tanova Napisano 26 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 26 Kwiecień 2020 Wczoraj mieliśmy uroczystość rodzinną i to nie byle jaką, bo osiemnastkę córki, więc oczywiście były inne priorytety , ale dzisiaj wybraliśmy się z moim mężem, Darkiem, i naszą sąsiadką na Szlak Bielika, którego ona jeszcze nie znała, a który my zaliczyliśmy już kilka razy. Generalnie jest to terenowy, bardzo malowniczy szlak na zachodnim brzegu Odry, na południe od Szczecina - czyli w tym "rożku" wciśniętym między granicę a rzekę. Żeby się dostać na początek szlaku - do Siadła Dolnego - trzeba przejechać przez Szczecin, a przynajmniej przez jego obrzeża. W dzielnicy Krzekowo Darek pokazał nam nowy skwer Misia Wojtka, nazwany na cześć sympatycznego niedźwiadka, adoptowanego przez żołnierzy Armii Andersa. Bardzo fajny plac zabaw z "misiowymi" akcentami na trampolinie dla dzieci i historią Wojtka na tablicach informacyjnych. Pomnik niedźwiadka miał na pyszczku potargane resztki maseczki - nie dziwię się, bo kiepsko się przez to ustrojstwo oddycha. Szlak zaczyna się w Siadle Dolnym, przy ładnej promenadzie nad Odrą. Nawet spory tam był ruch - spacerowicze, rowerzyści, kajaki, łódki ... Potem klimaty stają się bardziej sielskie. Pola, lasy, rzeka i zagubione wioski ze starymi, poniemieckimi cmentarzykami ... Lapidarium i nabrzeże w Moczyłach: Gdzieś nad Odrą ... Z Pargowa można jeszcze pojechać kawałek DDR-ką do granicy. Tutaj dwóch wojskowych i oczywiście blokada. W normalnych warunkach można byłoby przeskoczyć na niemiecką stronę i kontynuować wycieczkę szlakiem Oder-Neiße-Radweg, ale jest - jak jest. Chwilę gawędzimy z żołnierzami, pstrykamy parę fotek i wracamy, bo dalej jechać się nie da: Wracamy do Kamieńca i odbijamy na DDR-kę do Kołbaskowa: Zamaskowani rowerzyści w czasach pandemii : Na ścieżce rowerowej spotykam przypadkiem dawno nie widzianą koleżankę z pracy. Ogromnie mnie ucieszyło to spotkanie. Potem jedziemy dalej, do Kołbaskowa. Przejeżdżamy przez wiadukt nad autostradą ze Szczecina do Berlina - zwykle bardzo zatłoczoną, a dzisiaj zupełnie pustą. Szokujący widok: Kolejna zamknięta granica: Żal dawnego życia, żal wolności i poczucia bezpieczeństwa. Ale chociaż dobrze, że możemy legalnie rekreacyjnie jeździć rowerem. No to jedziemy - Bobolin, Dołuje, a dalej przez Wąwelnicę i Redlicę do Wołczkowa. Ten odcinek - od Dołuj do Wołczkowa - jedziemy pierwszy raz po remoncie drogi. Do domu wracamy lasem, żeby uniknąć uczęszczanej ścieżki rowerowej wzdłuż szosy. Jest bardzo sucho, a droga gruntowa miejscami piaszczysta, ale udaje się przejechać nie zsiadając z roweru. Zamykamy pętlę 80 km przy fajnej, słonecznej i wiosennej pogodzie. Mapka: 17 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 14 godzin temu, Cosworth240 napisał: Kamizelki używam Endura Pack a Gilet czy jakoś tak. Jestem zadowolony - ma siateczkę na plecach. Wiatrowke mam z DHB. Nie pamietam nazwy Modelu. DHB to Dobre ciuchy za rozsądne pieniądze. Marka własna wiggle,co.uk , ale przy obecnych kursach walut szukałbym czegoś raczej w Polsce. Zacytuje sam siebie, ale posprawdzałem co i jak i: - kurtka w której jeżdżę nazywa się DHB Classic Windproof Jacket - zapłaciłem za nią na jekiejś mega przecenie ok. 25 funtów - ale dzisiaj taki model wydaje się, że w przyrodzie już nie występuje; - kamizelka nazywa się Endura Pakagilet - wtedy zapłaciłem znów na jakiejś mega przecenie 20 funciaków ALE teraz widzę, że nowszy model tej kamizelki Endura Pakagilet II jest na mocnej przecenie na bikesterze - nie wiem czy trafisz z rozmiarem, ale zależnie od koloru możesz takową nabyć nawet za jedyne 85 PLN, co uważam że jest mega dobrą ceną: https://www.bikester.pl/endura-pakagilet-ii-kamizelka-rowerowa-mczyni-czarny-733129.html - w wersji fluo jest ciut drożej - różna jest też dostępność rozmiarowa. W każdym razie w tej cenie uważam, że trudno znaleźć coś lepszego. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 Cześć Panowie i Panie, krótkie pytanie: Czy: https://sklep.hurtel...b6b5694a111af60 rzeczywiście można uznać za sprzęt wodoodporny czy raczej przeciw zachlapaniu? Może ktoś używa albo ma coś podobnego czego wodoodporność jest sprawdzona. Chodzi mi o wodoodporność w dużym deszczu, chlapanie - typu fala czy woda z wiosła? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomi33 Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 Wolne w pracy trzeba spożytkować....ciągnie wilka do lasu 😉 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 Co do różnic w prędkościach szosa-mtb lub cross to mam porównanie do crossa.Ta sama droga,jazda spokojna (nie krajoznawcza ) różnica +6km/h wiadomo na czyją korzyść. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lu5asz Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 3 godziny temu, Cosworth240 napisał: Zacytuje sam siebie, ale posprawdzałem co i jak i: - kurtka w której jeżdżę nazywa się DHB Classic Windproof Jacket - zapłaciłem za nią na jekiejś mega przecenie ok. 25 funtów - ale dzisiaj taki model wydaje się, że w przyrodzie już nie występuje; - kamizelka nazywa się Endura Pakagilet - wtedy zapłaciłem znów na jakiejś mega przecenie 20 funciaków ALE teraz widzę, że nowszy model tej kamizelki Endura Pakagilet II jest na mocnej przecenie na bikesterze - nie wiem czy trafisz z rozmiarem, ale zależnie od koloru możesz takową nabyć nawet za jedyne 85 PLN, co uważam że jest mega dobrą ceną: https://www.bikester.pl/endura-pakagilet-ii-kamizelka-rowerowa-mczyni-czarny-733129.html - w wersji fluo jest ciut drożej - różna jest też dostępność rozmiarowa. W każdym razie w tej cenie uważam, że trudno znaleźć coś lepszego. Wlasnie wróciłem z małej przejażdżki (50km) i zobaczyłem Twojego posta.Chcialem czarną kamizelkę i była ostatnio sztuka ,która zgarnąłem. Podziękował👍 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pasazer85 Napisano 27 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 27 Kwiecień 2020 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Panowie i Panie, krótkie pytanie: Czy: https://sklep.hurtel...b6b5694a111af60 rzeczywiście można uznać za sprzęt wodoodporny czy raczej przeciw zachlapaniu? Może ktoś używa albo ma coś podobnego czego wodoodporność jest sprawdzona. Chodzi mi o wodoodporność w dużym deszczu, chlapanie - typu fala czy woda z wiosła? Pozdrowienia Wodoodporne to to nie jest, deszczoodporne już tak Ja mam na rowerze taki model: https://allegro.pl/oferta/wodoodporna-sakwa-rowerowa-na-rame-na-telefon-8458536999?utm_source=notification&utm_medium=platformMessageCopy&utm_campaign=ask-seller-question-copy-to-sender&item=8458536999 nawet w dużym deszczu daje radę, w sakwie mam zazwyczaj telefon i portfel, nigdy nie zamokły Jak dla mnie sakiewki z mojego jak i Twojego linku mają jedną wadę, system mocowania na rzep. Widziałem u kolegi bardzo fajny system mocowania na szybkozłącze (podobnie jak licznik rowerowy), fajna sprawa jak chcesz wyskoczyć np. do sklepu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 W dniu 25.04.2020 o 16:16, lu5asz napisał: Macie jakieś sprawdzone kamizelki,wiatrówki?Najlepiej z siatką na plecach . Moim najlepszym zakupem na rower MTB jest kurtka / bluza ... do biegówek Crafta. Z tyłu na plecach i rękawach ma "siateczkowaty" bardzo cienki i super oddychający materiał (czym bije na głowę moje wszystkie inne kurtki rowerowe w których niemiłosiernie można się spocić). Reszta to windstopper + coś, co dla mnie jest bardzo ważne czyli stójka. Świetnie się sprawdza w wietrzne, chłodne dni. Jak jest cieplej / na podjazdach to rozsuwam i tyle. Przetestowana w temp. -2 °C do +17°C. Jeżdżę w niej całą jesień, ciepłą zimę aż po chłodne letnie dni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 Cześć Nie ma takiego stroju na rower, w którym bym się nie spocił. Natomiast siateczka na plecach może być super bo jeżdżę praktycznie zawsze z plecakiem. