marboru Napisano 4 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Kwiecień 2017 Dystans dzisiaj żaden, bo jedynie 23 km po rubieżach Radomia ale udało się zrobić kilka ciekawych zdjęć hahaha oczywiście wg mojej opinii... Lewa noga słaba ale wzmacniać mięśnie trzeba. Powolutku, powolutku i do przodu. Fajny rowerek po pracy Wiosenny klimacik... Słońce dzisiaj zachodziło magicznie... Duża tarcza i ciekawy kolor... Klimat nieco industrialny. Z bliska: Rowerek Pozdro dla rowerzystów. marboru 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 4 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 4 Kwiecień 2017 Dziś znowu przed zachodem słońca miałem możliwość zerwać się z łańcucha i pokręcić trochę na szosie. Tym razem wybór padł na przejażdżkę pod zamek w Chęcinach k/Kielc. Trzeba było się streszczać, żeby za widoku wrócić, tak że niecałe 2 godziny i 55km zrobione. A przy okazji kilka zdjęć: 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 5 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2017 (edytowane) 14 godzin temu, marboru napisał: 10 godzin temu, kmarcin napisał: Marcin i Mariusz - na jakich planetach Wy jeździcie?! Edytowane 5 Kwiecień 2017 przez Aressi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2017 (edytowane) 51 minut temu, Aressi napisał: Marcin i Mariusz - na jakich planetach Wy jeździcie?! Dzień sądu nadszedł........ (Terminator... ) Edytowane 5 Kwiecień 2017 przez johnny_narciarz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 5 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2017 Mariusz to przynajmniej na rowerze odpowiednim do warunków, no a ja... ? Faktycznie fajny klimat zdjęć, takie sf z Marsa, a w rzeczywistości asfalt mi się skończył i kawałek musiałem przejechać budowaną ekspresówką. Dobrze, że sucho było i twardo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 6 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2017 Dnia 5.04.2017 o 11:26, Aressi napisał: Marcin i Mariusz - na jakich planetach Wy jeździcie?! No właśnie, na jakich? 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 8 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2017 Też zaczynam jeździć. "Czarne BMW" gotowe. mam plan na niedzielę. Relacja wieczorem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 5 godzin temu, Annaa napisał: Też zaczynam jeździć. "Czarne BMW" gotowe. mam plan na niedzielę. Relacja wieczorem. Nie marnujesz czasu, brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 Było już sprawdzenie pulsu na deskach, przyszedł czas na sprawdzenie tętna podczas jazdy na rowerze. Na początek coś płaskiego, bliżej terenów @andy-w czyli trasa rowerowa dookoła zapory w Wapienicy. Niby płasko a jednak trochę podejść się trafiło. I dobrze bo widzę, że lepiej dla mojego zdrowia podchodzić niż jeździć. W miarę jednak jazdy w tempie spacerowym czuję się coraz pewniej, ale to chyba wskutek w końcu obcowania z przyrodą i zbliżającej się Krzywej Chaty, gdzie jak zawsze czeka jakaś nagroda kulinarna. Planując trasę zapomniałem, że przecież z gór wciąż spływa topiący się śnieg, podnosząc poziom górskich potoków: Znalazłem w końcu małą tamę po której można było przedostać się na drugi brzeg i pognać już asfaltem na zestaw: espresso + piwko. Cóż, jutro małe zakwasy. A przed nami dłuższy weekend świąteczny, spoglądam tkliwie w kierunku słowackim. 