marboru Napisano 8 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2013 (edytowane) Śnieżyca... Dzień 6 - ostatni :-( Niestety ostatni dzień, to najgorsze warunki pogodowe dla narciarza. Mgła, ciepło i intensywne opady śniegu - kolejny raz pogoda na Skionline się sprawdziła...szkoda. O 9 rano zamiar jest ambitny - powtórzyć Sauze D'Oulx. ...mijam ulubioną karczmę - pusta. Wyciągam się na samą górę. Mijam kapliczkę...a tak swoją drogą, ciekawe co to za Święty strzeże z tego miejsca narciarzy? Czerwoną... Dostaję się do Czarnej... I już mnie nie ma w Sansicario. Warunki coraz gorsze. Kręcę się na oślep kilkoma trasami by poddać się i zapragnąć Bombardino. Wracam... 48 pod krzesło 11... Jestem na Szczycie, po stronie Sansicario. Zjeżdżam 21 by skosztować włoskiego trunku. Spędzam tu dosyć sporą chwilę i wyjeżdżam na najbliższe hotelu trasy. Jazda raczej jest walką a nie przyjemnością, choć miejscami tak jakby było widać trochę więcej. Taka jazda daje mi w kość... ...najbardziej drobniutki tnący twarz śnieg. Kapituluję... ...i trafiam z powrotem do karczmy. Tym razem Bruschetta. Ostatni zjazd Vialattelli... Wkładam narty i buty do boksu... I idę na basen się zrelaksować. Jakoś smutno... ...smutno, bo jutro czas wyjeżdżać. Smutno, bo Słońce wyszło...tak jakby chciało mnie pożegnać tutejszymi pięknymi widokami. Podsumowania wyjazdu będzie jeszcze czas. A teraz popatrzę jeszcze chwilkę i zrobię ostatnie fotki. pozdrawiam, jeszcze z Włoch marboru Edytowane 8 Marzec 2013 przez marboru 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 8 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2013 No cóż wszystko co piękne kiedyś się kończy Najważniejsze że się wyjeżdziłeś Wracaj cało bo telegraf czeka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 8 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2013 Wracaj cało bo telegraf czeka Już mam plan na niedzielę :happy: ...nie usiedzę w domu spokojnie :biggrin: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janek57 Napisano 8 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2013 Marboru .Mój szacunek i uznanie za kondycję i odwagę! Jazda, często w w bardzo trudnych warunkach ,na trudnych, nieznanych trasach, przeważnie samotnie!!! Duży:applause::applause: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jani_t Napisano 9 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2013 super super relacje. . Wybieram sie 15 marca mam nadzieje ze bedzie slonko!!. Juz sie nie moge doczekac. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 9 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2013 No cóż wszystko co piękne kiedyś się kończy Najważniejsze że się wyjeżdziłeś Wracaj cało bo telegraf czeka Noo, po tych Alpach jak wróci na Telegraf, to tak, jakby czterogwiazdkowe hotelowe restauracje zamienił na bar mleczny! Bedzie trauma, bedzie trauma, ale bedzie go też ciągnąć tam w te Alpy, jak pijoka do kieliszka!:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 9 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2013 Noo, po tych Alpach jak wróci na Telegraf, to tak, jakby czterogwiazdkowe hotelowe restauracje zamienił na bar mleczny! Bedzie trauma, bedzie trauma, ale bedzie go też ciągnąć tam w te Alpy, jak pijoka do kieliszka!:smile: Właśnie wszedłem do domu. Narty dla ok 70 osób z samolotu zostały we Włoszech...w tym moje. ...LOT zapomniał ich zabrać :angry: To jakiś koszmar!!! Ostatni raz leciałem samolotem na narty. Pierwszy i ostatni! PS. Koledzy jutro raczej Bałtów, nie Telegraf - ze względu na wypożyczalnię. Bumerze :happy: traumy nie będzie. Ja te nasze świętokrzyskie i lubelskie Górki bardzo lubię i lubił będę :happy: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 9 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2013 skoro już jesteś w kraju to zapraszam na wyjazd:) jak coś to biorę 2 pary nart:stupid: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/17031-dołaczę-do-wyjazdu-zabiorę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drabulec Napisano 10 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2013 Co do kapliczki to