Mitek Napisano 9 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 9 Lipiec 2020 21 minut temu, Ziemowit napisał: @Mitek ja nawet nie chcę próbować wyciągać średnio te 20-22km/h w średnio trudnym terenie jak to ująłeś bo się zabiję. Co do Twoich osiągów to cóż, zawstydziłeś 20 (chyba) lat młodszego człowieka. 8-10km z prędkością 27km/h na MTB na pewno zrobię bo już próbowałem, ale potem padają nogi, ale 40km z taką prędkością, może za rok? Tak z innej beczki ja się w ogóle nie bawię w żadne plany treningowe, jadę tam gdzie mnie jeszcze nie było i myślę o tym, by się dobrze ujechać a nie bić swoje "życiówki", a może powinienem? Cześć Każdy ma inne cele. Mnie bawi jazda sama w sobie. Rower nie służy mi jako środek transportu do jakiegoś miejsca ale sama jazda jest celem. Oczywiste więc, że chcę żeby była efektywna i coraz lepsza i szybsza. Nie przez modernizację sprzętu czy też działania teoretyczne bo to z kolei mnie w ogóle nie bawi a wręcz śmieszy. Nie chodzi też o to żeby się zarżnąć. Ja przejadę i 100 km ze średnią 27-28 jak będzie dobra droga i będzie słabo wiało ale... po co? no chyba, że akurat mnie to bawi. Wiesz ja większość kilometrów pokonuje w tygodniu jeżdżąc do pracy i po mieście w różnych sprawach a czasami bo fajnie się jedzie. W weekendy rzadko bo wtedy robię inne jeszcze fajniejsze rzeczy z przyjaciółmi. Przesiadłem się na rower dzięki żonie bo to ona zaczęła pierwsza jeździć stale i bardzo lubię z nią jeździć bo jeździ! a nie się snuje. Nauka podstaw u mnie trwała jakieś dwa lata. Chodzi o kwestię techniki pedałowania, techniki zmiany biegów, taktyki zmiany biegów, techniki jazdy, techniki skrętu, równowagi, pokonywania nierówności, zaufania sprzętowi, oponom itd. Dużo rzeczy ale gdy dużo jeździsz przychodzi samo i to jest fajne. Zresztą sam zobaczysz i oby Ci to sprawiło i sprawiało jak najwięcej przyjemności. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 10 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2020 12 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Każdy ma inne cele. Mnie bawi jazda sama w sobie. Rower nie służy mi jako środek transportu do jakiegoś miejsca ale sama jazda jest celem. Oczywiste więc, że chcę żeby była efektywna i coraz lepsza i szybsza. Nie przez modernizację sprzętu czy też działania teoretyczne bo to z kolei mnie w ogóle nie bawi a wręcz śmieszy. Nie chodzi też o to żeby się zarżnąć. Ja przejadę i 100 km ze średnią 27-28 jak będzie dobra droga i będzie słabo wiało ale... po co? no chyba, że akurat mnie to bawi. Wiesz ja większość kilometrów pokonuje w tygodniu jeżdżąc do pracy i po mieście w różnych sprawach a czasami bo fajnie się jedzie. W weekendy rzadko bo wtedy robię inne jeszcze fajniejsze rzeczy z przyjaciółmi. Przesiadłem się na rower dzięki żonie bo to ona zaczęła pierwsza jeździć stale i bardzo lubię z nią jeździć bo jeździ! a nie się snuje. Nauka podstaw u mnie trwała jakieś dwa lata. Chodzi o kwestię techniki pedałowania, techniki zmiany biegów, taktyki zmiany biegów, techniki jazdy, techniki skrętu, równowagi, pokonywania nierówności, zaufania sprzętowi, oponom itd. Dużo rzeczy ale gdy dużo jeździsz przychodzi samo i to jest fajne. Zresztą sam zobaczysz i oby Ci to sprawiło i sprawiało jak najwięcej przyjemności. Pozdrowienia Fajnie, że o tym piszes - o celach jazdy na rowerze, motywacji. Zagadanienie tak samo ciekawe jak motywacja w pracy To też pokazuje, że, jak to wspomniałeś kiedys, "uprawiamy różne dyscypliny" tym samym narzędziem. Podzielę się trochę, dlaczego ja jeżdżę. 1) jazda w celu zajeżdżenia sie na śmierć - cisne ile moge zeby wypluć stres, siły a po kąpieli w domu być jak "nowonarodzony". To pozwala spędzać czas z rodziną bez zbędnych emocji i myślenia o czymś co nade mną wisi. 2) zwiedzanie + jazda z rodziną - spokojne poruszanie sie bez większego wysiłku żeby jak najwięcej pooglądać, odpocząć. To jest środek transportu z przyjemnością podróżowania i odkrywania. Ciekawe, nigdy nie miałem motywacji "dojechać gdzieś" czy "w danym czasie":. Kompletnie mnie to nie interesuje. @marboru A jak jest u Ciebie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2020 2 godziny temu, mysiauek napisał: Fajnie, że o tym piszes - o celach jazdy na rowerze, motywacji. Zagadanienie tak samo ciekawe jak motywacja w pracy To też pokazuje, że, jak to wspomniałeś kiedys, "uprawiamy różne dyscypliny" tym samym narzędziem. Podzielę się trochę, dlaczego ja jeżdżę. 