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 (edytowane) Darku, jak tylko zapadnie pozytywna decyzja co do Slovaki, to wiesz... jak się nie spotkamy, to nie daruje PS. Mówisz o: nartach> rowerach> czy basenach? PS2. a może 3 w jednym Edytowane 9 Kwiecień 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 14 minut temu, Jasiek napisał: Darku, jak tylko zapadnie pozytywna decyzja co do Slovaki, to wiesz... jak się nie spotkamy, to nie daruje PS. Mówisz o: nartach> rowerach> czy basenach? PS2. a może 3 w jednym Ze mnie na razie żaden kompan do jazdy. Chętnie za to odwiedzam różne miejsca związane z jakąkolwiek aktywnością, trochę się poruszać, trochę pozwiedzać czy kogoś spotkać. Może za tydzień padnie na Chopok, czasem trzeba wynieść się z domu żeby nie generować spięć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 (edytowane) Weź... ja nie mówię o jeździe z Chopka na raz bez zatrzymania to dopiero na przyszły sezon Cię czeka a w ogóle to piszesz jakieś brednie! Twoje towarzystwo to już przyjemność! nie zawsze trzeba zap... żeby było fajnie. Ja mam już 1200km w nogach a więc też czas odpocząć. Czy nie? PS. Choć po dzisiejszej przelotce na moto, zastanawiam się czy jestem całkiem normalny Żona twierdzi, że nigdy nie byłem. Moja gospodyni ze Slovaki mówi: "Pane Janusz z waszej rodiny to tylko źena jest normalna...:) " no to czas chyba przyjąć to za pewnik że ADHD. PS2. Ale trochę ruchu a potem... myślałeś o termach... Besenova? Edytowane 9 Kwiecień 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 Dawno nic nie wrzucałem z kręcenia...Dziś zabrałem się drugi raz w tym roku na grupowy trening. Trasa około 100 km i co bardzo mnie cieszy, poznałem kolejny nowy podjazd. Nazywa się Czeretnik(Strava) i łączy Ślemień z Pewlą Małą na Żywiecczyźnie, 3 km o średnim nachyleniu 10 % a momentami nawet 20%! Myślałem, że zejdę z roweru...dodatkowo widokowo miód, niestety z tego fragmentu zdjęć nie mam.Na koniec wybrałem się już sam pod Szyndzielnie zobaczyć nową kolejeczkę[emoji3]Serdecznie pozdrawiamMaciekWysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 (edytowane) Ja tam dzisiaj też trochę pokręciłem z JaroW i kolegą niezrzeszonym. Nasze podjazdy też pewnie miały ze 20% jak Maćkowe na szosie, tylko trochę wertepów było zamiast asfaltu. Odnowioną kolejkę na Szyndzielnię sprawdziliśmy organoleptycznie. Wyjazd 3 osobowo-rowerowy 48 PLN. Zjazd singlami Endurotrails czyli "Dziabarem" i "Gondolą". Na koniec nieformalna dzika "Salamandra" w budowie. Na niej liście i błoto zapychające opony. Trochę zsuwania ta tylnej części ciała, trochę strumieni i flow między drzewami. Na końcu rura . Wyrypa enduro jak się patrzy. Edytowane 9 Kwiecień 2017 przez andy-w 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 Dziś 30km!-wokół Raduni.Miało być wokół Ślęży,ale odbywał się jakiś mocny wyścig rowerowy i Policja nakazała sp...adać. "Selfi" roweru i siebie nie mam zarejestrowanego.Ciężko lustrzanką trzasnąć sobie foci-koci. Nie chciało mi się robić sobie zdjęć.Chciałam jak najszybciej być w domu. Radunia,to drugi szczyt Masywu Ślęży. Zaczęłam wycieczkę z Przełęczy Tąpadła zjazdem do Sulistrowiczek....zakończyłam "morderczym" podjazdem na parking na Przełęcz Tąpadła ...ufff. Kaplica pw. Matki Bożej dobrej Rady.-Sulistrowiczki Ślęża coraz dalej. asfalt,bardzo przyzwoity,jak na polne dróżki. Okolice Wir. Pozdrawiam..i nie poddaję się. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 9 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2017 A ja dzisiaj pojeździłem ciutkę na szosówce, tak na luzie, przed siebie. Do pewnego momentu drogę znałem, a potem skręciłem w stronę miejscowości, gdzie nigdy nie byłem. Jeezu, tamte okolice to koniec świata, ale kocham taki świat, bo ruch minimalny, a asfalciki ładne. Zwiódł mnie jeden taki, piękny, świeży, równiutki, no to skręciłem. Zachwycony nim byłem... aż do momentu jak za kilkoma chałupami gdzieś za lasem i polem skończył się, a z tych chałup powyskakiwały do mnie ujadające psy. Wściekłe były, ale dobrze wychowane, bo trzymały dystans ok metra, tak że spoko można było odjechać. Potem jeszcze kilka razy pytałem o drogę, pogubiłem się trochę jadąc na czuja, ale i tak było pięknie, nawet pod wiatr. Jadąc potem znaną wcześniej drogą też trochę zgłupiałem, bo droga kiepska tam była, a tu nagle nowiutki asfalt na całej długości. No pięknie. Ponad 70 km zrobione, Hujawej P9lite jak to on badziewie jedno, znowu urwał ślad i to w dwóch aplikacjach. A tu kilka zdjęć zrobionych podczas jazdy i z jednego krótkiego postoju na s...u 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 10 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2017 9 godzin temu, Annaa napisał: Miało być czarne BMW. A tu coś czerwonego, marki nie rozpoznaję Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 10 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2017 18 godzin temu, Annaa napisał: Okolice Wir. Pozdrawiam..i nie poddaję się. Tyle razy tam jeździłem. Kilka lat nawet pracowałem, a tych rowerowych miejsc nie znam! Trzeba się będzie zapoznać! Gratuluję ciężkiej, ale udanej wycieczki rowerowej. Ja bym tam nie podjechał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 10 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2017 15 godzin temu, Piotr_67 napisał: Miało być czarne BMW. A tu coś czerwonego, marki nie rozpoznaję Pozdrawiam Klasyk,"czerwony Lincoln" z Ukrainy?. Właśnie nie jestem pewna czy to "ukraina " ,czy Ural. Moja ciocia swój rower nazywa Volvo Koleżanka, swoje auto nazywa ''Romuald" "Czarne BMW" Cannondale super v500- nieźle brzmi. ....Jaki rower by nie był,siła w nogach i umyśle być musi. Mariusz modelowo propaguje jazdę na rowerze 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 20 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2017 Zima powróciła, więc dziś na chwilę wyskoczyłem na mtb, białe mtb [emoji3] Zaliczyłem puch z bielskiego Dębowca i nie tylko, generalnie niezła zabawa...Pozdrawiam MaciekWysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 30 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Kwiecień 2017 Rowerowa majówka 2017 Oj czasu nie ma za bardzo tej wiosny... ...czasu i pogody Na szczęście dzisiaj zaświeciło Słońce i to skłoniło nas z Paulą do rowerowej wycieczki. 60 kilometrów i okolice Radomia - mazowieckie klimaty! Zapraszam do fotorelacji. Start i pierwsza przerwa po 10 km jazdy - Bardzice: Jedna długa prosta i skręcamy w las - droga przeciwpożarowa w stronę Wilcznej Tutaj trochę się kręcimy... ...robimy kilka zdjęć... ...zachwycamy się wiosną. Dookoła coś kwitnie - zieleń eksploduje. Sarny często przebiegają nam drogę. Gdzie jechać? W lewo, czy w prawo? Klimaty mazowieckiego lasu... Kręto i po podjeździe, z górki: Kwiatuszki: Czerwony szlak rowerowy: Lustro w kałuży Mazowieckie pola... ...zaorane Krzyżówka: W drodze. Kurki z kogutem za stodołą mają wypas Wojenne smutne klimaty... ...partyzantka ze skaryszewskich lasów - rozstrzelanych 22 osoby Pośród modrzejowickich stawów... Łabędzie: Qń pośród podtopionych łąk... Wody jest naprawdę bardzo dużo. Niewielki, z wodą po kostki strumyczek teraz po opadach