szakunec Napisano 2 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2016 Dla tego właśnie chce zakupić ten plecak. Tylko pojemność 12+3L wydawało mi się, że placek będzie mały. Na zdjęciach jednak prezentuje się bardzo fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuman300 Napisano 2 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2016 Dla tego właśnie chce zakupić ten plecak. Tylko pojemność 12+3L wydawało mi się, że placek będzie mały. Na zdjęciach jednak prezentuje się bardzo fajnie. Jak chcesz większy z tym systemem, to polecam Deuter Futura 22 Mam taki i sprawdza się doskonale w całodniowej jeździe po Beskidach, oraz miejscach takich jak Rychleby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 Dla tego właśnie chce zakupić ten plecak. Tylko pojemność 12+3L wydawało mi się, że placek będzie mały. Na zdjęciach jednak prezentuje się bardzo fajnie. Mam Salewe okolo 20l z takim samym patentem. Moja ma ponad dziesięć lat... ale może jeszcze coś takiego robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 Majówka z ŻonkąPrzez ostatnie 3 dni śmigaliśmy z Żonką na rowerach,mimo nieco kiepskiej pogody.Jednak udało się nieco oszukać zapowiadane deszcze. Pokonaliśmy w tym czasie ok. 85 km,głównie po naszych okolicach. Najdłuższą trasę zrobiliśmy dziś - 44 km. Okazuję się,że moja lepsza połówka spokojnie daje radę i chyba dość szybko będziemy razem robić o wiele dłuższe trasy. Brawo Dżonka! :applause: Przy okazji dziś dokręciłem 2000 km. Do wypełnienia planu pozostało jedynie 8000... 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 [ATTACH=CONFIG]32071[/ATTACH] Na tym zdjęciu, to Jezioro goczałkowickie? można rowerem objechać je dookoła?:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 Na tym zdjęciu, to Jezioro goczałkowickie? można rowerem objechać je dookoła?:smile: Tak,to J.Goczałkowickie,a dokładnie zapora. Można je objechać,co często czynię,ale nie ma jakiejś ścieżki rowerowej.Niestety są tylko szlaki rowerowe,które częściowo biegną po głównych drogach. To jezioro jest jednak dość spore i objazd tegoż to ok 50 km... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek_kapica Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 Rok temu też z żonką je objechaliśmy, Tyle że od nas wyszło 101km 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 Rok temu też z żonką je objechaliśmy, Tyle że od nas wyszło 101km No,jak jadę od siebie z domu,to też ponad stówka wychodzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 W niedzielę miałem okazję ponownie pokręcić w większej grupie z czego chętnie skorzystałem. I tak 12 osobowy peleton wyruszył o 6:00 rano z bielskiej dzielnicy Wapienica. Dla mnie oznaczało to szybki gramoling od 5:00 i wyjazd 5:40! Dobrze że tak wcześnie jest już jasno a ruch samochodowy znikomy. Obieramy cel i punktualnie ruszamy przez Buczkowice, Lipową, Przybędzę do Węgierskiej Górki i Cięciny. Zaliczamy tu pierwszy konkretny, około 4 km podjazd "U Poloka". Pierwszy raz jechałem tą przełęcz a widoczki na Babią bardzo fajne. Dalej w dół do Sopotni,a tam z kolei ukazało się nam białe Pilsko, niestety fotki nie mam bo tempo w dół i nie było jak... Dalej Pewel Mała i kolejny podjazd pod Rychwałdek, niecałe 2 km ale ostro! Następnie zjazd i kierunek na Ślemień, Oczków. Tu zaliczamy jeszcze krótki ale treściwy podjazd pod ulicę Widokową, maksymalne nachylenie dochodzi do 23%. Docieramy w końcu podziwiając Żar do Międzybrodzia i ostatniego podjazdu czyli Przegibka. Tu juz każdy radzi sobie jak może i w Straconce zakończyliśmy pierwszo majowe szosowanie. Liczby tego dnia to 104,5 km, 1700 wzniosu i 26 km/h średnia prędkość. Pozdrawiam Maciek Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Maj 2016 W niedzielę miałem okazję ponownie pokręcić w większej grupie (...) Widzę,że się wkręciłeś mocno w szosę... :applause: Przydała by mi się też,to bym dołączył. :angel: No ale teraz wkręcam żonę... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mati1981 Napisano 4 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2016 Dokładnie, mocno się wkręciłem a widzę że robię cały czas postępy i to mnie mocno motywuje! Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akartman Napisano 4 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2016 9 Zagłębiowska Masa KrytycznaWczoraj brałem już kolejny raz udział w Zagłębiowskiej Masie Krytycznej. Dopisała pogoda i uczestnicy którym organizatorzy rozdali prawie 3000 kamizelek odblaskowych a każda kamizelka posiadała doczepiony indywidualny numer. Startowaliśmy z przed Dworca Głównego w Sosnowcu jadąc rowerami przez Będzin i Dąbrowę Górniczą. Trasa była zabezpieczona na rondach i skrzyżowaniach przez policję i inne służby więc jazda była czystą przyjemnością z metą jak co roku nad Pogorią III gdzie trochę się zakorkowało. Uczestnicy masy na miejscu tradycyjnie dostali gorącą zalewajkę z bułką oraz rozlosowano cztery rowery górskie oraz inne nagrody. Na zakończenie spadł krótki intensywny deszcz. Polecam wszystkim udział w tym wydarzeniu ponownie za rok. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Tak się zastanawiam co skłania ludzi do jazdy rowerowej w tak dużej grupie i blokowania dróg? Czyżby chodziło o pokazanie się? Komu? Wzorem środowisk ludzi realizujących potrzeby seksualne w odmienny od natury sposób macie potrzebę pokazywania się? Coś chcecie zaprezentować? Żeby nie było, rower towarzyszy mi od maleńkości. W młodości byłem w klubie kolarskim. Dziś mam 3 rowery. Lubię jeżdzić na nich, szczególnie w lasach, bocznymi drogami o znikomym ruchu, w ciszy i spokoju. Nie lubię jeżdzić ulicami i w dużych grupach. Czy czasem nie "zboczyłem" i jestem nienormalny? Żle uzywam roweru? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 (edytowane) Tak się zastanawiam co skłania ludzi do jazdy rowerowej w tak dużej grupie i blokowania dróg? Czyżby chodziło o pokazanie się? Komu? Wzorem środowisk ludzi realizujących potrzeby seksualne w odmienny od natury sposób macie potrzebę pokazywania się? Coś chcecie zaprezentować? Żeby nie było, rower towarzyszy mi od maleńkości. W młodości byłem w klubie kolarskim. Dziś mam 3 rowery. Lubię jeżdzić na nich, szczególnie w lasach, bocznymi drogami o znikomym ruchu, w ciszy i spokoju. Nie lubię jeżdzić ulicami i w dużych grupach. Czy czasem nie "zboczyłem" i jestem nienormalny? Żle uzywam roweru? Bumer,to coś jak nasz WZF - raz do roku spotkać się w nieco większej grupie... :cheerful: :biggrin: Po za tym,dobrze jest zademonstrować skalę zjawiska,tj. popularność tej formy spędzania wolnego czasu i nie tylko.Może radni i inni wybrańcy w końcu zaczną poważniej podchodzić do budowy ścieżek rowerowych i szlaków? Zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe niż obecne inwestycje. Sam to widzę na co dzień,bo nawet do pracy w większości jeżdżę na rowerze. : Właśnie w rowerze upatruje dobry sposób na zmniejszenie korków i tłoku na drogach. Ale Polska to nie Holandia... Oczywiście,że jesteś normalny! Ja też zazwyczaj jeżdżę samemu,z żoną lub kolegami i najczęściej z dala od ruchu samochodowego,w ciszy,na łonie natury.Podobnie jak na nartach.,A jak są warunki,uciekam na toury i tylko ja i natura... :angel: Edytowane 5 Maj 2016 przez johnny_narciarz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Jutro 99 start Giro d'italia.:smile:Trzymam kciuki za Majkę.:smile: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Tak się zastanawiam co skłania ludzi do jazdy rowerowej w tak dużej grupie i blokowania dróg? Czyżby chodziło o pokazanie się? Komu? Wzorem środowisk ludzi realizujących potrzeby seksualne w odmienny od natury sposób macie potrzebę pokazywania się? Coś chcecie zaprezentować? Żeby nie było, rower towarzyszy mi od maleńkości. W młodości byłem w klubie kolarskim. Dziś mam 3 rowery. Lubię jeżdzić na nich, szczególnie w lasach, bocznymi drogami o znikomym ruchu, w ciszy i spokoju. Nie lubię jeżdzić ulicami i w dużych grupach. Czy czasem nie "zboczyłem" i jestem nienormalny? Żle uzywam roweru? Jest parę aspektów - pierwszy to infrastruktura czyli pieniądze i chęci. Urzędnicy tylko pod presją zrobią