ja mam takie zdjęcia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 10 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2013 (edytowane) Dzień Siódmy - powrót. Po basenie i relaksie w piątek, gdy zachodziło Słońce, widok z pokoju przedstawiał się następująco... Myślałem, że piękniej być nie może w Alpach... ...ale się pomyliłem. Gdy wstałem ok godziny 6 rano - moim oczom ukazał się spektakl, który nazwałem "pozłacaniem szczytów". Spójrzcie: Ciężko było wyjeżdżać. Do autokaru wsiadam o 7:30 i rozpoczynam podróż powrotną. Po kilku minutach mijam schody, po których codziennie wchodziłem do wyciągu numer 30 w Sansicario... Później mijam kolejkę gondolową i wjeżdżam do Cesany, po kolejnych podróżujących na lotnisko do Werony: Opuszczając rondo tej miejscowości ostatnie spojrzenie na znajomą dolinę... Podróżując autostradami włoskimi niemalże cały czas i do samej Werony towarzyszy mi widok ośnieżonych szczytów w oddali... Na lotnisku jestem ok 13. Zanim się się odprawiłem i trafiłem na pokład samolotu, musiałem się odnaleźć w typowo włoskim bałaganie i zgiełku. Chaos tego miejsca jest niesamowity... Na pokładzie jestem przed 15. Start się opóźnia, bo jest podobno jakiś problem z bagażami. Stewardesa mówi do wszystkich, że start się opóźni z tego powodu o pół godziny. Po pół godzinie stwierdzono, że jest wszystko w porządku i wystartowaliśmy. Jedno z ostatnich spojrzeń na Italię: Cały półtorej godzinny lot - to widok chmur. Nie zapowiada to dobrej pogody dla narciarzy na przyszły tydzień w Alpach... Tuż przed lądowaniem ukazuje się polska ziemia... ...jakie zaskoczenie gdy moim oczom ukazuje się biały śnieg: Jeszcze chwila i dotykamy kołami pasa startowego: Szybko i sprawnie jesteśmy pod terminalem i przechodzimy po bagaże. Walizki wyjeżdżają jednocześnie z nartami, które są podane w drugim końcu "sali bagażowej" lotniska - z miejsca gdzie wydawany jest bagaż niepełnowymiarowy. Nikt nie jest o tym wcześniej informowany, że tak właśnie będzie. Nart nikt nie odbiera - bo nie wie, że właśnie w tamtym miejscu będą wydawane. Z pełnych pokrowcy robi się niekształtna góra, pod taśmą nim ktoś się zorientował co się dzieje. Narty przylatują tylko dla stu osób... ...pozostali czekają ponad pół godziny i nic się nie dzieje. Idziemy się spytać, co z naszym bagażem? Odpowiedź jest spodziewana... 70 par nart nie została zapakowana do samolotu... Wyścig do działu reklamacji i półtorej godziny z załatwianiem formalności. Nieoficjalna informacja jest taka, że Włosi nie potrafili dobrze spakować samolotu i nie zmieścił się bagaż. Narty zostały w Weronie. No tak...jak coś jest nie tak - to Włosi... ehhh Dla mnie to skandal i w zasadzie Zero zdziwienia, że LOT bankrutuje... Skoro dla 70 osób będzie musiał w całej Polsce dostarczać narty kurierem. Niektórzy z pasażerów lotu 7756 na wyjazd pożyczała narty z wypożyczalni - kasą za zwłokę obciąży linie lotnicze. Czy zarobią na tym przelocie? Wątpię. Mi cała sytuacja skomplikowała dzisiejszy wyjazd na narty. W domu jestem ok 22. Podsumowując podróż. Dla mnie lot samolotem z nartami na zorganizowaną imprezę turystyczną, na narty - jest bez sensu. Ze względu na niewielką w sumie oszczędność czasu. Po drugie ze względu na problemy z bagażem. Z całą pewnością nie wybiorę się w ten sposób w Alpy. Postaram się napisać jeszcze małe podsumowanie dla Regionu i terenów narciarskich. PS. Mifilimie, niestety nie dam rady w ciągu najbliższych dwóch tygodni wyjechać na dłużej. Edytowane 10 Marzec 2013 przez marboru 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beata_tu Napisano 10 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2013 z przyjemnoscią sledziłam Twoją relację, powspominałam swój pobyt w tym rejonie - byłam dokładnie tydzień wczesniej, też z WT, mieszkałam w miejscowosci Cesana. Nam w ubiegłą sobotę Włosi w Weronie nie zapakowali "tylko" kilkunastu walizek, w tym mojej. Też siedzielismy 20 minut już w samolocie i czekalismy aż dopakują bagaż, były problemy z wyważeniem samolotu. przy poprzednich dwóch moich lotach na narty nie było żadnych problemów, co prawda samoloty nie były wtedy