wygląda tak - raczej kajaki w najbliższym czasie odpadają...chyba, że po dziewiczych, malutkich ciekach wodnych. Kto wie? ...do końca majówki sporo czasu. Pośród drzew, w obniżeniach terenu również woda. Lśni niczym lustro: Dookoła rwetes... ...zwierzęta, ptaki - wszystko spragnione ciepła. Na niebie drapieżnik: Kochamy równiny i mazowieckie krajobrazy Góry są cudne, cudne są również równiny ...i pod domem żółty ptaszek Trznadel? Świetny dzień, nieśpieszny, relaksacyjny, bez napięcia czasowego - to lubimy Pozdro marboru 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 14 Maj 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2017 W dolinie Pacynki. Kolejne ponad 55 kilometrowe szwendania po mazowieckich drogach i bezdrożach. Dzisiejsza wyprawa wyszła spontanicznie i tak się złożyło, że jechaliśmy mijając wielokrotną ilość razy, zjeżdżając nad brzegi urokliwej i malutkiej rzeczki - Pacynki. W sumie, to takie kółeczko wokół Radomia wyszło. Zapraszam na krótką fotorelację Pierwsze spotkanie strumyczka... Większość drogi to mało uczęszczane przez samochody asfalty. Mazowieckie klimaty nas wciągnęły i skłoniły do zrobienia kilku zdjęć Nie ma jak mleczyki Klimat naszych stron... ...są też delikatne pagórki Na kawę docieramy do Siczek, tutaj znajduje się zalew, który został zrobiony na równie urokliwej rzeczce - Gzówce. Kilka kilometrów poniżej, Gzówka wpada do Pacynki. Lody i kawa nad brzegami urokliwego miejsca, w słoneczku - bezcenne. Leniwa, piękna i ciepła niedziela. Jedziemy dalej... ...w malutkiej wiosce, nim wiedziemy po Puszczy Kozienickiej spotykamy miejscówkę, która jest oznaczona i ma niesamowitą nazwę Po kilku kilometrach w lesie... ...docieramy z powrotem nad Pacynkę. Dolina tej malutkiej rzeczki jest przepiękna. Niestety jest tutaj zbyt mało miejsca na nasz duży, dwuosobowy kajak Z bliska: Liczne meandry, trawy, kwiaty, łąki, błota - magiczne miejsce Po piachach i ponownie, po fragmentach leśnych docieramy na asfalt i przecinając miasto docieramy do domu. Takie rowerowanie nieśpieszne, to my bardzo lubimy! Pozdrawiamy marboru i Paula 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej1982 Napisano 14 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Maj 2017 A to jeziorko z żaglem to jak się nazywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 15 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2017 Podobnie jak pewnie spora część odwiedzających ten wątek staram się letni czas spędzić na rowerze. Ta pasja do tego stopnia się powiększyła, ze postanowiłem połączyć "przyjemne z pożytecznym" i od jakiegoś czasu wydaję "mapy" rowerowe. Słowo "mapy" jest ujęte w cudzysłów bo to są właściwie kompleksowe pomysły na wypoczynek ujęte na poskładanej kartce papieru (siłą rzeczy więc mapy). Mam doskonale rozjeżdżone okolice Wrocławia. Staram się o tym pisać na moim turystycznym blogu w dziale rowerowym. Zapraszam Was do relacji z wczoraj - siłą rzeczy łatwiej mi zlinkować do istniejącej relacji jak ją powtórnie przenosić. Ale jak pojawią się ewentualne pytania to oczywiście odpowiem tutaj. http://polandtravel.info/ulubione-trasy-rowerowe12017/ Mam nadzieję, że nie popełniam forumowego faux pas Pozdro Wiesiek 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo Napisano 18 Maj 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Maj 2017 Czy ktoś z forumowiczów się wybiera?http://www.kasinaski.pl/2017/05/11/pucharu-polski-zjezdzie-mtb-3-runda/PozdrawiamPaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.