1) jazda w celu zajeżdżenia sie na śmierć - cisne ile moge zeby wypluć stres, siły a po kąpieli w domu być jak "nowonarodzony". To pozwala spędzać czas z rodziną bez zbędnych emocji i myślenia o czymś co nade mną wisi. 2) zwiedzanie + jazda z rodziną - spokojne poruszanie sie bez większego wysiłku żeby jak najwięcej pooglądać, odpocząć. To jest środek transportu z przyjemnością podróżowania i odkrywania. Ciekawe, nigdy nie miałem motywacji "dojechać gdzieś" czy "w danym czasie":. Kompletnie mnie to nie interesuje. @marboru A jak jest u Ciebie? Cześć Oczywiście, że wiele/wszystko zależy od celu. Gdy jadę sam lub tylko z żoną to jazda, jak powyżej, czyli celem jest jazda i... koniec. Natomiast - podobnie jak piszesz - gdy organizujemy wyjazdy czy wycieczki rowerowe w grupie z przyjaciółmi cele są bardzo różne. Pisałem już o "Znanych wodowskazach Polski" czy "Trójstykach granic" - to tylko hasłowe cele do realizacji fajnych imprez gdzie szybkość i odległość nie mają znaczenia. Ostatnio wprowadziliśmy taka modę na imprezy celowane. Np. jedziemy na przedłużony weekend w Izery do kumpla, który remontuje dom i pracujemy/imprezujemy przez 5 dni. Mamy imprezy cykliczne np. układanie drewna na zimę u kolegi. Sam z żoną robił to trzy dni. Od trzech lat daje sygnał i spotykamy się w piątek po południu na 6-8 h i robota zrobiona a jednocześnie ekstra impreza zaliczona. Polecam takie rozwiązania wolnego czasu. Pozdrowienia serdeczne 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 10 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2020 5 godzin temu, mysiauek napisał: Podzielę się trochę, dlaczego ja jeżdżę. 1) jazda w celu zajeżdżenia sie na śmierć - cisne ile moge zeby wypluć stres, siły a po kąpieli w domu być jak "nowonarodzony". To pozwala spędzać czas z rodziną bez zbędnych emocji i myślenia o czymś co nade mną wisi. Nie wiem czym sie zajmujesz, ale czas pomyśleć o zmianie pracy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 10 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2020 Moja nowa zabawka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 10 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 10 Lipiec 2020 2 minuty temu, JC napisał: Moja nowa zabawka Ładna „zabaweczka”😁👍🏻 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dkrzysiek Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 16 godzin temu, JC napisał: Moja nowa zabawka oj ,, wymyślają te durackie maszyny bo siły w nogach nie mają " , a na poważnie napisz co ta zabawka potrafi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 29 minut temu, dkrzysiek napisał: oj ,, wymyślają te durackie maszyny bo siły w nogach nie mają " Dokładnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 1 minutę temu, Mitek napisał: Dokładnie. Pozdrowienia Co raz częściej piszesz głupoty - to, ze Ty nie masz problemów zdrowotnych- np kardiologicznych - i możesz pedałować codziennie ileś km, nie oznacza, ze Inni tez tak mogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomi33 Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 1 godzinę temu, wojgoc napisał: - to, ze Ty nie masz problemów zdrowotnych- np kardiologicznych - i możesz pedałować codziennie ileś km, nie oznacza, ze Inni tez tak mogą. Zgadzam się z Tobą ale grono posiadaczy takich rowerów jest zdrowych i w sile wieku.Po prostu ktoś na podjazdach nie chce się zmęczyć.Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 2 godziny temu, wojgoc napisał: Co raz częściej piszesz głupoty - to, ze Ty nie masz problemów zdrowotnych- np kardiologicznych - i możesz pedałować codziennie ileś km, nie oznacza, ze Inni tez tak mogą. Cześć Wiesz... To, że mogę obecnie "pedałować ileś tam" zawdzięczam w pewnym sensie przebytym problemom zdrowotnym. Nie ma lepszej metody na poprawę zdrowia jak ruch i aktywność. Niewinny żarcik zaś pił do tych, których większość na elektrykach widuję. W wypadku takiego sprzętu myślę również pytanie postawione przez kolegę Dkrzyśka jest bez sensu. Każdy sprzęt potrafi tyle ile użytkownik da radę, ani mniej ani więcej. Trzymaj się. