Wujot Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Co o tym sądzicie? PozdroWiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Wiesiu to Twoje kilometry Jeśli tak to,no niewiem : Mi pare razy 100 stukła,ale tyle nigdy mi nie pękło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Co o tym sądzicie? Pozdro Wiesiek Po ostatnim wyjeździe moja żona opowiadała znajomemu jak to teraz można sobie sprawdzić ile i gdzie się jeździło na podstawie odczytu skipasa rejestrowanego na bramkach. Człowiek ten, który chyba w ogóle na nartach nie jeździł wpadł na taki oto pomysł: ja to bym taką gondolką jeździł cały dzień góra dół i tylko skipas na bramkach odbijał a po przyjeździe do domu mógłbym się znajomym chwalić ile to kilometrów się jeździ na nartach:tongue::biggrin:. Pozdrawiam. PS Jeżeli bez żadnych machlojek, to wynik imponujący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Co o tym sądzicie? [ATTACH=CONFIG]9857[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]9858[/ATTACH] Ja sądzę,że leżak ustawiłeś obok bramek.:wink: A jak słońce na chwilkę zaszło to wyskoczyłeś nieco wyżej. Potem szybki powrót,...znów leżaczek i na koniec zjazd w dół. :crazy: :stupid: :biggrin: Żartowałem. :angel: :cheerful: Ale tak na poważnie to szkoda byłoby mi jechać tyle kilosów samochodem,żeby zrobić tyle kilosów na nartach ,katując jedną górkę. Choćby ona najlepsza była. Taką "karuzelę" to mamy prawie wszędzie u nas. Góra-dół,góra-dół,góra-dół,góra-dół,góra-dół,itd. To tylko moje subiektywne odczucie. Jeśli komuś to odpowiada to proszę bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 20 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 J Ale tak na poważnie to szkoda byłoby mi jechać tyle kilosów samochodem,żeby zrobić tyle kilosów na nartach ,katując jedną górkę. Choćby ona najlepsza była. Taką "karuzelę" to mamy prawie wszędzie u nas. Góra-dół,góra-dół,góra-dół,góra-dół,góra-dół,itd. To tylko moje subiektywne odczucie. Jeśli komuś to odpowiada to proszę bardzo. Trasa "pucharowa" jest rzeczywiście miodzio - niecałe 3 km z prawie 900 m przewyższenia. Po drodze sporo zakrętów i parę progów do niezłych lotów. Co do tego czy warto podjąć takie wyzwanie to absolutnie z Tobą się zgadzam - jeśliby to trafiło na kogoś kto jedzie w Alpy na ten jeden wyjazd. Ale nasza ekipa jest na nartach w sezonie około 70 dni. W tym dniu nie było warunków do off piste więc i tak nic ciekawego się nie zapowiadało więc część znalazła sobie to wyzwanie. Pozdro Wiesiek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Trasa "pucharowa" jest rzeczywiście miodzio - niecałe 3 km z prawie 900 m przewyższenia. Wiesiek Po przedyskutowaniu z kolegą pewnych za i przeciw to nam wychodzi te 169 km zjazdów z kapelusza, widać tu niedoskonałości systemu. Nie podważam ilości wjazdów do góry i długości podjazdu sprawa nie podlega dyskusji. Sam piszesz, że trasa ma ok 3 km długości * 40 zjazdów daje nam 120 km. Ponadto z matematyki wychodzi, że ta trasa musiałaby mieć jakieś 4,2 km i odchodzić od gondoli w kierunku prostopadłym do liny na jakieś 1,5 km co raczej nie jest realne. Pozdrawiam. PS Nie mniej jednak jestem pełen podziwu nawet gdyby wynik urealnić do jakiś 120 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Ta trasa to moja ulubiona 18. Ona ma długość 3,5km (na starej mapie taka była podana, obecnie na mapce z areny długości tras nie ma). A jadąc dolny odcinek przez las to nawet około 4km (wylatuje się na 11) Więc wychodzi około 140km. Tym bardziej, że tam nie zjeżdża się na nartach do parkingu (trzeba odjąć część ostatniego zjazdu). Nie mniej wynik dla mnie nie osiągalny ze względów zdrowotnych:biggrin: Wujot - ta trasa to naprawdę bomba. Dla mnie jedyny jej mankament to to, że za każdym razem trzeba odpinać narty i obecnie większa ilość ludzi. Jeszcze w roku 2010 obsługiwało ją wolne krzesło 2-osobowe i wtedy na 18 ludzi było praktycznie zero:smile: Stare dobre czasy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 20 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Marzec 2013 Ta trasa to moja ulubiona 18. Ona ma długość 3,5km (na starej mapie taka była podana, obecnie na mapce z areny długości tras nie ma). A jadąc dolny odcinek przez las to nawet około 4km. Więc wychodzi około 140km. Tym bardziej, że tam nie zjeżdża się na nartach do parkingu. Nie mniej wynik dla mnie nie osiągalny ze względów