to co do nich należy. Obywatele w ten sposób domagają się zmian i nie wiem jak jest w innych miastach ale we Wro to zadziałało - jest zasadniczy postęp - oczywiście w centrum naprawdę trudno jest zrobić rewolucję (jest spora poprawa) za to na peryferiach robi się "europejsko". Drugi - świadomość. Z wielkim trudem przebija się do mentalności kierowców, że są inni użytkownicy dróg i muszą szanować ich obecność, prawa. Ponieważ poruszam się od lat wyłącznie rowerem (przez cały rok) to sytuacji gdzie mógłbym zginąć pod kołami było sporo. Zdecydowana jazda i dwie ręce zawsze na hamulcach, kontrola czy mnie widzą i chcą zauważać to podstawa. Ale do komfortu poruszania się daleko. Trzeci - bezpieczeństwo (łączy się oczywiście z poprzednimi). Rowerzystom mimo wszystko bliżej do pieszych (udowadniają to statystyki) jak do aut więc rozdzielenie ruchu tam gdzie jest to możliwe czyli kasa i ustawodawstwo. Znów wychodzi presja na decydentów. Czwarty - wypoczynek, zdrowie. Moment "po godzinach" - podejrzewam, że głównie w tym aspekcie funkcjonujesz jako rowerzysta. To najbardziej perspektywiczny obszar i uważam,że jesteśmy dosłownie przed eksplozją w tej dziedzinie. Społeczeństwo to gra sił nacisku. Skoro rolnicy wysypywali zboże na tory i blokowali drogi (starając się ugrać), górnicy pali opony (przedłużając agonię branży za pieniądze podatników) to nie dziwi mnie, że cykliści też chcą coś załatwić. To coś to może być: odpowiednie regulacje, sensowne projektowanie infrastruktury, edukacja innych. Nawet nie chodzi o jakieś istotne pieniądze bo to jest maleńki ułamek tego co się wydaje na infrastrukturę. Ustawiając dobrze całość może okazać się zgoła, że to najsensowniej wydane pieniądze (najniższy "ślad węglowy", zwiększenie płynności ruchu, polepszenie zdrowia, rozwój lokalnej turystyki). Oczywiście jazda w lesie czy górach też mi jest najbliższa. Pozdro Wiesiek 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 (edytowane) Jak już ludzie zrozumieją,że rower to dobry środek transportu,to będzie tak... A tu z Youtube: [video=youtube;fmxINC7f7PU] :biggrin: Edytowane 5 Maj 2016 przez johnny_narciarz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 5 Maj 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 (edytowane) Wieczorne jazdyChoć krótko, bo po pracy, to wieczorne jazdy za miasto są czymś, na co człowiek czeka cały dzień......tym bardziej, że gdy za oknem słońce, ciepło i idealna pogoda, to nijak się nie można wyrwać jak tylko wieczorem właśnie. Pogoda w ostatnim czasie jest mocno zmienna, ale ma to swoje zalety - można mianowicie być świadkiem niezwykłych spektakli, gdzie w roli głównej jest światło, niebo i chmury.Mazowiecki klimat, tuż za znakiem "koniec terenu zabudowanego".Smak wsi......wiosenne jabłonie......i te kolory, kształty, chmury.Gra świateł przed zachodem słońca.22 km po pracy :happy: Edytowane 5 Maj 2016 przez marboru 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KPW Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Jak już ludzie zrozumieją,że rower to dobry środek transportu,to będzie tak... A tu z Youtube: [video=youtube;fmxINC7f7PU] :biggrin: Taikonauci zostawili nam rowery, bo myślą o zdobyciu Marsa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 ...wiosenne jabłonie... [ATTACH=CONFIG]32127[/ATTACH] Najlepsze są letnie z mnóstwem jabłek. Serdecznie Cię zapraszam do mojego jabłkowego "kąciku" :smile: Terenów do jazdy na rowerze jest jeszcze więcej niż jabłek :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KPW Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Jest parę aspektów - pierwszy to infrastruktura czyli pieniądze i chęci. Urzędnicy tylko pod presją zrobią to co do nich należy. Obywatele w ten sposób domagają się zmian i nie wiem jak jest w innych miastach ale we Wro to zadziałało - jest zasadniczy postęp - oczywiście w centrum naprawdę trudno jest zrobić rewolucję (jest spora poprawa) za to na peryferiach robi się "europejsko". Drugi - świadomość. Z wielkim trudem przebija się do mentalności kierowców, że są inni