wojmu Napisano 18 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2013 (edytowane) Badania zachowań osób jeżdżących w kasku jak i bez - więcej w artykule http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/w-kasku-na-stok,1891561,6806 źródło. interia.pl Edytowane 18 Luty 2013 przez wojmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 18 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2013 (edytowane) Duża część rezygnuje bo w lusterkach sklepowych w kaskach wygladają jak z dup...y :biggrin: Choć trzeba przyznać że firmy chyba zauważyły "szarość" produktów na rynku i zaczęły puszczać coraz ciekawsze modele:) PS Powinni spojrzeć na rynek kasków motocyklowych, z jednego modelu można wybrać przreóżne wzory...ja na to liczę a i na pewno wzrośnie liczba kupujących...bo kto nie chce mieć czegoś fajnego i oryginalnego:) Edytowane 18 Luty 2013 przez Roobs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 18 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2013 słuszna konkluzja tego artykułu, proponuje natomiast przeczytać co szaro czarna masa wypisuje w komentarzach pod tym artykułem oto jeden przykład głosu ludu: "Kask pewnie nie zawadzi,ale co powiecie na temat kijków? Zauważyłem,że wielu dobrych narciarzy z nimi jeździ. Problem powstaje np. w kolejkach do wyciągów. Kilka razy kijki o mały włos nie wybiły oczu dziecku nadjeżdżającemu z tyłu,bo "mistrz" wymachuje nimi,szczególnie podczas przystawiania karty do czytnika!Ja jeżdżę bez kijków i jakoś daję radę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość stiv Napisano 18 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2013 Wczoraj na stoku podchodzi do mnie panienka i podniesionym głosem mówi mi żebym nie jeździł tak szybko i blisko niej i jej kolegi ,bo ja mam kask a oni nie mają.:shocked: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siluete Napisano 23 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2013 My jesteśmy początkujący i nosimy kaski (ja, mąż i dziecko). Szczerze powiem że nie wyobrażam już sobie jazdy bez kasku. Można się super pewnie czuć na nartach ale nigdy nie można brać odpowiedzialności za innych na stoku. Miałam w tym roku niezłego dzwona, zjeżdżałam sobie spokojnie, to już było wieczorem, koło 20tej. Wjechała na mnie od tyłu snowboardzistka, która uprawiała tzw zjazd na krechę red bulla. Totalnie nie panowała najwyraźniej nad swoją deską, stok był bardzo już oblodzony. Podcięła mnie mocno i gdyby nie kask to uderzyłabym tyłem czaczki o ten lód właśnie.....Bardzo przepraszała, ale nic by mi było po jej przeprosinach gdyby nie kask. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 23 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2013 sprawa jest prosta i oczywista. ja niestety to zrozumiałem po TK głowy. na szczęście nie za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarjak Napisano 23 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2013 Kask, jak kask. Od tego sezonu wożę się z żółwikiem. Waży tyle co nic, trochę mnie prostuje. Na szczęście nie miałem okazji skorzystać, ale co szkodzi to założyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DrakE Napisano 23 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2013 Własne doświadczenie opiszę, w czapce jeździłem wolniej ostrożniej wobec siebie, założyłem kask i zacząłem jeździć ciut szybciej ale więcej patrzę dookoła, nie przez to że kask mi ogranicza widoczność bo dla mnie to bzdura jest ogromna, a przez to że inni mogą nie mieć tego kasku i w razie W może zdążę "uciec" komuś z przed nart. Tak mnie zostało do dziś dnia, a w kasku jeżdżę 3 sezon. Bezpiecznie było by gdyby ludzie dopasowywali wybór tras do swoich umiejętności narciarskich. Dzisiaj po raz kolejny zaobserwowałem zjawisko wszech obecne, mianowicie parkujących snowboardzistów wszędzie gdzie tylko im się spodoba na stoku, w szczególności w miejscach najmniej widocznych na środku trasy.. Także badania badaniami a wystarczy ciut pomyśleć, uczę się to po co iść na czerwoną trasę i kaleczyć 4 godziny? Bo Kowalski jedzie to ja nie zjadę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.