golla Napisano 11 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2013 (edytowane) Jeżeli odpowiedź na moje pytanie już gdzieś jest to podajcie linka i wyrzucę temat. Jedziemy z północy przez Nurnberg a potem odbijamy na Freiburg. Chcieliśmy początkowo ominąć Szwajcarię Francją, ale jak policzyliśmy koszty autostrad we Francji to JA DZIĘKUJĘ... Tak więc zdecydowaliśmy się na Szwajcarię (roczna winieta 30 czy 40CHF) tylko mam pytanie czy na trasie z Bazylei przez Berno, Lozannę do Genewy, gdzie wjeżdża się już na Francuską A41, jest jakiś płatny tunel itp.? Czy płacę za cokolwiek więcej niż winieta? P.s. są tam stacje z lpg? Byłam 2 lata temu, ale bez auta i nie widziałam. Tak czy siak przejadę 300km na lpg, ale pytam tak "gdyby co". Czy to weszło w życie? "Ważne: od 1 lipca 2012 we Francji będzie obowiązkowe posiadanie alkomatu przez kierowców samochodów. Od 1 listopada 2012 za brak alkomatu zapłacimy grzywnę." Edytowane 11 Marzec 2013 przez golla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
logos Napisano 11 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2013 Poza winietą nie ma zadnych innych kosztów na tej trasie na terenie Szwajcarii. Po wyjeździe z Bazylei do najblizszej stacji na terenie Szwajcari masz ok 40 km. Pozdr Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golla Napisano 11 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2013 Ok, dzięki. Sprawdziłam sobie stacje w Szwajcarii (mam całą z nimi mapkę). A ile mniej więcej kosztuje przejazd we Francji A41-A43-A41 (na google map/viamichellin się jakoś przeplata tam A43 z A41). Znaleźliśmy tabelki, ale niejasne są te opisy dla nas. Np. A41 jest opisana jako Copponex – Rumilly za 7.7euro, ale to jest na mapie malutki odcinek (niecałe 30km) a co z resztą A41? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wyspa Napisano 11 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2013 (edytowane) Testy alkoholowe sa wymagane. Trzeba miec dwa. Komplecik nie powinien kosztowac wiecej niz 5-8E. Na stacji przy autostradzie pewnie troche wiecej. Wszelkie proby kombinowania, omijania autostrad, itp. najczesciej koncza sie tym, ze i tak zaplacimy wiecej, bo spalimy wiecej oraz/lub spedzimy wiecej czasu w aucie. To ma sens glownie wtedy, gdy chce sie przy okazji zobaczyc prowincje, ktorej nie widac z autostrady. Szwajcarskie winiety sa chyba wazne do konca stycznia nastepnego roku, wiec moze sie jeszcze Wam przyda. Viamichelin pokazuje wysokosc oplat. Z doswiadczenia moge powiedziec, ze zazwyczaj dane sa aktualne. Z tego, co widze, to caly czas jest to A41 (+ krociutki fragment A480 przy Grenoble), a koszt przejazdu to 16.90E Edytowane 11 Marzec 2013 przez wyspa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golla Napisano 12 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2013 (edytowane) Jakby taka cena to ujdzie. A z tymi testami to to są testy paskowe do alkomatu czy jak? Musimy alkomat kupować czy same paski a policja ma swój alkomat? Na allegro widzę, że są takie niby specjalnie pod Francję, jednorazowe. Piszą, że policja rekomenduje mieć dwa. To ile trzeba mieć? 1 starczy czy 2 w aucie. Co mówią przepisy? Edytowane 12 Marzec 2013 przez golla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wyspa Napisano 12 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2013 Opieram swoja wiedze na podstawie strony AA (taki brytyjski odpowiednik PZMu). Wlasnie przeczytalem, ze teoretyczna kara za brak testu, to 11 euro platne na miejscu. Jednakze wprowadzenie tej kary w zycie jest non stop przesuwane, wiec w zasadzie poza pouczeniem nic Wam nie grozi. Test trzeba miec jeden, ale najczesciej sa sprzedawane w pudelku po dwie sztuki. Tutaj zrodlo informacji w jezyku angielskim: http://www.theaa.com/motoring_advice/touring_tips/france-monaco.pdf Sam test to taka rurka z krysztalkami w srodku i woreczkiem, w ktory sie dmucha. Na opakowaniu musi gdzies byc oznaczenie NF, ktore oznacza francuski atest. Tak to wyglada: http://www.amazon.co.uk/Alcosense-ALCNFTWIN-French-Approved-Breathalyser/dp/B007K5XZXM/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1363093472&sr=8-1 Co do skutecznosci mam dosc sceptyczne zdanie. Niecala godzine po wypiciu 2 piw bylem juz pod limitem (0.5 promila), chociaz czulem jeszcze lekki szumik w glowie. Jezeli jedziecie do Francji tylko raz do roku, to mysle, ze mozecie olac te testy. Szczegolnie biorac pod uwage brek egzekowania kary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golla Napisano 17 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Marzec 2013 Już kupiłam za 22zł z przesyłką 2 sztuki. Są ważne 2 lata więc chętnie odsprzedam po powrocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 18 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2013 O obowiazkowym wyposażeniu aut juz na forum pisało. Powtórzę, zgodnie z