zdrowotnych:biggrin: Wujot - ta trasa to naprawdę bomba. Dla mnie jedyny jej mankament to to, że za każdym razem trzeba odpinać narty i obecnie większa ilość ludzi. Jeszcze w roku 2010 obsługiwało ją wolne krzesło 2-osobowe i wtedy na 18 ludzi było praktycznie zero:smile: Stare dobre czasy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 21 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 Wydruk jest ze skipasa JurkaByd a drugi był Zbychu (SF). Ja się, trochę niestety, wymiksowałem bo miałem set turowy gdzie zamiast skistopów jest bardzo krótki i ciasny pasek. Perspektywa ciągłego zapinania i rozpinania skutecznie mnie zniechęciła do podróżowania gondolkami. Jazda zaczęła się o 7.00 bo to było good morning ski. Ruch był raczej umiarkowany ale jednak trzeba było uważać na innych - szczególnie za progami i na zwężeniach. Trasa w większości jest szeroka. Warunki na początku idealne pod koniec - jak zawsze. Ciekawe jest porównanie danych GPS z tymi z skiline - o ile w wysokości była niewielka różnica (GPS-y pokazały około 29 km deniwelacji) to w długości trasy jest olbrzymia - faktyczna trasa to 115 km. Ale przy próbie bicia rekordu odległości należałoby wybrać niebieską trasę i pokonywać ją szerokim skrętem karwingowym - myślę, że chłopaki zanudziliby się tak na śmierć. A tak jazda na pełny gwizdek przez cały dzień była przynajmniej przyjemnością (i wyzwaniem). Gratulując wyniku zgłaszam więc pierwszy nieoficjalny, zespołowy rekord przejechanego przewyższenia dziennego - 30 352 m (trzymajmy się skiline) ustanowiony przez team JurekByd i Zbyszek H. Mamy pomysł gdzie jeszcze można byłoby pobić ten wynik i może w przyszłym sezonie spróbujemy. W jakiś nudny słoneczny dzień gdzie nie będzie warunków na off piste. Długość trasy znałem już wcześniej z GPS-a - gratuluję tym co się połapali. Pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 21 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 Mamy pomysł gdzie jeszcze można byłoby pobić ten wynik i może w przyszłym sezonie spróbujemy. W jakiś nudny słoneczny dzień gdzie nie będzie warunków na off piste. Pozdro Wiesiek Planai trasa nr1. Wjazd na górę krzesłem Planai 6 er. Prawie 700 m przewyższenia. Na skiline kilometry zjazdu bije niesamowicie. Zjazd jest liczony jakieś 3 km, co moim zdaniem jest zbliżone do wartości rzeczywistej. Z 8 letnim Jankiem robimy 4 - 5 kółek na godzinę. To jest mój typ. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 21 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 (edytowane) Skorygowane dane są takie JurekByd Trochę skoryguję Wiesia-faktyczna długość tras w/g gps-a i i-ski trackera wyniosła 125,80 km ,a przewyższenie 29994 m , v max 93 km/h.Dodam jeszcze , że nie tłukliśmy cały dzień tylko 18-tki , ale co jakiś czas dla urozmaicenia jeździliśmy innymi kombinacjami tras - najdłuższa z nich miała 3,7 km. Co znakomicie widać na wykresie :biggrin::biggrin::biggrin: Planai trasa nr1. Wjazd na górę krzesłem Planai 6 er. Prawie 700 m przewyższenia. Na skiline kilometry zjazdu bije niesamowicie. Zjazd jest liczony jakieś 3 km, co moim zdaniem jest zbliżone do wartości rzeczywistej. Z 8 letnim Jankiem robimy 4 - 5 kółek na godzinę. To jest mój typ. Pozdrawiam. Dla nas niestety nie wchodzi w rachubę bo na przyszły rok też planujemy tyrolską sezonówkę więc tam musimy szukać. Może jednak ktoś to Schladming "sprawdzi"??? Pozdro Wiesiek Edytowane 21 Marzec 2013 przez Wujot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 21 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 Niezależnie od ilości przejechanych kilometrów i przewyższenia to wykres i tak wygląda imponująco. :eek: Moje gratulacje! :applause: Nudny słoneczny dzień? : He he he ....... Niezłe! : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 21 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 Przekłamanie na skiline jest w różnym kierunku, wiem to po moim wykresie z Zauchenzee, gdzie Ci co znają to wiedzą że na górze taki orczyk do którego wiedzie szeroka trasa jest bez czytników, a jeździłem tam dość chwilę, a na koniec dnia mając mój numer karnetu zadzwonił do mnie Figo i mówi, ale żeś se dał w palnik na tej czarnej trasie, tyle że ja nie jeździłem na czarnej tylko na zdecydowanie dłuższej czerwonej:rolleyes::. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Wg mnie nieścisłości biorą się z tego, że system wie jaką kolejką wjeżdżasz na górę a nie wie jaką trasą zjeżdżasz. Pewnie z automatu przyjmuje jakiś wariant zjazdu z górnej do dolnej stacji a jak wiadomo Alpy to nie Białka i z punktu A do punktu B na nartach można dotrzeć różnymi drogami. W takim przypadku dobry program w tych nowych urządzeniach co można nimi również dzwonić do znajomych w połączeniu z GPS daje nam w miarę obiektywny obraz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 A jak mierzycie GPS to konkretnie w czym? Jakaś aplikacja na telefon, czy inne urządzenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 22 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 A jak mierzycie GPS to konkretnie w czym? Jakaś aplikacja na telefon, czy inne urządzenie? Jeden był w tel a drugi to taki "zegarek" Garmina. A co skiline to po prostu historia wyciągów i tak na to należy patrzeć. Myślę, że kilometraż jest świadomie "naciągany" aby narciarze się lepiej czuli. Pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Pobrałem sobie dzisiaj na tel. aplikację o nazwie Asystent Sportowy, pisało że dla narciarzy, no i sobie to od godziny testuję, przemieściłem się tyko z domu do pracy, to jest jakieś ok 60 m siedzę na dupie, a na liczniku mam że przebyłam 1100 m z maksymalną prędkością 20 km/h:biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 SB na androida to pobierałeś A swoją drogą niech się wypowiedzą osoby które posiadają coś zainstalowanego na antka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 SB na androida to pobierałeś Nie, na telefon:biggrin: Samsung Galaksy Nexus, chyba z Androidem 4.0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Pobrałem sobie dzisiaj na tel. aplikację o nazwie Asystent Sportowy, pisało że dla narciarzy, no i sobie to od godziny testuję, przemieściłem się tyko z domu do pracy, to jest jakieś ok 60 m siedzę na dupie, a na liczniku mam że przebyłam 1100 m z maksymalną prędkością 20 km/h:biggrin: Moje twierdzenie, że telefon to powinien do rozmawiania służyć potwierdza się.:biggrin: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Nie, na telefon:biggrin: Samsung Galaksy Nexus, chyba z Androidem 4.0 Jak już to Samsung GALAXY :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Pobrałem sobie dzisiaj na tel. aplikację o nazwie Asystent Sportowy, pisało że dla narciarzy, no i sobie to od godziny testuję, przemieściłem się tyko z domu do pracy, to jest jakieś ok 60 m siedzę na dupie, a na liczniku mam że przebyłam 1100 m z maksymalną prędkością 20 km/h:biggrin: Widzisz jak Cię nosi! A Ty tego nie czujesz, zupełnie jak na dobrym rauszu!:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gira Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 A jak mierzycie GPS to konkretnie w czym? Jakaś aplikacja na telefon, czy inne urządzenie? ja jezdze z Garminem 310XT - urzadzenie raczej do biegania ale pod rekawice tez sie miesci :-). Po podłaczeniu do komputera, bezprzewodowo, produkuje takie oto statysyki: http://connect.garmin.com/activity/285583885#.UUwtzGRn47U.email Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snow Napisano 22 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2013 Polecam darmową aplikację na androida: Alpinereplay, użytkuję osobiście od połowy tego sezonu i jestem bardzo zadowolony. Fajnie zrobione statystyki, możliwość zrobienia grup użytkowników i wiele innych ciekawych opcji naprawdę fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymon_K Napisano 10 Kwiecień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2013 Byłem na tej trasie nr 18 tydzień temu, jest rzeczywiście mega zajeb... Gondola jedzie niecałe 7 min, długość wyciągu wg skiline to 2410m i 806m przewyższenia. Trasę ładnie widać na google earth bo w większości idzie przecinką przez las, pomiar na google earth dał nieco ponad 2900m długości. Na wykresie widać, że tylko ta trasa była zrobiona conajmniej 34 razy (nie licząc skoków w bok), wiec tylko ona daje przewyższenie 27,4km i 98,6 km długości. Średnie nachylenie w okolicach 27%, da sie ją łyknąć na raz w ciagu 3-4 minut, jest kilka miejsc gdzie można bezpiecznie dochodzić w okolice 80 km/h i jest niewiele miejsc gdzie trzeba zwolnić poniżej 50km/h - trasa nie jest nudna, jest rewelacyjna, krótko mówiąc "ogień z dupy". Da się zrobić rundkę góra-dół w 12-15 minut bez problemów. Gratuluję wyniku! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.