Pablo Napisano 18 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Maj 2017 Kilka zdjęć z Kasiny na zachętę :W lesie powstaje całkiem nowy Bike Park oraz trasa zjazdowa MTB.Krótki opis oraz galerie zdjęć wrzucę wieczoremPozdrawiamPaweł 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek_kapica Napisano 20 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2017 (edytowane) Dziś odwiedziłem BSA. Trasa Gołkowice - Brenna - BSA i spowrotem, pogoda trochę marna. Cóż, taki mamy klimat Nawet szybko mi to poszło, chyba w obawie że lunie Edytowane 20 Maj 2017 przez marek_kapica Edycja 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 20 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2017 Bike Maraton Wisła - jechałem dystans mini, 24 km, dwa dłuższe podjazdy i zjazdy. Johnnego niestety nie spotkałem, a mieliśmy jechać z tego samego sektora, mam nadzieję że dojechał bez przygód. Mi się udało, 28 miejsc w M3 i 92 w Open. Ludzi cała masa...Pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 20 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Maj 2017 (edytowane) 3 godziny temu, Mati1981 napisał: Johnnego niestety nie spotkałem, a mieliśmy jechać z tego samego sektora Bo tak zapinkalałeś.... Stałem na początku naszego sektora, ale też Cie nie dojrzałem. Dopiero po ruszeniu wyprzedziłeś mnie jak strzała! Myślałem, że pojedziesz Giga... Ja pojechałem średni dystans, tj.Mega i 46 km, 2000 m przewyższenia. Ile było podjazdów to nawet nie zliczyłem, ale jak wjeżdżałem do Wisły to myślałem, że ze szczęścia oszaleje! Gdzieś od połowy dystansu zaczęło siąpić, a ostatnia godzinę jazdy lać! Zrobiło się ślisko i błotniście, więc zwłaszcza końcówkę jechałem powoli. Na ostatnim mini singlu najechałem na korzeń i nieomal zakończyło się to glebą. Właściwie całą końcówkę jechałem po omacku, bo mokre i parujące okulary, nawet przy sporej prędkości spowodowały, że nic nie widziałem. Przygód było więcej, ale to może później jakąś relację napiszę. PS. Jestem na twoim zdjęciu w czarno-zielonych barwach, pod literką "e" z Eski. Jechałem w barwach :"fatbajkowych" - duże koło na plecach. PS. Koledzy z teamu zrobili mnie w konia i pojechali mini... a myślałem,że będą czekać na mecie... Jeszcze mi powiedzieli, że słaby czas miałem - normalnie szczyt bezczelności... Edytowane 20 Maj 2017 przez johnny_narciarz 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Maj 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2017 Chmurka, winowajca przerwania mojego dzisiejszego treningu Jedna strona: Druga strona... 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 1 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 1 Czerwiec 2017 A ja wczoraj wybrałem się na eskapadę rowerową, ale nie z rowerem tylko z aparatem obejrzeć na żywo, tych co ode mnie zdecydowanie lepiej i szybciej jeżdżą W Kielcach wczoraj przed wieczorem ruszał Wyścig Szlakiem Walk Mjr Hubala http://wyscighubala.pl/prolog/, drugi co do rangi wyścig etapowy w Polsce. Na dzień dobry kolarze mieli do przejechania kryterium po ulicach centrum Kielc 20 rund po 2km każda. Peleton taką rundę robił średnio w 2:30-2:40 min, tak więc można powiedzieć, że co chwilę kolarze ścigali się przed oczami. Trasa była fajna, techniczna, z podjazdem po kostce, co powodowało, że bardzo przyjemnie oglądało się walkę kolarzy na trasie. A te krótkie odstępy, w których przejeżdżali kolejne rundy pozwalały przemieszczać się w różne miejsca na trasie i obserwować wyścig. Niesamowity jest dźwięk zbliżającego się i przejeżdżającego peletonu po kostce brukowej. Ma się wrażenie, że zbliża się rój os czy szerszeni. Na trasie było sporo kibiców, starszych osób pamiętających doskonale Wyścig Pokoju, ale także rodziców z dziećmi, dla których wyścig był fajną atrakcją, zwłaszcza że pogoda dopisała. Może też dzieci