Konwencją Wiedeńską z 1968r, polski obywatel poruszajacy się autem zarejstrowanym w Polsce powinien posiadać następujące wyposażenie dodatkowe: trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę!!!! To wszystko, tak mówi polskie prawo i to jest respektowane przez wszystkie strony które do Konwencji przystapiły. Tak więc np. nie mozna karać Niemca w Polsce za brak gaśnicy ani Polaka w Niemczech za brak apteczki! A żabojady niech sobie wprowadzaja jakieś durne przepisy ( jak Ruskie czy Białerusy ,żeby o Ukraińcach nie wspominać czy choćby o Słowakach). Po prostu żądanie od Polaka alkomatu jest w świetle prawa międzynarodowego bezprawiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wyspa Napisano 18 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2013 Slyszalem i czytalem ta interpretacje juz nie raz. Ja mieszkam na codzien w Wlk Brytanii, gdzie w zasadzie nic nie trzeba wozic w samochodzie (poza kierowca:)) Jednak wszystkie serwisy turystyczne i motoryzacyjne wymieniaja wykaz sprzetu wymaganaego w krajach kontynentu. Z racji tej konwencji nie woze ze soba np. gasnicy (w Belgii) i zarowek (w Francji - zreszta mam ksenony, to nie wiem, po co mi zapasowe zarowki). Ale trojkaty i kamizelki woze, bo jak sie rozkracze gdzies w Niemczech czy Austrii i bede chcial wysiasc z auta, to chyba mi moga dowalic mandat tak czy siak? Poza tym nie wiem, czy chcialbym sie wyklocac z jakims policjantem w jezyku, ktorego w ogole nie znam. Jak ktos czesto sie porusza po zagranicznych drogach, to dla swietego spokoju chyba warto sie zaopatrzyc w przynajmniej czesc tych wymaganych gadzetow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 18 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2013 (edytowane) Pewnie że należy wykazać się zdrowym rozsądkiem. Kamizelka, apteczka to chyba podstawowe wyposażenie każdego turysty- bez względu na przepisy. Ja do tego dorzucam parę żarówek i linkę holowniczą. Co się zaś tyczy rozmów z policjantem , oby na hasło Konwencja Wiedeńska zareagował. Jak nie, pozostaje odmowa przyjęcia mandatu i ewentualnie wykonanie telefonu do naszej ambasady z prośbą o pomoc. A propos porad ze stron PZMotów i innych tego typu witryn. Nie wiem dlaczego piszą takie bzdury? Weżmy choćby nasz PZM Travel i ich, pożal się boże, porad!!!! OOOO!!! Sprawdziłem! PZM Travel po 5 latach moich monitów w tej sprawie poprawił swoj opis!!! Sukces? Tylko czemu żarówki pozostały jako obowiazkowe dodatkowe wyposażenie? Moze za 5 lat się dowiemy! Pozdrawiam PZM Travel za konsekwencje w działaniu:smile: Edytowane 18 Marzec 2013 przez Bumer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golla Napisano 19 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2013 Też czytałam o Konwencji Wiedeńskiej, ale tak jak potem napisano- wolę wydać 22zł niż tłumaczyć prawo policjantom i potem mieć zgrzyt taki na fajnej wycieczce. Chociaż uważam, że wszyscy powinniśmy odmówić i oni by już wiedzieli, że nie mamy i do widzenia a tak to się dajemy robić dla świętego spokoju. Słyszałam też o tym, że niemieccy policjanci często chcą ukarać Polaków, którzy mają przyczepę i łącznie do 3.5t więc u nas na plakietce prawa jazdy mamy zaznaczone auto bez przyczepy a obok jest rysunek auta z przyczepą. No i dla Niemców logiczne jest, że kierujący pojazdem z przyczepą powinien mieć prawo jazdy "z przyczepą" (u nas nie HAHA). Ja często wybieram się autem w trasy i zawsze mam w nim kamizelkę, 2 gaśnice (obie przeterminowane, ale okazuje się, że nawet w PL nie mogą za to wlepić mandatu, bo gaśnicę mają obowiązek sprawdzić na przeglądzie i poinformować, że np. niedługo mija termin; podobno należy powiedzieć, że nie zostało się poinformowanym i nie mogą za to ukarać), żarówki, wszystkie płyny na dolewki, koło zapasowe (lewarek i klucz do kół też, bo bywa, że ludzie nie mają a mi się raz przydał cały zestaw), opaski jakby coś poszło (raz nam na trasie w piątek wieczór, kiedy jechaliśmy do Austrii na narty, poszedł aluminiowy przewód od wspomagania i lipa... mieliśmy przeogromnego farta, że to jeszcze w PL i że trafiliśmy na mechanika w Sianowie, który nam zawiózł do znajomego i pospawał, bo kierownicą praktycznie nie dało się kręcić no i jak pompa się zatrze to na razie). Wszystkiego się nie przewidzi, ale warto pomyśleć o wielu przewidywalnym rzeczach. Coś jeszcze powinnam wiedzieć? Pogoda ma być na jazdę rewelacyjna więc okluary przeciwsłoneczne i w drogę. My jeszcze zahaczamy po drodzę o Europa Park, bo ja bardzo chciałam tam pojechać. Polecam, bo to po drodze i w marcu już czynne (w grudniu też). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
golla Napisano 8 Kwiecień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2013 Wróciliśmy. Droga prosta i jakoś dało radę, ale tylko dzięki darmowym niemieckim autostradom : P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.