Rowerowe eskapady - relacje

[Mitek]

15 godzin temu, wojgoc napisał:

Wyszło na moje, w zamkniętym juz wątku, z tym, ze „poczekajmy-zobaczymy” 

Cześć

Wczoraj, dzisiaj, jazda po Warszawie, częściowo po centrum, ścieżki, chodniki, jezdnie, policja, straż miejska i całkowicie normalnie. W sumie pewnie z 90-100km, nikt nie miał żadnych uwag.

Pozdrowienia

Edytowane 15 Październik 2020 przez Mitek

[laryzbyszko]

15 godzin temu, wojgoc napisał:

Wyszło na moje, w zamkniętym juz wątku, z tym, ze „poczekajmy-zobaczymy” 

No chyba jednak nie do końca. MZ powołuje się na jakiś wyrok NSA, który nie ma nic wspólnego z zadanym pytaniem.

Ustawowa definicja sportu:

Cytat

Art.  2. Ustawy o sporcie [Pojęcie sportu i kultury fizycznej]
1.  Sportem są wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.
1a.  Za sport uważa się również współzawodnictwo oparte na aktywności intelektualnej, którego celem jest osiągnięcie wyniku sportowego.
2.  Sport wraz z wychowaniem fizycznym i rehabilitacją ruchową składają się na kulturę fizyczną.

Rozporządzenie z października 2020 "o maseczkach":

Cytat

§ 27.
1. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przy-
łbicy albo kasku ochronnego, o którym mowa w art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2020 r. poz. 110, 284, 568, 695, 1087 i 1517), ust i nosa:
        1) w środkach publicznego transportu zbiorowego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. opublicznym transporcie zbiorowym, na statkach pasażerskich wżegludze krajowej wrozumieniu przepisów o bezpieczeństwie morskim lub statkach żeglugi śródlądowej, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej, przeznaczonymi lub używanymi do przewozu osób oraz w pojazdach sa- mochodowych, którymi poruszają się osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie;
        2) w miejscach ogólnodostępnych (...)
2. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy maseczki na statkach powietrznych
w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze.
3. Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:

(...)

        11) sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport;

Jak widać powyżej, ani ustawowa definicja sportu, ani pisane na kolanie rozporządzenie o maseczkach nic nie mówi o tym, że sport musi być wyczynowy. Co najśmieszniejsze, zgodnie z tym rozporządzeniem sędzia, trener oraz osoba uprawiająca sport nie muszą mieć maseczki na pokładzie samolotu. I może to być zarówno sędzia piłkarski, jak i sędzia sądu powszechnego, bo treść rozporządzenia w żadnym razie tego nie precyzuje.

Niestety, ale tak się kończy pisanie prawa na kolanie, przez osoby, które nie mają o tym najmniejszego pojęcia. Notabene rządzący sami dobrze pokazują gdzie mają prawo, które sami ustanowili...

[wojgoc]

@laryzbyszko - w tych rozporządzeniach właśnie chodzi o dowolność interpretacji. Zgadzam sie z Twoim stwierdzeniem o jakości pisanego na kolanie prawa.
@Mitek - ja Ci nie zycze żadnego mandatu.

[Mitek]

27 minut temu, wojgoc napisał:

.........
@Mitek - ja Ci nie zycze żadnego mandatu.

Nawet przez myśl mi nie przeszło, że źle komuś życzysz. Po prostu pisze jak to wygląda na ulicy, w praktyce.

Dodam jeszcze, ze rowerzystów bardzo mało - dość zimno i lekki deszcz. Część w maseczkach część bez, podobnie jak u biegających.

Pozdrowienia

[lu5asz]

Czy ktoś z Was jeździ na trenażerze i używa Zwifta? Pogoda jeszcze w miarę dobra,idzie nawet lekkie ocieplenie ale w śniegu nie zamierzam jeździć,co najwyżej nartować  

Można by jakąś ustawkę zrobić  

[Cosworth240]

1 godzinę temu, lu5asz napisał:

Czy ktoś z Was jeździ na trenażerze i używa Zwifta? Pogoda jeszcze w miarę dobra,idzie nawet lekkie ocieplenie ale w śniegu nie zamierzam jeździć,co najwyżej nartować  

Można by jakąś ustawkę zrobić  

Jak najbardziej Zwift'uje, ale póki co obiecałem sobie, że na tyle na ile się będzie dało, to korzystam z uroków przyrody, więc na razie roweru w trenażer nie wpiąłem. Jednak jak już chmury zasnują całkiem niebo, temperatury spadną w dół, to jak najbardziej możemy gdzieś wspólnie ruszyć na podbój Watopii, albo innego Richmond, czy Innsbrucka 😉 

[Mitek]

Cześć

Pojęcie "sezonu rowerowego" jest raczej wymysłem...zwłaszcza w ostatnich latach.

Pozdro

[Cosworth240]

44 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Pojęcie "sezonu rowerowego" jest raczej wymysłem...zwłaszcza w ostatnich latach.

Pozdro

Coś w tym jest; w zeszłym roku jeździłem na szosie w grudniu...

