Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Można sobie kupić Fulla (pełne zawieszenie) i jest wygodniej. Ale też siodełko trzeba mieć dopasowane pod siebie. W moim Scott'cie siodełko mnie niszczy, ale już w tłuściochu (Cube) jest zdecydowanie lepiej. Do tego szeroka opona dobrze tłumi nierówności. [emoji4] Ewentualnie karbonowa rama - znakomicie tłumi drgania. [emoji4] Zgadzam sie, ale te rowery maja po 14 lat , wiem ze nie widać, ale co robić, a szeroka opona mi osobiście nie leży, wole właśnie takie krosowe, na piachu w lesie dają radę a na asfalcie nie ma szumu i oporów jak na szerokiej. Jak crossa obliczyć to na green velo idealny, byłeś? Moze ktoś z forum był na Green Velo i moze podesłać relacje i zdjęcia? Zamierzam na urlopie w tym roku śmignąć całe Green Velo w tydzień Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Dwa-trzy razy na początku sezonu poboli, potem się cztery litery przyzwyczają do roweru. A jak dalej boli, to znaczy, że siodełko jest źle dobrane. Ja jeżdżę na siodełkach żelowych, posiadam też dwie pary spodni z "pieluchą" - dłuższe i krótsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 2 minuty temu, Sariensis napisał: Jak crossa obliczyć to na green velo idealny, byłeś? Niestety nie, ale mamy w planach z żoną zaliczyć. Jak kiedyś będzie czas i zdrowie (małżonki) pozwoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 1 godzinę temu, tanova napisał: Dwa-trzy razy na początku sezonu poboli, potem się cztery litery przyzwyczają do roweru. A jak dalej boli, to znaczy, że siodełko jest źle dobrane. Ja jeżdżę na siodełkach żelowych, posiadam też dwie pary spodni z "pieluchą" - dłuższe i krótsze. Dokładnie, boli tylko po 1 jeździe po zimie, potem już jest ok, wiesz te pieluchy nie przypadły mi do gustu, facet wygląda w tym dość obscenicznie, po co płoszyć zwierzynę w lesie :). Siodełka są bardzo dobre, twarde i do crossa idealne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 1 godzinę temu, johnny_narciarz napisał: Niestety nie, ale mamy w planach z żoną zaliczyć. Jak kiedyś będzie czas i zdrowie (małżonki) pozwoli. Zdrowia troche potrzeba, bo to jak by nie było 700 km po zróżnicowanych trasach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 (edytowane) 4 minuty temu, Sariensis napisał: Zdrowia troche potrzeba, bo to jak by nie było 700 km po zróżnicowanych trasach. Cały szlak z odnogami i wariantami to ponoć 2000 km! Na jeden raz praktycznie niemożliwe. Chyba, że zrezygnuję się ze zwiedzania różnych atrakcji. Ale i tak hardcore... Też miałem opory do tych rowerowych spodenek, ale zacząłem je doceniać przy dłuższych trasach, zwłaszcza ponad 200-kilometrowych. Edytowane 9 Kwiecień 2018 przez johnny_narciarz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 4 minuty temu, Sariensis napisał: Dokładnie, boli tylko po 1 jeździe po zimie, potem już jest ok, wiesz te pieluchy nie przypadły mi do gustu, facet wygląda w tym dość obscenicznie, po co płoszyć zwierzynę w lesie :). Siodełka są bardzo dobre, twarde i do crossa idealne. Dla facetów z oporami są też szorty rowerowe dwuwarstwowe - do ciała obcisłe kolarki z pieluchą, wierzchem luźne szorty . Jeździ w takich mój ślubny. 4 minuty temu, johnny_narciarz napisał: Też miałem opory do tych rowerowych spodenek, ale zacząłem je doceniać przy dłuższych trasach, zwłaszcza ponad 200-kilometrowych. Albo przy wyprawach kilkudniowych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 6 minut temu, tanova napisał: do ciała obcisłe kolarki z pieluchą, wierzchem luźne szorty Mam i taką wersję, ale mi opory już przeszły Wygoda przede wszystkim, bo inaczej trudno czerpać przyjemność z jazdy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Cały szlak z odnogami i wariantami to ponoć 2000 km! Na jeden raz praktycznie niemożliwe. Chyba, że zrezygnuję się ze zwiedzania różnych atrakcji. Ale i tak hardcore... [emoji6] Też miałem opory do tych rowerowych spodenek, ale zacząłem je doceniać przy dłuższych trasach, zwłaszcza ponad 200-kilometrowych. [emoji19] 2000 km? Na stronie jest około 700 tylko. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 2 minuty temu, Sariensis napisał: 2000 km? Na stronie jest około 700 tylko. Wcześniej pisali o 2000 km. Może te 700 to to, co już jest gotowe? Jak patrzyłem na plany i mapkę zrealizowanych inwestycji jakiś dłuższy czas temu, to jeszcze sporo odcinków brakowało. Te trzeba było pokonywać zwykłymi drogami. Temu też odkładałem taka wyprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Wcześniej pisali o 2000 km. Może te 700 to to, co już jest gotowe? Jak patrzyłem na plany i mapkę zrealizowanych inwestycji jakiś dłuższy czas temu, to jeszcze sporo odcinków brakowało. Te trzeba było pokonywać zwykłymi drogami. Temu też odkładałem taka wyprawę. [emoji4] Super, tak czy inaczej czas ruszyć na Green Velo.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 38 minut temu, johnny_narciarz napisał: Wcześniej pisali o 2000 km. Może te 700 to to, co już jest gotowe? Jak patrzyłem na plany i mapkę zrealizowanych inwestycji jakiś dłuższy czas temu, to jeszcze sporo odcinków brakowało. Te trzeba było pokonywać zwykłymi drogami. Temu też odkładałem taka wyprawę. masz rację w sumie około 2000 km, hmm musze to przemyśleć, może dłuższy wypad i przynajmniej te 1200-1400 km ... Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo to najbardziej spektakularny projekt rowerowy, jaki do tej pory zrealizowano w Polsce. To ponad 2000 km specjalnie wytyczonej trasy (trasa główna 1887,5 km, trasy łącznikowe i boczne: łącznie 192 kilometry), Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 38 minut temu, johnny_narciarz napisał: Wcześniej pisali o 2000 km. Może te 700 to to, co już jest gotowe? Jak patrzyłem na plany i mapkę zrealizowanych inwestycji jakiś dłuższy czas temu, to jeszcze sporo odcinków brakowało. Te trzeba było pokonywać zwykłymi drogami. Temu też odkładałem taka wyprawę. Nadal spore odcinki prowadzą normalnymi drogami asfaltowymi, choć co roku ilość km sie zmniejsza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 już wiem, skąd się wzięła moja pomyłka, ja jednak wolę miękkie trasy, nie asfaltowe i tutaj jest ich nieco ponad 700 km tylko. Niemal 580 km (29% długości trasy) stanowią odcinki prowadzące przez tereny leśne, a 180 km (9% długości trasy) przypada na doliny rzek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 1 minutę temu, wojgoc napisał: Nadal spore odcinki prowadzą normalnymi drogami asfaltowymi, choć co roku ilość km sie zmniejsza. Tego akurat nie lubię, kilka lat temu wybrałem się na Mazury i szczerze mnie te szlaki rozczarowały, nie mogłem pojąć dlaczego w Rynie trasy rowerowe poprowadzono po asfalcie zamiast wokół jezior i polnymi ostępami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 (edytowane) Fajna trasa jest tez wzdłuż Bałtyku od Świnoujścia po Hel - choć tu tez jest trochę docinków asfaltowych, ale nie tak niebezpiecznych jak w przypadku dróg w warmiński - mazurskim. Znajomi jeżdżą co roku na weekend majowy i te 550 km zajmuje im 5-6 dni. Edytowane 9 Kwiecień 2018 przez wojgoc 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Przed chwilą, wojgoc napisał: Fajna trasa jest tez wzdłuż Bałtyku od Świnoujścia po Hel - choć tu tez jest trochę docinków asfaltowych, ale nie tak niebezpiecznych jak w przypadku dróg w warmiński - mazurskim W sumie trasa wokół Rynu nie była niebezpieczna, właściwie niewiele samochodów tam jeździło, tylko po prostu nudna, nie lubię jeździć po asfaltowych trasach, może i łatwiej bo mniejsze opory toczenia, ale w lesie czy polnymi drogami jakoś fajniej i ciekawiej. Świnoujście bardzo dobrze wspominam, w drugą stronę najdalej byłem w COS w Cetniewie, ale czemu nie? Może w przyszłym roku trasa nad morzem :). Masz jakiś link do opisu trasy, zaplecza itp.