pełne i do tego większe. Teraz to był embraer 195, poprzednio leciałam boeingami no ale poza tą wpadką z bagażem na końcu wyjazd był jak najbardziej udany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 12 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2013 (edytowane) Małe podsumowanie, spostrzeżenia co do regionu Vialattea, rady. Sauze D'Oulx By bardzo fajnie pojeździć bez tłoku, bardzo fajnymi trasami - polecam krzesło 8 i 9 z mapy ośrodka (po środku stacja pośrednia) oraz trasy czarna 16, czerwona 12. Godne polecenia są również dwa wyciągi talerzykowe maksymalnie po lewej stronie od miasteczka: 1 i 2. Bardzo przyjemne, choć krótkie...ale urozmaicone zjazdy 33, 35 i 36. Środkowa część Sauze jest raczej oblegana. 33: Siestriere + zjazd do Pragelato Komunikacja z pozostałą częścią Vialattelli jest na dwa sposoby. Jedziemy trasą widokową 46, gdzie...można mocno pojeździć poza trasą, bądź zjechać sobie spokojnie i robić piękne fotki. Koniec trasy i spacerek ok 300m z buta asfaltem do trasy numer 87 po drugiej stronie doliny w Siestriere. Drugi sposób, to zjazd ze szczytu M. Fraiteve trasą 82media do stacji pośredniej gondolki, gdzie wsiadamy i jedziemy w dół do krzesła 26. Zjazd trasą 82 do końca - będzie skutkował długim spacerkiem i kluczeniem między trzema ulicami i budynkami miasteczka olimpijskiego - nie polecam. Zjazd i trasa do Pragelato - bardzo łagodnie nachylona, kręta niebieska trasa Palfemouche, na której można fajnie pokręcić. Jedziemy przez las, co jakiś czas przecinając najładniejszą i największą kolej gondolową w Regionie. Koniec zjazdu to malowniczy widok na miasteczko. Sestriere... ...tu zdecydowanie nie polecam części "M. Sises", która przypominała mi tym, co tam się działo na trasach - Białkę... W tej części jest SnowPark - dla zwolenników freestylu. Natomiast część "M. Motta" - rewelacja! Praktycznie wszystkie trasy - poza niebieską La Blu - niesamowite! To prawdziwy raj dla narciarzy. Widok na trasę 31 - dostępną z talerzyka 18: Czerwona 8: Komunikacja tutaj powinna się odbywać dwoma krzesłami: 16 i 17...z naciskiem na to drugie - mniejsza ilość narciarzy. Końcówka trasy czerwonej 9 pod pierwszy z wyciągów jest wąski i zazwyczaj robi się tu tłok na stoku - lepiej pod ten wyciąg jeździć czarną KN bassa, która jest "miodzikiem"! Claviere + Monti Della Luna Unikać trasy 100 pomiędzy krzesłami 40 i 41 - odcinek 500m całkowicie płaski. Jeśli się nie rozpędzicie w końcówce zjazdu i nie potniecie na krechę na maksa - będziecie musieli udawać Justynę Kowalczyk, bądź zwyczajnie przejdziecie z buta. Deskarze - spacerek. Najlepsze trasy, miejsce w którym możecie spędzić sporo czasu - to krzesło 44, z którego wszystkie zjazdy z wyłączeniem całkowicie płaskiego łącznika z wyciągiem 42 98 bis, oraz krótkiego odcinka niebieskiego 91, są super. Bardzo fajne 98, Gialla z rozjazdem w część czarną oraz czarna 99: Montgenevre Zdecydowanie polecam część od strony Serre Thibaud dla narciarzy zaawansowanych. Niesamowite czarne Chaberton i Trais Scies przy krześle 102: Piękna, widokowa Baisses. Czerwona Marmottes, czarna 3 Fourneous oraz czerwona Chalvet do dolnej stacji krzesła 84 - super, super, super! Druga strona Doliny... ...godne polecenia - Les Rhodos przy krześle 94 - najlepsza trasa. Uwaga na wolne krzesła 103 i 105. Piękne widoki stąd... ...ale ogólnie - nudno i płasko. Dla zwolenników freeridu dosyć spora wydzielona część pomiędzy wyciągami. Uwaga na komunikację ze stroną włoską - talerzyk 104 archaiczny - w trakcie mojego pobytu uległ awarii. Druga "ścieżka" przebiega krzesłami 90, 94 do kluczowego krzesła 95. Sansicario Wszystkie trasy - rewelacja! Moje ulubione: cała Olimpica, 72 + 74. Uciążliwy talerzyk 32, 33 wiodący na szczyt: Nieczynna trasa 71 - zjazd do kolei pośredniej gondolowej 36. Polecam dwie knajpki - przy początku trasy 78bis oraz przy dolnej stacji krzesła 31 Soleil Boeuf...Bombardino - pierwsza klasa! janku57... ...brawa za kondycję i za odwagę przede wszystkim dla mojej "drugiej" połówki, dla której był to debiut alpejski i nadzwyczaj dobrze dała sobie radę z przeciwnościami pogodowymi i