[tanova]

2 godziny temu, Cosworth240 napisał:

Coś w tym jest; w zeszłym roku jeździłem na szosie w grudniu...

Zerkam akurat na powtórki z wczorajszego etapu Giro d'Italia - słońce i śnieg w Alpach. Dzisiejsza trasa przez Passo Stelvio, pewnie również taka bajeczna sceneria będzie 🤩.

[Mitek]

2 godziny temu, Cosworth240 napisał:

Coś w tym jest; w zeszłym roku jeździłem na szosie w grudniu...

Cześć

Jeżdżę codziennie niezależnie do pory roku z wyjątkiem dni kiedy intensywnie pada (jak mało to spoko) i powiem Ci, że poza tzw. sezonem większość to jednak szosowcy lub osoby na rowerach tego typu. Zresztą kolarstwo jest uprawiane niezależnie od pogody, z tego co wiem.

Wiesz mnie machanie na trenażerze kojarzy się z rehabilitacją, która przechodziłem w życiu parę razy - nigdy więcej.

Pozdrowienia

[Mitek]

11 minut temu, tanova napisał:

Zerkam akurat na powtórki z wczorajszego etapu Giro d'Italia - słońce i śnieg w Alpach. Dzisiejsza trasa przez Passo Stelvio, pewnie również taka bajeczna sceneria będzie 🤩.

Cześć

Lepiej nie! Rafał Majka nie lubi zimna i może to być dla niego element bardzo utrudniający walkę.

Pozdrowienia

[tanova]

Na razie piękna, złota jesień na trasie tam. Oj, jak mnie skręca przy robocie! Chyba myknę jeszcze po południu na niemieckie asfalty, zanim nam zaraz zamkną. 

[Mitek]

12 minut temu, tanova napisał:

Na razie piękna, złota jesień na trasie tam. Oj, jak mnie skręca przy robocie! Chyba myknę jeszcze po południu na niemieckie asfalty, zanim nam zaraz zamkną. 

A co?? Drogi w Polsce już zamknęli??

U mnie wszystko normalnie. Rybelek dzisiaj rano do pracy pojechał o 6.15 i dojechał a ja jadę się z nią spotkać koło 15.30 i gdzieś sobie pojedziemy. Pogoda piękna, cieplutko, nikt się niczego nie czepia, maseczki mieć nie musisz.

Zapraszamy do Warszawy...

Pozdrowienia

[tanova]

10 minut temu, Mitek napisał:

A co?? Drogi w Polsce już zamknęli??

U mnie wszystko normalnie. Rybelek dzisiaj rano do pracy pojechał o 6.15 i dojechał a ja jadę się z nią spotkać koło 15.30 i gdzieś sobie pojedziemy. Pogoda piękna, cieplutko, nikt się niczego nie czepia, maseczki mieć nie musisz.

Zapraszamy do Warszawy...

Pozdrowienia

@Mitek ja mieszkam 10 km od granicy, tam są bardzo fajne i urozmaicone traski na rower - najbardziej dostępne z mojej perspektywy, zero ludzi, zero maseczek, natomiast po mieście niezbyt lubię jeździć. Ale dziękuję za zaproszenie do Warszawy 

[christof]

4 godziny temu, Cosworth240 napisał:

Jak najbardziej Zwift'uje, ale póki co obiecałem sobie, że na tyle na ile się będzie dało, to korzystam z uroków przyrody, więc na razie roweru w trenażer nie wpiąłem. Jednak jak już chmury zasnują całkiem niebo, temperatury spadną w dół, to jak najbardziej możemy gdzieś wspólnie ruszyć na podbój Watopii, albo innego Richmond, czy Innsbrucka 😉 

Tez chce dołączyć tej zimy ale jest problem z dostępnością trenażerów troszkę... forma idzie w góre odkąd szosa zakupiona i dobrze by było sensownie przepracować zime bez względu na pogodę. Musze zaliczyć pierwszego KOM'a w przyszłym roku do jasnej....   

[Mitek]

29 minut temu, tanova napisał:

@Mitek ja mieszkam 10 km od granicy, tam są bardzo fajne i urozmaicone traski na rower - najbardziej dostępne z mojej perspektywy, zero ludzi, zero maseczek, natomiast po mieście niezbyt lubię jeździć. Ale dziękuję za zaproszenie do Warszawy 

Cześć

No wiesz, lepiej jechać po mieście niż w domu. Ja Ci powiem, że to nawet polubiłem choć trzeba się orientować, mieć oczy dookoła głowy i jechać dość "agresywnie". Agresywnie nie w rozumieniu łamania przepisów i jazdy "na zabicie" ale sprawnego podejmowania decyzji, szybkiego i pewnego wykonywania manewrów itd. Tak jeżdżę samochodem i rowerem też się to sprawdza (choć ostatnio rowerem cztery razy częściej niż samochodem).

Nie znaczy to, żebym Cię namawiał do jazdy po mieście. jest tu wiele super dróg i ścieżek. A i na szosę znajdzie się sporo całkiem nowych, dobrych i mało ruchliwych asfaltów.