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Nie ma takiego stroju na rower, w którym bym się nie spocił. Próbowałeś taki😁 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 9 minut temu, MAIKEL 1977 napisał: Próbowałeś taki😁 Produkują odzież kolarską w takim rozmiarze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 W dniu 26.04.2020 o 21:15, Turnplayer napisał: jako ze ujezdzam dwa typy rowerow, to smialo moge powiedziec ze to dwa zupelnie inne swiaty, inne sporty. Piszac ze nie ma roznicy, bo i na jednym i na drugim krecimy, rownie dobrze mozemy powiedziec ze do zjezdzania ze stoku starcza nam zwykle dwie sztachety zerwane z plotu. w sumie prawda ale chyba jednak nie o to chodzi. nie mieszajmy dwoch systemow walutowych, kolarstwo szosowe a kolarstwo gorskie to dwa rozne sporty, wiem bo bylem zaawansowanym "goralem" a gdy zaczalem przygode z szosa, to jednak raczkowalem. poza dwoma kolami wszystko w tym sporcie jest inne. pozdrawiam Tak z ciekawości zapytam o Twoje odczucia. Załóżmy, że robisz "średnio intensywny" trening tak około. Załóżmy, że na MTB robisz 30 km oczywiście po lekkich górkach w lesie, w tym podjazdy, trudniejsze odcinki, generalnie zróżnicowany teren itd ok. 3 godziny. Jak to się np. ma do treningu na szosie? Wiem, głupie pytanie ale jestem ciekaw bo o szosie niewiele mogę powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 6 minut temu, mifilim napisał: Tak z ciekawości zapytam o Twoje odczucia. Załóżmy, że robisz "średnio intensywny" trening tak około. Załóżmy, że na MTB robisz 30 km oczywiście po lekkich górkach w lesie, w tym podjazdy, trudniejsze odcinki, generalnie zróżnicowany teren itd ok. 3 godziny. Jak to się np. ma do treningu na szosie? Wiem, głupie pytanie ale jestem ciekaw bo o szosie niewiele mogę powiedzieć. Cześć Przepraszam, że się wcinam ale coś mi tu nie gra. 30km w trzy godziny czyli średnia 10km/h to jest raczej trening bardziej zbliżony do biegowego niż rowerowego chyba, ze mówimy o naprawdę trudnym terenie. Nie pomyliłeś się? Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 43 minuty temu, tanova napisał: Produkują odzież kolarską w takim rozmiarze? Z tego co kojarzę to 3XL można kupić co do większych to nie wiem, a Pan z fotki jak widać po ubiorze funkcjonuje na innych zasadach😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 Godzinę temu, tanova napisał: Produkują odzież kolarską w takim rozmiarze? Wyłącznie w zestawie ze skarpetkami😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 Niedzielny wypadzik😁 5 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 32 minuty temu, MAIKEL 1977 napisał: Niedzielny wypadzik😁 Zapachniało lasem, sosnami i morską bryzą . Fajnie nakręcone. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 35 minut temu, MAIKEL 1977 napisał: Niedzielny wypadzik😁 Świetne... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 4 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Przepraszam, że się wcinam ale coś mi tu nie gra. 30km w trzy godziny czyli średnia 10km/h to jest raczej trening bardziej zbliżony do biegowego niż rowerowego chyba, ze mówimy o naprawdę trudnym terenie. Nie pomyliłeś się? Pozdrowienia serdeczne Cześć. Nie pomyliłem się. Przykład przejażdżki poniżej. Jak widać prędkość czasami na podjeździe / OESie spada prawie do zera. Ja się nie znam na treningach i nie specjalnie się przejmuje tymi wszystkimi cyferkami (podejście matematyczno - naukowe jest mi obce). Po prostu sobie jeżdżę..i tak się zastanawiam jak to ma się do szosy. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 (edytowane) Cześć Sorry. Napisałeś o treningu i ja to rozróżniam od przejażdżki - stąd pytanie. Zazdroszczę Ci takich fajnych terenów pod domem. Ja już mam tak wszystko objeżdżone, w okolicy a chcąc jechać gdzieś dalej robi się już ponad 100km i trzeba trochę inaczej do tego podchodzić. Pozdrowienia serdeczne Edytowane 28 Kwiecień 2020 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 (edytowane) 5 godzin temu, mifilim napisał: Tak z ciekawości zapytam o Twoje odczucia. Załóżmy, że robisz "średnio intensywny" trening tak około. Załóżmy, że na MTB robisz 30 km oczywiście po lekkich górkach w lesie, w tym podjazdy, trudniejsze odcinki, generalnie zróżnicowany teren itd ok. 3 godziny. Jak to się np. ma do treningu na szosie? Wiem, głupie pytanie ale jestem ciekaw bo o szosie niewiele mogę powiedzieć. W moim przypadku to mniej więcej tyle samo czasu na szosie z podobna intensywnością i tez po górkach. Czyli dla Twojego przykładu porostu 3 godzinki na szosie. Mniej wiecej. Edytowane 28 Kwiecień 2020 przez christof 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomi33 Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 Trochę pojeżdzonę choć noga dziś nie podawała tak jak wczoraj.Parę zdjęć jak wygląda dewastacja leśnych ścieżek przez pseudoprzemysł wycinkowy w naszym lesie.Do niedawna ten szlak wyglądał normalnie,teraz nie da się przejechać😖 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 @MAIKEL 1977 - super👍🏻 Przypomniały mi sie wakacje - 1 cześć trasy nie mogę sobie skojarzyć miejsca☹️, ale od lotniarzy juz tak😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 1 godzinę temu, christof napisał: W moim przypadku to mniej więcej tyle samo czasu na szosie z podobna intensywnością i tez po górkach. Czyli dla Twojego przykładu porostu 3 godzinki na szosie. Mniej wiecej. Cześć Tylko,że na szosie zrobisz 100 km a na MTB 50km. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turnplayer Napisano 28 Kwiecień 2020 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2020 8 godzin temu, mifilim napisał: Tak z ciekawości zapytam o Twoje odczucia. Załóżmy, że robisz "średnio intensywny" trening tak około. Załóżmy, że na MTB robisz 30 km oczywiście po lekkich górkach w lesie, w tym podjazdy, trudniejsze odcinki, generalnie zróżnicowany teren itd ok. 3 godziny. Jak to się np. ma do treningu na szosie? Wiem, głupie pytanie ale jestem ciekaw bo o szosie niewiele mogę powiedzieć. tak bardzo spod duzego palca, to na szosie wychodzi mi ok 10km/h wieksza srednia niz na góralu, przy podobnych warunkach. Jednak zazwyczaj jest to wiecej, bo jak pisalem to dla mnie zupelnie dwa inne sporty. Gorala raczej uzywam do dluzszych spokojniejszych wycieczek , czesto ze znajomymi, gdzie tempo sie bardzo usrednia. Nawet jesli ide sam pojezdzic to tez wybieram raczej ciezsze tereny, gorki, piaski itp. wiec srednia wychodzi niska, pewnie zblizona do twoich. Z reszta nie ide pojezdzic na kilometry i rekordy, a bardziej mnie interesuje wyszalenie sie w terenie, im trudniej tym lepiej. Nie wychodze na rower gorski zeby pojezdzic po ulicach w okolo miasta, bo moj goral na asfalcie jedzie wolniej niz w kampinosie 😆 Z kolei na szose zwykle ide na krotkie ostre krecenie, max 2h, wtedy srednia jest 30-40km/h. Wiadomo, zalezy od wiatru, czy jezdzimy sobie na kole ze znajomymi, nawet od jakosci asfaltu po ktorym jedziemy. Bywaja jednak wyjatki na wycieczki po 3-4h, wiec wtedy odpowiednio spada, jednak wciaz nie ma porownania do gorala. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.