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 15 minut temu, Mitek napisał: Cześć Wiesz... To, że mogę obecnie "pedałować ileś tam" zawdzięczam w pewnym sensie przebytym problemom zdrowotnym. Nie ma lepszej metody na poprawę zdrowia jak ruch i aktywność. Niewinny żarcik zaś pił do tych, których większość na elektrykach widuję. W wypadku takiego sprzętu myślę również pytanie postawione przez kolegę Dkrzyśka jest bez sensu. Każdy sprzęt potrafi tyle ile użytkownik da radę, ani mniej ani więcej. Trzymaj się. Pozdrowienia W 100% masz racje - najlepsza rehabilitacja to ruch i aktywność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 3 godziny temu, dkrzysiek napisał: oj ,, wymyślają te durackie maszyny bo siły w nogach nie mają " , a na poważnie napisz co ta zabawka potrafi. ...czerwone rowery potrafią znacznie więcej niż inne, zresztą ten nawet pedałów nie ma.....pewnie nie potrzebuje albo Jacek kupił wersje "econo".. 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 30 minut temu, Mitek napisał: ........................ To, że mogę obecnie "pedałować ileś tam" zawdzięczam w pewnym sensie przebytym problemom zdrowotnym................... ......przewrotne acz prawdziwe...... (coś jak "złote a skromne") 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 Szanowny @JC będzie "na stare" lata haratał "Otesanka" w Scyrku Ile jeszcze w Wiśle wody musi przepłynąć by zmienił się stosunek do elektryków? Zła informacja jest taka dla niektórych, że przejmują one już ogromną część rynku. Kto wie czy za 5-10 lat nie będą one stanowiły podstawowego wolumenu sprzedaży większości marek. Na elektryki takie jak na zdjęciu zaczynają się przesiadać ludzie stosunkowo młodzi z bogatym doświadczeniem jazdy po górach tradycyjnymi metodami. Dla nich do tej pory nie stanowiło kłopotu całodzienne kręcenie z wynikami 40-50km i pod 2 tys w górę. Czas przestać patrzyć na wspomaganie prądem przez pryzmat gościa z brzuchem z jakimś pseudo niedowładem. Jest nawet gorzej bo dla wielu takich barierą są nadal słabe baterie czyli inaczej mało prądu. Czekają jeszcze na zasobniejsze w waty baterie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dkrzysiek Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 1 godzinę temu, Mitek napisał: W wypadku takiego sprzętu myślę również pytanie postawione przez kolegę Dkrzyśka jest bez sensu. no tak gdzie sens gdzie logika , co innego gdybym spytał czy jeździ na boki. Zacytowałem klasyka w formie żartu ,, a nieuchronnie zdążamy do awantury" i jeszcze dostałem rykoszetem od Lexi (kompletny brak czytania ze zrozumieniem i luzu) trąciło ironią Godzinę temu, Lexi napisał: czerwone rowery potrafią znacznie więcej niż inne, zresztą ten nawet pedałów nie ma . Nie miałem na myśli kogoś obrażać , oceniać każdy zna swoje możlowości i każdego co innego kręci. Koniec kropka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 31 minut temu, dkrzysiek napisał: ............................... Zacytowałem klasyka w formie żartu ,, a nieuchronnie zdążamy do awantury" i jeszcze dostałem rykoszetem od Lexi (kompletny brak czytania ze zrozumieniem i luzu) trąciło ironią... ...spokojnie, żartuj ile wlezie................ale pozwól pożartować innym tez trochę co? .....czy nie?.....albo zacytować czy sparafrazować można by powiedzieć (kompletny brak czytania ze zrozumieniem i luzu).....🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dkrzysiek Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 17 minut temu, Lexi napisał: ...spokojnie, żartuj ile wlezie................ale pozwól pożartować innym tez trochę co? .....czy nie?.....albo zacytować czy sparafrazować można by powiedzieć (kompletny brak czytania ze zrozumieniem i luzu).....🙂 sorry tak mi się udzieliło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 Używajcie emotikonów a będzie łatwiej odczytać intencje autora wpisu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 11 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 11 Lipiec 2020 (edytowane) Dzisiejsze kręcenie to znów wycieczka do zachodniego sąsiada, choć dystans i parametry tym razem raczej emeryckie 😄. W świetle ostatnich dyskusji na temat celów i motywacji chciałam się przyznać, że moim dzisiejszym celem i motywacją były bardzo dorodne wiśnie i czereśnie w dolinie Salvey, do których da się dojechać raczej tylko rowerem, bo obsadzona