terenowymi...no a ja nie jeździłem samotnie. Pozdrawiam marboru Edytowane 12 Marzec 2013 przez marboru 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 13 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2013 marboru, super relacja, nie wiem jak to sie stalo, ale zupelnie umknal mi ten temat w ostatnich dniach. No ale za to dzisiaj z rana mialem godzine ciekawej lektury zawsze zastanawialo mnie jak ludzie po calym dniu, lub wyjezdzie, potrafia kojarzyc numery tras, wiedzac ktorymi jezdzili ja zawsze z tym mam problem. W Livigno bylem 3 razy, najwiecej sposrod alpejskich osrodkow, a zadnego numeru trasy nie znam czytajac Twoja relacje, zatesknilo mi sie troche za Alpami, od grudnia 2011, nie bylem, poza tym wtedy slabe warunki byly takze jest jeszcze wiekszy niedosyt. w tym roku musialem zweryfikowac mocno moje plany wiec pozostaja mi jedynie nasze gory. Koncem miesiaca jade na tydzien w Tatry, mam nadzieje na dobra jazde poza trasami 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 13 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2013 ja zawsze z tym mam problem. W Livigno bylem 3 razy, najwiecej sposrod alpejskich osrodkow, a zadnego numeru trasy nie znam może dlatego, że nie jeździsz po trasach :wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 13 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2013 może dlatego, że nie jeździsz po trasach :wink: hehehe pierwszy raz gdy bylem w Livigno, glownie jezdzilem po trasach, drugi raz, 50/50, a ostatnim razem tylko po trasach, bo sniegu nie bylo, a otwarte bylo ok 20% osrodka... orientuje sie tam doskonale. ale za nic w swiecie nie umiem sie tych numerkow nauczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 13 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2013 hehehe ....orientuje sie tam doskonale. ale za nic w swiecie nie umiem sie tych numerkow nauczyc gregor , ja mam podobnie te numerki czy nazwy jakoś nie wchodzą mi do głowy , więc tym bardziej jestem pełen podziwu dla tych , którzy potrafią to wszystko zapamiętać i potem jeszcze opisać:smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 14 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2013 (edytowane) gregor , ja mam podobnie te numerki czy nazwy jakoś nie wchodzą mi do głowy , więc tym bardziej jestem pełen podziwu dla tych , którzy potrafią to wszystko zapamiętać i potem jeszcze opisać:smile: Mapka narciarska w kieszeni w trakcie podróżowania na nartach, a potem obok kompa gdy piszę relacje. A na stokach - zwykła orientacja co do miejsca, w którym jestem - jakoś tak mam, że szybko się odnajduję w terenie. Po pierwszych dwóch dniach w jakimś ośrodku tak naprawdę nie muszę mieć już "pomocnika"... ...jak jesienią chodzę na grzyby po lesie, to też zawsze wiem gdzie jestem :-) ...ale ta zaleta, chyba nie do końca nią jest :biggrin:, bo wszyscy, którzy jadą ze mną - trzymają się blisko i wszystkie najlepsze grzyby sprzed nosa mi znikają :sorrow: :happy: Edytowane 14 Marzec 2013 przez marboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 14 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2013 Mapka narciarska w kieszeni w trakcie podróżowania na nartach, a potem obok kompa gdy piszę relacje. A na stokach - zwykła orientacja co do miejsca, w którym jestem - jakoś tak mam, że szybko się odnajduję w terenie. Po pierwszych dwóch dniach w jakimś ośrodku tak naprawdę nie muszę mieć już "pomocnika"... ...jak jesienią chodzę na grzyby po lesie, to też zawsze wiem gdzie jestem :-) ...ale ta zaleta, chyba nie do końca nią jest :biggrin:, bo wszyscy, którzy jadą ze mną - trzymają się blisko i wszystkie najlepsze grzyby sprzed nosa mi znikają :sorrow: :happy: ja z orientacja tez wiekszych problemow nie mam, ale zapamietac te numerki hehe, mape oczywiscie mam zwykle podczas jazdy myslisz, ze po Wielkanocy, beda jeszcze gdzies w okolicach Kielc warunki? jesli tak to moze by sie gdzies udalo wyskoczyc razem, a jak nie to jesienia na grzyby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 14 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2013 ja z orientacja tez wiekszych