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Green Velo lepiej wygląda na mapie i w opisach niż w rzeczywistości. Przynajmniej na odcinkach w woj świętokrzyskim. Bardzo często prowadzona jest podobnie jak chodnik wzdłuż drogi przez co jadąc czujesz spaliny, kurz i hałas samochodów. Pewnie, że lepsze to niz jazda po ruchliwej drodze, czego staram się unikać. Z tego co mi się obiło o uszy, brakuje kawałków w woj. podkarpackim. Mam taki plan aby zaliczyć kawałek wzdłuż wschodniej granicy. Może uda się. Poza tym chcę powiedzieć, że budowane są ścieżki rowerowe w okolicach Ostrowca Św, Sandomierza, sławnego Bałtowa, Krzemionek Opatowskich, Opatowa, Ćmielowa aż do Wisły. Nie chcę skłamać, ale chyba słyszałem o docelowej długosci kilkuset kilometrów. Jadąc obecnie modernizowaną drogą z Ostrowca do Bałtowa widać już odcinek ścieżki. Biorąc pod uwagę Bałtów jako bazę, np weekendowego wypadu, będzie to z pewnością bardzo atrakcyjna oferta dla rowerzystów.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 10 minut temu, Bumer napisał: Green Velo lepiej wygląda na mapie i w opisach niż w rzeczywistości. Przynajmniej na odcinkach w woj świętokrzyskim. Bardzo często prowadzona jest podobnie jak chodnik wzdłuż drogi przez co jadąc czujesz spaliny, kurz i hałas samochodów. Pewnie, że lepsze to niz jazda po ruchliwej drodze, czego staram się unikać. Z tego co mi się obiło o uszy, brakuje kawałków w woj. podkarpackim. Mam taki plan aby zaliczyć kawałek wzdłuż wschodniej granicy. Może uda się. Poza tym chcę powiedzieć, że budowane są ścieżki rowerowe w okolicach Ostrowca Św, Sandomierza, sławnego Bałtowa, Krzemionek Opatowskich, Opatowa, Ćmielowa aż do Wisły. Nie chcę skłamać, ale chyba słyszałem o docelowej długosci kilkuset kilometrów. Jadąc obecnie modernizowaną drogą z Ostrowca do Bałtowa widać już odcinek ścieżki. Biorąc pod uwagę Bałtów jako bazę, np weekendowego wypadu, będzie to z pewnością bardzo atrakcyjna oferta dla rowerzystów.. Bardzo cenna uwaga, to może jednak pozostanę przy trasie w kierunku na Wiedeń, bardzo przyjemna trasa, choc bywa zatłoczona w okolicach Ustronia :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 2 minuty temu, Sariensis napisał: Bardzo cenna uwaga, to może jednak pozostanę przy trasie w kierunku na Wiedeń, bardzo przyjemna trasa, choc bywa zatłoczona w okolicach Ustronia :). A która trasa rowerowa na Wiedeń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Jedna z tras biegnąca nad Wisłą to trasa międzynarodowa, która kończy się w okolicach Wiednia, słynny deptak w Ustroniu nad Wisłą, to de facto odcinek tej bardzo długiej trasy rowerowej. Tak się szczęśliwie składa, że mam ta trasę w zasięgu roweru ;), w kierunku Brennej również bardzo fajnie i malowniczo, również nad rzeką spory odcinek. http://www.greenways.by/index.php?content&id=67&lang=pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Atomicus Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 Dla mnie to Green Velo to fenomen w rodzaju Sella Ronda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Atomicus Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 ... jest dowodem na istnienie instynktu zaliczania i zachowan stadnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 chyba jednak chodzi o to, że w necie wygląda bardzo interesująco, mapy i trasy prezentują się bardzo atrakcyjnie, jednak jak to mówią, reklama dźwignia handlu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Atomicus Napisano 9 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2018 E, to nie to. Tyllko ze jak cos takiego zrobili to jest kupa ludzi ktorzy chca to po prostu zaliczyc no bo inni zaliczacze tez zaliczaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.