Ja do tych Niemiec chętnie, tym bardziej, że chodzę na co dzień w niemieckiej koszuli mundurowej (bardzo trwałe i praktyczne ubranie) i co chwila jacyś idioci maja do mnie pretensje, że mam niemiecka flagę. Nareszcie czułbym się normalnie.

Pozdrowienia serdeczne

[lu5asz]

4 godziny temu, tanova napisał:

Zerkam akurat na powtórki z wczorajszego etapu Giro d'Italia - słońce i śnieg w Alpach. Dzisiejsza trasa przez Passo Stelvio, pewnie również taka bajeczna sceneria będzie 🤩.

O to to.Rodzi mi się już mały plan wakacyjny ,żeby wybrać się do Bormio i pojeździć tam troszkę.Póki co trzeba formę zrobić 🤪

[lu5asz]

3 godziny temu, christof napisał:

Tez chce dołączyć tej zimy ale jest problem z dostępnością trenażerów troszkę... forma idzie w góre odkąd szosa zakupiona i dobrze by było sensownie przepracować zime bez względu na pogodę. Musze zaliczyć pierwszego KOM'a w przyszłym roku do jasnej....   

Czy problem?Trzeba wybrać model i poszukać troszkę.Masz już coś na oku?

[lu5asz]

4 godziny temu, Mitek napisał:

Wiesz mnie machanie na trenażerze kojarzy się z rehabilitacją, która przechodziłem w życiu parę razy - nigdy więcej.

Wiesz,ja dziś przejechałem ,,jedyne,, 15km góra,dół,góra itd.Zmachałem się niemożliwie  

Wiadomo,ze lepiej jest normalnie pojeździć na świeżym powietrzu ale nie zawsze się ma taką możliwość -dzieci,praca itd.
 

[Mitek]

Cześć

Wiem stary, wiem dzieci, praca współczuję. Ja mam luz bo jestem kawalerem i zarabiam kupę kasy i mam jak to się mówi w wywalone.

Pozdrowienia

[lu5asz]

Ale mi tak dobrze,nie szukam współczucia 😀

[Cosworth240]

5 godzin temu, christof napisał:

Tez chce dołączyć tej zimy ale jest problem z dostępnością trenażerów troszkę... forma idzie w góre odkąd szosa zakupiona i dobrze by było sensownie przepracować zime bez względu na pogodę. Musze zaliczyć pierwszego KOM'a w przyszłym roku do jasnej....   

Znajomi ostatnio tych trenażerów pokupowali. Wjechały na pewno dwa Wahoo Kickr Core (raczej z górnej półki - też cenowej - chwilę na nie czekali); a inny kolega kupił, któryś z Elite (taka średnia półka cenowa) i udało się to w miarę szybko ogarnąć. Dramat był wiosną, bo normalnie nikt wtedy trenażerów nie kupuje, a tu przez Covid było ssanie na rynku straszne. Trenażerów nie dało się dostać w ogóle przez kilka miesięcy dosłownie nigdzie. 

 

Krzysiek - trzeba przepracować zimę i możemy na wiosnę się ustawić razem na szlak wokół Tatr. Na Emondzie i Super6 na pewno damy radę 😉 Może namówimy @marboru i będziemy mieli przewodnika, bo on to zrobił w tym roku z Paulą i Maćkiem...

[Mitek]

42 minuty temu, lu5asz napisał:

Ale mi tak dobrze,nie szukam współczucia 😀

To nie płacz.

[christof]

2 godziny temu, lu5asz napisał:

Czy problem?Trzeba wybrać model i poszukać troszkę.Masz już coś na oku?

Najchetniej jakis direct drive, np. Kickr Core ale nigdzie go nie widzę dostępnego.

 

40 minut temu, Cosworth240 napisał:

Znajomi ostatnio tych trenażerów pokupowali. Wjechały na pewno dwa Wahoo Kickr Core (raczej z górnej półki - też cenowej - chwilę na nie czekali); a inny kolega kupił, któryś z Elite (taka średnia półka cenowa) i udało się to w miarę szybko ogarnąć. Dramat był wiosną, bo normalnie nikt wtedy trenażerów nie kupuje, a tu przez Covid było ssanie na rynku straszne. Trenażerów nie dało się dostać w ogóle przez kilka miesięcy dosłownie nigdzie. 

 

Krzysiek - trzeba przepracować zimę i możemy na wiosnę się ustawić razem na szlak wokół Tatr. Na Emondzie i Super6 na pewno damy radę 😉 Może namówimy @marboru i będziemy mieli przewodnika, bo on to zrobił w tym roku z Paulą i Maćkiem...

No własnie nigdzie ich nie ma (Kickr Core)  pewnie dalej na zamówienie. No cóż muszę to jeszcze przemyśleć ale skoro już ustaliliśmy że od wiosny będą ostre górskie "Ride" no to nie mam wyjścia. Trening musi być wykonany:) 

No to @Marboru i team już wie co robią na wiosnę

 

[lu5asz]

1 godzinę temu, Mitek napisał:

To nie płacz.

Jednak to co piszą niektórzy na tym forum się sprawdza.

Rehabilituj się dalej,może kiedyś zmądrzejesz .