problemow nie mam, ale zapamietac te numerki hehe, mape oczywiscie mam zwykle podczas jazdy myslisz, ze po Wielkanocy, beda jeszcze gdzies w okolicach Kielc warunki? jesli tak to moze by sie gdzies udalo wyskoczyc razem, a jak nie to jesienia na grzyby Po przedwczorajszych i wczorajszych nartach, tu masz relacje: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/15838-Polska-warunki-narciarskie-2012-2013?p=169193#post169193 ...myślę, że do Świąt jest duża szansa na jazdę na nartach w świętokrzyskim. Najdłużej pewnie będzie czynny Telegraf. Przed jesienią Gregor jeszcze kajaki... Jakby co, to zapraszam (dam znać na priva, jak będę organizował). Wychodzi na to, że długi majowy weekend będę miał narciarsko - kajakowy :laughing: Zima w tym roku nas rozpieszcza. Najlepszy Sezon od trzech lat :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 15 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Marzec 2013 Uzupełnienie Kończąc wątek, jako uzupełnienie całej relacji kilka krótkich filmików z tras Vialattelli :happy: Płaska końcówka czarnej trasy Chaberton. Francja - Montgenevre [video=youtube;_8CTbgt7YtA]http://www.youtube.com/watch?v=_8CTbgt7YtA Końcówka nartostrady Baisses. Francja - Montgenevre [video=youtube;eXjQxOscKTs]http://www.youtube.com/watch?v=eXjQxOscKTs Widok na Czarną 99 w Claviere [video=youtube;V4FRmJvt6rE]http://www.youtube.com/watch?v=V4FRmJvt6rE Monti Della Luna - trasa 23 [video=youtube;mLFH-RaYH-o]http://www.youtube.com/watch?v=mLFH-RaYH-o Monti Della Luna - nartostrada 90 bassa [video=youtube;XXMKf0TX40k]http://www.youtube.com/watch?v=XXMKf0TX40k eeehhh minął tydzień... ...wróciłby tam człowiek, wrócił. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 15 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Marzec 2013 To pakuj się teraz w auto i w drogę:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 21 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2013 To pakuj się teraz w auto i w drogę:eek: Gdyby to było takie proste...pakowanie byłoby bardzo szybkie :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 30 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2013 Odnalezione w trakcie świątecznych porządków... Porządkując zdjęcia z wyjazdu, wyszperałem jeszcze kilka ciekawych. Z drugiej strony...tak wiele ich jest, że ciężko któreś wykluczyć, a najchętniej pokazałbym je wszystkie. Wszystkie zrobione zostały w ciągu pierwszych dwóch dni wyjazdu, wtedy gdy pogoda była przepiękna...a nos smażył się w marcowym, alpejskim Słońcu. Pierwsze z nich...to istny raj dla tych, którzy jeżdżą poza trasą... Stanąć tam w oddali. Przed sobą niezmierzony puch... Niestety poza trasą trzeba umieć jeździć, no a mi to troszkę nie wyszło... W relacji przewija się często nazwa M. Fraiteve 2701m npm w Sansicario - w pierwszy dzień udało mi się zrobić zdjęcie tego miejsca w pięknych warunkach. Każdy ekstremalnie nastawiony na jazdę narciarz, powinien mieszkać w takim Hotelu: Budynek położony w Sestriere grubo powyżej 2000m, przy wyciągu nr 10. ...hahaha, mógłbym spędzić tam kilka tygodni. Piękny wagonik kolejki w Pragelato z bliska: A to fotka...zrobiona nie wiadomo gdzie... I wg mojej opinii najfajniejszy fragment trasy 31 M. Motta: Czerwony jej fragment widziany z krzesła: I... ...i freeraiderska autostrada: Początek trasy olimpijskiej...ehh szkoda, że nie była otwarta i nie było na niej tyczek... A to? A to wioska Olimpijska! Jak w Zakopanym będzie Olimpiada, to też będzie coś takiego w Polsce zrobione hahaha Cudownie jest popatrzeć kolejny raz...poczuć to, powspominać... ...ale nie wszystko da się odtworzyć. Z pewnością nie da się odtworzyć smaku piwa po całym dniu ostrej jazdy... Forza Vialattea!!! 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 31 Marzec 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2013 Jeszcze jedno z tego cudownego świtu... ...Świtu Złotych Szczytów: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 31 Marzec 2013 Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2013 piękności to co na zdjęciach :happy: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.