jest nimi pewna ogólnodostępna, acz peryferyjna droga gruntowa. Wiem, że to brzmi pewnie strasznie trywialnie w kontekście wszystkich podniosłych dysput na temat osiągów, szlifowania formy i planów treningowych, ale mam parę ładnych zdjęć z Salvey i pobliskich okolic - nieco bardziej na zachód od Odry niż rejony, w których byłam tydzień temu. Może ktoś ma ochotę obejrzeć, a jak nie, to trudno. Idylliczna dolina Salvey łączy miasteczka Tantow i Gartz, niedaleko polskiej granicy. Jest w niej kilka starych młynów i sielankowe krajobrazy: Tanova buszująca w zbożu: Od Gartz kontynuowalismy Marchijskim Szlakiem Terenowym (Märkischer Landweg), oznaczonym takim niebieskim iksem: Kummerow: Pierwsza połowa wycieczki prowadziła prawie w całości po takich drogach gruntowych polami i w lesie, aż do Jamikow. Raczej płasko. Potem była boczna droga asfaltowa, za to w terenie już dość pagórkowatym, więc było urozmaicenie. Stare i nowe wiatraki w Luckow: Celem wycieczki było również sprawdzenie, jak mój ostatni nabytek, tj. smartband z gps Garmin Vivosport sprawdzi się w takich dłuższych aktywnościach. Sprawdził się całkiem dobrze, bo po eksporcie danych do Stravy nawet nastąpiło rozpoznanie czasu faktycznego poruszania się, tak jakby była aktywowana autopauza, a zapis danych chyba dokładniejszy niż ze smartfona.. Edytowane 11 Lipiec 2020 przez tanova 12 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 12 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 12 Lipiec 2020 Chciałem dodać coś z dzisiejszej jazdy ,ale ja za mało zdjęć robię Dzis rejony Górnego Śląska,lotnisko w Pyrzowicach i kilka zbiorników wodnych po drodze. Pogoria w Dąbrówie Górniczej.Po 60km przerwa na pizzę i colę.Nigdy nie piłem tyle tego napoju co teraz hmm Ruszamy dalej i kolejny zbiornik wodny nieopodal Piekar Śląskich I na koniec zalew Nakło-Chechło i chwila dla siebie 100km z hakiem ,500m przewyższeń. Mega udany rowerowo dzień. Pozdrawiam. Łukasz 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 12 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 12 Lipiec 2020 @lu5asz - nie miałem pojęcia ‚o tylu rożnych zbiornikach wodnych w tym rejonie😁. Dzięki za fajna relacje😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 12 Lipiec 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Lipiec 2020 @mysiauek czego szukam w rowerowaniu? Odpowiem enigmatycznie, ale myślę, że większość czytelników i Ty, to zrozumiecie... Tego samego co na nartach Dla mnie rower szosowy, to jak jazda na GS w słońcu i pustym stoku o poranku @JC piękna maszyna...a w zasadzie dwie. Do elektryków, wiesz, że mam sceptyczny stosunek...ale bardzo się cieszę, że masz rower na którym mnie i Paulę dogonisz Może dogonisz Wyborczy Coffe Ride Dzisiaj, z moją Drugą Połową, wybraliśmy się na luźne rowerowanie za miastem W sumie wyszło prawie 125 kilometrów, a mimo częstych przerw i zdjęć...wyszedł nawet fajny wynik przy niskim tętnie Mazowieckie klimaty... ...i widoki Trochę zdjęć w ruchu... I nowa, pomarańczowa, stylówka Zapraszam na pełną relację z dzisiejszej jazdy, na moim blogu, pod linkiem: Z szosowym pozdrowieniem marboru 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 13 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 13 Lipiec 2020 Ech, lato, lato - gdzie jesteś? I czemu omijasz Pomorze Zachodnie? Już połowa lipca, a mieliśmy ledwie dwa upalne dni. Wciąż raczej chłodno i wietrznie, a wczoraj - wbrew prognozom - znów popadało. Miało być szosowo, a była trekkingowa runda dookoła komina - szkoda fitnessa na mokre drogi. A że pogoda nie rozpieszcza - to jeździliśmy z Darkiem i parą naszych przyjaciół od baru do baru, zygzakiem . Nowe Warpno, Trzebież, a po drodze Puszcza Wkrzańska. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 13 Lipiec 2020 Zgłoszenie Share Napisano 13 Lipiec 2020 W piątek standardowa pętelka Piaseczno - Pieczyska - Piaseczno, w celu testów nowej maszyny Fuji sportif 1.3 2019. Testy zdane na 5+:-) Nowy rower znacznie wygodniejszy niż poprzednia szosa, zapewne i za sprawą geometrii jak i opon 28C - to jedyne co poprzedni właściciel w nim zmienił w porównaniu do wersji katalogowej. A jutro czas na testy w boju, dwudniówka po górach Sowich z której nie omieszkam zdać relacji. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.