widząc na żywo kolarzy odejdą od komputerów, telefonów, tabletów i wyjdą pojeździć z kolegami na rowerach? Nie wiem jak teraz, ale za dzieciaka tak się robiło. Każdy wtedy chciał być Piaseckim, Mierzejewskim, Sypytkowskim czy Piątkiem A tak to wszystko wyglądało: 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 3 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 3 Czerwiec 2017 Dobrze Marcin piszesz, że każdy chciałby wtedy być sławnym kolarzem. Pamiętam etap jednego z wyścigów, (Solidarności, Dookoła Polski, Pokoju, czy może jakiś inny), ze Starachowic do jakiegoś innego miasta, kiedy to ukradziono bodajże 8 rowerów!!! Złodzieje tak utożsamiali się z bohaterami szos, że zapragnęli ich rowery!!! PS. Fajne zdjęcia! Pozdrawiam kolegę fotografującego kolarza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Czerwiec 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2017 Pierwszy 1000 km w sezonie zaliczony Lepiej później niż później 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 4 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2017 Mariusz,sorry ale bierz się za siebie bo się rozrastasz co najmniej na foto 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 4 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2017 Ostatnio trochę więcej pokręciłem, kilka dłuższych tras udało się zrobić. Maj generalnie mimo kiepskiej aury mogę zaliczyć do udanych pod kątem rowerowych wypadów. Pierwsza to trasa wkoło Babiej Góry. Rozpocząłem z Jeleśni obierając kierunek Lachowice, Stryszawa. Potem Przysłop(pierwszy podjazd), Zawoja i Krowiarki(drugi podjazd).Tam niestety mi dolało na podjeździe a Babia okazała się "matką niepogód" [emoji3] No cóż,miał być wypad z widokami na góry...Oczywiście jak zaczynałem jazdę to świeciło pięknie słońce! Na szczęście burza szybko przeszła, przestało padać ale zjazd do Jabłonki po mokrej nawierzchni nie był zbyt przyjemny, buty szybko nasiąkły... Po dojeździe do głównej drogi skręciłem w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją i dalej u sąsiadów przez Bobrov do Zubrohlavy. Słowackie niebo też mi deszczem dowaliło, kolejna burza! No nic, nie zatrzymałem się nawet na chwilę, szybko obierajac kierunek przełęczy Glinne. Po mokrej znowu nawierzchni kontynuowałem jazdę. W Orawskiej Polchorze niby nowy asfalt, ale woda stoi na drodze, niezły bubel tam przez całą wieś zrobili, nawet krawężników i chodników nie wymienili,woda spływa jak chce, syf! Uciorany, w mokrych butach zbliżam się do szczytu, ale humor dopisuje, pusto, cicho, las i blisko już końca a pogoda nawet się poprawia i w słoneczku pokonuję ostatni zjazd. Wyszło tego 110 km i 1300 w pionie. Poniżej kilka zdjęć czarno-białych.Druga wycieczka to trochę trudniejsza trasa, czyli Pętla Beskidzka. Salmopol, Zameczek, Stecówka, Koczy Zamek pod Ochodzitą, a na deser Golgota Beskidów. 4 podjazdy, 1700 w pionie, około 100 km. Trasę można pokonywać na różne sposoby i to jest najfajniejsze, można też polecieć przez Kubalonkę czy Ochodzitą, tam nieco większy ruch, w jedną lub drugą stronę. Niektórzy kręcąc z BB Pętle Beskidzką kończą podjazdem pod Przegibek od Międzybrodzia. Wtedy wychodzi koło 120 km i ponad 2000 w pionie....Tym razem aura dopisała:) Pierwszą górkę, czyli Biały Krzyż pojechałem bardzo mocno od samego dołu, średnia na podjeździe od centrum Szczyrku wyszła mi 20 km/h[emoji3] Tak chciałbym pokonywać następnie góry, niestety trzeba jeszcze trochę pojeździć, kolejne dwa wzniesienia pokonałem już na spokojnie, ale sprężyłem się jeszcze raz na Golgotę Beskidów (Matyska) od Przybędzy. Końcówka, jakiś 500 metę po płytach, dość ostro, w najgorszym momencie jakieś 20 % będzie. Końcówka już w miarę po płaskim do BB.Mam nadzieję, że czerwiec będzie również, bardzo udany.Pozdrawiam serdecznieMaciekWysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Czerwiec 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2017 2 godziny temu, marcinn napisał: Mariusz,sorry ale bierz się za siebie bo się rozrastasz co najmniej na foto Marcinn, to tylko w błękicie tak wyglądam Najpierw masa, potem rzeźba 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 (edytowane) To może i ja wspomnę o swoich wojażach w miniony weekend. W piątek wcześniej skończyłem pracę, więc poszalałem po lasach Kobiórskich i już tradycyjnie dojechałem do J.Paprocany w Tychach. Wyszło 103 km i symboliczne niecałe 600 m przewyższenia. Ale to miała być rozgrzewka... W sobotę zafundowałem sobie bardziej konkretną wyrypę. Tym razem pojechałem w góry. Wyjechałem na Dębowiec, dalej na Szyndzielnię i Klimczok. Krótki odpoczynek i zjazd do Szczyrku. Niestety swojego starego szlaku nie rozpoznałem. Dojechałem do skrzyżowania 5 dróg i skierowałem się w kierunku Sanktuarium. O dziwo - po chwili wjechałem na drogę z płyt ażurowych, a następnie dobrej jakości asfalt! Niezłe nachylenie, dobre wyzwanie na szosę @Mati1981! Z resztą jest tam parę opcji dodatkowych. Dojechałem do owego Sanktuarium, nieco się rozejrzałem (parking oczywiście płatny - info dla zainteresowanych) i pofrunąłem na dół. Można się rozpędzić! Dojechałem na przeciwko zarośniętego już Beskidka. Dalej kierunek w stronę Soliska, tankowanie i zaczynam wspinaczkę na Skrzyczne. Tym trudniejszym szlakiem, zaczynającym się paręset metrów przed Soliskiem. Jest harpagan! Jadę powoli, ale szybko nabieram wysokości. Fajnie to wygląda, kiedy patrzy się w bok. Na szczęście strome ścianki są poprzedzielane krótkimi wypłaszczeniami, na których można ostudzić nogi... Tuż przed szczytem mały kryzys, ale w schronisku odpowiedni popas i oczywiście słynny napój energetyczny. Po drodze oczywiście przyjrzałem się pracą w SON. Odpocząłem, więc zjazd do Lipowej (mało czasu, więc to najszybsza opcja), dalej prze Buczkowice, szlakiem rowerowym przez Meszną (biegnie górą), Bystrą i B-B w stronę domciu. Wyszło równe 100 km w poziomie i 2000 m przewyższenia. I na tym skończył się mój weekend... Oby pogoda zawsze tak dopisywała! Pozdrawiam, Johnny. Edytowane 5 Czerwiec 2017 przez johnny_narciarz 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 23 godziny temu, marcinn napisał: Mariusz,sorry ale bierz się za siebie bo się rozrastasz co najmniej na foto faux-pas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 4 minuty temu, Annaa napisał: faux-pas To był świadomy nietakt Aniu Często się tak motywujemy,obustronnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 21 minut temu, johnny_narciarz napisał: Oby pogoda zawsze tak dopisywała! Pozdrawiam, Johnny. No widzę Maćku że się ostro bierzesz do roboty 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 Przed chwilą, marcinn napisał: No widzę Maćku że się ostro bierzesz do roboty Nie mam wyjścia, już w sobotę Magurka Uphill MTB... Teraz odpoczynek i przy okazji tłuścioch trafił na serwis - będzie mieć nowy napęd. Oby wszystkie te części spasowały... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 1 minutę temu, johnny_narciarz napisał: Nie mam wyjścia, już w sobotę Magurka Uphill MTB... Teraz odpoczynek i przy okazji tłuścioch trafił na serwis - będzie mieć nowy napęd. Oby wszystkie te części spasowały... To super,będę trzymał kciuki co byś dojechał do mety w całości 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 1 godzinę temu, johnny_narciarz napisał: Dojechałem do skrzyżowania 5 dróg i skierowałem się w kierunku Sanktuarium. O dziwo - po chwili wjechałem na drogę z płyt ażurowych, a następnie dobrej jakości asfalt! Przypadkiem nie chodzi Ci o Podmagurę? Tydzień temu tam podjeżdżałem - straszna rzeźnia, na liczniku poniżej 14% nie chciało spaść... A widoki na Skrzyczne i trasy stamtąd bardzo zacne 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 5 minut temu, fafek napisał: Przypadkiem nie chodzi Ci o Podmagurę? Tydzień temu tam podjeżdżałem - straszna rzeźnia, na liczniku poniżej 14% nie chciało spaść... A widoki na Skrzyczne i trasy stamtąd bardzo zacne Dokładnie! Przy zjeździe tarcze nieco zmieniły zabarwienie... Ale na pewno podjazd warty zaliczenia! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 Przy czym tam chyba jest kilka wersji podjazdu: 1. najpierw od Szczyrku do Orlego Gniazda ul. Wrzosową (dobry asfalt, stromo!), albo ul Orlą (ciut łagodniej ale dziurawo) 2. potem do wyboru kierunek na te płyty, lub droga obok, nieco krócej i niżej, ale asfaltowa. Ja dziękuje za takie atrakcje jak płyty, mój rower jest na to... za lekki Jak się wjeżdża na stromą, kiepską nawierzchnię, to albo buksuje (na stojąco) , albo jadę na jednym kole (na siedząco) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 5 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Czerwiec 2017 2 godziny temu, marcinn napisał: To był świadomy nietakt Aniu Często się tak motywujemy,obustronnie Cieszę się ,że nie oceniasz ludzi po wyglądzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 6 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 6 Czerwiec 2017 Dnia 1.06.2017 o 14:49, kmarcin napisał: Ten Guerciotti z CCC może być. Z drużyn pro tour nikt na takich nie jeździ, a z drugiej dywizji chyba tylko CCC właśnie. Ale i tak ładniejsze są Lapierre pchane przez serwisanta. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 15 Czerwiec 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2017 Iłża i inne klimaty z mazowieckiej ziemi - 105 kilometrów rowerkiem Dzisiaj była piękna pogoda, więc trzeba było dobrze wykorzystać ten czas. Postanowiliśmy razem z Paulą po raz pierwszy zaatakować trasę o wielkości co najmniej stu kilometrów, udało się zrobić 105. Trasa w skrócie: Radom - Wierzbica - Krzyżanowice - Iłża - Bąkowa - Kazanów - Tczów - Radom. Był zamek, była przyroda, były pierogi ze szpinakiem - było pięknie. Chmury, błękit nieba i świetne światło poskutkowało tym, że co chwila trzeba było się zatrzymać by wyjąć z sakwy aparat i pstrykać. Z wyprawy powstała mała fotogaleria, do której obejrzenia zapraszam. Początek - zbożowy klimacik... Asfalt i zero ruchu aut - to lubimy! Wśród maków... ...i jak tu nie pojechać w dal? Cudnie! Po drodze pierwsze kolorowe kwiatki Potem były stawy i dłuższa przerwa. Grążele żółte: Na grobli: Stodoła na paszę dla ryb - klimatyczna. Nimfa? Jaskółka: Jedziemy w stronę Iłży... Docieramy do kluczowego miejsca naszej dzisiejszej wycieczki. Na początku zwiedzamy stary piec garncarski: Jedziemy dalej... ...naszym oczom ukazuje się tutejszy zamek. Zwiedzamy miasteczko, jemy pyszne pierogi ze szpinakiem, robimy sesję zdjęciową. Twierdza z perspektywy miasta: Uratowana z wieży Rycerz na swym rumaku A kuku... Jedziemy w stronę Bąkowej. Po drodze paleta barw. Na początek maki: Morze Żółte? Chabry: ...i znowu stawy: Kolejne ptaki w obiektywie. Iłżanka w Kazanowie... ...i powrót, pod wiatr do domu. Piękny dzień, dobrze spędzony czas! Pozdrawiamy narciarzy, rowerzyści z nizin marboru i Paula 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 15 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2017 Mariusz konkret wycieczkę zafundowaliście sobie. Przyjemną i fotogeniczną. Fajna sprawa i gratulacje za dystans 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 18 Czerwiec 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Czerwiec 2017 Dnia 15.06.2017 o 23:34, kmarcin napisał: Mariusz konkret wycieczkę zafundowaliście sobie. Przyjemną i fotogeniczną. Fajna sprawa i gratulacje za dystans Dzięki @kmarcin Kolejny raz trzeba zrobić dwie stówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.