użytkownicy dróg i muszą szanować ich obecność, prawa. Ponieważ poruszam się od lat wyłącznie rowerem (przez cały rok) to sytuacji gdzie mógłbym zginąć pod kołami było sporo. Zdecydowana jazda i dwie ręce zawsze na hamulcach, kontrola czy mnie widzą i chcą zauważać to podstawa. Ale do komfortu poruszania się daleko. Trzeci - bezpieczeństwo (łączy się oczywiście z poprzednimi). Rowerzystom mimo wszystko bliżej do pieszych (udowadniają to statystyki) jak do aut więc rozdzielenie ruchu tam gdzie jest to możliwe czyli kasa i ustawodawstwo. Znów wychodzi presja na decydentów. Czwarty - wypoczynek, zdrowie. Moment "po godzinach" - podejrzewam, że głównie w tym aspekcie funkcjonujesz jako rowerzysta. To najbardziej perspektywiczny obszar i uważam,że jesteśmy dosłownie przed eksplozją w tej dziedzinie. Społeczeństwo to gra sił nacisku. Skoro rolnicy wysypywali zboże na tory i blokowali drogi (starając się ugrać), górnicy pali opony (przedłużając agonię branży za pieniądze podatników) to nie dziwi mnie, że cykliści też chcą coś załatwić. To coś to może być: odpowiednie regulacje, sensowne projektowanie infrastruktury, edukacja innych. Nawet nie chodzi o jakieś istotne pieniądze bo to jest maleńki ułamek tego co się wydaje na infrastrukturę. Ustawiając dobrze całość może okazać się zgoła, że to najsensowniej wydane pieniądze (najniższy "ślad węglowy", zwiększenie płynności ruchu, polepszenie zdrowia, rozwój lokalnej turystyki). Oczywiście jazda w lesie czy górach też mi jest najbliższa. Pozdro Wiesiek Poprawa jest taka, że przez politykę szykanowania kierowców kosztem miejskich rowerzystów, Wrocław stał się polską stolicą korków, pomimo pięknej obwodnicy. Ja też uprawiam sport cały rok, ale mogę to robić, bo dorobiłem się dzięki jeździe autem, a nie jazdą rykszą. Połowa dróg we Wro (patrz np. Krucza) się rozsypuje, a zamiast remontów stawia się na tym gruzie stojaki z rowerami. Jak się chwalisz całoroczną jazdą rowerem to świetnie tylko pochwal się kogo z rodziny namówiłeś na ten styl życia i jak się wszystkim dzięki temu polepszyło. Rozumiem,że dzieci, żona, rodzice, dziadkowie poruszają się tylko rowerem i od tego czasu wszyscy są "happy". Ludzie trochę dystansu, pasje pasjami, ale trzeba na to jakoś zarobić. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Poprawa jest taka, że przez politykę szykanowania kierowców kosztem miejskich rowerzystów, Wrocław stał się polską stolicą korków, pomimo pięknej obwodnicy. A nie dlatego, że aut przybyło lawinowo i większości użytkowników dupsko tak przyrosło do fotela, że nawet po bułki musi jeździć swoim Passerati TDI? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KPW Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 A nie dlatego, że aut przybyło lawinowo i większości użytkowników dupsko tak przyrosło do fotela, że nawet po bułki musi jeździć swoim Passerati TDI? Upiecz sobie te bułki w domu jak za "króla ćwieczka", warunki już do tego są, tylko obawiam się że będziesz musiał podskoczyć autem po półprodukty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KPW Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 A nie dlatego, że aut przybyło lawinowo i większości użytkowników dupsko tak przyrosło do fotela, że nawet po bułki musi jeździć swoim Passerati TDI? A tak na marginesie to czym Ty się wozisz? (bo jak komunikacją miejską to pamiętaj, że ona jest zawsze deficytowa i sponsorowana przez inne działy) Czy jak robisz zakupy to sprawdzasz czy towar został dostarczony konno lub roweronno... Taki żarcik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafek Napisano 5 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2016 Upiecz sobie te bułki w domu jak za "króla ćwieczka", warunki już do tego są, tylko obawiam się że będziesz musiał podskoczyć autem po półprodukty... Nic nie będę musiał, po prostu zrobię sobie spacer do sklepu. Ale widać dla coraz większej populacji to lub (o zgrozo) skorzystanie z autobusu/tramwaju itp. jest poniżej godności. A potem płacz, że korki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.