie koniecznie ten najważniejszy! Może jak minie trochę czasu,to i władzę i obywatele dostrzegą,że samochód to nie najszybszy i nie zawsze najwygodniejszy środek transportu.A jak nie,to w społeczeństwie będą przeważa flakinstonowie,stojący w korkach... :tongue:

Tego dnia zrobiłem ok. 117 km.Całkiem fajnie! :)

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, dzięki za relację - szkoda, że w moich okolicach górek jak na lekarstwo.

Na Endomondo widziałem też Twoje inne trasy - czekam na relacje.

Swojego bika nie odstawiam - coś pojeżdżę, podleczę trochę zaziębienie i też coś jeszcze skrobnę na koniec sezonu.

Jak na razie mogę się pochwalić wynikim października, którego pewnie długo nie pobiję: aktywność sportowa 1202 km, w tym na rowerze 1155 km.

Edytowane przez marboru
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,piękny wynik!

Mam nadzieję,że w przyszłym roku już będę w pełni zdrowia i wykręcę podobny wynik. :)

Ja w październiku wykręciłem,według Endomondo, 807 km na rowerze i 46 km pieszo,głównie po górach. :)

Ale Endomondo nie zanotowało wszystkich tras,łącznie byłoby ok 850 km. :rolleyes::

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinio,rzucę Ci linka na priva,ale nie wiem czy coś zobaczysz... Nie wiem jakie mam ustawienia profilu. :)

Jeśli jesteś na Endomondo,to daj znać jak Cię znaleźć.Dorzucę Cie do znajomych i będziesz mógł prześledzić wszystkie trasy. :cheerful:

Paweł,byłem niedawno na Chrobaczej i może temu nie chciało mi się tam ponownie zawijać.

Nie spieszyłem się do Międzybrodzia,choć lubię to miejsce... :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...